Skocz do zawartości

Filmiki z testami napędów AWD - triki i wytłumaczenie


Christoph

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, tak sobie myślę, ale niech mnie ktoś oświeci, bo ze mnie żaden specjalista w tej dziedzinie. Mam trzy zagwozdki.

 

1). napęd na 4 koła wg mnie w założeniu służy do wydostania się z sytuacji, w której napęd na jedną oś nie da rady, czyli np. utknęliśmy w zaspie, na podjeździe, w "kałuży" błota czy na łące, gdzie zaskoczył nas deszcz ;-) Mega prosta opcja: trzy wajchy (przyciski?): blokada centralnego dyfra, blokada przedniego dyfra, blokada tylnego dyfra - i po kłopocie. Domyślam się, że jakieś tam auta specjalne mają coś takiego. Czemu tak się powszechnie nie robi? Co stoi na przeszkodzie?

 

2). Idealny napęd 4x4 to wg mnie taki, który ZAWSZE umie doprowadzić do sytuacji, gdzie w najgorszym wypadku (np. na gładziutkim lodzie pod lekką górkę) kręcą się JEDNOCZEŚNIE wszystkie 4 koła. Sytuacja taka oznaczałaby, że nawierzchnia jest tak śliska, że dane OPONY nie są już w stanie tego auta wyciągnąć, choćby nie wiem co, ale napęd zrobił "wszystko co możliwe". Skoro ciągle są jakieś filmy z testów i różnie przeróżne napędy i marki wypadają, to oznacza, że ŻADEN producent nie umie zrobić rzetelnego napędu. Na każdym filmie widzę, że jakieś tam auto mieli 1 lub 2 kołami, gdy pozostałe się nudzą. W moim Subaru tak NIE JEST (na prostych kołach), żeby się kręciły wszystkie na raz (np. gdy utknąłem w śniegu), dlatego nie uważam go za idealny napęd 4x4.

 

3). przy wszystkich filmikach i testach zawsze pada czyjś komentarz, że każdy napęd 4x4 da się skompromitować, jeśli się wie, jak to zrobić. Są np. takie filmiki z Rosji, gdzie podkładają autom rolki pod różne koła (na krzyż, tylko na 1 oś itp.). Nie rozumiem: porządny napęd 4x4 powinien móc przemieścić auto (czyli np. przekazać min. 80% mocy silnika) na to koło, które ma przyczepność, choćby było to tylko JEDNO koło (dowolne zresztą). W czym problem przy dzisiejszej technologii, żeby coś takiego zrobić? Przypominam, że człowieka na Księżyc wysłaliśmy już dość dawno ;-)

 

Odnośnie p. 3 i 4 to proszę, oświećcie mnie, ale czy nie wystarczyłoby zwykłe przyhamowywanie tych kół, które zaczynają "buksować", z użyciem czujników ABS (i tak są) i hamulców każdego z kół? A dyferencjały niech zrobią wtedy swoje ;-) Zawsze mnie uczono, że dyferencjał przekaże moc na to koło, które jest najbardziej "swobodne", czyli np. buksuje. No to sztucznie przyhamujmy to koło do poziomu większego niż to, które może jeszcze auto ruszyć (ma przyczepność) i gotowe. Nie jest tak?

Edytowane przez Tichy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym piszesz ma np. Mercedes G klasa gdzie są 3 blokady mechanizmów różnicowych. Problem polega na tym że cena jest "średnio" przystępna dla "Kowalskiego".

Niestety to co jest pakowane do większości samochodów ma być tanie. A niską cenę osiąga się za pomocą różnych kompromisów.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

napęd na 4 koła wg mnie w założeniu służy do wydostania się z sytuacji, w której napęd na jedną oś nie da rady

 

Założenie prawidłowe w przypadku aut terenowych.

 

 

 

Mega prosta opcja: trzy wajchy (przyciski?): blokada centralnego dyfra, blokada przedniego dyfra, blokada tylnego dyfra - i po kłopocie.
 

 

I tak też jest (lub prawie tak) w prawdziwych terenówkach.

 

 

 

Idealny napęd 4x4 to wg mnie taki, który ZAWSZE umie doprowadzić do sytuacji, gdzie w najgorszym wypadku (np. na gładziutkim lodzie pod lekką górkę) kręcą się JEDNOCZEŚNIE wszystkie 4 koła.

 

 

Myślę, że w przypadku zupełnego braku przyczepności większość napędów 4x4 będzie kręcić wszystkimi kołami. 

