Skocz do zawartości

Wysokie spalanie. 2,5 AT LPG.


Wojt_O

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Chyba wszystko zależy od dystansu, stopnia zakorkowania, itp. Mój OBK (2.5 AT) podczas jazdy 'warszawskiej', czyli mega korki, wleczenie się ślimaczym tempem, krótkie odcinki, pali regularnie 16-17 l LPG. Raz zimą zdarzyło mu się nawet 18. 

Ale dynamiczna trasa to już 'tylko' 13-14. Najniższe spalanie jakie zanotowałem w trasie to 11 l.

 

A weź zmierz te spalanie jeszcze dokładniej, czyli - tankujesz do pełna, jeździsz, tankujesz na tym samym dystrybutorze i dopiero mierzysz. Co to za instalka, która sama przełącza na benzynę? Bo moja jak się kończy gaz, to tylko piszczy. I wtedy jak przycisnę raz, piszczenie ustaje ale wciąż jadę na gazie. Dopiero powtórne przyciśnięcie przełącza na benzynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie wiem, jak tam się po Rzeszowie jeździ, jak często masz stopy i ile podjazdów, ale gdy jeżdżę typowe krótkie trasy w Bielsku-Białej, spalanie bez problemu wychodzi w granicach 15,6 l, czyli realnie okolice 16 l benzyny. Przy moim zwyczajowym przeliczniku +0,5l *1,2, który sprawdza się za każdym razem, byłby to granice 19,5 l gazu.

 

Ile palił benzyny na tych samych trasach przed zagazowaniem?

Ja generalnie robie dzienne ok 25 km z czego 1/3 to korki. Pozostała trasa w miarę płynna. Co do spalania na benzynie zanim autko było zagazowane to nie wiem bo kupiłem go 2 miesiące temu jak gaz juz był :-) poprzedni właściciel mówił ze spala mu średnio ok 15l ale on wiekszości dojeżdżał do miasta (trasę doskonale znam bo kupiłem auto pod Rzeszowem) i raczej płynnie się tam jeździ. Poza tym auto przed zakupem jak i po dokładnie sprawdziłem i wszystko wyglądalo bardzo dobrze. Od razu wyprzedzam pytania w stylu "skoro takie dobre auto to czego ktoś sprzedawał" otóż facet wykańcza dom i potrzebował pilnie gotówki :) byłem, widziałem i faktycznie prawda. Reasumując, według opinii znajomego mechanika nie ma się do czego przyczepić..

No właśnie. Chyba wszystko zależy od dystansu, stopnia zakorkowania, itp. Mój OBK (2.5 AT) podczas jazdy 'warszawskiej', czyli mega korki, wleczenie się ślimaczym tempem, krótkie odcinki, pali regularnie 16-17 l LPG. Raz zimą zdarzyło mu się nawet 18.

Ale dynamiczna trasa to już 'tylko' 13-14. Najniższe spalanie jakie zanotowałem w trasie to 11 l.

 

A weź zmierz te spalanie jeszcze dokładniej, czyli - tankujesz do pełna, jeździsz, tankujesz na tym samym dystrybutorze i dopiero mierzysz. Co to za instalka, która sama przełącza na benzynę? Bo moja jak się kończy gaz, to tylko piszczy. I wtedy jak przycisnę raz, piszczenie ustaje ale wciąż jadę na gazie. Dopiero powtórne przyciśnięcie przełącza na benzynę.

Odkąd kupiłem auto zawsze tankuje na jednej, markowej stacji z muszelką :-) tak więc jest dobry punkt odniesienia. Instalacja to Stag 4 Qbox. gdy świeci się rezerwa i mocniej depnę wskaźnik piszczy i mruga sygnalizując brak gazu po czym po kilku km zmienia na benzynę. Butla jest 55 l a wchodzi zawsze ok 43 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też czytałem, że 12-14 l lpg w mieście ludzie osiągają. W trasie jest realne. W mieście jeszcze ani razu nie wyszło mi mniej niż 15, głównie jest to między 16-17 l lpg. Gazownik mi, mówił że jego outback h6 pali 12-13 lpg, fakt ma manual. Wydaje mi się, że w automacie raczej nie realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi sie nie wydaje generaknie 2,5 czy to forek czy legaś na LPG palą ok.12-13,5L i nie możliwe jets żeby 18 czy 22 litry to było narmalne.

Mi Forek 2.5 XT pali jakieś 15-16l lpg - w sumie trasa czy miasto tak samo a gaz często wbity w podłogę.

