Miłosz Rzeźnik Opublikowano 10 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 No faktycznie licho to wygląda. Zobaczymy czy newsletter zadziała. Żeby chociaż było 6-7 pewnych ekip, to do wakacji mógłby jeszcze ktoś dołączyć. Wbrew pozorom 5-6 ekip to bardzo fajna grupa, wszystko sprawniej, więcej luzu, jeszcze lepsza integracja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymcio Opublikowano 10 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Ponawiam pytanie. Jest może ktoś chętny na dołączenie do mnie? Najprawdopodobniej będziemy wysyłać mailing ( Miłosz jeszcze pracuje nad nieco skorygowaną = pomijającą wszelkie potencjalnie nie całkiem pewne regiony trasą) - czy powinniśmy wspomnieć o potencjale wolnego miejsca u Pana ? Pozdrowienia Na razie zrezygnowałem. Czekam aż ustabilizuje się sytuacja w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebekian Opublikowano 10 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 (edytowane) Dumać, dumać, bo ja już wydumałem niespodziankę na 2017 i to taką, że opony same się będą palić do jazdy! Strzelam, chodzi o Islandię Edytowane 10 Lutego 2016 przez sebekian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 10 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Ale że jak? Forestery amfibie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 nawet Plejady będą poza naszym zasięgiem Bez jaj.... Te, Kliczko, ty sam się nigdze nie pokazujesz i landek zaraz Ci zgnije Landek nie zgnije, został przerobiony na "lawetociąg" i będzie w tym roku dużo jeździł po Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Mam nadzieję, że Miłosz tego nie czyta. LR asfaltem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Mam nadzieję, że Miłosz tego nie czyta. LR asfaltem? To takie Land Roverowe perpetum że jedziem... ciągnę za sobą lawetkę a jak się Landek zrypie to chyc na lawetkę i podczepiam się pod innego Landroverka i jedziemy dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Jakby laweta miała własny napęd to ciągnięcie lawety za LR miałoby jakiś sens. No chyba, że BMKA ma hak. A tak na serio to FochForever, że nie jedziecie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontik Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Witam Dostalem dzisiaj maila od Subaru i.... po niecalej godzinie uzyskalem zgode slubnej na wziecie udzialu Wiec zglaszam ekipe Beata i Tomek. Mam jedno pytanie.. Jak wyglada kwestia dojazdu do miejsca startu? Rozumien, ze oficjalnie kazdy dojezdza na wlasna reke ale czy nieoficjalnie jedzie sie juz grupa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marqer Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Witam, dostałem dzisiaj maila od SIP i jestem zainteresowany wypadem do Turcji. Czy można zaczerpnąć informacji nt. ceny takiej zabawy, itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontik Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Witam, dostałem dzisiaj maila od SIP i jestem zainteresowany wypadem do Turcji. Czy można zaczerpnąć informacji nt. ceny takiej zabawy, itd. Pod http://www.forum.subaru.pl/7subariada/ na samym dole jest dokument do sciagniecia z informacjami, w tym z cena.. 1200 do 2000 zl za auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Witam Dostalem dzisiaj maila od Subaru i.... po niecalej godzinie uzyskalem zgode slubnej na wziecie udzialu Wiec zglaszam ekipe Beata i Tomek. Mam jedno pytanie.. Jak wyglada kwestia dojazdu do miejsca startu? Rozumien, ze oficjalnie kazdy dojezdza na wlasna reke ale czy nieoficjalnie jedzie sie juz grupa? Gratuluję decyzji. Wszystkie poprzednie wyprawy rozpoczynały się wspólnym dojazdem, który startował z punktu zbornego tj. spod salonu Subaru Emil Frey w Krakowie. W niektórych "dojazdach" przewodził nam Miłosz (jeśli też startował z Polski), w pozostałych przewodził nam Pan Dyrektor. @@Marqer, widzę, że dostałeś już linka z informacjami. Jeśli masz inne pytania śmiało pytaj tutaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontik Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 W takim razie 4- 5 dni na dojazd pewnie sie przydadza czy dojazdowicze naleza do tych jadach do ostatniego tchu i z oczami na zapalki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justi Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 (edytowane) @@Kontik, gratuluję dacyzji. W związku z tym aktualizuję listę chętnych na VII Subariadę: 1. Dyrekcja 2. KGSub+ Marianna3. przemekka i Justi 4. Beata i Tomek (@@Kontik) 5.6.7.8.9.10. Bardzo proszę Moderatorów o zaktualizowanie pierwszego posta. W takim razie 4- 5 dni na dojazd pewnie sie