Skocz do zawartości

jak podwyzszyc zawieszenie o 6cm (amory,sprezyny)?


mariosol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chce wymienić w moim forku całe zawieszenie (przód ok ale tył trochę siedzi), podwyższając go o około 6cm. chciałbym się dowiedzieć waszych rad odnośnie jakimi amorami i sprężynami można podnieść forka. od ori wymiaru. Nie chodzi tu o części, najwyższą półkę a raczej normalne do zaakceptowania.Czy w moim modelu jest samopoziomujące, jak to sprawdzić, cos to zmienia? Macie jakieś doświadczenia i sprawdzone marki, nr części, sklepy co by zakupić ? Czy wymiany jest dla zwykłego mechaniora do zrobienia czy raczej szukać wyspecjalizowanych warsztatów wyspecjalizowanych w japanes? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam - a dlaczego 6? To sporo. Forka nie podnosiłem, ale dwa inne auta tak i 6cm jest zwykle powyżej magicznej granicy, za którą zaczynają się problemy z kątami przegubów i potrzebna większa rzeźba. Słyszałem, że King Springs robi sprężyny do forka i pewnie ma też zestawy z amorami, ale gwarantuję, że dają mniej,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieść chce na tyle ile da się bezpiecznie bez ingerencji w inne elementy. Gdzie szukać tych king springów? jakby udało się chociaż 4cm to byłoby git. Jestem w stolicy a pozniej warmińsko maz.

Edytowane przez mariosol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym samym sklepie co opony są sprężyny Iron Man do Twojego auta, dające 35mm. Pewnie nie od ręki. Amory do nich idą zwykle, warto kupić coś solidnego. Są też specjalne śruby, jakby się po podniesieniu nie dało ustawić geometrii. Innym niż sprezyńy sposobem podnoszenia sa podkładki. Ja nie lubię podkładek, bo uważam, że przy podnoszeniu trzeba utwardzić. Ale podkładki można dodać do sprężyn, jak by było mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest problem podnieść nawet o 10 cm, ale trzeba to robić z głową !!!! Podniesienie tylne na sprezynach , podkładkach , amorach itp. jest bardzo niebezpieczne dla połosi, przegubów , i będa padać jak muchy !!!

Trzeba podnieść rownocześnie na ramie !!!! pomiedzy nadwoziem a belkami przednimi i tylnymi , inaczej to nie wogole sensu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem zaznaczyc ze te podniesienie jest do normalnej eksploatacji a nie do ofroadu. we vw servis podnosi disle ori podkladkami 2cm i nic sie nie dzieje. czy zatem do okoko 5cm potrzeba jest podnosic na ramie, czy sa gotowe takie elementy do podnisienia czy jest przerobka indiwidual. Na to chwile sprezyny iron plus 35 plus 1cm ewentualnie podkla zalatwila by sprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem zaznaczyc ze te podniesienie jest do normalnej eksploatacji a nie do ofroadu. we vw servis podnosi disle ori podkladkami 2cm i nic sie nie dzieje. czy zatem do okoko 5cm potrzeba jest podnosic na ramie, czy sa gotowe takie elementy do podnisienia czy jest przerobka indiwidual. Na to chwile sprezyny iron plus 35 plus 1cm ewentualnie podkla zalatwila by sprawe.

 

skoro chcesz zachować pełnie parametrów jezdnych i "normalnie" uzytkowac to sprezyny Iron Man 1" sa doskonałym rozwiazaniem.

Liftowanie o 6 i 8 cm wróży powstaniem pomnika, więcej stracisz na jakości prowadzenia niż zyskasz na własciwościach terenowych.

Ważniejsze w terenie - opony i łącznik przed kierownicą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podniesiony 3cm na podkładkach przód+tył i myślę, że to jest w miarę optymalne.

