Jump to content

Subaru XV 2.0D - nasze testy spalania w różnych warunkach


Christoph

Recommended Posts

Szanowni użytkownicy Subaru XV. Od ponad roku posiadam Subaru XV 2.0 SBD rocznik 2013, z którego bardzo jestem zadowolony i prowadzę rzetelną statystykę spalania na jednym z portali (odnośnik jest w sygnaturze - wystarczy kliknąć). Ponieważ temat zużycia paliwa przewija się w bardzo wielu wątkach i przynosi dosyć skrajne opinie, szczególnie przy okazji omawiania niezawodności bądź awaryjności tego silnika, pozwoliłem sobie założyć nowy temat, w którym można umieszczać prowadzone przez nas testy oraz statystyki spalania.

 

Wiem, że użytkownik Ketivv zajmuje się podobnymi testami i po wszystkich jego perypetiach z SBD wciąż pozostaje otwartym pytanie, ile tak naprawdę powinien spalać SBD. Wiadomo, że jest tak wiele czynników wpływających na spalanie, stan techniczny, warunki na drodze oraz oczywiście kierowca, więc z tym spalaniem to jest czasem jak z rybą, która rośnie w opowieściach wędkarza :D

 

Zachęcony przez Ketivva w jednym z tematów do przeprowadzenia takowych testów, jestem gotowy podzielić się moimi doświadczeniami z SBD, bez ściemniania i opowiadania bajek. Uczciwie stawiam sprawę: mieszkam w Austrii, więc zachowuję minimalnie inne limity dozwolonych prędkości niż w Polsce (miasto 50 km/h, poza miastem 100 km/h, autostrada 130 km/h), poza tym mieszkam na podnóżu Alp, gdzie teren ma zróżnicowaną wysokość. Nie mam możliwości wjechania na zamknięty tor i utrzymania zawsze zadanej prędkości, dlatego mój test spalania jest odzwierciedleniem normalnej jazdy w warunkach austriackich. Nie mniej chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z SBD. 

 

---------

Mój pierwszy test:

spalanie podczas normalnych warunków na autostradzie na dystansie ponad 108km, z czego ponad 90 km to autostrada, 10km autostradowa obwiednia z limitem do 100km/h  5 km miasto oraz dojazd do autostrady tempomat 132 km/h wg GPS, licznikowe ponad 140km/h. 

 

Zimny silnik, wyjazd z garażu i 2 km przez miasteczko do autostrady, początek trasy aż do zgaśnięcia niebieskiej kontrolki - delikatne przyspieszanie, a potem tempomat na 143 km/h i jazda aż do Linzu. 

 

Przepraszam za jakość niektórych zdjęć - niektóre nie wyszły. 

Licznikowa prędkość z tempomatem - to ponad 140km/h, obroty silnika 2.500

ihost_1426181764__img_1536mm.jpg

 

Prędkość według odczytu z nawigacji - więcej się bałem, bo mandaty drogie :D

ihost_1426181955__img_1554mm.jpg

 

Kształtowanie się spalania w pierwszych 20 minutach jazdy - wyjazd na zimnym silniku, wjazd na autostradę, rozgrzewania i normalna jazda. Zielone punkty to zmniejszenie prędkości przez wyprzedzające się ciężarówki: 

ihost_1426182069__img_1532mm.jpg

 

Spalanie średnie, czas i dystans od ruszenia:

ihost_1426182264__img_1535mm.jpg

 

Już kiedyś wspomniałem, że aby spalanie było bardziej wiarygodne, należy przejechać dłuższy odcinek drogi. Z obserwacji pracy mojego XV wiem, że wskazanie średniego spalania w trakcie dłuższego dystansu systematycznie się zmienia, stąd aby mówić o rzeczywistej wartości należy wziąć pod uwagę dłuższy odcinek. Dlatego umieszczam kilka innych fotek z trasy.

 

Spalanie po ok. 30 minutach od ruszenia "stabilizuje się" - co widać na wykresie:

ihost_1426182841__img_1544mm.jpg

 

Dystans, czas od ruszenia i średnia: 

ihost_1426183367__img_1550mm.jpg

 

Po ok. 40-45 minutach (zielone punkty pod średnią to spadek spalania po zmniejszeniu prędkości - wyprzedzające się ciężarówki):

ihost_1426183157__img_1549mm.jpg

 
Zasięg i spalanie chwilowe na tempomacie:

ihost_1426183490__img_1551mm.jpg

 
Spalanie chwilowe na wykresie:

ihost_1426183314__img_1552mm.jpg

 

Kolejne minuty jazdy:

ihost_1426183780__img_1560mm.jpg

 

I średnia z kolejnych kilometrów:

ihost_1426183830__img_1564mm.jpg

 

Kolejne minuty jazdy: 

ihost_1426183934__img_1566mm.jpg

 

Do tego punktu utrzymywałem zadaną prędkość na tempomacie. Od 100. kilometra trasy rozpoczyna się ograniczenie prędkości do 100km/h - odcinkowy pomiar prędkości:

ihost_1426184047__img_1569.jpg

 

Zmniejszenie prędkości wpływa na zmniejszenie średniego spalania przy kolejnych kilometrach (stała prędkość 95-100km/h przy coraz bardziej gęstym ruchu):

ihost_1426184438__img_1570mm.jpg

 

Przejazd przez miasto i dojazd do celu. Na wykresie widać zmniejszenie średniego spalania na fragmencie z odcinkowym z pomiarem prędkości. Ostatni odcinek to dojazd przez miasto do celu:

ihost_1426184742__img_1575mm.jpg

 

I ostatecznie średnia z całego odcinka pomiarowego:

ihost_1426184797__img_1573mm.jpg

 

Tak kształtuje się u mnie spalanie rzeczywiste w normalnej trasie.  Zapraszam do komentowania i rzeczowej dyskusji. 

