nerd Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-3-0-d4d-C36090828.html Tu dobra baza chyba... Snorkel, zderzak, lift, progi i ... "z braku czasu nie uzywana w terenie" Jak dla mnie to odpicowana na sprzedaż i tyle. Rada powtarzana przez wielu, po tekście "nie używana w terenie" niezwłocznie przechodzisz do następnego ogłoszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quarter Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Auta wyprawowe są tu: http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-ii-j-3-5-d-wyprawowa-bez-inwestycji-C34692714.html http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-hzj-75-4-2-bushtaxi-klima-i5146151824.html I w tych modelach sugerowałbym się poruszać - im nowsze, tym trudniej naprawić w buszu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 w 100% popieram opinię Quartera. Albo dalekie podróże, albo topienie tam, skąd da się auto przywieźć lawetą . Po Polsce z przyjemnością używałem Ssangyonga Kyrona, ale dalej nim bym nie pojechał (najdalej byłem nim w górach Bułgarii), bo nikt tego nie naprawi (może poza Rosją, gdzie sprzedano grube dziesiątki tysięcy z miejscowej montowni). I może to być każdy samochód. Na dalsze wyjazdy - zaufanie do maszyny - że się da naprawić, że wróci, a nie, że wszystko przejedzie. I jeszcze jedno - podróż autostradą forkiem - 150km/h, pajero na szosowej gumie - 130, kyron (podniesiony) na MT - 110, mega super wóz wyprawowy (typu te toyoty, czy patrole z wielkimi bagażnikami) - 90, mega super wóz do ciężkiego terenu - 70 - mogą być pewne odstępstwa, ale w moich wyprawach (europa) stosunek terenu do autostrad to 1:10 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymian Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Ja bym szedl w cos takiego (ogloszenie pierwsze lepsze) http://allegro.pl/nissan-patrol-long-4-2diesel-gu4-td42-lift-3cale-i5119301961.html#thumb/1 ... - Auto forumowicza stąd- ma ten sam nick co na alle, - auto z 1 posta widziałem jeszcze w ostatnie wakacje- ciężko jak widać takie coś później sprzedać, - nie wiem po co mrozić tyle gotówki dla ~10 wyjazdów w rok, skoro przy jeepie z 90r z 4.0 z lekkim liftem- ubawu miałem po pachy, a na okolicznych piaskowniach to fronterą i samurajem dobitnie podnosiłem sobie ciśnienie. - potwierdzam ogrom druciarzy- oglądałem kilka terrano, fronter itp. wynalazków do 7-9k zł- patent na patencie a wszystko rodem miecia z rysiem. (mam nadzieje, że przy założonym budżecie z tematu będzie mniejszy odsetek takich ulepów) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boorek Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 (edytowane) . Edytowane 6 Marca 2015 przez boorek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Ja na najbliższe lata planuję wyjazdy: Gruzja, RPA, Nowa Zelandia, Argentyna i Islandia - wszędzie z wynajmem auta - oby Matka Boska Pieniężna była łaskawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 albo...UAZa. dokładnie to.... Generalnie celowałbym zdecydowanie w Toyotę Land Cruiser, absolutnie dałbym sobie spokój z Land Roverem i Jeepem. samo sedno...... Jeepa w Afryce nie uświadczysz - nadaje się ewentualnie na wyprawy europejskie. bo to inny świat jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 A ja Wam powiem, że nawet najlepsza puszka nie da tyle frajdy i wrażeń co daleki wypad odpowiednim motocyklem To jest zupełnie inna wartość i sposób odbierania wrażeń podczas podróżowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 A ja Wam powiem, że nawet najlepsza puszka nie da tyle frajdy i wrażeń co daleki wypad odpowiednim motocyklem To jest zupełnie inna wartość i sposób odbierania wrażeń podczas podróżowania. to całkiem inna liga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 7 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Hmmm chyba ide w to http://allegro.pl/mercedes-g-klasa-gelenda-pilnie-i5146833453.html#thumb/1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quarter Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Kocham