Skocz do zawartości

Istnieją szcześliwi Dieslowcy?


madball

Rekomendowane odpowiedzi

Uzupełnię jeszcze moją poprzednią wypowiedź:

Jeździ się fajnie, bo silnik lubi się wkręcać na obroty, a pracuje najlepiej w zakresie od 1.800 - 3.600 obrotów, a wkręcając się na obroty wydaje chrapliwy gulgot połączony ze świstem przypominającym mi stare autobusy PKS-u marki Autosan :) Odbiór dźwięków jest oczywiście subiektywny, w każdym razie jest to bardzo przyjemne dla ucha.

Jeśli kierowca odpowiednio operuje lewarkiem i pedałami silnik zapewnia wystarczający poziom frajdy z jazdy (nie dotyczy posiadaczy FXT :) )

Ekonomiczność jazdy? Tu najstarsi górale nie są zgodni, ale poza miastem, nawet bez rezygnowania z przyjemności z jazdy, spalanie pozostanie na przyzwoitym poziomie (patrz statystyka w sygnaturze).

Jestem zadowolony, bo silnik oferuje niezłe osiągi nie pożerając przy tym ogromnych ilości paliwa. Czy szczęśliwy? Zweryfikuję po przejażdżce FXT ;)

 

 

_____

Błędy w pisowni sponsoruje

iPhone + Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez zaliczam się do grona zadowolonych z mojego SBD, STI.

 

SBD 160kkm (drugi blok po 130kkm)

 

STI lanos ( drugi caly silnik po 40kkm trzeci blok przy chyba 80kkm)

 

Moze byl bym mniej zadowolony gdyby nie ASO lublin w sprawie SBD i Carfit w sprawie STI.

 

SBD padl bo jezdilem ze swinia pod maska a STI popsuly  mi patałachy we Francji wymieniając uszczelkę. Potem STI popsułem sam bo bo jestem ciucma i niewiedzialem ze jak EGT rosnie do 950°C to cos nie teges.

 

Dzisiaj wszystko w normie łącznie z bananem na pysku  :D

 

A jeszcze ciekawostka : Na poczadku walczylem ze sprzeglem w forku bo jestem gluchawy. Wpadlem na pomysl ze warto pocwiczyc patrzac na obrotomierz i z czasem problem zniknal. Nie mialem tego problemu w innych dyszlach bo gluchota mi nie przeszkadzala w slyszeniu silnika  :biglol:


W STI zwlaszcza z  aktualnym wydechem tez nie mam problemów  :biglol:

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A czy znane są przypadki kolejnej awarii silnika juz po wymianie bloku, wału i zmianie softu??

Tak, było o tym bodajże w wątku o awaryjności SBD. Silnik wymieniany dwukrotnie.
No i się zaczęło.

Dramat.

To nie ja zacząłem  :rolleyes:  ... jedynie odpowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haah padło na mnie. Pytam bo rozważam zmiany. Jeżdżenie 2,5XT również o kupione jest małą niepewnością. Niby po UPG ale nikt nie da gwarancji ze to się nie powtórzy.

 

Tyle, że UPG to znacznie mniejszy koszt niż awaria SBD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

160K bez problemów  :)

 

Charakterystyka, spalanie, dynamika bardziej mi pasuje niż diesle VAG.

 

Dieslem Subaru się jeździ tak trochę jak wolnossącą benzyną o dużej pojemności. Bardzo lubiłem jeździć Forczesterem.   :rolleyes:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam i póki co jestem zadowolony ,bo nic się nie dzieje, ale to 60tys km dopiero.Najbardziej jestem zadowolony ze spalania 6.2-6.4 ,a ja naprawdę nie jeżdżę emerycko.

Madox, to naprawdę Ty napisałeś
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najbardziej jestem zadowolony ze spalania 6.2-6.4 ,a ja naprawdę nie jeżdżę emerycko.

A to jest niemożliwe. :P Mój kolega ma i w mieście nie schodzi poniżej 11 litrów,na trasie do 9 zejdzie,ale jak się wlecze,autostrada to już spalanie powyżej 12 litrów.Szybko jeździ.   ;)

@@madox nie ściemniaj,podaj faktyczne zużycie,bo przecież mocy nie ma,auto swoje waży,to i spalać musi. :mrgreen:  :twisted:  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam spalanie rzeczywiste 7-7,4. Zeby miec 6,4 to musze sie ciagle pilnowac i patrzec na BC.  To ja teraz wiem czemu Ciebie Madox tak ciagnie do tej Skody :P

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Najbardziej jestem zadowolony ze spalania 6.2-6.4 ,a ja naprawdę nie jeżdżę emerycko.

nie ściemniaj,podaj faktyczne zużycie,bo przecież mocy nie ma,auto swoje waży,to i spalać musi. :mrgreen:  :twisted:  :biglol:

 

 

Może kierownik taki lekki, że auto jeździ jak puste i nic nie spala  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mam i póki co jestem zadowolony ,bo nic się nie dzieje, ale to 60tys km dopiero.Najbardziej jestem zadowolony ze spalania 6.2-6.4 ,a ja naprawdę nie jeżdżę emerycko.

Madox, to naprawdę Ty napisałeś

 

 

 

:huh:

 

 

§2. Konta

 

3.    Niedozwolone jest udostępnianie konta innym osobom.

 

 

 

Zastanawiam się nad banem  :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo ,tak mało to ja nie ważę.

Zadowolony jestem z silnika,bo nic się nie dzieje i pali b.mało.Powiedziałbym,że absolutnie rewelacyjnie mało.Natomiast nie zmieniam zdania,że brak w ofercie diesla ok 200koni jest katastrofalny.Ten ,jeśli chodzi o dynamikę jeżdzi, jak każdy 150km diesel i tyle.Dzwięk na wyższych obrotach może i fajniejszy niż zwykły diesel.

Chwalę tez Forestera xt ,super jest -gdyby nie spalanie,tragiczne fotele i pozycja za kierownicą jak na ośle.Ale już nie zaczynajmy dyskusji w tym temacie ,bo pytanie brzmi ,czy są zadowoleni użytkownicy diesla.

I odpowiedziałem - tak jestem zadowolony,nic się w nim nie dzieje i rewelacyjnie mało pali.A jaką ma dynamikę wiedziałem jak kupowałem i co o niej sądzę mówiłem nie raz.Ale zawsze bardziej w kontekście braku innej opcji,bo trudno wymagać od czegoś co ma 150km ,żeby jezdziło jak 250.Jezdzi ,jak już powiedziałem,jeśli chodzi o dynamikę ,podobnie jak wszystko w tej wadze i z tą mocą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...