Skocz do zawartości

Remont silnika STI


Martinez3433

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jak Cosworth dobrze złożony, to wcale dużo oleju nie bierze,

Na początku,po jakimś przebiegu już nie jest tak różowo,szczególnie podczas upalania.Nie wiem jak na tłokach przeznaczonych do określonej pojemności motoru,ale na strokerowych tłokach jest lipa.

 

 

Mahle 2618 do upalania dobre ,ale zanim "urosną"to piją.

A tu się mijasz z rzeczywistością.Aktualnie używam i zero dolewek między wymianami. :P

 

 

Ja bym brał Omegę.

Też był taki plan,ale konsylium połączonych sił z Małopolski,Dolnego Śląska i Wielkopolski orzekło,że do takich celów jak moje(dojazd na tory i upalanie) się nie nadają,jeśli przebieg silnika ma być przyzwoity.

Takie mam delikatne pytanie,ile razy składaliście swoje silniki i na jakich setupach,gratach jeździliście? :P

Owszem,mechanika doświadczonego i kumatego,warto i dobrze jest posłuchać,ale swoje 3 grosze też warto wtrącić i poznać opinię tegoż fachowca.A nuż będą zbieżne? ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa z serwisem tak na 1500kilometrów czyli tyle co trwa docieranie :/

--------

 

Od mechanika który daje 1500km na generalkę silnika trzymałbym się z daleka.

Tak czy inaczej jak weźmiesz fakturę to jako konsument masz 12mieś. "gwarancji" bez względu na przebieg.

Edytowane przez Gustaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Umowa z serwisem tak na 1500kilometrów czyli tyle co trwa docieranie :/

--------

 

Od mechanika który daje 1500km na generalkę silnika trzymałbym się z daleka.

Tak czy inaczej jak weźmiesz fakturę to jako konsument masz 12mieś. "gwarancji" bez względu na przebieg.

 

:facepalm: ja z kolei klientów z takimi pomysłami bym unikał (jako warsztat) i w ogóle bym się nie podejmował roboty jeśli użytkownik ma mieć pretensje że 2.5L silnik wybucha po miesiącu upalania...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze MANLEY wchodzi w grę, co prawda nie mam osobistych doświadczeń z nimi ale słyszałem, że więcej wytrzymują niż MAHLE. 

Ja miałem tłoki manleya. Żadnych problemów, przynajmniej gdy był w moich rękach ;)

 

 

 

Jeszcze MANLEY wchodzi w grę, co prawda nie mam osobistych doświadczeń z nimi ale słyszałem, że więcej wytrzymują niż MAHLE. 

Ja miałem tłoki manleya. Żadnych problemów, przynajmniej gdy był w moich rękach ;)

 

Taki tłok od macania to raczej się nie rozpada  :P

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od mechanika który daje 1500km na generalkę silnika trzymałbym się z daleka. Tak czy inaczej jak weźmiesz fakturę to jako konsument masz 12mieś. "gwarancji" bez względu na przebieg.

 

A ja wręcz przeciwnie. Dobre te 1500 km...

Wiele firm które robią rzeczy do motosportu jak carbonetic w ogóle nie dają gwarancji. Twój silnik, twoje ryzyko, nikt z producentów nie wie w jakim stanie jest twój blok i głowice a tym bardziej warsztat...

Sądzę ze Manley czy ARP robią tak samo. Chcesz 12 mieisęcy to idź do ASO......niestety..

 

Przepisałem z instrukcji carbonetica jako dowód..

This parts is designed for racing use, if the instalation is is impossible due to the broken parts or damaged, the new parts willbe supplied.After the installement and the first use, there will not be any warranty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego by nie napisać,to tłoki i pozostałe graty dobiera się pod kątem planowanych mocy i sposobu użytkowania auta.

Pasowanie tłoków ma tutaj spore znaczenie,także samo pierścienie tłokowe i ich wykonanie.Cosworth ma trochę inne podejście do pierścieni tłokowych niż inne firmy. ;)

 

A jak jest z tłokami Wiseco? Posiada ktoś?

