Skocz do zawartości

Zanikające hamulce


KarerA7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
panowie od około 2 tygodni borykam się z problemem znikającego hamulca. O co chodzi, przykład:
wyjeżdżam z domu, jade na studia około 60km na uczelnie, spiesze się po pracy wszystko jest ok, samochód przyspiesza, hamuje, aż tu nagle w połowie drogi ja na pedał hamulca a tu tylko lekkie branie, pedał prawie w podłodze i spowalnia samochodu ale nie zatrzymuje  :o, dopiero po ponownym naciśnięciu na pedał czuć że samochód hamuje dość ostro.

No i nie wiem, klocki, szczęki, cylinderki nowe, nawet zaciski były regenerowane na jesieni, płyn hamulcowy nowy, a tu takie cyrki się dzieją. Co może być przyczyną, miał już ktoś coś takiego? Pompa się zawiesza? nie raz już byłem u mechanika ale on rozkłada ręce i problemu nie widzi  :( 

Dodam jeszcze że na krótkich odcinakach takich do 20-30 km problemu nie ma i na dodatek płyn hamulcowy cały czas w normie, poziom między minimum a maximum, kontrolka żadna się nie zapaliła od hamulca.
Pozdrawiam Karol.

Edytowane przez KarerA7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest O.K. na początku jazdy, a hamulec znika po zakrętach to tylko, jak mówił przedmówca cybel, do sprawdzenia łożyska. Inna sprawa, że w mojej GG (kombi RC 06) po ok. 30 kkm (od wzięcia nówki) też miałem taki moment. Hebel zadziałał po drugim depnięciu. Bokami na prawie suchym ! Ostre dwa zakręty wzięte  Już widziałem, jak szlaban na bramie wpada mi w szybę przednią. Być może trzeba kupić sobie STI ? Ja na poważnie o tym myślę. Ale kupić Lanosa 2008 - 2010 nie bitego, to wyższa szkoła jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska? Nigdy bym o tym nie pomyślał.
Jaki one mają wpływ na sprawność hamulcy? Jeżeli są zużyte to co się tam dzieje że robi mi się w samochodzie to co mi się robi :D

Edytowane przez KarerA7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększony luz łożyska powoduje większe wychylenia koła w zakrętach. Luz promieniowy i osiowy przekłada się na luz "kątowy". W związku z tym, tarcza hamulcowa wpycha tłok hamulcowy w głąb zacisku. Przy próbie hamowania, objętość robocza pompy hamulcowej nie wystarcza do właściwego dopchnięcia klocków do tarczy. Pierwsze depnięcie wypycha tłoczki, drugie pozwala zahamować. Zwiększenie pojemności roboczej pompy (np, zwiększenie średnicy) i wzmocnienie serwa usunęłoby problem bez żadnych różnic wyczuwanych przez kierowcę.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

podepnę się pod temat - u mnie w Hawku hamulec łapie dopiero na końcu, bardzo trzeba docisnąć i wtedy jest dobrze. Wykluczam klocki i tarcze (nowy komplet Hawk HP+ + tarcze Hawk QS). Tydzień temu wymienione zostały przewody na te w stalowym oplocie, do kompletu płyn Millers'a i niestety bez zmian, co może być przyczyną?? Czytałem że ten typ tak ma ale naprawdę trzeba wcisnąć na sam koniec aby coś się działo, co jeszcze można zrobić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...