 

Druga część dzisiejszego testu przeprowadziłem w drodze powrotnej - z licznikową 130km/h, a więc prędkości bardziej ekonomiczne oraz dokonałem tankowania z całej trasy, aby sprawdzić o ile różni się spalanie od tankowania podawane przez komputer oraz obliczone na podstawie wskazań dystrybutora na stacji paliw. 

 

Pozdrawiam

Krzysztof.  

Edited by Christoph
Link to comment
Share on other sites

DSC_0600.JPG

 

 

 

Już kiedyś wspomniałem, że aby spalanie było bardziej wiarygodne, należy przejechać dłuższy odcinek czasu. Z obserwacji pracy mojego XV wiem, że wskazanie średniego spalanie w trakcie dłuższego dystansu systematycznie się zmienia, stąd aby mówić o rzeczywistej wartości należy przejechać dłuższy odcinek, by mówić o rzeczywistej wartości.

 

 

DSC_0599.JPG

DSC_0601.JPG

 

tempomat stała prędkość na 6-tym biegu przy obrotach lekko poniżej 2500 obr/min muszę korzystać bo tylko na ekspresówkach i autostradach można aktywnie wypalać DPF ;-) 

 

137,5 km  czas jazdy 1h9m  średnia prędkość od ruszenia do zatrzymania 119,6 km/h
jedno odpalenie auta w garażu z temp wewnętrzną ok 12-14 st. C 
Link to comment
Share on other sites

Drugi test: droga powrotna na wczorajszej trasie - prędkość na tempomacie licznikowe 130km/h. 2 kilometry przez miasto, dojazd przez odcinek o ograniczeniu do 100km/h w gęstym ruchu ok. 10km, i ponad 90km autostradą z nieco mniejszymi prędkościami licznikowymi. 

 

Prędkość licznikowa - tempomat na 130km/h: 

ihost_1426232457__img_1581mm.jpg

 

Wskazanie według nawigacji wahało się między 121 a 123 km/h przez całą trasę : 

ihost_1426232679__img_1592mm.jpg

 

Wykres średniego spalania z pierwszych 30 minut jazdy (miasto, 10 km dojazd odcinkiem o ograniczeniu do 100km/h - zielony zakres; oraz wjazd na autostradę (spory ruch - godziny szczytu popołudniowego). Mały skok (przy 10) do moment przyspieszenia do 130km/h i załączenie tempomatu. Utrzymanie zadanej prędkości bardzo trudne, między innymi na duże zagęszczenie ruchu oraz wyprzedzające się w ślimaczym tempie ciężarówki i powstające za nimi kilkusetmetrowe korki:

ihost_1426232875__img_1578mm.jpg

 

Pierwsze pół godziny mam za sobą:

ihost_1426233922__img_1582mm.jpg

 

Tak wygląda na płaskim odcinku wygląda relacja spalania średniego i chwilowego:

ihost_1426234047__img_1583mm.jpg

 

Średnie spalanie od ruszenia waha się między 6.2 a 6,3l/100km:

ihost_1426234126__img_1585mm.jpg

 

Wykres średniego spalania po kolejnych 20 minutach jazdy (zielone punkty pod kreską - znowu wyprzedzające się ciężarówki):

ihost_1426234935__img_1588mm.jpg

 

Dystans i spalanie po godzinie jazdy. Średnie spalanie od uruchomienia wzrosło - ostatni odcinek to spore różnice poziomów i bardzo dużo wyprzedzania. Średnie spalanie od tankowania rośnie lub maleje o 0,2 l/100km:

ihost_1426235098__img_1591mm.jpg

 

Wyniki z całości odcinka po zjeździe z autostrady na stację paliw (średnie spalanie od tankowania spadło o 0,2 l/100km):

ihost_1426235213__img_1595mm.jpg

 

Przy obecnym średnim spalaniu na pozostałym paliwie można by przejechać 400km:

ihost_1426235459__img_1596mm.jpg

 

Od tankowania przejechałem 518km (czyli teoretyczny zasięg przy średnim spalaniu wyniósłby ponad 900km):

ihost_1426235591__img_1599mm.jpg

 

Pozostaje teraz kwestia wiarygodności wskazań komputera pokładowego, stąd zaraz po zjeździe z autostrady tankowanie pod korek, aż piana wyszła i obliczenie średniej ze wskazań dystrybutora:

ihost_1426235741__img_1602mm.jpg

 

Dla nie lubiących matematyki wylicza się to tak: litry podzielić przez kilometry i pomnożyć razy 100 

32.37l / 518.3km x 100 = 6,24 l/100km

 

Czyli jednak można przyjąć, że komputer oblicza średnie spalanie z dość dużą dokładnością, która jest tym większa, im większy dystans bierzemy pod uwagę. 

ihost_1426235857__img_1600mm.jpg

 

Pozdrawiam

Krzysztof. 

