Skocz do zawartości

VI Forumowa Subariada - Bułgaria - wrzesień 2015


Wipolak

Rekomendowane odpowiedzi

Niniejszym ogłaszam nowy wątek

VI Forumowa Subariada - Bułgaria - 6-13 września 2015

za otwarty!

 

 

 

 

PS. Będę koordynował (czyt. ogarniał) wrześniowy wyjazd. I'll do my best...

 

 

Ok, ok, lista poniżej. Będzie aktualizowana jak zwykle.

Przejrzę wątek Subariady V i wyłuskam wszystkie adekwatne dla VI informacje. Umieszczę je tutaj, dla łatwiejszej nawigacji.

Z tego co pamiętam to był jeszcze ktoś zainteresowany.... jego też wyłuskam  ;)

Jeśli dobrze czytam ZK to nie sarkazm lecz deklaracja udziału, więc wpisuję na listę...

 

1. zk

2.

3.

4.

5.

6. wipolak

7.

8.

9.

10.

 

Poniżej informacje wstępne skompilowane z wypowiedzi Miłosza:

 

Terminy:

VI Subariada Bułgaria, termin II - 6-13 września NA MIEJSCU
 
Na miejscu jesteśmy więc 8 pełnych dni. Dojazd z południa Polski do granicy Bułgarii (miejsce spotkania) zajmuje od jednego do półtora dnia. Info o dojeździe poniżej.
 
Trasa:

 

Po Bułgarii przejedziemy wspólnie około 1300 km. Będziemy poruszać się zarówno drogami asfaltowymi, jak i drogami szutrowymi oraz gruntowymi. Staram się wybrać trasy bez krzaków, ale w Bułgarii sporo atrakcyjnych przejazdów jest nieco zarośniętych, więc jeśli ktoś jest "wielbicielem polerki" to powinien zabrać sobie maczetę Fiscars oraz szybkobieżnego pilota/pilotkę.  Poziom trudności terenu będzie podobny jak na poprzednich Subariadach – na pewno nie łatwieszy. Jak zawsze na odcinkach "terenowych" każdy uczestnik może liczyć na moją pomoc merytoryczną i praktyczną.
 
Dojazd / powrót:

 

Dojazd w jedną stronę z Krakowa do granicy Bułgarii zajmuje od jednego do półtora dnia (ok. 1000km). Podobnie powrót.
Istnieją dwie sensowne drogi dojazdu:

 

http://goo.gl/maps/T2i7U – 1040 km - przez Słowację, Węgry, Serbię – do granicy Negotin / Bregowo. Wiedzie w większości autostradami i jest szybsza. Obowiązkowa zielona karta na Serbię, konieczny paszport, płatne autostrady

 

http://goo.gl/maps/D0t8n – 960 km – przez Słowację, Węgry, Rumunię – do granicy Calafat / Widin. Trasa nieco krótsza ale wolniejsza, jedyne odcinki autostrady na Węgrzech (tu nie przyśpieszają). Wystarczy dowód osobisty, nie trzeba Zielonej Karty, obowiązkowa winieta na Rumunię.
 
Ponieważ ja zarówno zaraz przed Subariadą jak i zaraz po niej mam inne grupy, dojazd zrealizujecie sobie całą grupą samodzielnie z ustalonym wcześniej tymczasowym opiekunem grupy (z doświadczenia – Ojciec Dyrektor).
Pomny perturbacji noclegowych na dojeździe do Gruzji, tym razem proponuję założyć na sztywno, że dojedziecie do jakiegoś określonego miejsca (rejon) i wcześniej upatrzyć kilka potencjalnych miejsc noclegowych. Po wybraniu przez ekipę trasy, mogę przesłać listę sugerowanych miejsc noclegowych.
Przejazd dowolną z obu tras jest prosty, kontrole na granicach albo nie istnieją albo są zdawkowe.
Ja będę oczekiwał na ekipę na jednym z powyższych przejść granicznych, po stronie bułgarskiej, odpowiednio 15 czerwca i 6 września o 10 rano.
 
