Skocz do zawartości

jak opanować podsterowność w imprezie n/a?


mly96

Rekomendowane odpowiedzi

wszystkie wasze rady dotyczą jazdy po zakretach a nie po rondzie w takim przypadku jedynym sensownym rozwiazaniem będzie od piecie hamulców od prawych kół :D jezdżąc z lewa na heblu prawa na gazie podsterownosci powinna byc mniejsza :biglol:  mozna tez potestować z większymi kołami z prawej strony,

w innym wypadku naprawde polecam BMW ze szpera ;) ewentualnie jakos RWD z dobrym ESP wtedy mozna deptac dno a auto samo jezdzi bez podsterownosci (testowalem w Audi Quattro)

 

oswiecilo mnie mialem kiedys mazde MX-5 1.8 z torsenem ona nie pluła przodem mozna bylo jezdzic jak sie chciało aż..... do momentu jak tyl wyprzedził przod

Edytowane przez GRAF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś chce jechać po rondzie wciskając gaz w podłogę i nie używa hamulców to odpięcie hamulców od prawych kół nie pomoże.

 

ale za to mogłoby w jakiś sposób pomóc wyrzucenie lewych półosi i zaspawanie przedniego i tylnego dyfra. wtedy nie powinno być już problemów ze skręcaniem w lewo ;)

 

a tak wracając do konkretnych propozycji, jako alternatywę do BMW polecam Miatę 1.8 z torsenem roczniki 94 - 97 :)


 

 

oswiecilo mnie mialem kiedys mazde MX-5 1.8 z torsenem ona nie pluła przodem mozna bylo jezdzic jak sie chciało aż..... do momentu jak tyl wyprzedził przod

zacząłem pisać zanim wyedytowałeś, ale myślimy o tym samym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekaw, czy są osoby, którym RWD auta plują przodem ;) a myślę, że tak :)

Widzisz... człowiek uczy się całe życie i warto o tym pamiętać, zanim wpadnie się w autorytatywny ton ;). Są osoby którym RWD płuży przodem - elektroszpera z tyłu i kiepska opona z przodu daje taki efekt. I nie jest to kwestia kierowcy wierz mi.

Edytowane przez Crazy_Ivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na końcu okazuje się, że jedynym remedium na podsterowność, po wsadzeniu furmanki kasy w sti, będzie zakup... no, no...   

Skody :D  

 

W sumie miało być evo, ale własnie sobie przypomniałem, że evo już nie będzie także możesz mieć rację  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja próbowałem to przy wyższej prędkości niż w terenie zabudowanym możesz mocno dokręcić kierownicą na łuku i szybka płynna kontra i polecisz coś bokiem, przynajmniej u mnie to działa. Też mam problem z podsterownością generalnie czuć że ujmowanie gazu i odkręcanie kierownicy pomaga ale nie mam jeszcze takiego refleksu by to zrobić idealnie szybko i płynnie. Przy okazji bym się zapytał, co jeśli mam wsadzony grubszy stab. z tyłu? Dokładnie do n/a mam włożony z gt. A podsterowność łapię przy prawie każdej przejażdżce, czasami kończy się to piskiem koła z przodu i w miarę dobry skręt, a tak to generalnie przód nurkuje na glebie. Opony mam na profilu chyba 60 a koła 15 cali, jak założę 17 cali + nisko profilowe opony to zredukuję podsterowność? Poliuretany na całym aucie też coś pomogą? 

Edytowane przez Hiszpanu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubszy stab z tyłu sprzyja nadsterowności.

Wyjeżdżanie przodu czyli gruba podsterowność spowodowana jest wieloma czynnikami ale głównym jest zbyt szybkie wejście w zakręt.Większa szybkość najazdu wcale nie zapewnia szybkiego pokonania zakrętu. ;)

Tutaj możemy sobie posnuć różne teorie,które nie zastąpią praktycznych ćwiczeń pod okiem doświadczonych instruktorów.

Zbyt wiele zmiennych,żeby cokolwiek doradzać na odległość,nie widząc na dodatek co i jak robi pytający za kółkiem. ;)

Tylko kurs sportowej jazdy i wskazówki instruktora obserwującego wszystko z prawego fotela załatwią sprawę,potem tylko ćwiczyć żeby utrwalić odruchy.

Edytowane przez cybel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyjeżdżanie przodu czyli gruba nadsterowność spowodowana jest wieloma czynnikami ale głównym jest zbyt szybkie wejście w zakręt.Większa szybkość najazdu wcale nie zapewnia szybkiego pokonania zakrętu. ;)

 

To jasne. Ale już np ryba przy wolnym wjeździe nie zda egzaminu :P. Jak zwykle trzeba szukać środka i ćwiczyć, najlepiej pod okiem kogoś, kto ma pojęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gdzie to trenować jak żadnych "miejscówek" bezpiecznych i darmowych nie ma za wiele przynajmniej w mojej okolicy, ani czekać do 3:00 rano jak drogi puste też nie fajnie. A na tor to trochę daleko i takie co tygodniowe treningi były by trochę kosztowne, no ale z tym się już nic nie da zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gdzie to trenować jak żadnych "miejscówek" bezpiecznych i darmowych nie ma za wiele przynajmniej w mojej okolicy, ani czekać do 3:00 rano jak drogi puste też nie fajnie. A na tor to trochę daleko i takie co tygodniowe treningi były by trochę kosztowne, no ale z tym się już nic nie da zrobić. 