przydadza czy dojazdowicze naleza do tych jadach do ostatniego tchu i z oczami na zapalki? Dwa lata temu jechaliśmy tę samą trasą do Gruzji i podróż do Batumi zajęła nam trzy dni. Trzeci nocleg mieliśmy za Trabzonem. Podróż pewnie poszłaby sprawniej, gdyby nie fakt, że jechaliśmy w towarzystwie miliona niemieckich Turków jadących do domu na Ramadan, i w związku z tym trochę czasu straciliśmy na granicach. Edytowane 11 Lutego 2016 przez Justi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 11 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Bardzo proszę Moderatorów o zaktualizowanie pierwszego posta. Zajrzyj tam proszę i zobacz, czy czegoś jeszcze nie dopisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justi Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Dzięki Aga. Miałam Cię jeszcze prosić o doklejenie linka, ale widzę, że już pomyślałaś o tym. @@Kontik, wysłałam Ci PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontik Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 (edytowane) Widze, ze jest klopot z zebraniem calej ekipy, z drugiej strony Subaru Polska ma strone na FB. Moze by tak zrobic "event" i kto wie, moze z tych ponad 21000 obserwujacych ktos sie zglosi? Sam mailing raczej nie dotrze do kazdego posiadacza Subaru i krag odbiorcow jest z definicji dosc ograniczony. Edytowane 11 Lutego 2016 przez Kontik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 11 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2016 Kurczę wyglada to całkiem zacnie. Od kilku lat mi sie cis takiego marzy ale mam obawy: 1) jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o mechanikę wiec przerażają mnie Ew. naprawy na miejscu. 2) moze panikuje ale jestem przerażony tym co wyrabiają emigranci w Europie. Ta Subariada to nie jest przypadkiem pchanie sie do paszczy lwa? Rozumiem ze 1200-2000 + swoje wydatki. Czy myślicie ze w 4000 z paliwem to sie zamknie na dwie osoby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Co prawda sam nie mam FB, ale może to dobry pomysł. @@Czarne_Koronkowe, widzę, że masz nowe auto, więc "teoretycznie" nie powinno się zepsuć. Na poprzednich wyprawach zdarzały się awarie, ale dotyczyły głównie LandRoverów. Najważniejsze to jechać z głową i mierzyć siły na zamiary (a o to dba nasz przewodnik, wybierając takie trasy, na których Forestery dadzą radę). W Gruzji i Armenii (a ta wyprawa ma mieć podobny charakter) główną zmorą było przebijanie opon na ostrych kamieniach (w sumie chyba z 8 szt.). Najczęściej jednak udawało się je prowizorycznie "łatać" na miejscu za sprawą magicznego pudełka Miłosza. Musisz także liczyć się z tym, że na zderzakach mogą pojawić się rysy. Na wyprawie na Krym (niestety znam ją tylko z relacji uczestników) niektórym ucierpiały amortyzatory i sprężyny, jednak były to auta z dużym "stażem", a poza tym kierowcom towarzyszyła "ułańska fantazja" na Kosie Arabackiej. Co do emigrantów ... jeśli byłoby to problemem, to nasz przewodnik nie proponowałby nam tego kierunku. Oczywiście sytuacja może się zmienić, ale na to nie mamy raczej wpływu. Co do kosztów. Masz z Wrocławia do przejechania około 8 tys. km. Licząc z zapasem spalanie 12l/100km musisz liczyć się z kosztem paliwa około 5 tys. Trzeba też doliczyć koszty noclegów w drodze do i z oraz w trakcie wyprawy (będą chyba trzy). Tak więc zakładałbym raczej 5tys. na osobę, przy założeniu dwóch osób w aucie. PAtrząc z perspektywy poprzednich wyjazdów będą to dobrze zainwestowane pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Na poprzednich wyprawach zdarzały się awarie, ale dotyczyły głównie LandRoverów. Zdarzały... dzień bez grzebania przy Land Roverze był dniem straconym. Zwiedziliśmy serwisy Landa w 2 krajach, plus wielokrotna pomoc telefoniczna z Polski, naprawy na wulkanie i zakupy części w lokalnych sklepach Subaraki w sumie to łapały tylko gumy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontik Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 1) jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o mechanikę wiec przerażają mnie Ew. naprawy na miejscu. 