Edited by Christoph
Link to comment
Share on other sites

 

 

Średnie spalanie waha się między 6.2 a 6,3l/100km:

ihost_1426234126__img_1585mm.jpg

 

 

w tym momencie masz średnie z tras 6,3 l/100 km, po 38 minutach i 56 km

 

 

 

W momencie zjazdu z autostrady na stację paliw:

ihost_1426235213__img_1595mm.jpg

 

 

po kolejnych 25 minutach jazdy i 51 przebytych km średnie spalanie z całej trasy skoczyło do 6,6 l/100 km

 

średnia prędkość z tego odcina to 122 km/h średnie spalanie z tego odcinka musi być wyższe jak 6,6 l/100 km gdyż podbiło wcześniejszą średnia z 6,3 do 6,6 

 

średnia spalania dla tego autostradowego odcinka musiała wynieść ok. 7 l/100 km przy stałej licznikowej 130 km/h 

 

dodaj po 1 l na każde kolejne 10 km/h i masz 9 l/km przy licznikowych 150 km/h 

Link to comment
Share on other sites

Mój ostatni odcinek to już podnóże Alp gdzie wjeżdżam z początkowych 260 m n.p.m. na 680, następnie zjeżdżam na 450 i podjeżdżam znowu na 500. Dlatego nie wyciągałbym takich wniosków, że to spalanie musi o tyle, czy o tyle wzrosnąć. To nie jest odcinek laboratoryjny, tylko normalna moja trasa.

Dodatkowo liczba samochodów ciężarowych, dostawczych i lawet podróżujących późnym popołudniem w kierunku na Salzburg i do niemieckiej granicy jest tak duża, że nie mam mowy o płynnej jeździe - albo przyspieszasz, albo hamujesz, a to wpływa na spalanie.

Według Twoich sugestii - przy licznikowych 140 samochód powinien spalić ponad 8.0 litrów, ale nie mogę ani temu zaprzeczyć, ani potwierdzić, ponieważ nie pokrywa się to w żadnym wypadku z moim doświadczeniem drogowym.

Ketivv, żebyśmy się dobrze zrozumieli:
Moje "testy" i statystyki spalania dotyczą mojego egzemplarza, eksploatowanego przeze mnie w opisanych normalnych warunkach drogowych, a podane wartości są wynikiem tego, ile silnik konkretnie spalił, a nie ile powinien spalić przy teoretycznych założeniach.

Pozdrawiam.

Edited by Christoph
Link to comment
Share on other sites

 

 

Ketivv, żebyśmy się dobrze zrozumieli: Moje "testy" i statystyki spalania dotyczą mojego egzemplarza, eksploatowanego przeze mnie w opisanych normalnych warunkach drogowych, a podane wartości są wynikiem tego, ile silnik konkretnie spalił, a nie ile powinien spalić przy teoretycznych założeniach.
 

 

yes Sir  :)

Link to comment
Share on other sites

niestety też bywają zapewne nieporównywalne do krakowskich

 

mam to szczęście, że nie muszę w nich uczestniczyć i zazwyczaj robię co mogę żeby ich unikać

 

taka jazda nie będzie ekonomiczna o przyjemności nie wspominając

 

sprawdzałeś z dystrybutora ?

Link to comment
Share on other sites

@Ketivv, z dedykacją dla Ciebie :D

 

Kolejny test spalania: tempomat według licznikowego 140km/h na autostradzie (więcej nie mogłem bez ryzykowania mandatu - fotoradary i odcinkowe pomiary). Autostrada z Linzu na Salzburg - czyli dokładnie ta sama trasa, tylko prędkośc większa o 10km/h. Trasa biegnie przez teren pofałdowany i dochodzi do prawie 400 m różnicy wysokości (podjazd).  

Warunki pogodowe dobre, sucho, kilka stopni powyżej zera, miejscami bardzo mocny i porywisty wiatr. Bez ruchu ciężarowego. 

 

Wyjazd 21:20. Pierwszy fragment trasy to wyjazd z miasta, potem ograniczenie do 80km/h na 4. biegu i paręnaście kilometrów z ograniczeniem do 100km/h. Tempomat na licznikowym 105km/h, 6. bieg, silnik na 1.800 obrotów. 

ihost_1426461117__img_1680mm.jpg

 

Odczyt z GPS 96 km/h; wysokość 281m n.p.m. Do wjazdu na autostradę 1,2km. Teoretyczny czas przybycia to 22:23.

ihost_1426460782__img_1686mm.jpg

 

Spalanie - tu zaskoczenie - dosyć wysokie, jak na tę prędkość - DPF czy jak?

ihost_1426461337__img_1683mm.jpg

 

Wykres spalania:

ihost_1426461445__img_1682mm.jpg

 

Po przejechaniu ograniczenia - tempomat - licznikowe 140km/h:

ihost_1426461666__img_1690mm.jpg

 

Odczyt z nawigacji - prędkość według GPS: 130-131km/h; wysokość 387m n.p.m. (+106m); 20 minut od ruszenia. 

