Skocz do zawartości

XV - największe przebiegi


FanSub

Rekomendowane odpowiedzi

Już się "chwalę"  -  1750km, samochód  posiadam od 1,5 miesiąca. A zatem Fortis, niezbyt czym jest się chwalić.... . Ale dzięki Waszej uprzejmości chciałbym poszerzyć wiedzę o Subaru XV, które nota bene traktuję jako wyjątkowe dla mnie auto. A znajomym mówię krótko - jazda z napędem symetrical awd jest wszystkim innym, czego w dotychczasowym życiu doświadczyłem za kierownicą. I jakieś miękkie tworzywa etc. są osobiście dla mnie (moje subiektywne zdanie) czymś zupełnie trzeciorzędnym. Pozdrowienia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

arekxv, czy przez komplet klocków należy rozumieć komplet na przód albo na tył ?

 

przeciętnie klocki przód to 30/40 tyś przebiegu . Tył to 50/60 tyś . Tarcze przód +- 60 tyś km . Oczywiście wszystko zależy od sposobu jazdy i warunków w jakich auto jest użytkowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie niecałe 50 k km, kupiony jako demo dealera z przebiegiem w okolicach 22 k km

 

niedługo po przeglądzie przy 30 k km 2-3 k km pojawiły się problemy z DPF

nie był zapełniony, nie był zapchany ale ECU nie mogło zakończyć aktywnego wypalania

po 3 miesiącach od awarii DPF-u wymieniony na nowy w ramach gestu handlowego SIP,

na ta chwilę czyli jakieś 6 k km później wszytko wskazuje na to, że działa poprawnie

 

klocki i tarcze to osobny temat - charczą i tłuką się ASO potwierdza, rozbiera i składa ponownie :-)

 

nie wiem czy były wymienianie wcześniej, te zamontowane w aucie przejechały ze mną ok 28 k km i na przodzie jest pozostało 60% a na tyle 80% klocków

 

zaskoczeniem była zima i mrozy - miało być źle tzn. słabe rozgrzewanie się silnika oraz bardzo niemiła dla ucha praca subarowskiego diesla a było całkiem odwrotnie, im większy mróz na którym auto było odpalane tym silnik pracował lepiej czy na wolnych obrotach czy jadąc 

z nagrzewaniem nie było najmniejszych problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pojawia się maleńki problem z tarczami teraz w zimie, kiedy samochód stoi kilka dni w garażu. Sól wszechobecna na drogach robi swoje i przez kilka pierwszych hamowań słyszę głośne chrobotanie, dzieje się tak aż do oczyszczenia się tarcz. Ale to żadna usterka, po prostu uroki zimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sól wszechobecna na drogach robi swoje i przez kilka pierwszych hamowań słyszę głośne chrobotanie

normalna spawa- w kazdym aucie tak mialem - niestety w slabo wyciszonych autach tak jest :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie chodzi o odpryski. Lakier specjalnie się nie rysuje (myjnia ręczna), ale niedługo po odebraniu od dealera przy jednym ze świateł przeciwmgielnych złuszczył się  :o  (dosłownie) fragment lakieru pozostawiając na wierzchu nietknięty podkład (a raczej blachę). Dodam, że lakier odpadł od strony reflektora więc mało prawdopodobne aby było to spowodowane np. uderzeniem kamienia - żadnych rys, pęknięć, wgłębień itp. wokół nie ma. Na szczęście żadnych śladów korozji też nie. Ale.. niedawno przy lewym reflektorze (tym razem światła mijania) pojawił się kolejny  odprysk i od razu z rdzawym zabarwieniem - mały, wielkość ok 2-3 mm- i wkurza, bo lokalizacja też raczej przeczy możliwości uszkodzenia mechanicznego (na granicy z reflektorem,  który jest nietknięty.) Mam zamiar udać się z tym do serwisu bo chyba coś nie tak z tą powłoką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi ekologicznymi lakierami nie ma reguły - miałem 2 Hondy Civic VII generacji i na każdej kilka odprysków, nie mówiąc o tragicznie łatwo rysującym się lakierze, a nigdy nie myłem aut na myjni mechanicznej. Potem VW Golf VI - i tu o dziwo przez 100 tys.km tylko 1 mały odprysk na masce, ale o żadnym nalocie rdzawym nie było mowy. Sądzę, że może to być kwestia grubości powłoki lakierniczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...