automaty. Jestem zwolennikiem szkoły, która uznaje wyższość automatów w terenie, zwłaszcza ciężkim, nad manualami. Wszystkie moje Jeepy, włącznie z Wranglerem YJ, miały auto. Ale na daleką wyprawę wziąłbym manual. Jak automat klęknie to jesteś uziemiony na dobre. Poza tym Gelenda to świetne auto, choć mało popularne w typowo wyprawowych zakątkach świata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymian Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Jedna gelenda stoi opuszczona w forcie bema- kwestia lawety;) a tak serio to czasem ona nie słynie z tego, że ma cały asortyment blokad, dzięki czemu wyśmienicie "idzie" w terenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 A ja na wyprawę to bym coś takiego kupił: http://otomoto.pl/toyota-hiace-4x4-8-osobowy-zamiana-zarejestrowany-C34596062.html I spokojnie by sobie radę dała. Ludzie osobówkami do Afryki jeżdżą i też dobrze. A szczerze to wątpie, że nawet przygotowaną terenówką z daleka od domu, ktoś będzie się pchał w ciężki teren ryzykując poważną awarię czy utopieniem sprzętu na dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 7 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Ale w piachu tez chce.pojezdzic. na wyprawe wziąl bym Outbacka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiP Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Ramę gelendy kiedyś we dwóch próbowaliśmy wytargać z warsztatu i nie daliśmy rady... Też wolę automaty w terenie. Manuala awaryjnie zapalisz na pych czy z górki, to jedyna jego przewaga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quarter Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 (edytowane) W TERENIE automat wygrywa. Natomiast na wyprawie....no, nie naprawisz go w szałasie Prawda pewnie taka, że kolega najpierw wyskoczy gdzieś bliżej, a na dłuższą wyprawę albo wynajmie samochód na miejscu, albo pojedzie z kimś. Do zabaw w Polsce, ewentualnie Rumunia czy Ukraina, nawet Cherokee XJ da radę. Ostatnio znajomy zaliczył Rumunię, Chorwację i Albanię stareńkim XJ 4.0 (innego silnika nawet nie rozważać!) , z jedną tylko awarią, która wstrzymała go na 2 dni (warsztat gdzieś na zadupiu dał radę, kolega techniczny średnio). Gelenda, jak pisałem, to świetne auto. Jeśli Ci się podoba to bierz. Zostaw tylko trochę środków na maksymalnie wypasiony pakiet startowy i spory zestaw części, które weźmiesz na dłuższą wyprawę "na wszelki wypadek". To akurat niezależne jest od marki auta - tak samo brałbym zestaw części do Toyki HZJ, jak i do XJ czy Gelendy. Warto dogadać się z zaprzyjaźnionym sklepem albo warsztatem i wziąć od nich taki zestaw "w komis" - czego nie wykorzystasz to zwrócisz. I najlepiej jechać w minimum 2-3 auta (dobrze jeśli są tej samej marki), z jednym mocno wykwalifikowanym mechaniorem/pasjonatem dłubania. Autek możesz też poszukać tu: http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/ Np.: http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/?ogloszenieID=31396&oRdz=1&iO=20&cOd=0&cDo=0&rOd=0&rDo=0&sC=0&aW=0&aM=&q=&sM=0&sP=0&tZ=0&tD=0&pSt=1&p=2 Powodzenia, błoto wciąga! PS. Gelenda ma dobrą reputację bo jest dość pancerna. I faktycznie, ma chyba dwie blokady 100% seryjnie montowane, tak jak np. Jeep Wrangler Rubicon. Większość offroaderów i tak montuje blokady nieseryjne w swoich maszynkach, na co najmniej jedną oś. W przeprawach to podstawa (choć da się całkiem nieźle ganiać bez blokad, byle dało się zblokować centralny mechanizm różnicowy). Czy blokady są niezbędne na wyprawie? Dyskusyjne. Pamiętaj - na wyprawie jedziesz zachowawczo, mając z tyłu głowy, że każde uszkodzenie spowodowane zbytnim szarżowaniem to bardzo, ale to bardzo poważny problem w miejscu odległym od wszelkiej cywilizacji. W zabawach przeprawowych masz luz - dajesz ognia, a jak zmielisz półoś, to za laskiem czy łączką czeka laweta Edytowane 7 Marca 2015 