ihost_1426461781__img_1693mm.jpg

 

Czas, dystans, spalanie: 

ihost_1426462233__img_1695mm.jpg

 

Wykres spalania po 20 minutach jazdy - widoczny wpływ wzniesienia (Spalanie od tankowania rośnie do 6,4):

ihost_1426461997__img_1694mm.jpg

 

Kolejny odczyt z nawigacji 40 minuta jazdy - wysokość 492m n.p.m (+211m od początku trasy): 

ihost_1426462290__img_1700mm.jpg

 

Czas, dystans, spalanie (od tankowania wzrosło do 6,8, zaś od ruszenia spadło o 0,2 l/100km): 

ihost_1426462449__img_1701mm.jpg

 

Wykres spalania po 40 minutach jazdy (widoczny wpływ wzniesień):

ihost_1426462607__img_1702mm.jpg

 

Odczyt z nawigacji w 50 minucie jazdy - prędkość wg GPS 131km/h; wysokości 629m n.p.m. (+ 348m od początku trasy):

ihost_1426462724__img_1709mm.jpg

 

Czas, dystans, spalanie: 

ihost_1426462958__img_1710mm.jpg

 

Do zjazdu z autostrady - wysokość 525m n.p.m. (w ciągu 6 minut od poprzedniego punktu -104m, od początku trasy +244m) - spadek spalania od ruszenia o 0,2l/100km: 

ihost_1426463103__img_1712mm.jpg

 

Koniec trasy - 2km przez miasto: 

ihost_1426463521__img_1713mm.jpg

 

Wykres spalania z ostatnich minut aż do zatrzymania - widać wyraźnie wpływ ukształtowania terenu na zmianę spalania:

ihost_1426463581__img_1716mm.jpg

 

Nadrobione 4 minuty według początkowo przewidywanego czasu z nawigacji. 

Tempomat cały czas na 140km/h, czyli 130-131 wg GPS, więc teoretycznie zachowałem wszelkie ograniczenia w AT. 

Aby wykluczyć wpływ ukształtowania terenu musiałbym przejechać tę samą trasę w przeciwnym kierunku i wtedy wyliczyć średnią z obu przejazdów. 

 

-----

Wnioski, tutaj Cię pewnie zaskoczę, ale masz rację w tych punktach:

 

- XV przy utrzymywaniu wyższych prędkości autostradowych prędkości potrafi łyknąć :D Jestem w stanie uwierzyć w tę wersję z boksem na dachu i do tego 150km wg GPS, że potrzebuje 10-11 l/100km, ponieważ podczas mojej próby dosyć mocno wiało i dało się odczuć, że samochód stawia powietrzu ogromny opór i miejscami auto traciło prędkość i trzeba było mocno korygować tor jazdy przy podmuchach bocznych. 

 

- przy utrzymaniu średniej prędkości 140km/h wg GPS, czyli licznikowe 150km/h, czyli tyle ile się jeździ na autostradzie w Polsce - nie spali poniżej 8,0 litrów, a to przede wszystkim za sprawą aerodynamiki samochodu, o czym się dzisiaj przekonałem. Jestem w stanie przyjąć, że 9 l/będzie bliższe prawdzie, czyli tu też masz rację. 

 

- nie chcę sobie nawet zadawać pytań, ile musiałbym jechać, aby osiągnąć średnią 130km/h z całej trasy, skoro dziś 90% trasy przejechałem z licznikowym 140km/h, a jednak średnia prędkość z całej trasy wyszła jakieś 111-112km/h. Tak szybko jeszcze nie jechałem w Austrii :D 

 

- przyjmuję, że granica, w której spalanie XV pozostaje na przyzwoitym poziomie to licznikowe 130km/h, czyli dozwolona prędkość w AT i innych krajach.  Przy tej prędkości samochód zadowala się na dłuższej trasie 6.5-7.0 l/100km. Zresztą fabryczne wyciszenie wnętrza nie zachęca do szybkiej jazdy. 

 

- czy takie wyniki spalania - przy wysokich prędkościach przelotowych to dużo, czy mało, a może w sam raz, pozostawiam bez odpowiedzi. Miałem inne samochody, które spalały więcej na tej samej trasie. Dlatego najbardziej miarodajnym wyznacznikiem ekonomiczności XV SBD pozostanie dla mnie jednak normalna codzienna eksploatacja w różnych warunkach i średnia wyliczona z tankowań po 35.000km. 

 

Ketivv, pozdrawiam. Miałem iść spać, ale przeżyłem dziś horror i nie mogłem zasnąć :P

Link to comment
Share on other sites

 

 

Spalanie - tu zaskoczenie - dosyć wysokie, jak na tę prędkość - DPF czy jak?

