Skocz do zawartości

Legacy 2.0 , 2,5 , 3.0 2003-2009 wady i zalety


Sławek1

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem kilka lat Legacy 2.0 138KM i z grubszych rzeczy: oczywiście dwumasa (po konwersji na jednomasę jest spokój), wizkoza i łożyska w skrzyni. Reszta to pierdoły w zawieszeniu. Żałuję, że nie założyłem LPG. 

Teraz mam OBK 2.5 (wersja US, wcale nie należy się ich bać) i jest o niebo lepiej. Raz, że taniej bo od razu zamontowałem gaz, a dwa że poziom wypasu jest nieporównywalny (łącznie z super audio Harman/Kardon). Do tego automat, więc idealnie.

Z minusów, mogłoby być nieco ciszej, zwłaszcza na autostradzie, no ale to 4EAT, więc przy licznikowych 140 jest 3300rpm.

 

Przekładnia na skręconych kołach stuka chyba w każdym Subaru, trzeba się przyzwyczaić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekładnia na skręconych kołach stuka chyba w każdym Subaru, trzeba się przyzwyczaić :)

 

no właśnie, to mnie chyba najbardziej denerwuje w moim Legasiu. Wszystko sprawdziłem, wymieniłem wszystkie podejrzane części a i tak dalej stuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia 5EAT jest technologicznie taka sama jeśli chodzi o to co zamknięte w obudowie. Natomiast peryferia (oprogramowanie sterownika, łopatki lub ich brak) są różne.

Generalnie Si-Drive ma debilne programy i zmusza do używania łopatek.

Najlepsze oprogramowanie (dla mnie) ma spec B przedlift.

Dobrze, że łopatki działają zawsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czytam wątek i nadal nie wiem który silnik wybrać do Outbacka. Che kupić auto z 2007/2008 Mousi to być outback w automacie.   Który  silnik jest mniej awaryjny 2,5 czy 3.0? Nie zależy mi na osiągach. A litr paliwa w jedną czy drugą tez nie robi różnicy. Zaznaczam, że Auto będzie  zagazowane.    Jak tak czytam to gdzieś to Subaru zaczyna się robić mitologią ale mimo wszystko przyciąga jak magnez. 

Edytowane przez Mateuszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy 2.0 138 KM, hałasujące jarzma hamulcowe, grzechotka z przekładni na nierównościach, ciut za sztywne zawieszenie każda dziura nasza lecz na zakrętach OK  ;-) wiem wiem coś za coś, powinna być inna skrzynia do tego silnika jest on za słaby. porysowana szyba boczna, zacinająca się klamka w bagażniku, wysokie koszty części zamiennych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czytam wątek i nadal nie wiem który silnik wybrać do Outbacka. Che kupić auto z 2007/2008 Mousi to być outback w automacie.   Który  silnik jest mniej awaryjny 2,5 czy 3.0? Nie zależy mi na osiągach. A litr paliwa w jedną czy drugą tez nie robi różnicy. Zaznaczam, że Auto będzie  zagazowane.    Jak tak czytam to gdzieś to Subaru zaczyna się robić mitologią ale mimo wszystko przyciąga jak magnez. 

Lepszy jest 3.0 ale do gazu to zdecydowanie 2.5. Ja bym zastanawiał sie nad gazowaniem przy przebiegach ponad 20tkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czytam wątek i nadal nie wiem który silnik wybrać do Outbacka. Che kupić auto z 2007/2008 Mousi to być outback w automacie. Który silnik jest mniej awaryjny 2,5 czy 3.0? Nie zależy mi na osiągach. A litr paliwa w jedną czy drugą tez nie robi różnicy. Zaznaczam, że Auto będzie zagazowane. Jak tak czytam to gdzieś to Subaru zaczyna się robić mitologią ale mimo wszystko przyciąga jak magnez.