 

 

 

oświećcie mnie, ale czy nie wystarczyłoby zwykłe przyhamowywanie tych kół, które zaczynają "buksować"

 

Tak to działa np. w najnowszym Foresterze. Sprawdzone w praktyce. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe mam zamiaru bronić subaru, bo mazda to fajne auto . Ale zobaczcie ,proszę dokładnie filmy.

1. Na pierwszym /Christoph/ subaru zatrzymuje się pół metra niżej od mazdy i hondy, a tylne koło ląduje tuż za garbem śnieżnym i z tej pozycji subaru rusza . Wiemy co to znaczy na śliskim i pod górę. Nie widać jeszcze prawej strony. Może są tam inne utrudnienia?

2. Na filmie z rolkami /karas/  mazda jest puszczona z hamulca i cofa się przed startem ok. 2 cm ,a subaru rusza od razu do przodu. Taki mały "rozpędzik".

Poza tym mazda nierównomiernie wjeżdża na te klocki tylnymi kołami ,bo po postawieniu przodu na rolkach powinni dopiero wtedy podsunąć je pod koła. ( jak było z subaru -nie wiadomo, tp prawda)

3. Dlaczego podjazd pod górę ma być wyznacznikiem napędu w użytkowym aucie-to dobre w rasowym terenowcu. Może sprawdzajmy jazdę po oblodzonym torze ze średnią prędkością ok 100 km/h . Na pewno częściej jazda drogowa dominuje  w takich autach. Stary Land rover, land cruiser , jeep CJ , hummer też  przegrają sromotnie z subaru , hondą , mazdą .

( jeśli ustalimy odpowiednio warunki testu czyli np. szybka jazda drogowa po śniegu)

 

Zawsze -co nie jest możliwe z powodu na rozmiar - powinny być opony takie same  .

pozdr.

Edytowane przez respect
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego podjazd pod górę ma być wyznacznikiem napędu w użytkowym aucie-to dobre w rasowym terenowcu.

 nie zgodze się. Należy zadać sobie pytanie po co większosć uzytkowników kupuje auta z napędem na 4 koła ? . Ja czy znajomi którzy mają auta z napedem na obie osie kupili je po to aby móc wyjechać , wjechać tam gdzie użytkonicy osiek nie mogą - i uważam ze zachownie w warunkach zimowych jest właśnie wyznacznikiem  napędu. W dobie obecnych systemów kontroli trakcji oski na oblodzonej nawierzchni zachowja się całkiem bezpiecznie - oczywiscie z trakcją gorzej bo nie mają pomocy z  tylnej osi.  Np w takim Suzuki SX4 4X4 którym smigałem troche czasu , była funkcja lock. Tylnie kółeczka kręciły się nie wazne czy przednie były skęcone/prosto itp itd- autem mogłem wjechać wszedzie a taki test jak pokazała Mazda SX4 przechodziło z palcem w wydechu.

 

 

Może sprawdzajmy jazdę po oblodzonym torze ze średnią prędkością ok 100 km/h

po co? Czy widziałeś żeby ludzie w zimie po oblodzodzonej nawierzchni latali z takimi predkosciami- 20-30km/h to jest max.  .Zresztą każdy kto ma choc troche rozumu dostosuje predkosc do warunków drogowych. Dlatego uważam ze testy powinny być wykonywane dla warunków rzeczywistych - np jak Mazdy wjazd pod oblodzoną góre, ruszanie na lodzie ze skręconymi kołami, zjazd z góry, test Dyrekcji czyli próba wjazdy na gigantyczny krawężnik które wyrastają w większych miastach jak grzyby po deszczu   a nie abstrakcje typu pędzenie z prędkością 100km/h po lodzie

 

 

1. Na pierwszym /Christoph/ subaru zatrzymuje się pół metra niżej od mazdy i hondy, a tylne koło ląduje tuż za garbem śnieżnym i z tej pozycji subaru rusza . Wiemy co to znaczy na śliskim i pod górę. Nie widać jeszcze prawej strony. Może są tam inne utrudnienia?

wyglada to tak jakby tylna os w Subaru nie dostawała momentu - zauważ ze nawet nie zabuksuje kołami na sniegu

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy blokady dyfrów ma G-klasse i Jeep Wrangler Rubikon. Trochę terenówek i pickupów ma blokowany centralny dyfer (lub nie ma go wcale) i tylny. Jak są blokady, to wszystko (przeguby, półosie) musi być dwa razy mocniejsze, bo nie rozkłada się na dwa koła. Trzy blokady czasem się przydają, ale po ich zapięciu samochód prawie nie skręca.

