Karas Opublikowano 27 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 (edytowane) Słyszałem, że w tych okolicach są jakieś problemy z silnikiem i tak jak wspominali przedmówcy serwis naprawia to w ramach gwarancji. moze problemów nie byc wogole, moga byc przy 60 jak i przy 250- nikt nie jest w stanie przewidziec. Tylko jakis nieduzy odsetek - nikt nie jest w Pl w stanie stwierdzic jaki bo wedlug SIP problem nie istnieje - jest podatny na ta awarie i byc moze twoj egzamplarz bedzie na nia odporny. to chyba jakieś nieporozumienie Panie Andrzeju z całym szacunkiem ale napewno wie pan najlpiej ile aut z takim silnikiem było naprawianych tylko w pana ASO. Jest to Pańska tajemnica i nikt nie docieka, ale napewno dobrze Pan rozumie ze zakup takiego auta bez gwarancji jest obarczony pewnym ryzykiem Edytowane 27 Stycznia 2015 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 27 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 (edytowane) zakup takiego auta bez gwarancji jest obarczony pewnym ryzykiem oczywiście , jak wszystkich innych przedmiotów......ja nie namawiam ani nie odradzam.... ps. mogę jedynie dodać , że osoby dyskutujące na forum o SBD w olbrzymiej większości......nie jeżdziły SBD.... Edytowane 27 Stycznia 2015 przez Andrzej Koper Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quarter Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Jeździć to jedno - raczej wszyscy dyskutują nie tyle o jeździe, a o skrajnie kosztownym naprawianiu SBD w przypadku fundamentalnej awarii silnika. Aby o tym rozmawiać nie trzeba samemu mieć SBD, wystarczy wiedzieć o iluś tam przypadkach konieczności naprawy. Oczywiście każdy przypadek jest w pewnym sensie jednostkowy (kwestia dbania o olej, piłowania auta itp), ale jeśli ilość przypadków zaczyna wywoływać wrażenie problemu wołającego o recall to ludziska się zaczynają bać - tu nie chodzi o źle zamykającą się klapkę wlewu paliwa. Ja sam w strachu (no, przesadzam), a jednak po jeździe próbnej zdecydowałem się na SBD (i przedłużenie gwarancji ) - i, mimo, że ponoć problem dotyczył starszych roczników, raczej będę OBK sprzedawał przed końcem gwarancji. Choć silnik, jak na 2 litrowego diesla, w połączeniu z CVT zachowuje się bardzo fajnie (poza spalaniem dużo jeszcze odbiegającym od obietnic producenta). Jedyny sposób na ukrócenie paniki wokół SBD (ok, pewnie to zbyt ostre słowo - raczej "niepokojów społecznych") to podanie statystyk napraw SBD. Jak wiemy, ani FHI, ani SIP ani żaden z dealerów nie pali się do tego. Nie dziwię się temu, ale też wyciągam (jak i zapewne wszyscy inni zainteresowani) z tego faktu jednoznaczne wnioski. Ad meritum - zbij cenę do parteru, zrób domową rezerwę finansową na ewentualny problem i....bierz Chyba, że ewentualny problem przewróci finansowo Twoje życie, to sobie daruj, bo znienawidzisz auto, a do tego nie można dopuszczać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 (edytowane) Quarter dobrze to ujal. Tez na jazdach probnych smigalem sbd-dynamika niezla, spalanie tez spoko ale zdecydowalem sie na 2.0i - gdyz za duzo naczytalem sie o awariach sbd i tu na forum i w internecie. Za cene XV z SBD doposazylem sobie swoj egzeplarz w nawi kenwooda, oem skrzydlo nad klape bagaznika, lakier perlowy listewki na drzwi zderzak i inne duperele... Jestem pewien ze nie tylko ja postapilem w ten sposob tzn wybierajac 2.0i zamiast sbd. Gdyby silnik byl bezawaryjny podejrzewam ze sprzedaz 2.0i bylaby minimalna. A tak ludziska wola kupic auto z pewnym silnikiem - w szczegolnosci ze auto z sbd do najtanszych na tle konkurencji nie nalezy Ad meritum - zbij cenę do parteru, zrób domową rezerwę finansową na ewentualny problem i....bierz