Waluta:

 

Na terenie krajów dojazdowych nie macie większych wydatków (z wyjątkiem zakupu paliwa). Wszędzie można płacić kartą zarówno na stacjach jak i w większych sklepach. W przypadku gotówki poza Słowacją obowiązują waluty miejscowe: rumuński lei, węgierski forint, serbski dinar.
W Bułgarii obowiązuje bułgarska LEWA (aktualny kurs 1 LEW (BGN) = 2,15 PLN). Rozliczenia w EURO lub $ przyjmowane są sporadycznie.
Zakup Lew w Polsce jest mało opłacalny, ale można zakupić niewielką ilość “na start”. Zaraz po wjeździe do Bułgarii będzie można wypłacić gotówkę z bankomatu. Jest to najlepsza opcja ponieważ przez pierwsze dni będziemy omijać większe miasta i znalezienie kantoru będzie kłopotliwe. Pozostaje ewentualnie wymiana w bankach. Nie ma możliwości wymiany złotówek w Bułgarii. Na każdej stacji oraz w większych sklepach i restauracjach można płacić kartą.
 
Dokumenty:

- wszędzie poza Serbią wystarcza dowód osobisty. Do Serbii potrzebny paszport.
- wszędzie honorowane jest polskie prawo jazdy
- wszędzie poza Serbią honorowane jest polskie OC. Do Serbii potrzebna jest Zielona Karta
- dowód rejestracyjny pojazdu
Warto zrobić kserokopię paszportu i innych dokumentów i trzymać je podczas podróży w innym miejscu niż oryginały.
 
Ubezpieczenia:

 

Wszystkim chętnym wykupimy ubezpieczenie podróżne KL / NW. Koszt takiego ubezpieczenia będzie sięwahał między 30-50zł od osoby. Kwestię ubezpieczenia AC/Assistance pozostawiamy Waszej osobistej decyzji.

Noclegi:

 

W Bułgarii mamy 8 noclegów. Nie mam jeszcze planu ale w pensjonatach będzie 3 lub 4 noclegi. Nie planujemy wizyt na zorganizowanych campingach. Należy się przygotować na warunki biwakowe, jednak codziennie dla chętnych będzie dostęp do przenośnej kabiny prysznicowej i ciepłej wody u mnie (to będzie lato i ciepło, więc nie należy się bać kwestii biwakowo-sanitarnych).
 
Wydatki w Bułgarii:

 

max 4 noclegi w cenie – postaramy się znaleźć fajne noclegi w cenie max 20-30E od osoby ze śniadaniami. Noclegi będę rezerwował więc ich dokładny koszt będzie znany przed wyjazdem. Obiady w restauracjach można zjeść za 10-15E od osoby. Jedzenie i podstawowe artykuły w Bułgarii są w cenach porównywalnych jak w Polsce lub niższych. Za płatne atrakcje nie powinniście wydać więcej niż 50E od osoby. Główne pamiątki to wino, miód, ikony i tradycyjna ceramika. Można spokojnie przywieźć po 20 butelek w aucie, bo kontrole na granicach są zdawkowe.
Ceny paliwa w Bułgarii oraz krajach tranzytowych są minimalnie wyższe niż w Polsce (aktualnie między 5,7-6,5zł za litr). Paliwo jest dobrej jakości i ogólnodostępne.

