Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) Hej, co robić legalnie z przepracowanym olejem, jakieś 10 l rocznie? W Lidlu za tydzień będzie pompa do wyciągania oleju. Całkiem poważnie myślę o samodzielnej wymianie, ale co z tym dalej olejem robić? Można oddać w sklepie gdzie się kupuje? Zaraz do nich zadzwonię... Pozdrawiam. Dobra sam sobie napisałem wątek i sam odpowiedziałem... W sklepie bez problemu przyjmą przepracowany olej. Także na 99% kupuję tą pompę i będę sam wymieniał. Tylko jeszcze klucz do filtra będzie potrzebny. Nie jestem teraz blisko samochodu, ale kojarzycie czy w Froku II i III jest jakiś skomplikowany dostęp do filtra oleju? Potrzebny podnośnik, odkręcanie płyt pod silnikiem itp.? Pozdrowienia. Edytowane 20 Lutego 2015 przez Wiatrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 co robić legalnie z przepracowanym olejem, jakieś 10 l rocznie? Możesz go oddać w punktach sprzedających olej... W Lidlu za tydzień będzie pompa do wyciągania oleju. Całkiem poważnie myślę o samodzielnej wymianie, ale co z tym dalej olejem robić? Można, ale po co? Sam lubię prace przy własnym aucie, ale: 1. Nie lubię wymiany oleju metodą odsysania - nie wierzę, że jest to metoda równie dokładna jak klasyczne spuszczenie oleju; 2. Zakład wymieniający olej ma najczęściej podpisaną umowę na jego odbiór - więc po co się kłopotać i męczyć środowisko? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cinek361 Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Też sie wczoraj zainteresowałem ofertą Lidla. Kiedyś mechanik przy wymianie nalał mi do auta oleju dużo ponad stan (tylko raz u niego byłem), żeby ten problem w ogarnąc wziąłem wężyk dużą strzykawkę i rozpocząłem mozolną czynność odsysania oleju przez rurkę od bagnetu. Największy problem polegał na tym że węzyk nie był super sztywny i sie wiecznie jakoś zawijał w tym silniku i miałem dosć spory kłopot żeby ten olej zassać. Widzę, że w tym zestawie też jest podobny wężyk który użyłem i chyba może być z tym kłopot. Oczywiście odpowiednia garażowa modyfikacja tego zestawu opisaną trudność by zniwelowała. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Znowu mi przelali, znowu musiałem odsysać strzykawką, do tego umawianie się, zostawianie samochodu. Masakra. Dość mam tego. Ekonomia na drugim planie ale to tez oszczędność. A jeśli chodzi odessanie to i tak w większości tak robią mechanicy. No chyba że w subaru tak jest, że bagnet nie jest w najniższym punkcie i zostanie tam litr oleju, gdzie nie dosięga bagnet. Można prosto przetestować ile zostanie odessane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bednarcm Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Także na 99% kupuję tą pompę i będę sam wymieniał A co z resztą czynności zwykle robionych przy standardowym przeglądzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Też sie wczoraj zainteresowałem ofertą Lidla. Kiedyś mechanik przy wymianie nalał mi do auta oleju dużo ponad stan (tylko raz u niego byłem), żeby ten problem w ogarnąc wziąłem wężyk dużą strzykawkę i rozpocząłem mozolną czynność odsysania oleju przez rurkę od bagnetu. Największy problem polegał na tym że węzyk nie był super sztywny i sie wiecznie jakoś zawijał w tym silniku i miałem dosć spory kłopot żeby ten olej zassać. Widzę, że w tym zestawie też jest podobny wężyk który użyłem i chyba może być z tym kłopot. Oczywiście odpowiednia garażowa modyfikacja tego zestawu opisaną trudność by zniwelowała. Pozdrawiam Ja tez mam zestaw strzykawkowy, wąż do spuszczania wina z gąsiora i jest sztywny jak chu... :-) Nie ma z tym problemów. Także na 99% kupuję tą pompę i będę sam wymieniałA co z resztą czynności zwykle robionych przy standardowym przeglądzie? Wymiana oleju w subaru to większość jego problemów. A na inne przypadki umawiam się osobno jak coś się zaczyna dziać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ONE_ Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Znowu mi przelali, znowu musiałem odsysać strzykawką, do tego umawianie się, zostawianie samochodu. Masakra... Trzeba panu Zenkowi powiedzieć, ile ma wlać, mówisz np.: 4 litry i ani kropli więcej, ta wiedza się przydaje. Jeżeli myślisz o samodzielnej wymianie, to ja bym proponował zlewać jednak tradycyjnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Tradycyjnie o wiele więcej roboty plus uszczelka pod śrubkę w misce. Z punku widzenie fizyki, jeśli przy odessaniu jest ponad 4 litry to tylko zeszło co przy spuszczeniu. Poza tym, jak pisałem, mechanior chyba tez