 

trochę za krotki czas jazdy - zaledwie 11 minut - żeby sterownik odpalił procedurę

chyba, że wystartowałeś już ciepłym autem 

do tego obroty 1800 obr/min to dolna granica 

 

na początek - DPF-a nie mam zatkanego, nie świecą mi się żadne kontrolki, organoleptycznie olej OK

 

mniej więcej od połowy stycznia nie jechałem autostradą dalej jak 40-45 km w jedną stronę startując z domu zimnym autem, wszytko wskazuje jest to zbyt krotki dystans, żeby sterownik mógł rozpocząć oraz pozytywnie zakończyć aktywne wypalanie DPF-a a jest ono niezbędne nie tylko z powodu "zatkanego DPF-a)

 

sterownik co jakiś interwał km musi uaktywnić i z powodzeniem zakończyć proces aktywnego wypalania pomimo tego iż DPF jest "pusty", żeby to zrobić wypalanie takie musi trwać nie krócej jak 15 minut a szacowany poziom "zapchania" DPF-a musi spaść poniżej 30% (jeśli poziom początkowy był niższy jak 30% procedura i tak musi trwać minimum 15 minut)

kierowca o tych czynnościach w żaden sposób nie jest informowany ale można to wyraźnie wyczuć po pracy silnika

 

DSC_0683.JPG

dystans 58 km, czas jazdy 40 minut

DSC_0682.JPG

w tych 40 minutach czas jednostajnej jazdy autostradą to może 20 minut (linia spalania na ok 10 l/100 km)

 

DSC_0673.JPG

stała prędkość na autostradzie (z boxem na dachu)

 

wyjeżdżam autem z garażu po ok 4 km wjazd na autostradę, gaśnie niebieska kontrolka zimnego silnika osiągnął 50 st. C ale sam silnik jest jeszcze zbyt zimny żeby ECU mogło rozpocząć aktywne wypalanie DPF-a powiedzmy, że po kolejnych 10 minutach sterownik może już odpalić procedurę i to robi od tego momentu potrzeba przynajmniej 15 minut żeby ją pozytywnie zakończyć, jednakże ja z autostrady zjadę za następne 10 minut co przerwie rozpoczęty proces  ;) zapisując go jako nieukończony

 

jak widać na wykresie po zjeździe z autostrady spalanie spada dwukrotnie raz zjazd na ekspresówkę - znowu zbyt krotki czas żeby wypalać DPF - potem wjazd w miasto i tu niestety proces wypalania nie jest możliwy

 

teraz sytuacja odwrotna czyli dajmy szanse DPF-owi  :)

 

prędkość na autostradzie marne lekko ponad 120 km/h wg licznika, obroty ok 2050 obr/min 6-ty bieg

spełnione 2 warunki dla wypalania aktywnego:

- obroty w zakresie 1800-2500

- stała prędkość powyżej 60 km/h

DSC_0685.JPG

 

DSC_0691.JPG

czas jazdy na jednym odpaleniu 52 minuty

 

DSC_0690.JPG

najpierw trochę km po nocnym mieście czyli silnik rozgrzany, potem wjazd na drogę szybkiego ruchu następnie zjazd z niej na autostradę 

jak widać czas jazdy "po mieście" jest na tyle długi, że teoretycznie silnik osiągnął swoją temperaturę roboczą 

wyjazd na ekspresówkę czyli warunki dobre dla wypalania, niestety czas przejazdu tą droga jest zapewne zbyt krótki i dopiero wjazd na autostradę

szósty bieg, 120 km/h i tempomat  ;)

 

w takich warunkach auto pracuje sobie przez powiedzmy 30 minut, biorąc pod uwagę, że wcześniej już chwilę pracowało jest szansa, że sterownik może szybko rozpocząć procedurę aktywnego wypalania DPF-a a zarazem wystarczy mu czasu żeby przed zjazdem z autostrady ją zakończyć

 

 

dlaczego zakończenie procedury jest tak istotne skoro mamy czysty DPF ?

 

dlatego, że brak pozytywnie zakończonej procedury aktywnego wypalania DPF-u wyzwolonej dystansem (interwałem) kilometrów powoduje coraz częstsze jej uruchamianie przy każdej nadarzającej się sytuacji drogowej powodując "mułowatość" silnika, rozrzedzanie oleju i inne drobne upierdliwości

 

- jazda autostradą z prędkością obrotową silnika powyżej 2500 obr/min - sterownik nie może włączyć procedury aktywnego wypalania

- jazda miejska, nawet długotrwała - sterownik także nie może włączyć procedury aktywnego wypalania

 

paradoksalnie to ratuje rozrzedzenie oleju  ;) można tak jeździć długie kilometry

 

- "krótkie 40-60km" codzienne przejazdy z użyciem autostrady podobne do tych jakie opisałem - może niestety zdarzyć się tak, że sterownik włączy procurę ale nigdy nie wystarczy czasu żeby ją poprawnie dokończyć 

- drogi poza miejskie, bez użycia autostrad i dróg szybkiego ruchu - pomimo, że jesteś w trasie bez przerw np. 3 godziny,  jechałeś powyżej 60 km/h  ;) , przeważnie w zakresie obrotów wypalania aktywnego sterownik nigdy nie zakończył tej procedury poprawnie ale możliwe, że często ją odpalał 

 

w tych przypadkach mamy czysty DPF ale niestety notorycznie rozrzedzany olej jeśli nie umożliwimy poprawnego zakończenia procedury aktywnego wypalania DPF-u, która odbywa się całkowicie w tle o czym my jako kierowca "oficjalnie" nie jesteśmy informowani

Link to comment
Share on other sites

No to kolejny, czyli czwarty spam-test :D

 

Trasa drogami lokalnymi - ponad 90km (ta sama trasa w obu kierunkach), z czego 20% obszar zabudowany, 80% poza obszarem zabudowanym, drogi krajowe. Teren górzysty o dość zmiennej wysokości - od 500 do ponad 750 m n.p.m. 