2) moze panikuje ale jestem przerażony tym co wyrabiają emigranci w Europie. Ta Subariada to nie jest przypadkiem pchanie sie do paszczy lwa? Pamietaj, ze przekaz medialny a realia to przewazne dwa rozne swiaty. Sam mialem mozliwosc przekonac sie o tym, jak media potrafia sprawic, ze zaczynamy panikowac. W latach 90tych wybralem sie na wyprawe z Ekwadoru do Chile. Pech chcial, ze akurat w tym czasie Wielka Brytania postanowila oskarzyc Pinocheta co, wg mediow, spowodowalo zamieszki w Chile i fale nienawisci do Brytyjczykow. Przekaz byl taki, ze powaznie zaczelismy sie zastanawiac nad tym czy nie zmienic planow i nie zostawic Brytyjczykow w Boliwii... Na szczescie postanowilismy pojsc na zywiol i niczego nie zmieniac. Po dotarciu do stolicy okazalo sie, ze manifestacje (a w sumie jedna manifestacja w jednym z rogow centralnego placu) faktycznie sa ale wiecej bylo ekip telewizyjnych niz samych manifestujacych! Nie dajmy sobie wmowic, ze nie mozna nigdzie pojechac, nic zobaczyc i powinnismy siedziec w ogrodkach i na balkonach.. pomijam, ze balkon moze sie zerwac i przerobic z nas na papke A co do napraw.. to byloby nas juz dwoch a jak wiadomo, w grupie razniej 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 1) jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o mechanikę wiec przerażają mnie Ew. naprawy na miejscu. jak wiadomo, w grupie razniej jak sądzę bez obaw. przecież Cię grupa nie zostawi i nie odjedzie trudno wyobrazić sobie bezpieczniejszą formę takiego wyjazdu jak tutaj zaprezentowana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justi Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 To prawda. Na filmach z Subariad (prócz zbiorowego "trzepania" filtrów) można zobaczyć min. jak wspólnie zmienia się koło, prostuje osłonę itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 12 Lutego 2016 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 (edytowane) 1) jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o mechanikę wiec przerażają mnie Ew. naprawy na miejscu. Byliśmy już w Armenii i Gruzji, gdzie autoryzowanych serwisów Subaru brak ( w Turcji są ); w nowszych autach ( poza kapciami oraz w XT pogięciu osłon pod silnikiem ) nie było problemów. W XT warto zainstalować usztywnienie wzmocnień pomiędzy aluminiową płytą ( dość miękka ) a przewodem odprowadzającym olej z turbiny. Jest to dość wrażliwe miejsce. Rozwiązanie jest dostępne i - o ile pamiętam - niedrogie. P. Magdziarz zapewne niedługo udostępni szczegóły ( w "moim" Foresterze zamontowane po doświadczeniach z poprzednich Subariad. Można też na czas wyjazdu trochę podnieść zawieszenie ( ok. 2 cm przez podkładki pod sprężyny ; z dopuszczeniem do ruchu ), gdyż załadowany zmniejsza prześwit. Też sprawdzone ( ale trochę droższe, bo dość skomplikowana robota + konieczność ustawienia zawieszenia ). 2) moze panikuje ale jestem przerażony tym co wyrabiają emigranci w Europie. Ta Subariada to nie jest przypadkiem pchanie sie do paszczy lwa? Zdecydowanie nie. Przecież rozrabiają w Europie Ale bez żartów - nie jedziemy w miejsca, którymi przebiegają trasy "tranzytowe", ani w miejsca, z których emigrują. Nie planujemy też odwiedzania typowych centrów turystycznych, w których zawsze jest nieco większe ryzyko ew. zamachów. Z tego punktu widzenia jest raczej bezpieczniej, niż w typowych kierunkach turystyki masowej. jak sądzę bez obaw. przecież Cię grupa nie zostawi i nie odjedzie Na Krymie zdarzyło się, że jeden Forster pojechał na wymianę sprężyn ( załatwione via DT w Polsce poprzez DT na Ukrainie i dealera na Krymie ), podczas gdy grupa pojechała dalej. W międzyczasie dwójka dzieci z Forestera znajdowała się pod opieką grupy. Chłopcy jeszcze nigdy wcześniej nie mieli tyle możliwości wyboru miejsc do spania i ofert darmowego cateringu Następnego dnia spotkaliśmy się w umówionym punkcie. We wszystkich innych przypadkach trudno jest się dopchać do prostowania płyt, czy wymian koła - za duży tłok Oczywiście, gdy ktoś w przydrożnym warsztacie zmienia oponę ( czy też dokonuje wulkanizacji ) reszta zajmuje się ... integracją Nawet, gdy ktoś zatrzymuje się, aby .... np. odcedzić młodzież, dzieje się to po konsultacji przez CB i .... odcedzanie jest synchroniczne. Pozdrowienia Edytowane 12 Lutego 2016 przez Dyrekcja 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Na Krymie zdarzyło się, że jeden Forster pojechał na wymianę sprężyn ( załatwione via DT w Polsce poprzez DT na Ukrainie i dealera na Krymie ), podczas gdy grupa pojechała dalej. W międzyczasie dwójka dzieci z Forestera znajdowała się pod opieką grupy. Chłopcy jeszcze nigdy wcześniej nie mieli tyle możliwości wyboru miejsc do spania i ofert darmowego cateringu Następnego dnia spotkaliśmy się w umówionym punkcie. opisane zdarzenie w żaden sposób nie spełnia nawet w najmniejszym stopniu określenia "grupa Cie zostawi" natomiast bez wątpienia potwierdza przecież Cię grupa nie zostawi co jakby powinno rozwiać wątpliwości @@Czarne_Koronkowe, Od kilku lat mi sie cis takiego marzy ale mam obawy "ale mam obawy" trzeba wykreślić z "listy przeciw" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się