Ktoś na The Forum poruszał kwestię, że bodajże do +5cm nie ma problemu z ustawieniem geometrii, ale później trzeba już rzeźbić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt sie nie wypowie jak wplywaja sprezyny wydluzone o 35mm na standardowe amory? A jak wsadze podkladke to dodatkowo dojdzie cm. To chyba nie jest naturalne jak sa caly czas wycigniete? Czy mam sie jednak nie stresowac i zakladac standart?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt sie nie wypowie jak wplywaja sprezyny wydluzone o 35mm na standardowe amory? A jak wsadze podkladke to dodatkowo dojdzie cm. To chyba nie jest naturalne jak sa caly czas wycigniete? Czy mam sie jednak nie stresowac i zakladac standart?

 

Powtarzam jeszcze raz , to nie ma sensu ! amortyzator nie bedzie pracował w naturalnej pozycji , będzie problem z negatywami , będzie problem z przegubami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniesienie auta sprężynami przy standardowych amortyzatorach powoduje, że zmniejsza się skok zawieszenia w dół. Nie jest to dobre ani na drodze, ani w terenie. Poza poza pogorszoną trakcją dochodzi ryzyko awarii - np. urwania amortyzatora. W terenówkach, które mają duży skok zawieszenia, jest większa tolerancja, ale forek takiego wielkiego skoku nie ma - zobacz - ile cm koła idą w dół po podniesieniu auta podnośnikiem kolumnowym - jak z tego odejdzie 6 cm, to nie zostanie nic, lub prawie nic. Do tego dochodzą wspomniane problemy z ustawieniem geometrii oraz (o czym nie wspominano) z charakterem jej zmian w funkcji ugięcia. Podkładki pod kolumnę (nie pod sprężynę!) nie zmieniają tak punktu pracy amortyzatora, ale też są skutki uboczne. Poza przegubami w d. dostają też sworznie, pojawiają się problemy z łącznikami itd.

 

W starym aucie często powrót do wartości fabrycznych daje kilka cm liftu. Poza tym widzę dwie drogi - jak wóz do ciorania w błocie, to można kombinować, byle szosą nie jeździć, a jak ma przyzwoicie jeździć, to potrzebna przeróbka z głową - albo dobry zestaw gotowy, albo mądre podejście inżynierskie (przesuwanie dyfrów, inne wahacze, łączniki amortyzatory), albo umiar (te 2, góra 3 cm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nikt sie nie wypowie jak wplywaja sprezyny wydluzone o 35mm na standardowe amory? A jak wsadze podkladke to dodatkowo dojdzie cm. To chyba nie jest naturalne jak sa caly czas wycigniete? Czy mam sie jednak nie stresowac i zakladac standart?

 

Powtarzam jeszcze raz , to nie ma sensu ! amortyzator nie bedzie pracował w naturalnej pozycji , będzie problem z negatywami , będzie problem z przegubami .

 

 

Carfit ma 100%rację! Podwyższanie Forka o wiecej niż 30mm mija się z celem. Podkładki także nie są rozwiązaniem idealnym, samochód zaczyna się znacznie gorzej prwadzić, środek ciężkości idzie do góry a samochód zaczyna mocniej przechylać się w zakrętach. Sprężyny podwyższające są celowo twardsze, właśnie po to żeby auto się nie przechylało. Amortyzator tak wyciągnięty dodatkowo zmniejszy i tak mały wykrzyż Forestera.

Jeśłi chce się ktoś bawić w podnoszenie samochodu o 6 cm to trzeba zacząć od lektóry strony offroadsubarus.com Można tam znaleźć tak podniesione samochody ale jest to duża przeróbka, z dodatkowym obniżaniem punktów mocowania wahaczy, gniazd sprężyn etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamowilem juz sprezyny aironman +35mm (dzieki alfik w tym sklepie od Cbeie) i tak zostaje. Dzwonilem do rm(dzieki wiatrak) i tam maja podkladki 3cm za 800kpl.i poszezajace o 5cm za 500 kpl.a sprezyny podpowiedzial zeby uderzac bezposrednio do ironman w bydgoszczy ale juz zamowilem. Nie chce bawic sie juz wiecej w przerobki bo przekombinuje i dopiero beda koszty. Macie racje zostaje 3.5cm. Szukam teraz amorow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale 800zł za komplet podkładek to jest śmieszne po prostu..

Sprawdź sobie ceny u Carfita w sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...