Przy 300KM to trochę musi palić więc 18-22l to już raczej przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam nadzieję, że problem rozwiązany. Po ostatnich próbach spalania PB wyszło podobnie jak LPG czyli ok 16-17 l w mieście i na trasie (małej bo ok 60 km) szacowane na ok 15 l. Po ok 250 km przejechanych w mieście tylko na PB spalanie obu jakby spadło. Dzisiaj zrobiłem trasę 200 km z czego ok 60 autostradą z prędkością 120-130 km/h i spalanie LPG spadło do ok 11,5 l !. Wyjechałem z pełną butlą i po zrobieniu owych 200 km zatankowałem na tej samej stacji 23 l LPG ze stanem licznika dziennego 197 km. Widocznie poprzedni właściciel odłączał akumulator i może dłuższa jazda na PB pozwoliła ECU na zebranie nastaw. Pozostaje tylko kwestia spalania LPG w mieście. Obecnie mam pełną butlę gazu i po jej wyjeżdzeniu dam cynk jaki efekt. Tymczasem za sugestie i wszelką pomoc wielkie dzięki. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem 100 km w cyklu miejskim no i szału ni ma ale jest trochę lepiej. Po dokładnym dystansie 107 km w mieście stylem mieszanym (trochę butowania spod świateł i przy wyprzedzaniu no i spokojna jazda) zatankowałem dokładnie 16,1 l LPG co już jest chyba wartością bliższą normie. Miałem nadzieję że przy spalaniu ok 11,5 w trasie, w mieście weźmie ok 14 max 15 l no ale cóż.. Ważne ze nie 18 przy spokojnej jeździe tak jak było dotychczas. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dopiszę się do tematu. Mój legas 2.0 A/T pali średnio 17-18 litrów lpg, przy ostrzejszej jeździe nawet 20 litrów. Trasa to min. 12 litrów, ale to przy prędkościach rzędu 70-100 km/h. Autostrada 14-15 l/100 km. Auto mam od 2 lat i przelatalem około 60 kkm. Zakładałem, że ten typ tak ma. Wcześniej palił mniej, choć niewiele mniej. Czytam różne fora, raporty i wypowiedzi... i widzę że to jednak za dużo. Jeżdżę głównie po mieście, na krótkich odcinkach, ale w trybie mieszanym nie ma dużej różnicy. Mialem nadzieję, że wymiana kabli i świec, reset ECU i zdlawienie stylu jazdy coś zmienią. Nie zmieniły. Dziś wymienilem knock sensor(bujalem się z nim od początku, od jakiegoś czasu jeździł podwieszony) i kolejny reset kompa. Zobaczymy... Mogę prosić o wypowiedzi odnośnie spalania osób jeżdżących legacy III 2.0 w automacie? Jakieś pomysły? Zastanawialem się nad wgraniem nowszego softu, nie wiem tylko czy jest to możliwe, ma sens i ile kosztuje? CE wyswietlal mi zawsze błąd dotyczący czujnika spalania stukowego i ze dwa razy sonda, ale tu zakładam ze ze względu na padniete kable i ów czujnik lało paliwo jak się patrzy, a auto nie jechalo. Chyba, że ten typ tak ma...dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ktoś ruszył temat po kilku tygodniach, to ja napisze, że u mnie spalanie znowu wróciło do wartości rzędu 17-18 l LPG w mieście przy spokojnej jeździe .. już się pogodziłem z tym, że tyle spija. Myślę, że przyczyną może być instalacja gazowa, jak wcześniej pisałem u mnie włożona jest Stag 4 QBOX i słyszałem ostatnio, że jest to uproszczona wersja Staga 4 i że ma ona trudności z adoptowaniem się. Jak pojeżdże ze dwa dni na PB to spalanie LPG spada o jakieś 2 l ale nie ma sensu co dwa tankowania bujać się na benzynie dlatego temat olewam i godzę się z apetytem subaraka :) Wcześniej miałem A4 1.9 TDi i spalanie było ok 8 l ON w mieście, więc kosztowo mniej więcej tak samo jak ok 17-18 l LPG. Nie jest źle, idzie z tym żyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że radość z dynamiki naszych motorkow ma się nijak do ilości pochłanianych paliw kopalnianych. Rozumiem, że waga, symetryczny stały napęd i archaiczna skrzynia... Ale aż takim kosztem? To moje 125 koni to naprawdę d...y nie urywa. Miałem wiele różnych aut i z subaru jestem dosyć zadowolony, ale wizyty na stacji co 180 kilometrów to sporo, żeby nie powiedzieć - dużo - za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że radość z dynamiki naszych motorkow ma się nijak do ilości pochłanianych paliw kopalnianych.