Co koniecznie zabrać:

- namioty, karimaty, ciepłe śpiwory, słowem sprzęt potrzebny do biwakowania. Będzie to środek lata mogą się zdarzyć spore upały i ciepłe noce. Jednak w górach będą zimne noce, ze spadkami temperatury do kilku stopni.
-  sprzęt do przyrządzania posiłków w terenie
- baniak na wodę - 10-15l na 2 osoby wystarczy. Część biwaków jest w miejscach z dostępem do wody. Jeśli z reguły zużywacie dużo wody - zabierzcie większy pojemnik.
- solidne obuwie turystyczne, rękawiczki, latarkę (najlepiej czołówkę), przynajmniej jeden komplet ubrań, które możecie bez żalu ubrudzić, podrzeć itp. To jest wyjazd offroadowy, część czasu spędzamy w terenie, przyroda jest nieobliczalna, dlatego odpowiednia odzież na każdą pogodę jest bardzo ważna. Oczywiście coś "na miasto" również się przyda. Nie zapomnijcie o kąpielówkach!
- ostrą siekierę
- przydać się może szpadel (choć nie ma sensu, żeby każdy go zabierał)
- każde auto powinno być wyposażone w sprawne CB Radio.
 
Jedzenie:

 

Na trasie można kupić większość towarów spożywczych. Jednak nie będziemy codziennie w sklepach. Z doświadczenia wiemy, że najwygodniej i najszybciej jest zabrać pewną ilość jedzenia z Polski, a na miejscu uzupełniać warzywa, owoce, napoje i pieczywo, a pozostałe produkty dokupić gdy skończą się te zabrane z Polski – czyli tak jak na poprzednich Subariadach.
 
Przygotowanie auta:

Prawdopodobnie większość z Was ma stosunkowo nowe i sprawne auta. Warto jednak przed wyjazdem zrobić gruntowny przegląd, usunąć wycieki, luzy. Jeśli któreś auto ma tendencje do przegrzewania - naprawić. Mogą być upały, a jeździć będziemy wolno i dużo po serpentynach.
Każdy powinien mieć zapasowy filtr powietrza (sporo kurzu). Jeśli macie różne komplety opon, albo możecie pożyczyć, to załóżcie jak największe (jak najwyższy profil) i z dobrym bieżnikiem.
Ja zabieram dość spory zestaw narzędzi i elementów do różnych napraw, więc nie musicie się tym martwić.
NIE PRZECIĄŻAJCIE SAMOCHODÓW.
Auta na wyprawę zwykle są wypakowane po brzegi. Warto zrobić weryfikację bagażu pod względem ważności. Bez dodatkowego kremu można jechać, ale z urwanym kołem już nie.
Unikajcie opakowań szklanych - są ciężkie i tłuką się.
Pamiętajcie, że na każdym biwaku i przy każdym obiedzie w terenie musicie wypakowywać rzeczy. Na pakowanie i rozpakowywanie nie warto tracić dużo czasu - lepiej przeznaczyć go na jazdę lub wieczorne ognisko. Dlatego odpowiednie rozłożenie bagażu jest bardzo ważne. Równie ważne jest zabezpieczenie go przed "fruwaniem"podczas jazdy w terenie.
 
Standardowa procedura w przypadku awarii:

W przypadku awarii auta któregoś z uczestników próbujemy samodzielnie usunąć usterkę. Jeśli nie jest to możliwe w ciągu kilku godzin, auto zostaje odholowane do najbliższego miasta / warsztatu, aby pozostali nie czekali na pechowca. Prowadzący nie jest mechanikiem. Nikogo nie pozostawimy z zepsutym autem na pastwę tubylców, pomożemy znaleźć warsztat, hotel, do zakończenia sprawy będziemy w kontakcie. Sugeruję żebyście zrobili rozeznanie, gdzie wzdłuż trasy dojazdu oraz Bułgarii są serwisy Subaru i wydrukowali to sobie (myślę, że w tej sprawie możesz zwrócić się o pomoc do Dyrekcji).
 
Ogólnie przygotowujcie się tak, aby na miejscu tracić jak najmniej czasu na zakupy, naprawy, przepakowania itp, a dzięki temu zobaczymy więcej ciekawych miejsc.

