Skocz do zawartości

SjS czyli jak sie szkolic bez Subaru ?


Flipper

Rekomendowane odpowiedzi

To tak a propo's aklimatyzacji - żart jak najbardziej.

A teraz konkretne pytanie na temat SJS. Wspomniałeś o ostrej jeździe. Na czym ona polega. chcę tam wysłać syna, 18-to latka.

Aktualnie dysponyje Oplem Omegą ( syn).

Czy warto - jeżeli to ma być nauka zachowania się w trakcie ostrej jazdy.

Staram się Go na razie stopować, ale niestety charakterek ma po ojcu i nogę też. Co radzisz?

 

Siwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Spox, na żartach raczej się wyznaję ;-)

 

No cóż, SJS to poślizgi, pisk opon i na II stopniu także walka z czasem. Nie jestem dobrą osobą by doradzać w kwestii jak przyhamować syna, niektórzy mi mówią że sam jestem modym gniewnym, tym niemniej przynajmniej I stopień szkolenia ma pokazać jak bardzo sie nic nie umie i jak przerażająco szybkie potrafi być 40km/h.

 

Opel Omega to wielka kobyła i na małym torze na pewno nie będzie łatwo, ale klasyczne tylnonapędowe autko może się nadawać do fajnego slizgania. Myślę że zawsze warto pojechać na takie szkolenie w każdym wieku i przy każdym stylu jazdy, tylko musisz być świadom że jak powiedział kiedyś p. Andrzej z SJS "Auto może już nie byc takie samo jak przedtem" ;-) Np. mój kolega po SJS wymieniał łączniki stabilizatora i parę innych drobiazgów w Hyundaiu Lantrze, ja kompletnie zmasakrowałem w swoim bolidzie geometrię zawieszenia, również m.in. na SJS. Ale generalnie mówiąc szkolenie jest dość bezpieczne i daje wiele zarówno nauki jak i radości. - świetny prezent dla dziecka ;-)

 

 

Azrael

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Ciekawe spostrzeżenie - tylko musisz być świadom że jak powiedział kiedyś p. Andrzej z SJS "Auto może już nie byc takie samo jak przedtem" ;-)

:shock: - po kilku SJS-ach jedynym problemem okazały sie opony. Tak jakby nieco szybciej sie zużywały. Ale z tym tez sobie poradzimy - prowadzimy aktualnie rozmowy z dobrą firmą dotyczące mozliwość zakupu opon w cenach preferencyjnych w czasie szkoleń (no, powiedzmy po ich zakończeniu 8) )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja jak najbardziej konkretna.

wielkie dzięki i sorry za przekręcenie nick-a w pierwszym wpisie.

To nie złośliwe. to niedopatrzenie. Źle przeczytałem.

A wracając do SJS to sam się też wybieram.

Z twoich informacji wnoskuję, że Forysiem S-turbo można pobrykać.

 

Siwy Napalony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy, w aklimatyzacji pomożemy.

Myśle, że to jednak niezły pomysł, żeby zorganizować latem szkolenie SJS dla m.in. forumowiczów. Już się boje jak moje delikatne Renault to zniesie, jeszcze jedna wypłata i nie będę miał już żadnych zniżek w PZU :(

pozdrawiam

 

legenda:

forumowicz - np. ja, ty, tamten pan etc.

delikatne Renault - koń jaki jest każdy widzi

jeszcze jedna wypłata - chwila radości, nagle chwila nieuwagi i wypłata

zniżki - coś, co jednego dnia jest, a drugiego już nie ma :(

PZU - zdzierstwo, ale na dłuższą mete sie opłaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacja jak najbardziej konkretna.

wielkie dzięki i sorry za przekręcenie nick-a w pierwszym wpisie.

To nie złośliwe. to niedopatrzenie. Źle przeczytałem.

A wracając do SJS to sam się też wybieram.

Z twoich informacji wnoskuję, że Forysiem S-turbo można pobrykać.

 

Siwy Napalony

 

 

Nie żartuj, to był fajny żart, szkoda że to nie było celowe :-(

 

O! To daj znać w grupie raźniej, podobno szkolenia zimowe to największy czad, jak mawiają instruktorzy - "na suchym tu sie jedzie 80, na mokrym 100, a w zimie 130" ja niestety jeszcze nie miałem okazji wziąć udziału w zimowym :-( Ale może za jakiś miesiąc już zaopatrzę się w furę z prawdziwego zdarzenia.