odsysa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qba25 Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Znowu mi przelali, znowu musiałem odsysać strzykawką, do tego umawianie się, zostawianie samochodu. Masakra. Dość mam tego. Aaa, to widzę nieco inny powód. Ja mam swój konkretny warsztat, szanujemy się nawzajem, auto oddaję na godzinę, jak jest gotowe przed czasem, to mam telefon, że mogę sobie odebrać. Jak bardzo potrzebuję (staram się planować tak, żebym nie potrzebował auta na gwałt), to dostaję auto "zastępcze". Olej mam, jaki poproszę, niekoniecznie taki, jaką umowę ma mój mechanik, mogę przyjechać z własnym. Z częściami mam podobnie... ale po co? Ceny części mam nawet niższe, niż gdybym brał osobiście w hurtowni (też mam rabat), a mechanik bierze odpowiedzialność za całość, jak daje części. Z kolei dając części (na których też ma niewielki zarobek) mniej mi liczy za robociznę. Taki mechanik to skarb Poza tym, jak pisałem, mechanior chyba tez odsysa. Mój ma odsysarkę, ale wymienia klasycznie. Widać mu się chce odkręcać płytę pod silnikiem (i tak jest lepsze dojście do filtra). Odsysarka jest profi, z dużym zbiornikiem podciśnienia, ale i tak twierdzi, że lepsza jest klasyczna wymiana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xdavidx Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 A powiedz mi proszę: pod auto tak czy tak będziesz włazić, żeby wymienić filtr. A wystarczy odkręcić filtr, żeby zlać olej. Więc po co bawić się w dodatkową robotę i odsysać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 No właśnie pytałem jaki jest dostęp do filtra. Mam nadzieje, że nie trzeba wchodzić pod samochód. Filtr nie jest w najniższym punkcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbutek Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Jak po wykręceniu filtra ma zlecieć cały olej? Możesz to opisać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 A powiedz mi proszę: pod auto tak czy tak będziesz włazić, żeby wymienić filtr. A wystarczy odkręcić filtr, żeby zlać olej. Więc po co bawić się w dodatkową robotę i odsysać? Też tak uważam, tak czy siak pod auto trzeba wejść. Ostatnio zmieniałem sam, bo mój ulubiony zakład zmienił siedzibę i już mi nie po drodze, a w innym miejscach krzyczeli za wymianę 50 zł, więc podziękowałem. Zawsze robiłem tak, że kupowałem filtr i olej sam, w warsztacie zmieniali. Zawsze zlewali. Nie ma obawy przed przelaniem bo kupowałem bańkę 4L + 1L. Jakoś nie ufam odsysarkom... Jak po wykręceniu filtra ma zlecieć cały olej? Możesz to opisać? Wg mnie koledze chodziło o to, że aby odkręcić filtr i tak musisz wejść pod auto. Jak już tam jesteś to co za problem odkręcić korek spustowy oleju? Filtr nie jest w najniższym punkcie. Prawda, ale żeby go odkręcić trzeba czasem się przyłożyć. Ja używałem ostatnio podbijaka i młotka, bo nie szło. Nie mam co prawda klucza do filtra - nie wiem, czy byłby lepszy. W każdym razie od góry wg mnie dość ciężko odkręcić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Mam nadzieje, że nie trzeba wchodzić pod samochód. Płonna nadzieja,chociaż możliwe na zimnym silniku i "gumowych" ramionach. Przy rozgrzanym silniku,a taki powinien być przy zmianie oleju,będziesz filtr oleju odkręcał z dołu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wally666 Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Kupujac olej w zakladach typu "wymiana oleju" za sama wymiane nie zaplacisz ani zlotowki + olej masz w niezlej cenie. Gdzie tu sens i logika babrania sie samemu, kupowania gadzetow z Lidla i problemow z utylizacja oleju? Skoro po raz kolejny Ci spartolili robote to zmien zaklad :-) Ja tez zmienilem bo w poprzednim aucie wymiana oleju trwala 5-10min (odkrecenie filtra, odczekanie 2 min az olej scieknie, montaz filtra, zalanie nowym olejem i dokrecenie filtra). W drugim zakladzie gdzie na zlanie oleju czeka sie 15 a nie 2 minuty, od razu oleju wchodzi dobre 300-500ml wiecej. Wniosek nasuwa sie jeden - jesli nie zleja Ci calego oleju to zalewajac nowy olej iloscia zgodna z serwisowka, zawsze Ci go przeleja + czesc starego oleju zmiesza sie z nowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) Panowie, filtr zawsze można odkręcić wbijając weń śrubokręt i przekręcając jak korbą. Zakręcenie może być łatwiejsze i już nie proponuję przebijać :-) Na szczęście Albert Einstein nie słuchał maruderów i dzięki temu wiele odkrył o czym nie wiedział, że się nie da :-) Zobaczę wieczorem jaki dostęp do filtra, jak będzie przyzwoity to sam będę wymieniał. Edytowane 20 Lutego 2015 przez Wiatrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Przypomniało mi się co kiedyś czytałem, wklejam : Wymiana oleju - instrukcja dla kobiet: 1) jechac do warsztatu, najpozniej 15.000 km po ostatniej wymianie 2) wypic kawe 3) po 15 min. wystawic czek i z porzadnie skontrolowanym autem opuscic warsztat Koszty: Wymiana oleju: PLN 100,-- Kawa: PLN 2,-- Suma: PLN 102,-- Wymiana oleju - instrukcja dla mezczyzn: 1) jechac do sklepu z wyposazeniem, PLN 70, zaplacic za olej, filtr, uszczelki, paste czyszczaca i drzewko zapachowe 2) odkryc, ze pojemnik na zuzyty olej jest pelen. Zamiast oddac go na stacji benzynowej, wylac zawartosc do dolka w ogrodzie 3) otworzyc puszke piwa, wypic 4) podniesc auto lewarkiem . 30 minut szukac klocka 5) znalezc klocek pod autem syna 6) z samego stresu otworzyc nastepna puszke piwa, wypic 7) wsunac pojemnik na zuzyty olej pod motor 8) szukac klucza 16-tki 9) przestac szukac i uzywac ustawialne cegi 10) odkrecic srube do spustu oleju 11) srube do pojemnika z goracym olejem upuscic, przy tym upaprac sie goracym olejem 12) posprzatac 13) przy piwku obserwowac, jak olej splywa 14) szukac cegi do filtra oleju 15) przestac szukac, filter srubokretem przebic i tak odkrecic 16) Piwo 17) Pojawienie sie kumpla. oproznic wspolnie kiste piwa Wymiane oleju jutro dokonczyc 18) Nastepny dzien. Wanienke pelna oleju przesunac pod autem 19) Wytrzec olej, ktory sie przy pkt 18 rozlal 20) Piwo - nie wczoraj wszystko poszlo 21) Do sklepu, kupic piwo 22) nowy filter nakrecic, rozsmarowac cienka warstwe oleju na uszczelke 23) Wlac pierwszy litr nowego oleju 24) Przypomniec sobie o srubie z pkt. 11 25) szybko szukac sruby w wanienca ze starym olejem 26) Przypomniec sobie, ze zuzyty olej wraz ze sruba zostal wylany w ogrodzie 27) Piwo wypic 28) Dolek odkopac, szukac sruby 29) zauwazyc pierwszy litr swiezego oleju na podlodze garazu 30) wypic piwo 31) Przy dokrecaniu sruby wyslizgnac klucz z reki, kostkami palcow uderzyc w podwozie 32) Glowa uderzyc w posadzke, jako reakcja na pkt. 31 33) Zaczac zdrowo przeklinac 34) Klucz wywalic w diably 35) nastepne 10 minut klac, bo klucz trafil w zdjecie "Miss Pazdziernika" 36) Piwo 37) Rece i czolo zabandazowac, zatamowac krew 38) Piwo 40) wlac 4 litry swiezego oleju 41) Piwo 42) Auto zdjac z lewarka 43) Auto cofnac i wytrzec olej z podlogi 44) Piwo 45) Jazda probna 46) Zostac skierowany na pobocze i zostac z powodu alkoholu zaaresztowany 47) Auto zostanie odholowane 48) Kaucje wyznaczyc, auto z policji sciagnac Wydatki: czesci: PLN 140,- grzywna za jazde po pijaku: PLN 500,- hol: PLN 200,- kaucja: PLN 400,- piwo: PLN 60,- suma: PLN 1300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Epickie :-) Podobna historia może być ze sprzątaniem domu, zapłacić Ukraince 100 PLN i problem z głowy lub te punkty co wymieniłeś :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xdavidx Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) Jak po wykręceniu filtra ma zlecieć cały olej? Możesz to opisać? Wydaje mi się, że grawitacyjne, ale mogłem coś pomieszać z prawami fizyki Update: no tak, skrót myślowy. Chodziło o zlanie oleju przez korek @@Wiatrak, poza tym co Koledzy powyżej napisali, pamiętaj jeszcze o 2 rzeczach: -przed przykręceniem filtra zalej go olejem -wymień uszczelkę Edytowane 20 Lutego 2015 przez xdavidx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Jaką uszczelkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozarek Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 apropo przepracowanego oleju możesz poszukać warsztatu, który ma piec na przepracowany olej i nim się w zimie ogrzewa. Bardzo chętnie przygarną olej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 To już mam rozwiązane - za darmo przygarnie go sklep gdzie kupuję nowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xdavidx Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Jaką uszczelkę? aluminiowa podkładka (oring), w ASO po kilka zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowal Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Ja mimo że mam możliwość wymiany oleju u siebie to jeżdżę do znajomego mechanika , pozdrawiam Michał - bo olej rozgrzeje - bo lubię pogadać - zawsze mogę popatrzeć co tam pod spodem w aucie się dzieje - jak trafo się tata Michała to pogada się 2 razy więcej - nie mam problemu co zrobić z zużytym olejem dziękuję za uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 Jaką uszczelkę?aluminiowa podkładka (oring), w ASO po kilka zł A po co? Pisałem o odsysaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się