Jak litr paliwa nie robi różnicy to po co gaz? ;) Swoim H6 jeżdżę na benzynie i w takiej konfiguracji mogę go szczerze polecić. LPG nie mam to się nie wypowiem, ale wieść forumowa niesie, że do LPG lepszy jest 2.5...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0 poleciłbym do miasta, mniejsze spalanie w korkach ;)  a na dłuższe trasy (autostrady) zdecydowanie 3.0. Zależy gdzie i jak będziesz poruszał się cześciej. Jeśli ważna jest dla Ciebie kwestia wyposażenia to np. wersja 2.0 REn jest prawie tak samo dobrze doposażona co 3.0Rn ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ogólne plusy generacyjne:

samochody bardzo trwałe i udane konstrukcyjnie. 2,0 nie nadaje się na trasy (głośno, spalanie) za to do miasta rewelacja. H6 nieco twardawe ale daje sporo frajdy z jazdy, pochłania kilometry jak szalone, pewne bez względu na warunki i prędkość. Pozwala pognębić ludzi w EVO ;))

Ostatni model bez ramek, niezłe fotele, rewelacyjne oświetlenie, ergonomia.

 

Z typowych problemów:

- gumy stabilizatora co 25kkm

- padające moduły zamków w tylnych drzwiach

- przycinające się mechanizmy otwierania maski (korozja) i klapy

- hamulce bez rewelacji, w H6 krzywiące się tarcze

- audio masakra

- korozja podwozia

- wadliwy potencjometr podświetlenia deski rozdzielczej i ekrany/wyświetlacze centralne

- przednie szyby mało odporne na odpryski

 

NIe zamienię H6 na nic oprócz polifta ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do gnębienia, zależy na kogo trafisz za kólkiem. Zazwyczaj na prostej podłoga, a zakręty to już dla wielu równologła rzeczywistośc.. ;))

 

co do tarcz, problem u mnie się powtarza jak i u znajomego. OEMy nie zdają egzaminu, przy następnej wymianie zainwestuję zapewne w zestaw EBC i dam znać jak wypadł w porównaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

rzy następnej wymianie zainwestuję zapewne w zestaw EBC i dam znać jak wypadł w porównaniu.

 

Ja już wiem jak wypada w porównaniu.

Tarcze mogą być EBC Turbo Groove lub nacinane Hawk-i.

Klocki to albo co najmniej Hawk HPS lub EBC Yellow.

Przestrzegam przed EBC Red. Kiedyś zdawało mi się że są dobre. I miałem rację.... zdawało mi się.

Hawk HPS ma lepszą odporność na przegrzanie, a przegrzany nie powoduje bicia tarcz. A EBC Red niestety tak...

Moje uwagi dotyczą tej konkretnej referencji (klocki do tarcz 316mm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
W dniu ‎2015‎-‎09‎-‎18 o 21:35, aczkolwiek napisał:

 

 

Z typowych problemów:

- gumy stabilizatora co 25kkm

- padające moduły zamków w tylnych drzwiach

- przycinające się mechanizmy otwierania maski (korozja) i klapy

- hamulce bez rewelacji, w H6 krzywiące się tarcze

- audio masakra

- korozja podwozia

- wadliwy potencjometr podświetlenia deski rozdzielczej i ekrany/wyświetlacze centralne

- przednie szyby mało odporne na odpryski

 

NIe zamienię H6 na nic oprócz polifta ;))

 

Gumy stabilizatora to chyba zależy głównie po jakich drogach się jeździ, ale dobrej jakości powinny wytrzymać nieco więcej niż 25 tys km....

mechanizmy otwierania maski i klapy? Nigdy nie miałem z tym problemów.

Hamulce to rzecz względna - w wersji 2.5 GT są przyzwoite, acz nie rewelacyjne. Nie gorsze niż w innych autach tego segmentu z tych lat.

Audio masakra?? To tez kwestia wersji. Wersje na rynek USA mają na prawde bardzo przyzwoite nagłośnienie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...