Na ostatnim szkoleniu na którym byłem bym Forys S-turbo i smigał ślicznie, długo nikt nie mógł jego czasu przebić na małym torze. Jak chcesz to mogę podesłac fotki.

 

Azrael

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zniżkami to dobry pomysł........tylko od jakich kwot. ( ewentualne konkretne wiadomości można na PW ) . Hodóję 18-to latka który w pięć dni po otrzymaniu prawa jazdy, skasował samochód ( nowy ), w związku z czym kupiłem mu stary. chciałbym go wysłać do Kielc, tylko prosił bym o jakąś ofertę cenową i terminarz. Czy jest jakaś zniżka jeżeli zapisuje się rodzina ( tz. np. ojciec z synem ) i dlaczego taka mała.? :D:D:D

 

Siwy kierowca z nawykami ( i z nałogami :oops: )

 

 

Tak mi się przypomniało

 

www.sjs.pl

 

i

 

Zdaje się że na wykładzie na pierwszym szkoleniu w SJS na którym byłem było cos o tym że ten pierwszy raz nie jest raczej dla zupełnie początkującego kierowcy, tylko dla takiego co już parenaście tysięcy zrobił. Aha była też uwaga że taccy po 500 tys. już też mają utrudnione zadanie (złe nawyki) - takie moje dodatkowe 3 gr.

 

 

Azrael

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Azraelu (czy ma Twój nick coś wspólnego ze znanym kotem :?: ) !

 

Jak pamiętasz mówiłem, że samochód nie bedzie taki jak wcześniej, gdyż będzie miał mniej tajemnic i nie będzie Cię zaskakiwał swoimi reakcjami.

Co do stanu technicznego to pamiętam, że szkolenie opusciłes takim samym samochodem, jakim przyjechałeś.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Azraelu (czy ma Twój nick coś wspólnego ze znanym kotem :?: ) !

 

Jak pamiętasz mówiłem, że samochód nie bedzie taki jak wcześniej, gdyż będzie miał mniej tajemnic i nie będzie Cię zaskakiwał swoimi reakcjami.

Co do stanu technicznego to pamiętam, że szkolenie opusciłes takim samym samochodem, jakim przyjechałeś.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Mój nick teoretycznie ma więcej wspólnego ze znanym aniołem, ale każdy może go czytać jak chce, tak sie kiedyś utarło, a mi się podoba to używam :-) Można do mnie mówić też po imieniu :-)

 

Co do samochodu to odjechałem owszem tym samym, ale niestety wkrótce zaskoczył mnie bardziej niż spodziewałem się że to możliwe i juz nim raczej nigdy nie pojeżdżę :-( Napis na dyplomie "Prowadź bezpiecznie" niestety trzeba wbijac znacznie mocniej do głowy :-(

 

Co do stanu technicznego to rzeczywiście mój był taki sam (poza oponami) ale pewna Lantra była lekko zmęczona. Nie chciałbym zeby to wyglądała jak jakaś antyreklama, po prostu próbuje powiedzieć że przy pewnym poziomie zapomnienia się przez właściciela delikatniejsze auto może ucierpieć.

 

Ja również pozdrawiam

Azrael

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja już się nie nadaję. Jak zliczyłem przebieg na wszystkich samochodach to wyszło mi około......................... 3 mln.

 

"There is hope beyond hope" ;-)

 

To zależy jak bardzo chcesz się uczyć i co juz umiesz. Zapewne, ale może się ktoś z SJSu wypowie, bo widzę że się mnożą na Forum.

 

Azrael

 

legenda:

ktoś z SJSu - takie człowieki które jeżdżą samochodami do przodu do tyłu a nawet bokiem i boją się szybko jeździć jak mówią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink: :wink: Cześć forumowicze

Już SJS się nie pomnoży bo, jak niektórzy wiedzą, jest nas dwóch i biuro.

Biuro ma pracować a my próbujemy Wam cos odpisywać.

