Skocz do zawartości

Power Stage Bednary


-=nikon=-

Rekomendowane odpowiedzi

Klasyfikacja klas wygląda następująco:
a) Klasa 6 - 27 zgłoszeń
B) Klasa 4 - 19 zgłoszeń
c) Klasa 5 - 8 zgłoszeń

Klasyfikacja marek przedstawia się tak:
a) BMW - 19 aut
B) Mitsubishi - 17 aut
c) Subaru - 9 aut

 

Cikawe czemu subaru tak mało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam.

 

Trzeba jeździć, ćwiczyć, dostawać baty, ćwiczyć, podglądać lepszych, ćwiczyć, inwestować, znowu baty... i tak aż coś zacznie wychodzić  ;)

Jeszcze do tego dopisz jakąś szydere bo brakuje tego ;)

 

 

.... a Wydmuszki z takiego np 7motors powinny miec zakaz startow. Ze sportem amatorski nie maja nic wspolnego.....

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

W polsce nie ma amatorskiego sportu motorowego. Te czasy już mineły i nie wrucą. Teraz na treningu trafia sie pełan serwis bo samochody tego wymagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W polsce nie ma amatorskiego sportu motorowego. Te czasy już mineły i nie wrucą. Teraz na treningu trafia sie pełan serwis bo samochody tego wymagają.

moze nei bedzie tak zle,

jest spore zainteresowanie wiec moze beda jakies imprezy dla tych co na kolach przyjezdzaja i na tym samym zestawie opon planuja do domu wrocic. 


no ale jak ktos proponuje 300 zl za godzine treningu to czy to jest oferta skierowana do amatorow ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W polsce nie ma amatorskiego sportu motorowego. Te czasy już mineły i nie wrucą. Teraz na treningu trafia sie pełan serwis bo samochody tego wymagają.

moze nei bedzie tak zle,

jest spore zainteresowanie wiec moze beda jakies imprezy dla tych co na kolach przyjezdzaja i na tym samym zestawie opon planuja do domu wrocic. 

no ale jak ktos proponuje 300 zl za godzine treningu to czy to jest oferta skierowana do amatorow ?

 

Akurat cena treningu to nawet profesionalistę raczej dobije :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

.... a Wydmuszki z takiego np 7motors powinny miec zakaz startow. Ze sportem amatorski nie maja nic wspolnego....

 

Dlaczego? Może klasa outlow :biglol: 

 

A na Plejadach to niby z czym trzeba się zmierzyć porównując padaczki do topowych sprzętów? Taki lajf. ;)  

 

W motorsporcie od zawsze hajs decydował czy powalczysz czy nie. Czasem psim swędem się uda coś ugryźć mniej doinwestowanym sprzętem ale to zazwyczaj wypadkowa szczęścia startującego a raczej pecha konkurencji. 

 

 

 

Jeszcze do tego dopisz jakąś szydere bo brakuje tego

 

Konstruktywna szydera czasem potrafi pomóc ale zdecydowanie lepiej usłyszeć kilka słów, które rzeczywiście pozwolą pojechać szybciej a dotyczące techniki jazdy, opon, czy samego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

Koniecznie trzeba o tym wspomnieć na FB PowerStage'a  . Im więcej będzie głosów ze strony właścicieli Subaru ( i nie tylko ) tym większa jest szansa że taki puchar będzie miał miejsce  :)  A widząc jak otwarci na głosy uczestników są organizatorzy , to jest szansa że taka klasyfikacja się pojawi .Byłaby to dodatkowa motywacja do walki gdyby w zasięgu pojawił się puchar w klasyfikacji Subaru , bo niestety przy tak silnej reprezentacji EVO jaka była chociażby ostatnio ;) nie ma najmniejszych szans namieszać w generalce jadąc subaru .Wyjątkiem może być tu jedynie auto Bębna :D  i mam nadzieje że będzie ono z powodzeniem broniło honoru plejad .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzmi to troche jak nagroda pocieszenia

 

 

 

Trzeba jeździć, ćwiczyć, dostawać baty, ćwiczyć, podglądać lepszych, ćwiczyć, inwestować, znowu baty... i tak aż coś zacznie wychodzić 

zredukowalem ta sciezke do:  inwestowac inwestowac inwestowac, dostawac baty,  inwestowac inwestowac inwestowac

Edytowane przez Ayo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzmi to troche jak nagroda pocieszenia

Można na to tak spojrzeć ;)  , ale niestety tak wyglądają realia .Trzeba się z tym pogodzić i w tych realiach się odnaleźć . Jest to lepsze niż uznać , że inni zawodnicy są dla mnie za mocni i nie przyjeżdżać na zawody wcale , bo przecież i tak nie wygram :mrgreen: .