Chyba, że ewentualny problem przewróci finansowo Twoje życie, to sobie daruj, bo znienawidzisz auto, a do tego nie można dopuszczać dokladnie obecnie sprzedaz sbd nie jest rzecza latwa, wiec auto pewnie bedzie dlugo wisialo na aukcji dopoki dopoty cena nie bedzie "dobra" Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Quarter dobrze to ujal. Tez na jazdach probnych smigalem sbd-dynamika niezla, spalanie tez spoko ale zdecydowalem sie na 2.0i - gdyz za duzo naczytalem sie o awariach sbd i tu na forum i w internecie. SBD przyjemniej się jeżdzi niż 2.0....trzeba było nie "ulegać panice"....a inf. z internetu i z forum dzielić , co najmniej , przez cztery... oczywiście wybór zależy również od ilości przejeżdżanych kilometrów.... ps. SBD z CVT chyba zakończy spekulacje o tym silniku....( od MY15 również w Foresterze ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 SBD przyjemniej się jeżdzi niż 2.0.... Przyjemnie się prowadzi samochód z zapasem mocy i momentu - silniki z zapłonem iskrowym w stosunku do tych z zapłonem samoczynnym mają więcej atutów, gdy są odpowiednio dobrane do masy auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lembke Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 SBD przyjemniej się jeżdzi niż 2.0....Przyjemnie się prowadzi samochód z zapasem mocy i momentu - silniki z zapłonem iskrowym w stosunku do tych z zapłonem samoczynnym mają więcej atutów, gdy są odpowiednio dobrane do masy auta. Dokładnie.Dlatego przyjemniej się jeździ samochodem który ma 150 hp i 350 nm niż tym który ma 150 hp i 200 nm. Nawet jeśli osiągi będą porównywalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafal73 Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 (edytowane) SBD jeździ fajnie i pali fajnie (8 po mieście)... ale wymiana shortblocka i to co przeżyłem do dzisiaj jest dla mnie traumą, z której w sumie p.Andrzej mnie wybawil a finansowo i tak nie mogłem dość do siebie bardzo długo. .. ale co do tego wątku. .. ja bardziej niż tego diesla bałbym się innych kwestii auta z windykacji... może być np. jeden kluczyk, zero papierów pochodzenia itp. Dziwny leasing i 28kkm przelotu, brak info o przeglądach itp... mnie by się zapaliła lampka co najmniej żółta. Pozdr Edytowane 4 Lutego 2015 przez rafal73 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefan12 Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Quarter dobrze to ujal. Tez na jazdach probnych smigalem sbd-dynamika niezla, spalanie tez spoko ale zdecydowalem sie na 2.0i - gdyz za duzo naczytalem sie o awariach sbd i tu na forum i w internecie. SBD przyjemniej się jeżdzi niż 2.0....trzeba było nie "ulegać panice"....a inf. z internetu i z forum dzielić , co najmniej , przez cztery... oczywiście wybór zależy również od ilości przejeżdżanych kilometrów.... ps. SBD z CVT chyba zakończy spekulacje o tym silniku....( od MY15 również w Foresterze ) Hmm, a podawane koszty wymiany wału również dzielić przez 4? Rozumiem, że w Pańskim serwisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Hmm, a podawane koszty wymiany wału również dzielić przez 4? Rozumiem, że w Pańskim serwisie wymieniał Pan wał i płacił za to...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ESP Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Jak zwykle masa ludzi psioczących na SBD które w większości nawet nie siedziały w środku. A wracając do tematu: jeżeli cena auta jest niższa od rynkowej o ponad koszt shortblocku (20kpln) to brać. Jak nie to nie brać. Wcześniej jeszcze może pobrac ciut oleju i wysłać do analizy do kolegów z wątku olejowego - może więcej powiedzą o stanie smarowidła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi