Skocz do zawartości

Pierwsze słońce - dach padł. Tragedia.


Weno Szuster

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

muszę powiedzieć, że szyberdach był dla mnie i żony jednym z głównych priorytetów przy wyborze Forka. Nie braliśmy w ogóle pod uwagę egzemplarzy bez. I właśnie dlatego padł na mnie blady strach. Być może ktoś to miał i może coś poradzić? 

 

Przy pierwszym i drugim posezonowym otwarciu zaniepokoił mnie dźwięk przy zamykaniu.  Jakiś taki "brzdęk", jakby dach o coś zawadził i musiał pokonać opór. Już przy trzecim otwarciu zauważyłem, że dach otwiera się i zamyka tylko przy przyciśniętym przycisku, po zwolnieniu nacisku dach - stop, a było inaczej.

 

Na szczęście udało się go całkowicie zamknąć trzymając przycisk i teraz przy próbie otwarcie opuszcza się jedynie ale nie przesuwa. tylko góra - dół. Wygląda jakby coś tam pękło może i blokuje? Da się to rozebrać samemu czy lepiej nie ryzykować. Czy może zna ktoś magika w Łodzi lub okolicach co to by naprawił czy trzeba dac do ASO? Może są jakieś tutoriale, instrukcje postępowania, etc.? Lubię sam robić drobne rzeczy.

 

Pomóżcie please! Poradźcie coś, wiosna napiera !!!!!!!!

Dzięki z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tyłu w podsufitce pośrodku  na wysokości oparcia kanapy jest plastikowa zaślepka. Zdejmij ją i dopasuj klucz imbusowy ( nie pamiętam dokładnie jaki rozmiar 6 albo 8) w otwór , który zobaczysz po zdjęciu zaślepki. To jest ręczne odsuwanie lub zamykanie w przypadku awarii. Kręcąc odsuń (zasuń) dach a dowiesz się czy cięgna są OK i czy sam dach lekko się przesuwa. Tyle przez internet. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dach przesuwał się ale jeden narożnik nie opuszczał. Coś tam się zacinało, z lekką pomocą zaczynał działać. Niewiem czy mechanizm da się rozebrać. Kupiłem dach z wybitą szybą i wymieniłem. Starą mogę oddać na części gdyby ktoś potrzebował.

Edytowane przez PaWeL1913
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę krakać, ale prawdopodobnie silniczek szybra stwierdził że ma już dość i idzie na emeryturę.

 

Rozwiązania są wtedy 3:

- kupno używanego (z rozbitka/anglika) ale cholera wie ile podziała,

- kupno nowego (w ubiegłym roku kosztował on ok 1200zł netto),

- regeneracja w dobrym punkcie zajmującym się szybrami.

 

Osobiście w ubiegłym roku skorzystałem z opcji nr 3 i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...