Tu masz coś o tych tłokach i innych

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/32664-nowe-tloki-kute-stuki/

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skoro najsłabsze ogniwo w 2.5 to blok jak rozumiem, to może korzystniej jest kupić po prostu nowy shortblock 2.5 seryjny ?

Pęknięty tłok na 4 cylindrze też do rzadkości nie należy,czyli silnik posiada kilka słabych punktów,które przy okazji remontu warto poprawić,jeśli auto ma służyć również czy przede wszystkim do upalania. ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja poproszę stroker 2.2 na zamkniętym bloku, dziękuję  :)  ;)

Żeby to było takie proste i łatwe,to połowa "modzonych" Subaraków jeździłaby na takim setupie. ;)

Ale nie jest,problemy z chłodzeniem,wpływają również na temperaturę pracy oleju,pociąga to dodatkowe modyfikacje. 

2,5T ma też swoje zalety,bardzo przyjemny i zdrowy dół,liczba niutków nie do pogardzenia,co w 2,0 czy w 2,2 będzie dość kłopotliwe do osiągnięcia.

Wszystko jest w porządku gdy nie szalejemy z cyferkami,parametrami,dmuchawkami,doładowaniem,coolerami itp.

Dobrze dobrane graty do remontu silnika i dostosowanie setupu pod sposób wykorzystywania auta,tylko pomogą przedłużyć żywotność i bezusterkową pracę silnika.

Auto nawet ze sporo podniesioną mocą,ale jak najbardziej zbliżone osprzętowo do serii,będzie śmigać długo i bezawaryjnie,przy odpowiednim traktowaniu i obsłudze.

Natomiast jeśli idzie się w grube cyferki,to dmuchać trzeba solidnie i zdrowo,wtedy to i owo trzeba równie solidnie schłodzić.Żeby ta moc była,to doładowanie również musi być spore,do tego trzeba dobrać tłoki i ich pasowania,dużo dmuchasz to luźno pasujesz,luźne pasowania wykluczają duże przebiegi.I tak stajemy przed wyborami,co i jak,żeby pogodzić ogień z wodą. ;)

Nie ma jednej gotowej recepty,każdy kroczy swoją ścieżką,czasem prostą a czasem bardzo krętą i wyboistą. :)

 

Cosworth ma trochę inne podejście do pierścieni tłokowych niż inne firmy.
  mozesz rozwinac kwestie?

 

Pierścienie Coswortha mają zwiększoną sprężystość i są wykonane z twardszego materiału niż seryjne. ;)

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

proponuje skupić się na doskonaleniu techniki jazdy...... ..mniejsze koszty... 

A to zwsze na pierwszym miejscu być powinno. ;) Bo po cóż te tabuny kuni,jak furmana nie słuchają i robią co chcą. :mrgreen:

 

 

Powiedz mi co potrzebuje żeby zrobić bezpiecznie 550Nm tak jak miałem , a najlepiej 600 ?

Zmienić auto i markę. ;)  :mrgreen:  :biglol: 

Takie cyferki i mało problemów,zapewni tylko stroker 2,35 na zamkniętym bloku 2,2.Ale to trochę zabawy i koszty przynajmniej 2 albo 3 razy większe.

Na bloku 2,5,to według opinii Carfita(i nie tylko),bezpieczna granica wynosi 550Nm.Więcej na dłuższą metę,ten silnik i blok nie zniesie.Pójdziesz w górę,czyli zrobisz ~400KM i ~600Nm,to masz już grube mody w osprzęcie i bardzo obsługowe auto,co rusz będą kłopoty z UPG,przegrzewaniem i na końcu pęknie tuleja cylindra.

Poczytaj w Nielegalu wątki Carlosa o Huraganie i Bebna o Białasie. ;)

Jedyne wyjście,to poskładać dobrze silnik,zrobić porządną,bezpieczną mapę i zamiast iść w górę z cyferkami,odelżyć auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...