Na wyjeździe w góry Rumunii, na kilkanaście terenówek przez jeden, bardzo trudny odcinek (kilometrowy podjazd po dużych, luźnych kamieniach, ostro do góry) podjechały trzy auta - właśnie Gelenda, Rubikon i moje Pajero - bez blokad w mostach, ale z bardzo skutecznym, wręcz agresywnym ASR, które brutalnie zatrzymuje kręcące się koła - da się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Tak jak pisze mechank sytuacja jest diametralnie inna bo przednie kola nie maja trakcji i kreca sie w miejscu. Na filmie z testów Dyrekcji przednie koła mają przyczepność.

Nie tak całkiem diametralnie inna. Filmiki sugerują, że przy maksymalnie skręconych kołach nie przekazuje napędu na tylną oś. To nasze zabawowe doświadczenie dowodzi, że tak nie jest. Pozostaje analiza, dlaczego na filmikach tylne koła pozostają nieruchome ( tak jak mówiłem - być może wyłączony system kontroli trakcji; będzie reaktywowany tylko przy dużej różnicy obrotów / lub ciągłym braku  zgodności toru jazdy z przyspieszeniem dośrodkowym - dlatego nawet przy wyłączonym systemie możemy z CVT zrobić drift na około połowę okrążenia, później system się dołączy ...).

 

Pozdrowienia   


 

 

napęd na 4 koła wg mnie w założeniu służy do wydostania się z sytuacji, w której napęd na jedną oś nie da rady

To jest błędne założenie.

Zasadniczo stały napęd wszystkich kół służy w pierwszym rzędzie podwyższeniu bezpieczeństwa aktywnego ( mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia aquaplaningu, poślizgu w zmiennych warunkach , w zakręcie itp. ). To większe bezpieczeństwo jest wynikiem podziału siły napędzającej samochód na 4 koła ( a więc każde koło "odpycha" się z - upraszczając - 2 x mniejszą siłą, czyli mniejsze prawdopodobieństwo utraty przyczepności ). 

 

System z blokowanymi mechanizmami różnicowymi jest spotykany tylko w autach terenowych ( opisany program "lock" w autach z dołączanym sprzęgłem wielopłytowym napędem oznacza tylko jego maksymalne spięcie - z faktyczną blokadą ma to mało wspólnego ) . Wada to konieczność manualnej aktywacji blokad, praktyczny brak kierowalności przy włączonych 3 blokadach, ryzyko zniszczenia systemu napędowego przy użyciu na przyczepnej nawierzchni. Dlatego nie jest stosowany w samochodach osobowych.

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmiki sugerują, że przy maksymalnie skręconych kołach nie przekazuje napędu na tylną oś. To nasze zabawowe doświadczenie dowodzi, że tak nie jest

filmy sugeruja ze przy maksymalnie skręconych przednich kołach kiedy przednie  koła nie mają trakcji ( poślizg ) napęd nie jest przekazywany na tylną oś. Natomiast w doswiadczeniu dyrekcji przednie koła mają trakcję(brak poślizgu).

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale brednie w tym artykule

o zaletach napędu na 4 koła najlepiej się można przekonać w aucie z napędem sterowanym ręcznie. 4x2 - nie jedzie - włączamy 4x4 - jedzie bez problemów. 4x2 auto nosi jak wściekłe - 4x4 stabilnie. Tak mam w Ssangyongu. Jednak przyznam, że w słabym aucie używanym w mieście można nie mieć wielu okazji do skorzystania z 4x4.

Edytowane przez Alfik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ale brednie w tym artykule

Dokładnie. Ciekawe np. dlaczego ośki nie wygrywają rajdów. ;)
Kit Car'y na asfalcie były konkurencyjne do WRC'ów ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie że ten artykuł to bzdura a ja muszę powiedzieć że im dłużej jeżdżę 4x4 (od codziennego dupowozu po torową zabawkę) tym bardziej podobne mam przemyślenia do autora.

Daleki jestem od stwierdzenia, że napęd 4x4 jest bez sensu. Jednak nie uważam że to jedynie słuszna droga.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie że ten artykuł to bzdura a ja muszę powiedzieć że im dłużej jeżdżę 4x4 (od codziennego dupowozu po torową zabawkę) tym bardziej podobne mam przemyślenia do autora.

Daleki jestem od stwierdzenia, że napęd 4x4 jest bez sensu. Jednak nie uważam że to jedynie słuszna droga.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

coś w tym jest rzeczywoście 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4x4/awd lepiej miec niz nie miec. to jak z ubezpieczeniem tzn czasami sie przydaje :)

aczkolwiek w moim miejskim przednio napedowym demonie (yarisie 1.0 :) ) nie odczuwam jakos braku awd -no może troche jak na dworze jest slisko...

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...