Skocz do zawartości

Jazda Foresterem autostrada


antikos

Rekomendowane odpowiedzi

jezeli chodzi o 2.0i to zeby to jechalo wskazówka obrotomierza musi widziec czerwone pole. Niestety przy wyzszych obrotach jest glosno. Co do jazdy autostarda 2.0i predkosci rzedu 150km/h nie sa w tym silniku problemem natomiast problemem jest słabe wyciszenie. 6 bieg to nadbieg i nigdy nie probowałem się na nim rozpedzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Napisz jak mozesz cos więcej o wygluszeniu

 

dużo opisał @Christoph

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/74825-subaru-xv-wyciszenie-wn%C4%99trza-ciche-autopl/

 

cienka blacha poszycia zewnętrznego, dużo otwarte otwory technologiczne w wewnętrznych poszyciach drzwi,

niskiej jakości boczki drzwiowe z twardego plastiku to nie jest dobra bariera dla dźwięków zarówno tych z zewnątrz jak i generowanych przez samo auto

 

u mnie użycie materiałów jest odrobinę inne jak na przedstawionym w wątku przykładzie, mówiąc inaczej nie lubię przesadzać z wagą  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygłuszone są boki, drzwi, nadkola od wewnątrz, bagażnik dół i klapa. Efekt jest znakomity, właściwie to do ok. 3 0000 obr/min słychać tylko szum powietrza.

 

Wygłuszenie podłogi daje bardzo dużo, ale też bardzo dużo kosztuje, z uwagi na pracochłonny demontaż i montaż foteli, kabli i jakichś tam. Podobno w IV generacji podłoga jest lepiej wygłuszona i rzeczywiście, słyszę różnicę w stosunku do Forestera III - tam koła i zawieszenie słychać wyraźniej.

 

Dach ma niewielki wpływ na głośność, może od powietrza?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na aerodynamikę samochodu Forek xt nie nadaje się do jazdy po autostradzie z prędkością powyżej 140km/h. Brak chłodzenia sprawia szybsze zużycie UPG. Zachęcam do pooglądania filmików na youtube!

  • Lajk 1
  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygłuszone są boki, drzwi, nadkola od wewnątrz, bagażnik dół i klapa. Efekt jest znakomity, właściwie to do ok. 3 0000 obr/min słychać tylko szum powietrza.

 

Wygłuszenie podłogi daje bardzo dużo, ale też bardzo dużo kosztuje, z uwagi na pracochłonny demontaż i montaż foteli, kabli i jakichś tam. Podobno w IV generacji podłoga jest lepiej wygłuszona i rzeczywiście, słyszę różnicę w stosunku do Forestera III - tam koła i zawieszenie słychać wyraźniej.

 

Dach ma niewielki wpływ na głośność, może od powietrza?

Ile kosztowała taka przyjemność i gdzie robiłeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej wycieczce na A4 chyba też się zabiorę za wyciszenie auta. Pomyślałem o kauczykowej gąbce samoprzylepnej. Łatwo daje się formować na wypukłościach i łatwa w cięciu. Pewnie dużo wyciszy się bagażnik ale jak to zrobić z podłogą przestrzeni pasażerskiej? Najpierw zacznę od drzwi i przegrody silnikowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile kosztowała taka przyjemność i gdzie robiłeś?

W poprzednim Foresterze kosztowało to około 2 600 zł i było robione w firmie ESSA w Rzeszowie, partner S. Zasada Automotive.

 

Teraz zrobił to sklep Subaru w Rzeszowie zamiast rabatu; pan sprzedawca mówił, że zlecił to jakiemuś innemu, nowemu wykonawcy, który bardziej się stara i daje trochę lepsze ceny. Rzeczywiście, efekt jest lepszy, ale po części wynika to też z fabrycznego wygłuszenia podłogi.

 

Proponuję zapytać Pana Kotowicza z Subaru Rzeszów; mi trochę niezręcznie pytać o cenę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyciszałem sobie drzwi sam, używając mat STP i gąbek kupionych tutaj: http://www.bitmat.pl/ (nie robią konkurencji SIP, więc chyba link wolno wkleić?)

 

Profesjonalnie mi przy tym doradzono, a z tego co wiem, mają też magika, co oferuje kompleksową usługę wyciszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyciszałem sobie drzwi sam, używając mat STP i gąbek kupionych tutaj: http://www.bitmat.pl/ (nie robią konkurencji SIP, więc chyba link wolno wkleić?)

 

Profesjonalnie mi przy tym doradzono, a z tego co wiem, mają też magika, co oferuje kompleksową usługę wyciszania.