Zgadza się :-) moje 156 km, po 15 latach i 220 kkm pewnie trochę mniej też ciarek nie powoduje ale ja osobiście ścigant nie jestem a jak trzeba przyspieszyć i jak skrzynia zredukuje do odpowiedniego biegu to daje rade. Edytowane przez Wojt_O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trasa to min. 12 litrów, ale to przy prędkościach rzędu 70-100 km/h.

2.5AT palił mniej o ciut ponad litr, to samo obecne 2.0MT.
12 litrów to wynik ekstremalny, udało mi się go uzyskać może z dwa razy przez ostatnie dwa lata.

Czyli 2.5 pali mniej?

Po wymianie czujnika spalania stukowego I rescie ECU oraz spokojnej jeździe wynik...17,6 l/100km. Jednym słowem - kiepsko. Nie bardzo mam pomysł na to co i jak mogę jeszcze sprawdzić. Pytanie do właścicieli automatów: Jak ze spalaniem jest u Was?

Edytowane przez garymaniak1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi :-) 

Wychodzi na to, że uturbieńce i 2.5 palą mniej niż wolne ssaki 2.0 . Przynajmniej mój  :angry:

 

A mój dziad na 35 litrach robi 300km :)

Właśnie, rozmawiałem kiedyś z kilkoma pilotami dziadków i wszyscy podawali duuużo niższe spalanie od mojego.

 

18 litrów to raczej spokojna jazda, jak przycisnę to wychodzi 20 i więcej tak naprawdę. Fakt, że nie jeżdżę jak emeryt  :P

Inna sprawa, że denerwuje mnie skrzynia - nie miałem wcześniej automatu, ale brak redukcji czy możliwości hamowania silnikiem jest 

dość deprymujący. Jak chcę trochę zwolnić przed światłami nie używając hamulca to muszę odpuścić gaz dwa miasta wcześniej. Myślę, że stąd spore straty-masa energii idzie w przyspieszanie i hamowanie. 

Robię mały test, wyjeżdżam bak muskając pedał gazu piórkiem kolibra i jeżdżąc bardziej niż przepisowo. Jestem ciekawy jakie oszczędności może przynieść takie podejście do sprawy.

Z drugiej strony chyba nie potrafiłbym na dłuższą metę zmusić się do ESD (Emeryt Style Driving)...

 

Czy orientujecie się jak jest z softem do skrzyni i ECU, można wgrać coś nowszego/bardziej wydajnego/poprawionego? Czy Japończycy nie przewidzieli takich ceregieli w naszych wozidłach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Ciebie ale ja srednio wychodze okolo 12l/100. W trasie przy spokojnej jezdzie (tak do 120km/h) mozna zejsc ponizej 10l. Wczesniej pisalem ze trasa Tomaszow - Pogorzelica - Tomaszow (okolo 1300km - glownie autostrada z tym ze w jedna strone pow 140km/h) wyszla 9.2 / 100km. Po miescie plus dojazd do pracy (okolo 15km droga krajowa ale jednopasmowka) to okolo 11l/100km.

Po 2 tygodniach widzac ile pali wywalilem instalacje gazowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 2.0 AT (DOHC 165 KM) i w mieście (co prawda niezakorkowanym ale za to na na bardzo krótkich dystansach ~3 km) pali niecałe 14 l/100 km, a nie jeżdżę jak emeryt. Najniższe w trasie to 7,5 l/100km ale to tylko raz i w kapeluszu na drodze szybkiego ruchu (110 km/h na tempomacie bez hamowania i przyspieszania). Średnie spalanie mam w okolicach ~9,2 l/100 km. Normalnie na trasie mam około 8~8,5 l/100 km w mieście około 12 l/100 km. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje legacy 2.5 bez turbiny pali max 12 litrów, instalacja stara STAG założona w 2007 roku więc 8 lat mija w tym roku, serwisuje na bieżąco, skrzynia manual. 

może naprowadzi cie to, że mój jeden znajomy przywiózł auto z USA, Subaru na naszej benzynie zaczął się krztusić, więc pojechal do serwisu, koniec końców wgrali mu nowy soft i auto zaczelo palić 11 zamiast wczesniejszych 9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...