 

Dystans: 94km (wyjazd)

Czas jazdy: 1h22m 

Średnia prędkość z trasy: 68,78 km/h

Średnie spalanie od ruszenia:  5,7 l/100km

Średnie spalanie od tankowania: 6,8 (po wczorajszym teście na autostradzie)

Warunki jazdy: jazda maksymalną prędkością dopuszczalną wg GPS, zróżnicowana rzeźba terenu, wiele długich podjazdów, trasa kręta, kilka razy wyprzedzanie. 

 

Pierwsze 10km - zimny silnik, niebieska kontrolka zgasła po 5km

ihost_1426540820__img_1720_2.jpg

 

20 minut od ruszenia: 

ihost_1426541174__img_1722_2.jpg

 

Wykres spalania - po 20 min. pierwsze podjazdy już po 10 min. od ruszenia: 

ihost_1426541343__img_1721_2.jpg

 

30 minuta jazdy:

ihost_1426541664__img_1730_2.jpg

 

Wykres - dwa podjazdy i wyprzedzanie ciężarówek pod górkę (dwa samotne "wieżowce"): 

ihost_1426541563__img_1728_2.jpg

 

Pomiar wysokośi: 672 m n.p.m.

ihost_1426541281__img_1727_2.jpg

 

32 minuta jazdy - pomiar wysokości: 

ihost_1426541783__img_1731_2.jpg

 

36 minuta jazdy - wykres spalania - ostatni podjazd i zjazd widoczne na wykresie oraz dwa wyprzedzania: 

ihost_1426541894__img_1734_2.jpg

 

44 minuta - wykres - żółte słupki od lewej to wyprzedzanie, długi podjazd, jeszcze dłuższy zjad i znowu wyprzedzanie: 

ihost_1426542343__img_1735_2.jpg

 

60 minuta jazdy - średnia prędkość 68km/h; spalanie od tankowania spada o 0,2, spalanie średnie od ruszenia spada do 5,9l/100km; dalej trasa biegnie po w miarę płaskim terenie: 

ihost_1426542510__img_1736_2.jpg

 

70 minuta jazdy - po wyprzedzeniu ostatnich maruderów - trasa biegnie po płaskim: 

ihost_1426543025__img_1740_2.jpg

 

82 minuta jazdy - dojazd do celu - wyniki spalania:

ihost_1426543251__img_1742_2.jpg

 

Wykres z ostatnich 30 minut - widoczne 3 wyprzedzania, jazda po równym:

ihost_1426543342__img_1744_2.jpg

 

Pomiar wysokości u celu podróży: 

ihost_1426543474__img_1745_2.jpg

 

-----------------

Droga powrotna

Dystans: 91km (powrót - różnica wynika z tego, że 2,5km od domu tankowałem)

Czas jazdy: 1h14m 

Średnia prędkość z trasy: 73,78 km/h (czyli o 5km/h większa)

Średnie spalanie od ruszenia:  6,7 l/100km (czyli o litr więcej niż droga tam)

Średnie spalanie od tankowania: 6,6

Warunki jazdy: jazda bardzo dynamiczna, prawie pusta droga i gaz do dechy; torba w bagażniku latala jak szalona :D

Pozdrawiam kierowcę białego BMW X3, który gdzieś się zgubił na zakrętach :P

 

Nie było czasu na robienie zdjęć, trzeba było kręcić kierownicą:

ihost_1426544004__img_1746_2.jpg

 

Tak się to przełożyło na spalanie:

ihost_1426544159__img_1747_2.jpg

 

Po dojeździe na stację:

ihost_1426544346__img_1749_2.jpg

 

Ta sama trasa, litr różnicy w spalaniu. Chociaż ukształtowanie terenu robi swoje, jestem w stanie utrzymać te same spalanie w obie strony. Dziś jednak na różnicę spalania największy wpływ miałem ja sam. No w końcu ma się Subaru, czy nie?

 

----

Zjazd na stację paliw - tankowanie:

Przejechany dystans - 442,2: 

ihost_1426544449__img_1748_2.jpg

 

Paliwa pozostaje na 450, czyli teoretyczny zasięg przy średnim spalaniu wynosi - 890km. 

ihost_1426544982__img_1750_2.jpg

 

Średnie spalanie od tankowania - komputer wskazuje na 6,6. 

Dystans przejechany: 442,2km

Zatankowane pod korek: 28,20l

Średnie spalanie od tankowania: 6,38l/100km, czyli 6,4 

 

Już kiedyś wspomniałem, że u mnie komputer średnie spalanie z tankowania pokazuje z podziałką okładnością do 0,2l/100km, gdzie najczęściej o taką właśnie wartość zawyża. 

 

----

Na koniec wnioski:

- Subaru XV SBD potrafi łyknąć sobie więcej przy wyższych prędkościach autostradowych, szczególnie wtedy, gdy nie do końca ściśle trzymamy się wskazań licznikowych i naginamy do granic tolerowanych przez kodeks drogowy; 

- moim zdaniem samochód wydaje się być stworzony do poruszania się po drogach lokalnych poza miastem, które im bardziej kręte, tym lepsze; na takich trasach, nawet jeśli przycisnąć gaz do dechy i wykorzystać potencjał silnika oraz świetnego układu jezdnego, spalanie pozostaje na przyzwoitym poziomie. 