Pozdrawiam

Edytowane przez PISZONY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby było punktowane 10 miejsc w "pucharze" to już motywacja całkiem spora :)

 

"- Mamo zobacz, mam aż 24 punkty w pucharze Subaru.

 - Pięknie synku, masz tu na nowe turbo. "

 

:)

Edytowane przez bat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W polsce nie ma amatorskiego sportu motorowego. Te czasy już mineły i nie wrucą. Teraz na treningu trafia sie pełan serwis bo samochody tego wymagają.

moze nei bedzie tak zle,

jest spore zainteresowanie wiec moze beda jakies imprezy dla tych co na kolach przyjezdzaja i na tym samym zestawie opon planuja do domu wrocic. 

no ale jak ktos proponuje 300 zl za godzine treningu to czy to jest oferta skierowana do amatorow ?

 

Akurat cena treningu to nawet profesionalistę raczej dobije :D

 

Z tego co rozmawiałem z Tomkiem Czopikiem cena jest taka, ponieważ nie za bardzo chcą aby były takie treningi. Oni na tym obiekcie mają dużo szkoleń, muszą się przygotować, ustawić trasę itp. Niestety motorsportu nie ma na poziomie amatorskim. Profesjonalne ekipy rajdowe, wymiana kół co 7 km odcinek, wymiana zawieszeń, półosi, dyferencjałów. Samochody któe przyjechały na kołąch i na kołach odjechały można było liczyć na palcach jednej ręki.

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

Koniecznie trzeba o tym wspomnieć na FB PowerStage'a  . Im więcej będzie głosów ze strony właścicieli Subaru ( i nie tylko ) tym większa jest szansa że taki puchar będzie miał miejsce  :)  A widząc jak otwarci na głosy uczestników są organizatorzy , to jest szansa że taka klasyfikacja się pojawi .Byłaby to dodatkowa motywacja do walki gdyby w zasięgu pojawił się puchar w klasyfikacji Subaru , bo niestety przy tak silnej reprezentacji EVO jaka była chociażby ostatnio ;) nie ma najmniejszych szans namieszać w generalce jadąc subaru .Wyjątkiem może być tu jedynie auto Bębna :D  i mam nadzieje że będzie ono z powodzeniem broniło honoru plejad .

 

Myślę, że nie auto Bębna będzie broniło honoru, tylko Bęben. Ciekawe jak często zapomina się o umiejętnościach kierowców. Gwarantuje Wam, że ja w aucie Bębna nie broniłbym honoru Plejad tak skutecznie, jak Bęben w moim cywilnym aucie.

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

Całkowicie zgadzam się z Grizusem. To nie samochody jeżdżą tylko kierowcy. Gwarantuje Wam, że Czoper w swoim Focusie RS objechałby bardzo wiele załóg. Trenować i szkolić się to podstawa. Zamiast coraz lepszych i nowszych opon można starać się wykorzystać te co się ma do granic możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytuję ten wątek i mam pytanie: z czego wynika ten high-tech ekip? Są To profesjonalne ekipy, kierowcy z licencjami rajdowymi i startują w zawodach dla amatorów?

Czy jednak te zawody nie są z założenia dla amatorów a jedynie nie zabrania się im startów?

I ostatnie: czy w zawodach dla amatorów mogą startować zawodnicy posiadający licencję rajdowe/wyacigowe?

Proszę o wyrozumiałość w odpowiedziach :)

Edytowane przez super_bolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytuję ten wątek i mam pytanie: z czego wynika ten high-tech ekip? Są To profesjonalne ekipy, kierowcy z licencjami rajdowymi i startują w zawodach dla amatorów?

Czy jednak te zawody nie są z założenia dla amatorów a jedynie nie zabrania się im startów?

I ostatnie: czy w zawodach dla amatorów mogą startować zawodnicy posiadający licencję rajdowe/wyacigowe?

Proszę o wyrozumiałość w odpowiedziach :)

 

Są to zawody dla amatorów (Bednary, Kielce, Poznań etc), ale każdy jak ma $ to ładuje ile może w auto. W ten sposób niektórzy budują auta bliskie grupie N.

