Skocz do zawartości

Subaru GT 1999 - silnik kaput


Tuono

Rekomendowane odpowiedzi

Jak silnik jest rozgrzany, EGT umieszczone możliwie jak najbliżej wyjścia z cylindra aby były jak najmniejsze przekłamania. To na wolnych obrotach egt nie powinno przekraczać 520 st C, podczas zwykłej jazdy bez szaleństwa ~750 st C, przy dłuższej jeździe bardzo dynamicznej / upalaniu jest 850, ale może być też więcej (wszystko zależy to od wielu czynników np. AFR, jakość paliwa i jego ilość w zbiorniku, działania sondy lambda itd...).

Wartość graniczna to 930 - 950 st C. 

Edytowane przez Krzysiek_WAWA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Ponieważ prawdopodobnie chodzi o moje ex Subaru, pragnę wyjaśnić kilka kwestii: - tak Twoje

1. Nie wiem co było robione i przez kogo przy samochodzie od momentu sprzedaży samochodu.- sam zdjąłem kolektor dolotowy i podczas rozbierania zaczęły pękać prawie wszystkie wężyki podciśnienia. Zamówiłem now silikonowe a zdejmowałem kolektor bo pojawiła się dziura w rurze bezpośrednio łączącej się z turbo od strony filtra

2. Silnik był w stanie dobrym, nie brał oleju. Turbina była w stanie dobrym, pracowała prawidłowo w całym zakresie obrotów. - oleju coś tam każdy pobiera a litrówka dolewki była w bagażniku prawie pusta :), ale fakt chodził dobrze do  wystąpienia dziury w dolocie

Ciśnienie oleju na zimnym silniku było na poziomie 6,3 - 6,7 bara, przy temperaturze oleju 85-95 st C na biegu jałowym utrzymywało się ciśnienie 2 - 2,5 bar. Przy 95-105 st C ciśnienie było 1,8 - 2 bary. Podczas jazdy przedziale 3000 - 6500obr mam ciśnienie ~5,5 - 6 barów. Czujnik ciśnienia oleju wkręcony był w magistralę. Wskaźniki STRI DSD. Warning ustawiony na 1 bar. Bo wiadomo że jest to wartość krytyczna, w szczególności dla silników Boxer. Samochód był regularnie serwisowany przez jednego mechanika od początku jak był w moich rękach. - nie zaprzeczam

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

4. Napisałeś, że "Po 10 minutowym upalaniu pod czerwoną kraskę od 1 do 4 biegu auto straciło moc. Po zatrzymaniu się silnik mocno telepał i w miarę wzrostu obrotów silnika kopcić na niebiesko.", więc zadam kilka pytań: - obwodnica Kraśnika w obie strony 1,2,3,4 do końca

- Czy wkręciłeś przed upalaniem nowy czujnik termopary (który otrzymałeś w gratisie) w kolektor wydechowy 4 cylindra przed upalaniem? Jaka była temperatura spalin? (Warning na wskaźniku był ustawiony na 920 st C) - nie wkręciłem czujnika, którego wytargowałem u Ciebie

- Jaka była temperatura i ciśnienie oleju przed upalaniem? A jakie były wartości po upalaniu? - nie pamiętam. Silnik na wolnych obrotach chodził z 15 min a temp. oleju wynosiła ponad 70,  ciśnienie było ok ale nie pamiętam ile ( NA DWORZE BYŁO KILKA STOPNI NA + I SŁOŃCE ) a po upalaniu oleju była na ok 90 )

- Jakie było ciśnienie doładowania? (Warning ustawiony na 1 bar) - nie przekraczała 1 bara a jakie dokładne wartości co do zapiętego biegu i co do obciążenia silnika nie powiem

- Ile było paliwa w zbiorniku paliwa przed upalaniem i po? - 1,4 baku

- Czy zawsze po jeździe czekałeś, aż wystudzi się turbina i sam się samochód wyłączy czy sam wyłączałeś samochód przy pomocy turbo timera? - po to ma turbo timer

5. Czy coś było robione przy silniku od czasu kupienia pojazdu? Napisałeś w pierwszym poście, że wymieniłeś przewody na silikonowe? - już pisałem