- jeśli ktoś porusza się po drogach mieszanych, niezbyt często pojawia się na autostradzie, lub porusza się z prędkościami rzędu 120-130km/h, samochód odwdzięczy się mu spalaniem na poziomie 6-7l/100km, a i tak będzie miał wiele radości z prowadzenia tego fajnego autka. To będzie idealny towarzysz podróży. 

 

Pozdrawiam

Krzysztof. 

Link to comment
Share on other sites

Ale fajny temat, z tego co widze to nie ma dużej róznicy benzyna-diesel

Moj 2.0 CVT jak sie troszkę zagrzeje i kawałek przejade też mam wskazania nawet 6l zwykle 7l

Najgorzej jest jak auto jest zimne (i w zime), jade do pracy 10km (niestety dużą część pod górę) auto dopiero co się zagrzało a już trzba gasić silnik, spalanie wtedy jest na poziomie 12l

Link to comment
Share on other sites

stała prędkość ustawiona na 130 km/h wg. "licznika" (realne nieco ponad 120 km/h), 6-ty bieg @2300 obr/min

 

IMG_20150321_181210.jpg

 

stała prędkość na tempomacie była utrzymana przez ponad 100 km bez hamowania, zwalniania czy przyśpieszania

poniżej wykres kształtowania się średniego spalania

 

DSC_0702.JPG

 

DSC_0706.JPG

 

całkowity czas jazdy 1h17m spalanie 7,3 l/100 km trasa Dębica centrum miasta - Ikea Kraków

Edited by ketivv
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kolejne testy: 

Wczorajsza trasa - bardzo spokojna jazda (przepisowa - była akcja policyjna - kontrola prędkości i trzeźwości). Droga pozamiejska, większość z ograniczeniami 80km/h, dlatego większość trasy to 4/5bieg i zakres obrotów 1.800 - 2.100:

ihost_1428388978__img_1765mm.jpg

 

Na koniec trasy:

ihost_1428389305__img_1766mm.jpg

 

Przebieg spalania średniego. Po dojeździe uruchomiła się procedura kalibracji. 

ihost_1428389386__img_1767mm.jpg

 

Powrót trasą opisaną w poście #18:

 

Warunki - śnieg z deszczem i spokojna jazda bez pośpiechu. Obroty silnika utrzymywane w zakresie 1.800 - 2.500:

ihost_1428389727__img_1769mm.jpg

 

Przebieg spalania: 

ihost_1428389762__img_1770mm.jpg

 

Spalanie od tankowania spadło z 7,8 l/100km na 6,2 (pierwsze 100km to trasa po wioskach i dojazdy od domu do domu). 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Dawno się nic nie działo w temacie, więc odświeżam.

Chyba udało mi się "zarejestrować" moment wypalania się filtra DPF. Rozgrzany silnik, wjazd na autostradę, biorę rozpęd, a silnik coś przymuliło. Aha, zaczyna się! Zmniejszyłem prędkość, włączyłem 6. bieg i tempomat, i tak sobie obserwowałem, co się dzieje na wykresie. Przez chwilę jakby nic, a potem nagle spalanie wzrosło, więc dałem popracować silnikowi - tak jak sobie chciał: 

ihost_1431288730__thumb_img_1831_1024.jp

 

Od momentu zamulenia silnika reszta trasy wykonana w spacerowym tempie na autostradzie 120km/h, 6. bieg, obroty nieco powyżej 2 tys. i tak aż do wjazdu do garażu, gdzie silnik pochodził jeszcze trochę, zanim go wyłączyłem: 

ihost_1431289064__thumb_img_1834_1024.jp

 

Auto było świeżo zatankowane, średnia spalania od początkowych 11,8l/100km zmieniała się z kilometra na kilometr:

ihost_1431289337__thumb_img_1835_1024.jp

 

-----

 

Dla porównania - krótki dystans drogami pozamiejskimi (dopuszczalna do 100km/h, na 5 biegu), przejazd przez dwie wsie z ograniczeniem do 50km/h i połowa dystansu przejechana z prędkością 80km/h na 4. biegu. To był taki zwyczajny powrót typowego Austriaka po kolacji z Gasthausu do domu, (bez promili - Soda-Zitrone było) :P 

 

Wykres wyglądał tak: 

ihost_1431289822__thumb_img_1837_1024.jp

 

Ostatecznie spalanie od ruszenia wyglądało tak:

ihost_1431289717__thumb_img_1836_1024.jp

 

Pozdrawiam. 