przez Quarter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiP Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Do Berlina daleko nie masz http://suchen.mobile.de/auto-inserat/toyota-land-cruiser-hj60-berlin/204100511.html?lang=de&pageNumber=13&__lp=70&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&maxFirstRegistrationDate=1993-12-31&features=FOUR_WHEEL_DRIVE&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=200000&noec=1 Za cenę silnika i windy, auto gratis. Jest legenda, jest styl. albo http://suchen.mobile.de/auto-inserat/andere-andere-hanomag-al28-camper-wohnmobil-caravan-van-münchen/206444232.html?lang=de&pageNumber=16&__lp=70&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&maxFirstRegistrationDate=1993-12-31&features=FOUR_WHEEL_DRIVE&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=200000&noec=1 www.reisenderpengfei.wordpress.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 7 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 (edytowane) Jak to na forum szkoly są różne widzę... Tak więc po intensywnym nocnym czytaniu i allegro przeglądaniu robię tak: W pon jadę oglądać land cruisera tego ładnego ze zderzakiem i lekkim liftem i snorkelem. Wygląda ładnie, sprawdzilem go we francji skąd był sprowadzony i wygląda ze kilometry realne a z rozmowy wynika ze bezwypadkowy. Następnie Gklasse. Jak te dwa nie klapną...Potem poszukam Patrola... PS Quarter...masz rację furka pojedzie najpierw na jakies family4x4 adventure potem moze Rumunia, Bulgaria itp. Raczej dalej na razie nie przewiduję Edytowane 7 Marca 2015 przez herrkam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamann1 Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 (edytowane) . Edytowane 8 Marca 2015 przez szamann1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 (edytowane) Potem Ładoga i Nordkapp Ale co to za wyczyn? My to we czworo zrobiliśmy rowerami. Bajkał mi się marzy, ale nie w tym roku. Do tematu. Chyba jednak warto spróbować pobrudzić się czymś za kilka tysięcy i odkładać na coś w stylu mercedesa G. Sam przeszedłem taką drogę, ale potem i mnie cała pasja przeszła na spadochrony i balony. Edytowane 8 Marca 2015 przez lojszczyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 W pon jadę oglądać land cruisera LC ma jeden kluczowy plus. Jest znana prawie wszędzie i części kupisz/dostaniesz na co drugim "złomowisku". Minimalna ilość elektroniki pozwoli dużo awarii naprawić młotkiem i kombinerkami. Najważniejsze w takim aucie to odpowiednio dobrane koła i opony. Na tym nie ma co oszczędzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 8 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 (edytowane) http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-4-2-diesel-automat-salon-pl-serwis-aso-C36130351.html Hmmmm duzo remont takiego motoru kosztuje?.. I chyba pneumat zawieszenie jest? Edytowane 8 Marca 2015 przez herrkam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CYRULIK Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 (edytowane) Kumpel ma patrola krótkiego do sprzedania jakiś w dieslu nie wnikałem w szczegóły dla mnie to traktory jak coś to daj na Pw to podeśle Ci numer. w takiej budzie http://otomoto.pl/nissan-patrol-2-8-tdi-klima-diff-lock-4x4-se-C34289554.html Edytowane 8 Marca 2015 przez CYRULIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 8 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Szukam dlugich wlasnie, krotki za malo miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 8 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2015 Herrkam, napisałem do kumpla. Jego brat kupił kilka lat temu przygotowanego Patrola, którym zrobił przez 4 lata niecałe 2000 km, przestawiając go między garażami A miał takie ambitne plany. Wszystkie jego auta robią tak ogromne przebiegi. Jutro ma dać mi znać, czy będzie sprzedawał i za ile. Odezwę się wtedy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się