Czy przy tej wymianie, odłączany był akumulator? Jeśli tak, to czy programowałeś ponownie TurboTimer Apexi z instrukcją obsługi oraz rozpiską otrzymaną AFR / wartość V z Sondy Lambda. - nie, ale TT działał tak samo

 

 

6. Jeśli były wykonywane jakieś prace przy silniku, to czy prace były wykonywane w serwisie, który zna się na doładowanych silnikach Boxer? - wynika z opisu wyżej

6. Czy wymieniałeś olej w silniku, jeśli tak to na jaki? Samochód jeździł na oleju Shell Helix 5W40?- nie zrobiłem nawet 400 km na tym oleju

7. Czy po awarii, o której pisałeś w SMS 22 stycznia dotyczącą spadku ciśnienia doładowania spowodowaną pęknięciem przewodu dolotu do turbiny, podłączyłeś samochód pod komputer, aby sprawdzić czy nie ma żadnych innych błędów? - nie, dla mnie sprawa była prosta dziura w rurze to nowy i do wymiany a CE mi się nie zaświecił

8. Odnośnie Check Engine, jeśli zostały uszkodzone pierścienie tłokowe w wyniku zbyt wysokiej temperatury w komorze spalania, nie zapali się check engine. CE, zapalił by się dopiero w momencie np. awarii konkretnego czujnika. - dzięki

 

Szkoda, że nie przez tel. te info. Tyle klepania w klawiaturę :mellow:

Jaki czas po kupnie silnik się rozleciał?

Kilka tygodni, mało jeździłem.

No ładnie to napisałeś w tłoku nie robi sie dziura po 10 min upalania.

widzę, że z tym autem to jak z dziewicą trzeba się obchodzić :P

Dziwne te Imprezy, że zawsze się psują u nowych właścicieli :P to nie żaden atak hehe

Ale zabawne :)

 

w tłoku nie robi sie dziura po 10 min upalania.

A ile czasu potrzeba,żeby wypalić dziurę w tłoku albo go przytopić? :mrgreen:

Nie odnoszę się w żaden sposób do sytuacji opisanych w tym wątku.

 

Powiedz, bo widzę, że jesteś ,,starym wyjadaczem forumowym " :P

 

A ile czasu potrzeba,żeby wypalić dziurę w tłoku albo go przytopić? :mrgreen:

 

Obstawiam 3,7 sekundy odpowiednich ku temu warunków :P

 

Pudło bo u mnie po 10 min. :)

 

To z tym autem należało delikatniej się opiekować niż dzieckiem "szczególnej troski"

Po 10 minutach tłok?

Ponawiam pytanie. :P A ile czasu trzeba na uszkodzenie tłoka przez jego nadtopienie czy wypalenie dziury? :mrgreen:

A założyciel wątku,chyba jeszcze nie rozebrał silnika i nie wiadomo co poległo. ;)

 

Nie wiem bo nie mam czasu abo go szybko rozebrać. Opisałem co się stało. Zdejmę Głowicę i zobaczę czy tuleje całe oraz w misce poszukam wiórek metalowych czy innych niespodzianek

Edytowane przez Tuono
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak silnik jest rozgrzany, EGT umieszczone możliwie jak najbliżej wyjścia z cylindra aby były jak najmniejsze przekłamania. To na wolnych obrotach egt nie powinno przekraczać 520 st C, podczas zwykłej jazdy bez szaleństwa ~750 st C, przy dłuższej jeździe bardzo dynamicznej / upalaniu jest 850, ale może być też więcej (wszystko zależy to od wielu czynników np. AFR, jakość paliwa i jego ilość w zbiorniku, działania sondy lambda itd...).

Wartość graniczna to 930 - 950 st C. 

Nie zaprzeczam

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

 

Zalanie 95 i pociśnięcie na prostej  = zonk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak silnik jest rozgrzany, EGT umieszczone możliwie jak najbliżej wyjścia z cylindra aby były jak najmniejsze przekłamania. To na wolnych obrotach egt nie powinno przekraczać 520 st C, podczas zwykłej jazdy bez szaleństwa ~750 st C, przy dłuższej jeździe bardzo dynamicznej / upalaniu jest 850, ale może być też więcej (wszystko zależy to od wielu czynników np. AFR, jakość paliwa i jego ilość w zbiorniku, działania sondy lambda itd...).