 

Ile mat/gąbek poszło na wyciszenie, na ile jest skomplikowane wyciszenie drzwi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam dokładnie, w sklepie doradzili ile przeciętnie wychodzi na parę drzwi i się z grubsza sprawdziło - zostało trochę maty i sporo gąbki. Skomplikowane nie jest w ogóle - zdejmuje się boczek delikatnie acz zdecydowanie podważając jego krawędzie czymś co nie porysuje lakieru (użyłem plastikowej łyżki) po odkręceniu obudowy wajchy otwierania drzwi. Trzeba rozpiąć wtyczki od elektrycznych lusterek i opuszczania szyb, wykręcić głośnik. Gołą blachę wytrzeć trzeba benzyną ekstrakcyjną i można oklejać. Nie jestem szczególnie uzdolniony manualnie, jedne drzwi zajęły mi ok. 3 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak Panowie czytam to co napisaliście to się załamałem i umówiłem się na wizytę u laryngologa :) Jeżdżę forkiem 2.5 xt na codzień, ale i w trasy kilka razy Wrocław-Karpacz-Wrocław i odcinek A4 pokonuje szybko powyżej 160 km/h i jakoś nie widzę wielkiej różnicy w hałasie. Dodam, że z tego co wiem to auto nie było wygłuszane teraz jeszcze wydech 3" wsadzony.

 

Wracając z Kielc juz nie pamiętam w którym miejscu dokładnie, ale wjeżdżając na S8 i jadąc w kierunku Wrocławia odcinek ok. 100-150 km pokonałem prędkościami 160-210 km/h (puste drogi były, a na całym odcinku może z 10 aut się toczyło prawym pasem) i w kabinie normalnie rozmawiałem z pasażerem z przodu.

 

Jedynie co robie przed podróżą to kontrola oleju i sprawdzenie czy wszystko na swoim miejscu itd. Na S8 odnotowałem spore spalanie bo 3/4 baku poszło na ten odcinek ;) ale tak jak ktoś wcześniej pisał nie lubię jeździć 110-130 bo jest monotonne i człowiek bardziej się męczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak Panowie czytam to co napisaliście to się załamałem i umówiłem się na wizytę u laryngologa :) Jeżdżę forkiem 2.5 xt na codzień, ale i w trasy kilka razy Wrocław-Karpacz-Wrocław i odcinek A4 pokonuje szybko powyżej 160 km/h i jakoś nie widzę wielkiej różnicy w hałasie. Dodam, że z tego co wiem to auto nie było wygłuszane teraz jeszcze wydech 3" wsadzony.

 

Bo odczucie hałasu jest bardzo subiektywne, jednym przeszkadza innym nie. Mnie np. drażnią szumy pochodzące od opon - po wymianie opon na cichsze jest już nic nie drażni (tyle że jeżdżę raczej wolniej). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam dokładnie, w sklepie doradzili ile przeciętnie wychodzi na parę drzwi i się z grubsza sprawdziło - zostało trochę maty i sporo gąbki. Skomplikowane nie jest w ogóle - zdejmuje się boczek delikatnie acz zdecydowanie podważając jego krawędzie czymś co nie porysuje lakieru (użyłem plastikowej łyżki) po odkręceniu obudowy wajchy otwierania drzwi. Trzeba rozpiąć wtyczki od elektrycznych lusterek i opuszczania szyb, wykręcić głośnik. Gołą blachę wytrzeć trzeba benzyną ekstrakcyjną i można oklejać. Nie jestem szczególnie uzdolniony manualnie, jedne drzwi zajęły mi ok. 3 godzin.

Thx  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie ...

A ktoś może podpowiedzieć jaka prędkość jest np przy obrotach 3000 tyś w forku 2.5 xt na MT i At skrzyni ? Oczywiście na najwyższym biegu ;) Gdzieś na filmikach na YT zdawało mi się widzieć okolice 140km/h w AT czyli taka dość jeszcze przyjemna jak na autostradową...

Potwierdzi ktoś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Forka 2.5 NA z AT i teraz 2.5 XT z MT - na ostatnim biegu (jak AT wbijał nadbieg) prędkość obrotowa jest taka sama, czyli jakieś 120 km/h przy 3000 obr/m. Każde kolejne 500 obr to 20km/h, jednak w AT problem był taki, że wraz z przyśpieszaniem, nadbieg był zrzucany i rosły obroty, dopiero przy zaprzestaniu przyśpieszania i ustabilizowaniu prędkości nadbieg znów był wbijany i silnik był "na sztywno" połączony z kołami. Ogólnie uczucie było takie, jakby między silnikiem a kołami była długa nitka rozgotowanego makaronu lub guma od gaci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (2.5xt manual) mam 3 tys obrotów przy 140 kmh. O dziwo jest wtedy całkiem cicho, poza szumem wiatru, poniżej warczy mocniej wydech, ale mam przelot. W poprzednim forku 2.0 n/a 2014 do 140 było całkiem cicho, powyżej kiepsko i juz się mocno męczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio robiłem dosyć długą trasę forkiem. Z catbackiem H&S, przy prędkości około 120 km/h smartfon pokazywał mi głośność na poziomie 82 dB. 

Na jazdę 3-4h jeszcze w miarę ok, ale dłużej to ten hałas jednak daje się we znaki. Przy 130 km/h nie mam nawet 3000 obr/min (AT)

Edytowane przez sredniaq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...