Skocz do zawartości

DOOKOŁA ŚWIATA


MarioWRX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich miłośników Subaru

 

Postanowiłem napisać tutaj, aby każdy z Was, bez względu na to czy tak jak ja, kocha swój samochód i kocha Subaru, czy tylko lubi, bądź interesuje się marką, napisał swoje uwagi porady czy wskazówki dotyczące mojego projektu.

Od zeszłego roku jestem szczęśliwym posiadaczem samochodu z moich marzeń czyli Subaru WRX STI Model 2015. Nie będę Was zanudzał przeżyciami kiedy odbierałem samochód z salonu, czy wrażeniami z jazdy po dziś dzień bo mógłbym o tym pisać i pisać. Przejdę do konkretów.

Mianowicie planuję przejechanie moim samochodem dookoła świata.

Głównym celem poza samym objechaniem kuli ziemskiej jest zarażenie jak największej ilości ludzi moją pasją do Subaru.

Chcę aby każdy kto tylko zechce mógł zobaczyć ten samochód, mógł dowiedzieć się o nim czegoś więcej i choć poczuć namiastkę tego uczucia jakim jest pasja.

Proszę wszystkich o pisanie swoich uwag czy doświadczeń w długich podróżach, czego i gdzie unikać a co i jak stosować. Na co zwracać uwagę, czy z kim i kiedy rozmawiać.

W tej chwili jestem na etapie początkowym.

Prowadzę rozmowy z licznymi stacjami telewizyjnymi, piszę listy do koncernów o sponsoring czy szukam firmy która zajmie się logistyką projektu itd, itp.

Nie omieszkałem napisać tez do siedziby Subaru w Japionii.

Zapewne przygotowania potrwają jeszcze długie, długie miesiące.

Ale Wasze zdanie i rady napewno będą wielce pomocne.

Jeśli wiesz kto może mi pomóc w realizacji projektu, finansowo, logistycznie czy technicznie , pisz. Każdy wątek przeczytam uważnie.

 

Z góry dziękuję za wszystkie wpisy.

 

Pozdrawiam

Mario

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie masz Bywalec. Trasy jeszcze nie obralem celowo. Najpierw chce poznac opinie ludzi i rady osob ktore jechaly przez rozne kraje. Na tej podstawie moge nakreslic droge wiedzac co lepiej omijac. Dzieki za wsparcie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwość to pomysł fajny.

Wybór silnika trochę gorszy :P To oczywiście głupi żart hehe

Pytanie, które mi się nasuwa i myślę, że powinieneś się zainteresować to to czy wszędzie "po drodze" dasz radę dostać odpowiednie paliwo.

Jeśli piszesz, że pisałeś do Subaru Japan, to może lepiej zacząć od "naszej" dyrekcji. Myślę, że jeśli projekt będzie rokować, to są lepsze szanse na kontakt z Japonią i szepnięcie słowa o Tobie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Profi

Jesli chodzi o paliwo to to jest juz kwestia zaplanowania trasy. Podobnie jak z warunkami drogowymi. Musze zaplanowac trase przejezdna i taka gdzie bede mogl tankowac. Narazie zbieram wszelkie informacje i na ich podstawie bede planowal trase. A co do Dyrekcji to masz calkowita racje, tez o tym pomyslalem wczesniej i juz rozmawialem z Dyrektorem Rogalskim. Musze przyznac ze to czlowiek na odpowiednim stanowisku i z konkretnym podejsciem do Subaru nie tylko jako swojej pracy ale rowniez i jako pasji. Oczywiscie wyrazil poparcie i chec pomocy. Jeszcze bedziemy o tym zapewne rozmawiali nie raz i nie dwa. Bardzo chcialem przyjechac na tegoroczny zlot w Arlamowie, porozmawiac z ludzmi o projekcie i spotkac sie z Panem Rogalskim, ale jak sam powiedzial, co zreszta to rozumiem, musialby sie przygotowac do takiej rozmowy, a w czasie zlotu kiedy na glowie ma sie tak wielka impreze nie da sie skoncentrowac na rozmowie. Bylem gotow przejechac 3500 km zeby sie z nim spotkac, bo mieszkam w Manchester, ale to nie jest najodpowiedniejszy moment. Mam nadzieje ze w innym terminie to zrobie. 

Dzieki stary za wpis :)