Startować może każdy. Być może powstanie osobna kategoria "gość" dla ludzi z licencją. Kiedyś było tak, że z licencją nie mogłeś jechać, bo jak impreza nie była sygnowana PZMOT, to mogłeś startując tam stracić licencję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

kto taki cudowtwórca? ...rzeczywiście,można powalczyć,teraz sobie przypomniałem :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytuję ten wątek i mam pytanie: z czego wynika ten high-tech ekip? Są To profesjonalne ekipy, kierowcy z licencjami rajdowymi i startują w zawodach dla amatorów?

Czy jednak te zawody nie są z założenia dla amatorów a jedynie nie zabrania się im startów?

I ostatnie: czy w zawodach dla amatorów mogą startować zawodnicy posiadający licencję rajdowe/wyacigowe?

Proszę o wyrozumiałość w odpowiedziach :)

Jak powiedzieli sami organizatorzy od drugiej rundy będą mieli namaszczenie PZM-otu, więc kierowcy z licencjami będą mogli startować...tak jak do tej pory, ale tym razem pod swoim nazwiskiem:). Samochody są wynajmowane wraz z obsługą, serwisem, cateringiem. Kierowca przyjeżdża i jedzie, tyle. Oczywiście nie wszyscy, ale w dużej mierze tak jest. Ja akurat nie mam z tym problemów, bo porównuję sobie swoje czasy. Zawody są dla wszystkich i to jest fajne. Mam tylko wrażenie, że im mniej przygotowany samochód, tym mniej napięta ekipa i tym więcej mają z całej tej imprezy zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

kto taki cudowtwórca? ...rzeczywiście,można powalczyć,teraz sobie przypomniałem :biglol:

 

 

Grizus, chciałbym, żebyś miał rację, ale na razie niestety nie ma potwierdzenia dla Twoich słów. Jak sięgam pamięcią, to było kilka pojedynczych przypadków pojawiania się Subaru na pudle. Ja u siebie stworzyłem klasę markową, bo zależało mi, żeby samochody tej, bądź co bądź kultowej marki pojawiały się na SuperOESie. Przed tą zmianą Subaru było rzadkością na tej imprezie.

 

super_bolek, z założenia regulaminów PZMotu kierowcy posiadający licencje mogą jechać tylko w klasie "GOŚĆ". Tyle, że regulaminy imprez amatorskich zostały stworzone lata temu i mam wrażenie, że co roku są bezmyślnie przepisywane, bez otwarcia się na obecne realia. Kierowca z licencją to wg tych kryteriów człowiek, który kiedykolwiek w życiu zdał egzamin i otrzymał certyfikat. Nawet jeżeli nigdy w życiu nie pojechał żadnych zawodów. I w czym niby taki kierowca ma przewagę nad amatorami jeżdżącymi cały czas jakieś KJSy czy SuperOESy? Nie ma żadnego rozgraniczenia na zawodników czynnych i tych, którzy zawodowo jeździli dawno lub w ogóle. Moim zdaniem ten zapis jest mocno nierzeczywisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

kto taki cudowtwórca? ...rzeczywiście,można powalczyć,teraz sobie przypomniałem :biglol:

 

 

Grizus, chciałbym, żebyś miał rację, ale na razie niestety nie ma potwierdzenia dla Twoich słów. Jak sięgam pamięcią, to było kilka pojedynczych przypadków pojawiania się Subaru na pudle. Ja u siebie stworzyłem klasę markową, bo zależało mi, żeby samochody tej, bądź co bądź kultowej marki pojawiały się na SuperOESie. Przed tą zmianą Subaru było rzadkością na tej imprezie.

 

super_bolek, z założenia regulaminów PZMotu kierowcy posiadający licencje mogą jechać tylko w klasie "GOŚĆ". Tyle, że regulaminy imprez amatorskich zostały stworzone lata temu i mam wrażenie, że co roku są bezmyślnie przepisywane, bez otwarcia się na obecne realia. Kierowca z licencją to wg tych kryteriów człowiek, który kiedykolwiek w życiu zdał egzamin i otrzymał certyfikat. Nawet jeżeli nigdy w życiu nie pojechał żadnych zawodów. I w czym niby taki kierowca ma przewagę nad amatorami jeżdżącymi cały czas jakieś KJSy czy SuperOESy? Nie ma żadnego rozgraniczenia na zawodników czynnych i tych, którzy zawodowo jeździli dawno lub w ogóle. Moim zdaniem ten zapis jest mocno nierzeczywisty.