Wartość graniczna to 930 - 950 st C. 

Nie zaprzeczam

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

 

Zalanie 95 i pociśnięcie na prostej  = zonk?

 

 

 

Czy od razu padnie nie wiem, ale raz do WRXa i raz do GTka zalałem 95 na jakimś zadupiu i jechal jakby zgubił pół silnika przez wydech, od tego czasu wożę octane booster żeby dolać w razie czego. Mam nawet naklejkę na wlewie ostrzegającą przed laniem 95..

 

 

Teoretycznie czujnik spalania stukowego powinien opóźnić zapłon, ale jak sobie z tym poradzi w dłubniętym samochodzie pałowanym do odcinki nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak silnik jest rozgrzany, EGT umieszczone możliwie jak najbliżej wyjścia z cylindra aby były jak najmniejsze przekłamania. To na wolnych obrotach egt nie powinno przekraczać 520 st C, podczas zwykłej jazdy bez szaleństwa ~750 st C, przy dłuższej jeździe bardzo dynamicznej / upalaniu jest 850, ale może być też więcej (wszystko zależy to od wielu czynników np. AFR, jakość paliwa i jego ilość w zbiorniku, działania sondy lambda itd...).

Wartość graniczna to 930 - 950 st C. 

Nie zaprzeczam

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

 

Zalanie 95 i pociśnięcie na prostej  = zonk?

 

 

 

Czy od razu padnie nie wiem, ale raz do WRXa i raz do GTka zalałem 95 na jakimś zadupiu i jechal jakby zgubił pół silnika przez wydech, od tego czasu wożę octane booster żeby dolać w razie czego. Mam nawet naklejkę na wlewie ostrzegającą przed laniem 95..

 

 

Teoretycznie czujnik spalania stukowego powinien opóźnić zapłon, ale jak sobie z tym poradzi w dłubniętym samochodzie pałowanym do odcinki nie mam pojęcia.

 

Kto mówił, że dłubnięty? Od właściciela wiem, że po tym jak w 2005 czy w 2006 roku stopił mu się jeden tłok to wymienił cztery tłoki na nowe. Nie wiem czy ze szlifem do nadwymiaru czy nie. Po dotarciu zhamował auto i wypluło 222 KM i 280 Nm więc raczej seria...

Wykres jest na forum w obszernym opisie byłego właściciela w dziale sprzedam

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bartek1986, o 18 Feb 2015 - 21:03, powiedział:   cybel powiedział A ile czasu potrzeba,żeby wypalić dziurę w tłoku albo go przytopić?   Obstawiam 3,7 sekundy odpowiednich ku temu warunków   Pudło bo u mnie po 10 min.

 

 

Nie wiem bo nie mam czasu abo go szybko rozebrać. Opisałem co się stało. Zdejmę Głowicę i zobaczę czy tuleje całe oraz w misce poszukam wiórek metalowych czy innych niespodzianek

No to w końcu wiesz co padło czy tylko strzelasz? :huh: 

Rozbierz silnik,zobacz co się stało i dopiero będziesz szukał przyczyn awarii,bo na razie to jest tylko bicie piany.

10 min. to używałeś auta nim nastąpiła awaria,tłoki płyną o wiele szybciej,nawet nie zobaczysz tego na zegarach,wskaźnikach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bartek1986, o 18 Feb 2015 - 21:03, powiedział:   cybel powiedział A ile czasu potrzeba,żeby wypalić dziurę w tłoku albo go przytopić?   Obstawiam 3,7 sekundy odpowiednich ku temu warunków   Pudło bo u mnie po 10 min.

 

 

Nie wiem bo nie mam czasu abo go szybko rozebrać. Opisałem co się stało. Zdejmę Głowicę i zobaczę czy tuleje całe oraz w misce poszukam wiórek metalowych czy innych niespodzianek

No to w końcu wiesz co padło czy tylko strzelasz? :huh:

Rozbierz silnik,zobacz co się stało i dopiero będziesz szukał przyczyn awarii,bo na razie to jest tylko bicie piany.