Co do przebiegu 3 mln km to zapraszamy z przyjemnością. rzadko zdarza się aż taki wyjadacz szos. :)

Co do zimowego szkolenia to niestety pogoda jaka jest każdy widzi, ale nalezy mieć nadzieję

 

Pozdrowienia dla wszystkich

 

Wyjadacz szos - maestro kierownicy (przynajmniej we własnym przekonaniu) choć często potwierdza się to na torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci napiszę co wiem, a ty mi doradzisz czy się wybierać.

To okrągłe przedemną to w jakiś magiczny sposób mną skręca w lewo i w prawo, aczasem nawet do tył. To pod butami to służy........każe do czego innego i trzba myśleć bo czsem cisnę i jest cicho i nie jedzie.....to znaczy że wduszam ten do stawania. A czsem wduszam i jest głośno i też nie jedzie, ale wtedy znaczy że wduszam dobrze, tylko ta rurka z kulką, co jest po prawej to jest źle ustawiona. a czase to mi się ręka omsknie z tego okrągłego i wtedy takie dwie gałęzie kiwają mi się na szybie w tę a potem na powrót i wtedy zaczyna padać ale ............tylko na mój samochód, ale wtedy te gałęzie to rozmazują i nic nie widać. Ale czasem nie widać bo jak wduszę zamocno ten do stawania to mi okulary spadają i wtedy to już wszystko jedno czy te gałęzie rozmazują czy wręcz przeciwnie. I jest jeszcze taki jeden guzik co go strasznie lubię wduszać bo wtedy ...nic się nie dzieje, a ładnie się świeci. Tylko że wieczorem z lusterek dziwnie się dymi, a raz to się oparzyłem o tylną szybę. A co do jazdy bokiem to też umiem. raz jechałem bardzo długo, dokąd nie przestał mnie pchać ten tramwaj. Było super i polubiliśmy się z panem motorniczym. " Bączka" też kiedyś zakręciłem ........tak mnie tym TIR-em walnął. A ja go nie widziałem bo mi się te cholerne gałezie kiwały. A na tym okrągłym jest jeszcze taki dinks co jak go wduszę to ludzie uciekają. Pan mechanik muwił że to klakson, ale ja nie wiem bo ja jestem głuchy, to niby skąd mam wiedzieć. Ale czasem lubię przycisnąć i patrzeć jak ludzie z pasów uciekają. A raz to taka babcia nie zdążyła bo ją po chdniku goniłem. No i jak muślisz ..........opłaca mi się jechać ? czy dać sobie spokój ?

 

Siwy Głuchy i Ślepy

Ps. Przez podpis Siwy....też się tylko raczej dowartościowuję. Powinno być Łysy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twardego psa masz dwie metody:

 

(i) obić systematycznie (najlepiej przez kilka dni) jak jeszcze żyw. Brutalne, ale skuteczne.

 

(ii) tradycyjnie, marynować jak dzika, dość długo i gotowac na wolnym ogniu. Na steki się nie nadaje.

 

V.

 

P.S> SJS polecam niezaleznie od samochodu. Wpływa doskonale na obniżenie dobrego mniemania o sobie jako kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

cóś tu strasznie cicho. To ja se krzyknę.

 

JAKO TOTALNY MATOŁ I IGNORANT, DOMAGAM SIĘ SZKOLENIA !!!!!!!!!

Walczmy o swoje, pod hasłem " NIE BĘDZIE AIR BAG BIŁ MNIE W TWARZ "

 

Co szkolony matoł, to szkolony.

 

Siwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAKO TOTALNY MATOŁ I IGNORANT, DOMAGAM SIĘ SZKOLENIA !!!!!!!!!

 

 

I pewnie jak jesteś w bazie danych "biura" to pewnie dostałeś zaproszenie, tylko że kto normalny może pojechac do Kielc we wtorek na cały dzień?!?!? :-((((

 

Azrael - bez Subaru i bez szkolenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aerozolu, w bazie danych policji też jestem, a jakoś na próbne odsiadki mnie nie zapraszają. A w bazie danych SIP figuruję pod hasłem - "klient wysoce upierdliwy" - przwidziany do intenywnego szkolenia w temacie - " kultura negocjowania ceny zakupu".

Wielki po laniu nie, czekam właśnie na propozycje od agencji reklamowych. Mam jeszcze dużo innych dobrych pomysłów np. reklama leku na prostatę - " KTO RANO WSTAJE, TEN LEJE JAK Z CEBRA "

 

Siwy Pełen z rana...................pomysłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...