Milego dnia zycze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi znacznie łatwiej, niż jest w rzeczywistości,chociaż oczywiście wszystko zależy od trasy. Najprościej wydrzeć na wschód, przez Rosję aż do Władywostoku, tak na statek do USA/Kanady, trawers kontynentu i statek do Europy. Inne opcje są dużo trudniejsze, niektóre prawie niewykonalne (np. przejechanie Birmy/Chin/niektórych państw Afryki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą super sprawa jako przerwa w życiu (np. zawalona kariera) czy tam już po odchowaniu dzieciaków, jak ten dziadek mercem z lika wyżej :) Ciekawe czy się babcia zgodzi ;) Inny temat, że niemiecki paszport nadal otwiera o wiele więcej granic niż polski, więc trzeba się nieźle napracować, żeby gdzieś od jakiejś granicy się nie odbić po drodze z racji braku wizy, ale to już kwestia dobrego planowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wszystkim za uwagi i rady. Zaplanowanie dobre trasy to podstawa podobnie jak ktos kto zajmie sie logistyka. Pchelek, cos mi mowi ze jestes silnie doswiadczony podrozami he he. Pozwolisz ze skontaktuje sie z Toba prywatnie w sprawie adresow i porad. Zbieram wszelkie mozliwe informacje i skrzetnie notuje. Kolo wakacji chcialbym miec nakreslona trase. Piszcie , piszcie i raz jeszcze piszcie. Moze jesli mi sie uda to za jakis czas udaloby mi sie z Wami ziomale spotkac osobiscie i pogadac. Jak narazie bardzo dziekuje za wpisy i wszystkich pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Inny temat, że niemiecki paszport nadal otwiera o wiele więcej granic niż polski

 

http://www.passportindex.org/byRank.php

 

145 zamiast 137, różnica 5% to jest rzeczywiście o WIELE więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że nie chodzi tylko o urzędowe cyfry ale o to jak patrzą na obywateli różnych krajów służby graniczne, których często subiektywna ocena decyduje o tym czy jedziesz dalej czy wracasz do domu <_<

A to ciekawe. Zjeździłem kawał świata i nigdy nie doświadczyłem tak absurdalnej sytuacji.Możesz napisać gdzie Cie nie wpuszczono dlatego,że miałeś polski paszport?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yanas,

Przykład z przed kilku lat - na lotnisku w Amsterdamie - czekamy ze znajomymi na wylot do Pekinu - mamy wizę grupową. Zawieramy znajomość z przesympatyczną grupą Niemców posiadających analogiczną wizę. Przy boarding'u pojawia się problem. Służby holenderskie twierdzą, że z taką wizą Chińczycy nas po prostu odeślą. Zwracamy uwagę, że obywatele Republiki Federalnej Niemiec, którzy chwilę wcześniej zostali wpuszczeni na pokład mieli identyczny dokument. Wyjaśniono nam, że o ile, ze "starymi" członkami EU nigdy nie było problemu o tyle z "nowymi" bywa różnie <_< Uparliśmy się, że lecimy na własne ryzyko i po 20 minutowej dyskusji wpuszczono nas do samolotu. W Chinach nie było żadnych problemów.

Na granicy Marokańskiej w Ceucie też celnik miał jakieś ale do Polaków :huh: ale wspólny polsko-brytyjski front też pozwolił nam jakoś przez to przebrnąć :D

Nigdy nie miałem odczucia, że jest to przejaw polityki danego kraju czy konkretnych służb tylko subiektywne poglądy danego człowiek z odrobiną władzy - ale jestem przekonany, że paszport miał tu znaczenie.

 

(p.s. "cytowanie" mi nie działa )-:

Edytowane przez Michał KR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał KR a wiesz ile jest podobnych "relacji", gdzie Niemców potraktowano na odwrót - wbrew pozorom pamięć o Wojnie dalej na Świecie istnieje.

Po prostu aki001 walnął ewidentną bzdurę o tym jakoby niemiecki paszport otwiera o WIELE więcej granic niż polski, a Ty dalej idziesz czy już nawet brniesz "tą ślepą uliczką"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał KR a wiesz ile jest podobnych "relacji", gdzie Niemców potraktowano na odwrót - wbrew pozorom pamięć o Wojnie dalej na Świecie istnieje. Po prostu aki001 walnął ewidentną bzdurę o tym jakoby niemiecki paszport otwiera o WIELE więcej granic niż polski, a Ty dalej idziesz czy już nawet brniesz "tą ślepą uliczką"

Tiger, kurde, masz rację - od pół roku już prawie cały bliski wschód stoi otworem dla posiadaczy polskich paszportów. A czy walnąłem bzdurę czy nie - spędziłem kiedyś pół nocy na lotniku w Bejrucie tylko dlatego, że wartownik miał inną listę krajów "EU" i Polski na niej nie było (w 2010 roku!).

 

Dla porównania: niemiecki paszport vs polski. Ranking bierze pod uwagę nie tylko ilość krajów, ale także czas oczekiwania na wizę i łatwość jej uzyskania...

 

A... zapomniałem, spróbuj wystąpić o wizę do USA nie mając stałego zatrudnienia i twierdząc, że będziesz podróżował dookoła świata... :) Warto zacząć już teraz, bo będzie trzeba walczyć...

Edytowane przez aki001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiger

Mam wrażenie, że źle Odczytujesz moje intencje - nie mam pretensji do nikogo, ale jak świat światem silniejszego i bogatszego traktuje się inaczej (nie zawsze lepiej ;)) i nie brnę w niczyją bzdurę tylko opisuję swoje, naturalnie subiektywne wrażenia - z mojej strony koniec OT :)

 

(p.s. Macie pomysł dlaczego nie działa mi "cytowanie"? Czyżby IE11?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...