yorey Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Silnik tuż po remoncie (wymiana tłoków, etc.), docierany jak Bóg przykazał przez jakieś 2,5kkm delikatnej jazdy - w sobotę podczas normalnej jazdy (poniżej 4 tys. obrotów, płynnie, bez gwałtownych przyspieszeń, etc.) nagle doznał dzikiej wibracji - ewidentnie padł jeden z cylindrów, podpięty pod komputer diagnostyczny zeznaje o błędzie zapłonu na każdym z cylindrów (acz gołym uchem słychać, że nie chodzi jeden) - jakieś sugestie, co mu się mogło przytrafić? Dodam, że podczas remontu wymienione zostały wszystkie cewki i świece..
cybel Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 podczas remontu wymienione zostały wszystkie cewki i świece.. Co i tak nie wyklucza awarii któregoś z tych elementów.Przyczyn może byc jeszcze kilka. Dokładna diagnostyka w ramach gwarancji na silnik i będzie wszystko jasne.
yorey Posted February 2, 2015 Author Posted February 2, 2015 wygląda na to, że na IV garnek nie dochodzi prąd, w sensie problem jest jeszcze przed cewką.. Byłażby jakaś awaria komputera....? zmieniam zeznania - prąd do cewki dochodzi.... cewka pełna wody, jak się okazało....... znamy kogoś kto robi osłony pod silnik do szuwarków?
yorey Posted February 2, 2015 Author Posted February 2, 2015 w sensie - jak zrozumiałem - między cewką a świecą. Faktem jest, że te cholerne cewki sa niezwykle narażone na zachlapanie, a tym razem widać zachlapało ją bardziej.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.