10 min. to używałeś auta nim nastąpiła awaria,tłoki płyną o wiele szybciej,nawet nie zobaczysz tego na zegarach,wskaźnikach itp.

 

 

 

Zacząłem dzisiaj w końcu rozbierać autko. Po zdjęciu IC zobaczyłem  w nim dość dużo oleju. Na zamkniętej przepustnicy dosłownie jeziorko oleju. Po przechyleniu IC zaczęło z niego dość mocno kapać a nawet lekko lać olej. Po zdjęciu kolektora dolotowego widać, że każdy kanał i zawory są w oleju. Wstępna diagnoza to turbo. Jest dość mocno wyczuwalny luz po złapaniu 2 palcami za łopatki turbiny a nawet luz jest słyszalny tak jakby metal uderzał o metal,,. Czyli turbo może być tak już zużyte, że olej z silnika który smaruje turbo  zaczął przedostawać się do dolotu. Dałem ciała, że nie zmierzyłem wcześniej kompresji bo teraz muszę zalać olej i dla pewności posprawdzać kompresję. Jakieś sugestie ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

 

Głupio zapytam, bo nie padła odpowiedź. Auto było strojone? Jeżeli tak, to na jakim paliwie? Bo można sobie wygarniać, że 98 lepsze a 95 gorsze lub na odwrót. A tu zasada jest taka, że jeździmy na paliwie, na jakie została napisana mapa :).

 

 

Zacząłem dzisiaj w końcu rozbierać autko. Po zdjęciu IC zobaczyłem  w nim dość dużo oleju. Na zamkniętej przepustnicy dosłownie jeziorko oleju. Po przechyleniu IC zaczęło z niego dość mocno kapać a nawet lekko lać olej. Po zdjęciu kolektora dolotowego widać, że każdy kanał i zawory są w oleju. 

Niewielka ilość oleju w dolocie to nic szczególnego i nie musi świadczyć o uszkodzonej turbinie. Natomiast jak wylałeś z IC pół litra to już dobrze nie jest...

Niewielki luz wzdłużny na wirniku może być a nawet musi, ale na pewno nie taki o jakim piszesz.

 

Po co sprawdzać kompresję? Silnik powiedział kabum, więc zdejmuj głowice i zaglądaj do tłoków. Chyba, że chcesz się zabawić w ginekologa i diagnozy dokonać przez otwory od świec...

Edytowane przez Matsil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

3. Samochód bedąc u mnie był tankowany tylko paliwem V-Power Racing (Nitro+) oraz Verva 98. Nigdy nie był tankowany paliwem 95 oraz na stacjach bez firmowych. zdarzyło się zatankować 95

 

 

A uturbionych imprez nie trzeba przypadkiem zalewać 97 i wyższym? Na 95 masz spalanie stukowe = wibracje = tłok i korbowody dostają w dupę. 

 

Głupio zapytam, bo nie padła odpowiedź. Auto było strojone? Jeżeli tak, to na jakim paliwie? Bo można sobie wygarniać, że 98 lepsze a 95 gorsze lub na odwrót. A tu zasada jest taka, że jeździmy na paliwie, na jakie została napisana mapa :).

 

 

Zacząłem dzisiaj w końcu rozbierać autko. Po zdjęciu IC zobaczyłem  w nim dość dużo oleju. Na zamkniętej przepustnicy dosłownie jeziorko oleju. Po przechyleniu IC zaczęło z niego dość mocno kapać a nawet lekko lać olej. Po zdjęciu kolektora dolotowego widać, że każdy kanał i zawory są w oleju. 

Niewielka ilość oleju w dolocie to nic szczególnego i nie musi świadczyć o uszkodzonej turbinie. Natomiast jak wylałeś z IC pół litra to już dobrze nie jest...

Niewielki luz wzdłużny na wirniku może być a nawet musi, ale na pewno nie taki o jakim piszesz.

 

Po co sprawdzać kompresję? Silnik powiedział kabum, więc zdejmuj głowice i zaglądaj do tłoków. Chyba, że chcesz się zabawić w ginekologa i diagnozy dokonać przez otwory od świec...