Link to comment
Share on other sites

Chyba udało mi się "zarejestrować" moment wypalania się filtra DPF. Rozgrzany silnik, wjazd na autostradę, biorę rozpęd, a silnik coś przymuliło

 

;) to wyobraź sobie, że pojawia się to nie wiadomo kiedy wyprzedzając "TIR-a"

 

4 ty bieg, 2100 obr/min, 85 km/h wąska droga dwukierunkowa, pojawia się okazja na manewr wyprzedzenia, lusterko, kierunkowskaz, naciskam na gaz kierując auto przeciwległy pas ruchu a auto się nie rozpędza, po czym ze znacznym opóźnieniem zaczyna przyśpieszać ale sekunda może ciut dłużej reakcji na gaz nie było żadnej po za "wyciem" silnika

 

obecnie przebieg około 53200 przegląd zrobiony przy 43561 pokonany dystans 9639 km w momencie ostatniego odczytu 30 kwietnia b.r. było ok 1500 km niższy

odczytanie dane to:

- sadza 31% (soot accumulation ratio) - niestety znowu odczyt powyżej magicznej granicy 30%, czyli lekko powyżej granicy która jest wymagana dla ECU żeby procedurę aktywnego wypalania DPF uznać za zakończoną

 

- ilość ukończonych wypalań - 20 (w tym ostatnia 209 km od momentu odczytu, jednocześnie oznacza to, że pojawił się poziom poniżej 30% sadzy))

- ilość prób wypalań 25 - (rozpoczętych i przerwanych)

 

czyli łącznie 45 procesów aktywnego wypalania w trakcie przebiegu 9639 km, przy czym nie wynikają one z zabrudzonego filtra DPF bo on (odczytywany raz na miesiąc) jest cały czas bardzo daleko od poziomu 65%, który by taką procedurę inicjował

 

9639 km / 45 wypalań = średnio co 214,2 km następuję wypalanie aktywne ale nie w każdych warunkach jest ono możliwe

 

- odpadają wszystkie przejazdy z zimnym silnikiem - powiedzmy, że to ok 100 km

- wszystkie po za zakresem 1800-2500 obr/min (w tym autostrady w PL :)) - przyjmę, że to około 2500 km z tego dystansu

- odpadają lokalne przejazdy międzymiastowe po ok 25-30 km w jedną stronę (co 5-8 minut teren zabudowany w ślad za tym prędkość poniżej 60 km/h) powiedzmy około 800 km

 

9639 km - (100+2500+800) = 6239 km w trasach typu Dębica - Krynica, Dębica - Tatrzańska Łomnica, Dębica - Końskie

gdzie wypalania są najczęstsze i najbardziej uciążliwe

 

jeśli z 45 cykli wypalania aktywnego tylko 35 zostało odpalonych w tych warunkach daje nam to średnią co 178 km

a przecież w tych trasach też odpadają jakieś kilometry przy których wypalanie nie jest możliwe ;)

 

stąd moja opinia, wyrażona w którymś poście, że więcej bym Subaru SBD nie kupił bo nie radzi sobie ze sterowaniem wypalaniem aktywnym DPF-em

nie wiedziałem o tym w trakcie zakupu, nie zainteresowałem się specyfiką tej procedury w Subaru przyjmując, że taka firma musi problem ogarniać nie gorzej jak VW - niestety tak nie jest

 

można sobie śmigać w trasie mieć czysty DPF a twoje Subaru Diesel i tak co chwilę będzie uaktywniało procedurę aktywnego wypalania całkowicie psując osiągi silnika,

dlatego coraz częściej wsiadam do "starego" Focusa ;) on zawsze jedzie, nie grymasi i sprawnie połyka każdego "TIR-a" z łatwością, której XV może mu tylko pozazdrościć (no ale to auto fabrycznie bez DPF-a do tego dużo szybsze od XV jak i zwinniejsze od XV)

 

 

co do spalania z lokalnej trasy

IMG_20150509_101839.jpg

IMG_20150509_101903.jpg

średnia z odcinka lekko ponad 70 km/h akurat tak płynnie udało się przejechać

Edited by ketivv
Link to comment
Share on other sites

Ketivv, nieco wcześniej silnik dał się "wyczuć" po zapachu, że jednak coś się będzie działo. W moim XV ten zapach występuje rzadko, stąd już myślałem, że mój DPF o mnie zapomniał, ale widocznie ostatnie krótkie odcinki nagromadziły sporo sadzy i stąd aktywne dopalanie. Taka uroda tego silnika, ale z pewnością SBD nie jest dla kogoś, komu się wiecznie śpieszy. Ja mam czas i cierpliwość. Póki co, lubię ten samochód. 

Link to comment
Share on other sites

Ketivv, nieco wcześniej silnik dał się "wyczuć" po zapachu, że jednak coś się będzie działo

 

czujesz go we wnętrzu auta ?

widocznie ostatnie krótkie odcinki nagromadziły sporo sadzy i stąd aktywne dopalanie.

 

nie wiem, dużych ilości sadzy u mnie nie było ;)

 

sadza nie jest konieczna, żeby ECU uruchamiał procedurę aktywnego wypalania

Taka uroda tego silnika, ale z pewnością SBD nie jest dla kogoś, komu się wiecznie śpieszy.

czemu nie, bardzo ładnie sobie radzi z wysokim autem jadąc 160 czy 180 km/h (pewnie w bardziej płaskim były by to prędkości większe), sadza wypala się samoistnie pod wpływem temperatury a jakiekolwiek proces aktywny jest niemożliwy do wykonania z racji zbyt wysokich obrotów silnika co skutecznie zabezpiecza go przed rozrzedzaniem oleju silnikowego

 

co skutecznie doświadczyłem na "własnej skórze"

Edited by ketivv
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...