 

 

https://www.facebook.com/groups/534718666664841/

https://motowolek.wordpress.com/2015/04/03/gtek-rudniki-wiosna/

 

@[member=Hiszpanu], Rudniki są niedaleko Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robienie boków z ręcznego to wiocha... to nawet ośka potrafi...

 

Po druciarsku: Założyć lepsze opony do przodu niż zgodnie z zasada że do tyłu.

UWAGA ! Efekty mogą być groźne dla życia !

 

Natomiast na rycie przodem jest lekarstwo jedno: Anti Lift Kit.

Do tego nauczyć się dociążać i dociążać przód oraz balansować masą auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast na rycie przodem jest lekarstwo jedno: Anti Lift Kit.

Do tego nauczyć się dociążać i dociążać przód oraz balansować masą auta.

 

Na odwrót. Najpierw nauczyć się, a potem dokładać gadżety, jeżeli rzeczywiście jeszcze będą potrzebne (nie będą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Natomiast na rycie przodem jest lekarstwo jedno: Anti Lift Kit.

Do tego nauczyć się dociążać i dociążać przód oraz balansować masą auta.

 

Na odwrót. Najpierw nauczyć się, a potem dokładać gadżety, jeżeli rzeczywiście jeszcze będą potrzebne (nie będą).

 

potwierdzam.

 

wsadziłem ALK u siebie i nic by to nie dało, gdybym nie potrafił kasować podsterowności lewą nogą dohamowywując. być może w jakiś sposób ALK mi pomaga przy pokonywaniu zakrętu i na wyjściu, ale najpierw i tak trzeba użyć lewej nogi - nie ma na to sposobu innego.

a odnośnie miejsc do trenowania to jak SJS na Miedzianej i Rudniki za daleko - można jeszcze przyjechać do Krakowa na SJMK na Stella Sawickiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym nie potrafił kasować podsterowności lewą nogą dohamowywując. być może w jakiś sposób ALK mi pomaga przy pokonywaniu zakrętu i na wyjściu, ale najpierw i tak trzeba użyć lewej nogi - nie ma na to sposobu innego.

Ale to też nie jest idealne rozwiązanie. Męczysz i grzejesz dodatkowo hamulce które i tak przy sportowej jeździe lekko nie mają.

Lepiej po prostu wolniej wjechać w zakręt i ustawić auto tak, żeby jak najszybciej (najwcześniej) zacząć przyspieszać i pokonać zakręt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gdybym nie potrafił kasować podsterowności lewą nogą dohamowywując. być może w jakiś sposób ALK mi pomaga przy pokonywaniu zakrętu i na wyjściu, ale najpierw i tak trzeba użyć lewej nogi - nie ma na to sposobu innego.

Ale to też nie jest idealne rozwiązanie. Męczysz i grzejesz dodatkowo hamulce które i tak przy sportowej jeździe lekko nie mają.

Lepiej po prostu wolniej wjechać w zakręt i ustawić auto tak, żeby jak najszybciej (najwcześniej) zacząć przyspieszać i pokonać zakręt.

 

na pewno jest to poprawne rozwiązanie i zapewne działa, ale jakbym chciał jeździć wolno to pewnie wybrałbym Skodę, a nie Subaru ;)

 

hamulce służą do skręcania, a zwalnia się głównie silnikiem 

a żeby być bardziej precyzyjnym - auto nie skręci w momencie hamowania, tylko w momencie odpuszczenia hamulca i rozpoczęcia przyspieszania. bardzo dobrze to widać na filmie Lewandowskiego umieszczonym na poprzedniej stronie. cała dwudziesta sekunda to dohamowanie i w momencie odpuszczenia hamulca i wciśnięcia gazu w podłogę na początku dwudziestej pierwszej sekundy - auto skręciło w prawo, choć już wcześniej przecież jest zapodana kontra w prawo, ale auto jeszcze nie skręca.

 

jeśli ktoś jest superszybki to nie musi hamować lewą nogą tylko prawą,ale moment przejścia między hamowaniem (dwudziesta sekunda) a przyspieszeniem (dwudziesta pierwsza) jest dosyć szybki, więc wygodniej jest nauczyć się hamować lewą nogą (jeśli samo zwalnianie silnikiem nie jest wystarczające)

Edytowane przez diuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diuk to w końcu hamujesz jak skręcasz czy nie hamujesz, bo nic z tego nie rozumiem.

Problem jest oczywisty. Podsterowność to poślizg przedniej osi wywołany siłą odśrodkową działającą na opony. Sposobów na jego ograniczenie jest kilka, a najprostszym jest zmniejszyć siłę odśrodkową odpowiednio hamując przed zakrętem a nie w samym zakręcie.

Często wolniej oznacza szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...