 

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

kto taki cudowtwórca? ...rzeczywiście,można powalczyć,teraz sobie przypomniałem :biglol:

 

 

nie mówiłem o Tobie  B)

 

 

 

 

 

Fajnie gdyby był oficjalny puchar Subaru w Powerstage.Jak na Kielcach.

 

nic w tym fajnego, jakaś klasa pocieszenia. wystarczy potrenować, podszkolić umiejętności i już nie raz dobrzy kierowcy pokazywali że seryjnym STI można zdziałać "cuda".

 

kto taki cudowtwórca? ...rzeczywiście,można powalczyć,teraz sobie przypomniałem :biglol:

 

 

Grizus, chciałbym, żebyś miał rację, ale na razie niestety nie ma potwierdzenia dla Twoich słów. Jak sięgam pamięcią, to było kilka pojedynczych przypadków pojawiania się Subaru na pudle. Ja u siebie stworzyłem klasę markową, bo zależało mi, żeby samochody tej, bądź co bądź kultowej marki pojawiały się na SuperOESie. Przed tą zmianą Subaru było rzadkością na tej imprezie.

 

super_bolek, z założenia regulaminów PZMotu kierowcy posiadający licencje mogą jechać tylko w klasie "GOŚĆ". Tyle, że regulaminy imprez amatorskich zostały stworzone lata temu i mam wrażenie, że co roku są bezmyślnie przepisywane, bez otwarcia się na obecne realia. Kierowca z licencją to wg tych kryteriów człowiek, który kiedykolwiek w życiu zdał egzamin i otrzymał certyfikat. Nawet jeżeli nigdy w życiu nie pojechał żadnych zawodów. I w czym niby taki kierowca ma przewagę nad amatorami jeżdżącymi cały czas jakieś KJSy czy SuperOESy? Nie ma żadnego rozgraniczenia na zawodników czynnych i tych, którzy zawodowo jeździli dawno lub w ogóle. Moim zdaniem ten zapis jest mocno nierzeczywisty.

 

 

wszystko zależy od podejścia , ja wole zdobywać jeżdżąc subarakiem miejsca 6-10 w generalkach na superosie w kielcach czy bednarach niż stać na pudle jadąc w EVO. Bo jeżeli w subaru uda mi się kiedyś osiągnąć pudło będzie to wyznacznik tego że robię postępy i moje umiejętności są coraz lepsze na czym mi tak naprawdę zależy. Jeżeli chciałbym z każdej imprezy przywozić pucharki to kupiłbym sobie EVO wystroił na E85 450 KM z podtrzymaniem i bym zdobywał pucharki aż by mi się na półkach nie mieściły  B) ale co z tego jak moje umiejętności by były marne albo nie wiedziałbym jakie tak naprawdę, bo nie miałbym żadnego wyznacznika do którego mógłbym się odnieść.

 

A to że nie ma Subaru na imprezach i to że nie stoją na pudle to przede wszystkim brak ambicji / brak funduszy - posiadając EVO jest dużo prościej i taniej to osiągać , więc gdzie sens, gdzie logika pakować się w Subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<p>grizus ,nie myślałem o sobie  ,nie śmiałbym,tylko właśnie o was i waszych GC8  ,którre sie rozpedzają dopiero
<p>jednak myślenie masz dobre na temat rozwoju jako kierowca,Subaru daje rozwój i w nim własnie to widać
<p>...przypominam sobie jednak ,że ulicznym sti też udawało mi się podpinać pod czołówkę ,czasem wygrać,nie mając takich wydmuchanych subaraków w jak Wy kosztujących dużo więcej niz dobrze przygotowane Evo i nie mając tyle km testowych i nie pobierajac nauk u róznych speców od jazdy,czyli....jest to jakiś punkt widzenia i odniesienia
<p>kazdy powinien cieszyć się z takiego rozwoju,na jaki go stać,TAKIE SĄ CZASY I REALIA TEGO SPORTU, a jak nas nie stac to są inne sporty , trzeba mierzyć siły na finanse niestety
<p>Jednak jazda jest takiim czymś ,od czego człowiek jak się uzalezni to juz się nie uwolni,wypruwa to czasem kieszenie do cna,ale czego się nie robi ,jak sie coś kocha i lubi

<p>pozdro.</p>

<p>miejmy nadzieje,że spotkamy się na Kielcach i Bednarach w fajnym towarzystwie i fajnie spedzimy czas ,na rywalizacji ,tej naszej niesprawiedliwej; ,ale ulubionej , i poszydzimy jak zwykle

Edytowane przez FITNES
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...