 

Luz jest poprzeczny a nie wzdłużny. Po co mam od razu rozbierać silnik? Zaleje olej, pokręcę silnik rozrusznikiem aby wywalił olej przez otwory na świece a następnie zmierzę kompresję. Jak kompresja ok to moim skromnym zdaniem olej dostał się do komór spalania przez turbinę...i może stąd miałem problemy jak na początku posta. Dodam, że dojechałem autkiem do domu baaardzo powoli bo miałem blisko. Dym bialo niebieski z rury był tym bardziej widoczny im więcej dodawałem gazu...

Edytowane przez Tuono
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód nie był skrojony i był na seryjnych/fabrycznych ustawieniach czyli wystrojony na 95 zgodnie z instrukcja.

Nie skrojony tylko strojony.

 

 

W tym cały myk, że do seryjnego WRXa i GTka na wyspach 95 lać nie wolno, ostrzega przed tym wielkimi literami instrukcja i naklejki przy wlewie paliwa. Jeśli na rynek PL były strojone z fabryki na 95 to przepraszam za zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku.

A weź mi wyjaśnij proszę zależność między otwartym blokiem a dziurą w tłoku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku. 

 

 

Zaraz ktoś napisze, że uturbione AWD powinno się użytkować wyłącznie na dojazdy po zakupy i to w trybie eco driving zmieniając biegi przy 2500 obrotów. ;) Znam dwie osoby które seryjną imprezą wyskoczą co jakiś czas na tor zrobić kilka kółek z pedałem w podłodze i wrócić do domu, samochody jakoś jeżdżą.

 

 

Facet miał pecha i tyle, shit happens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? 

Mój kolega GT na seryjnych gratach i mocą podniesioną do ok. 260KM upalał przez 2 lata wszystkie lokalne KJSy. Na asfalcie kręcił bączki aż dyfry jęczały. Auto nadal jeździ bez większych problemów i nic się nie popsuło.

Aktualnie to samo robi evo X z tym, że ten mocno przygotowany - klatka, środek kubły i karbon - 360KM/570Nm - i tu już 2 awarie były :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt?

Znam kilka GT po remapie,upalanych konkretnie i żyją. ;)

Pewnie właściciele nie wiedzą,że mogą mieć otwarte bloki. :P  ;)

 

Co to za termin ,,otwarty blok''?

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku. 

No Panowie! Z całym szacunkiem dla was :) .....

Nie będę teraz wyjmował silnika i wysyłał do ASO  :P  czy kupował drugiego zanim nie zaleje oleju do silnika i nie posprawdzam stopni sprężania.Moje zdanie jest takie, że to turbina jebnęła.  Wiem jak turbo wyglądało i IC jak je pierwszy raz zobaczyłem po zdjęciu a jak wyglądało po awarii. Czy ktoś kto wwypowiedział się w temacie tego posta miał padniętą turbinę, która przepuszczała olej do IC i dalej do kolektora ssącego??? Jakie miał objawy i jak zachowywał się silnik???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku. 

No Panowie! Z całym szacunkiem dla was  :) .....

Nie będę teraz wyjmował silnika i wysyłał do ASO   :P  czy kupował drugiego zanim nie zaleje oleju do silnika i nie posprawdzam stopni sprężania.Moje zdanie jest takie, że to turbina jebnęła.  Wiem jak turbo wyglądało i IC jak je pierwszy raz zobaczyłem po zdjęciu a jak wyglądało po awarii. Czy ktoś kto wwypowiedział się w temacie tego posta miał padniętą turbinę, która przepuszczała olej do IC i dalej do kolektora ssącego??? Jakie miał objawy i jak zachowywał się silnik???

 

No ja dalej Cię nie rozumiem. W pierwszym poście piszesz, że silnikiem zaczęło telepać, słychać było jakiś cykanie itd. To nie są objawy padniętej turbiny, ale rób jak chcesz, Twoje auto.

Zalewałeś później olej? Uruchamiałeś silnik? Pracował równo? Cykał?

 

Jak wspominałem, u mnie też w IC i dolocie były ślady oleju a turbina szczelna i nie to jest powodem.

 

Ja bym zdjął miskę, sprawdził czy w oleju nie ma opiłków. Wypada też zdjąć głowicę i zajrzeć do tłoków. Jak chcesz tym autem jeszcze pojeździć, to niestety, ale trzeba podejść do tematu poważnie. Jak Ci nie zależy, to skręć drutem i sprzedaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No ja dalej Cię nie rozumiem. W pierwszym poście piszesz, że silnikiem zaczęło telepać, słychać było jakiś cykanie itd. To nie są objawy padniętej turbiny, ale rób jak chcesz, Twoje auto.

Jeśli poszło dużo oleju z turbiny do komory spalania to zrobiła się mocno niepalna mieszanka. Stąd mogło być dymienie i nierówna praca.

Nikt w tym momencie nie wie czy ten silnik żyje czy nie. Ale zdejmowanie głowic PRZED mniej inwazyjnymi testami to niepotrzebne pchanie się w koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

czy jest ktos tu komu wytrzymuje upalanie samochodu na seryjnym otwartym bloku z gt? Obstawiam że nie, a jesli tak to nieliczni. Obstawiam ze zrobiła ci się dziurka na 4 tłoku. 

No Panowie! Z całym szacunkiem dla was  :) .....

Nie będę teraz wyjmował silnika i wysyłał do ASO   :P  czy kupował drugiego zanim nie zaleje oleju do silnika i nie posprawdzam stopni sprężania.Moje zdanie jest takie, że to turbina jebnęła.  Wiem jak turbo wyglądało i IC jak je pierwszy raz zobaczyłem po zdjęciu a jak wyglądało po awarii. Czy ktoś kto wwypowiedział się w temacie tego posta miał padniętą turbinę, która przepuszczała olej do IC i dalej do kolektora ssącego??? Jakie miał objawy i jak zachowywał się silnik???

 

No ja dalej Cię nie rozumiem. W pierwszym poście piszesz, że silnikiem zaczęło telepać, słychać było jakiś cykanie itd. To nie są objawy padniętej turbiny, ale rób jak chcesz, Twoje auto.

Zalewałeś później olej? Uruchamiałeś silnik? Pracował równo? Cykał?

 

Jak wspominałem, u mnie też w IC i dolocie były ślady oleju a turbina szczelna i nie to jest powodem.

 

Ja bym zdjął miskę, sprawdził czy w oleju nie ma opiłków. Wypada też zdjąć głowicę i zajrzeć do tłoków. Jak chcesz tym autem jeszcze pojeździć, to niestety, ale trzeba podejść do tematu poważnie. Jak Ci nie zależy, to skręć drutem i sprzedaj...

 

Silnik następnego dnia pracował równo na niskich obrotach, nie ,,cykał''. W miarę wzrostu obrotów silnika dymił co raz mocniej. Jeśli chodzi o olej to śladowe ilości to nie były. Olej zlałem, nie było w nim śladów metalicznych ani na korku zlewającym olej.

 

No ja dalej Cię nie rozumiem. W pierwszym poście piszesz, że silnikiem zaczęło telepać, słychać było jakiś cykanie itd. To nie są objawy padniętej turbiny, ale rób jak chcesz, Twoje auto.

Jeśli poszło dużo oleju z turbiny do komory spalania to zrobiła się mocno niepalna mieszanka. Stąd mogło być dymienie i nierówna praca.

Nikt w tym momencie nie wie czy ten silnik żyje czy nie. Ale zdejmowanie głowic PRZED mniej inwazyjnymi testami to niepotrzebne pchanie się w koszty.

 

 

 

No ja dalej Cię nie rozumiem. W pierwszym poście piszesz, że silnikiem zaczęło telepać, słychać było jakiś cykanie itd. To nie są objawy padniętej turbiny, ale rób jak chcesz, Twoje auto.

Jeśli poszło dużo oleju z turbiny do komory spalania to zrobiła się mocno niepalna mieszanka. Stąd mogło być dymienie i nierówna praca.

Nikt w tym momencie nie wie czy ten silnik żyje czy nie. Ale zdejmowanie głowic PRZED mniej inwazyjnymi testami to niepotrzebne pchanie się w koszty.

 

Tak właśnie chcę zrobić na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...