 

Dojazd alternatywny:

Transfogarska: http://goo.gl/maps/nYTxt

Transalpina: http://goo.gl/maps/p3rj5

Niezależnie od tego, która trasa dojazd z Krakowa zajmie SYTE 2 DNI, zakładając, że hotel z kolacją i śniadaniem nie zajmie więcej niż 6-8 godzin.

Edytowane przez chojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ojciec Założyciel

Trzeba listę zrobić ! Szczególnie bardziej .... dojrzali rodacy mają we krwi zapisywanie się na listy ( a to na meble, a to na  samochód, na mieszkanie, do Polmozbytu .... na przegląd ..... ah, gdzie te czasy :mrgreen: )

 

Pozdrowienia    

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ok, lista poniżej. Będzie aktualizowana jak zwykle.

Przejrzę wątek Subariady V i wyłuskam wszystkie adekwatne dla VI informacje. Umieszczę je tutaj, dla łatwiejszej nawigacji.

Z tego co pamiętam to był jeszcze ktoś zainteresowany.... jego też wyłuskam ;)

Jeśli dobrze czytam ZK to nie sarkazm lecz deklaracja udziału, więc wpisuję na listę...

 

1. zk

2.

3.

4.

5.

6. wipolak

7.

8.

9.

10.


Poniżej informacje wstępne skompilowane z wypowiedzi Miłosza:

 

Terminy:

VI Subariada Bułgaria, termin II - 6-13 września NA MIEJSCU
 
Na miejscu jesteśmy więc 8 pełnych dni. Dojazd z południa Polski do granicy Bułgarii (miejsce spotkania) zajmuje od jednego do półtora dnia. Info o dojeździe poniżej.
 
Trasa:

 

Po Bułgarii przejedziemy wspólnie około 1300 km. Będziemy poruszać się zarówno drogami asfaltowymi, jak i drogami szutrowymi oraz gruntowymi. Staram się wybrać trasy bez krzaków, ale w Bułgarii sporo atrakcyjnych przejazdów jest nieco zarośniętych, więc jeśli ktoś jest "wielbicielem polerki" to powinien zabrać sobie maczetę Fiscars oraz szybkobieżnego pilota/pilotkę.  Poziom trudności terenu będzie podobny jak na poprzednich Subariadach – na pewno nie łatwieszy. Jak zawsze na odcinkach "terenowych" każdy uczestnik może liczyć na moją pomoc merytoryczną i praktyczną.
 
Dojazd / powrót:

 

Dojazd w jedną stronę z Krakowa do granicy Bułgarii zajmuje od jednego do półtora dnia (ok. 1000km). Podobnie powrót.
Istnieją dwie sensowne drogi dojazdu:

 

http://goo.gl/maps/T2i7U – 1040 km - przez Słowację, Węgry, Serbię – do granicy Negotin / Bregowo. Wiedzie w większości autostradami i jest szybsza. Obowiązkowa zielona karta na Serbię, konieczny paszport, płatne autostrady

 

http://goo.gl/maps/D0t8n – 960 km – przez Słowację, Węgry, Rumunię – do granicy Calafat / Widin. Trasa nieco krótsza ale wolniejsza, jedyne odcinki autostrady na Węgrzech (tu nie przyśpieszają). Wystarczy dowód osobisty, nie trzeba Zielonej Karty, obowiązkowa winieta na Rumunię.
 
Ponieważ ja zarówno zaraz przed Subariadą jak i zaraz po niej mam inne grupy, dojazd zrealizujecie sobie całą grupą samodzielnie z ustalonym wcześniej tymczasowym opiekunem grupy (z doświadczenia – Ojciec Dyrektor).
Pomny perturbacji noclegowych na dojeździe do Gruzji, tym razem proponuję założyć na sztywno, że dojedziecie do jakiegoś określonego miejsca (rejon) i wcześniej upatrzyć kilka potencjalnych miejsc noclegowych. Po wybraniu przez ekipę trasy, mogę przesłać listę sugerowanych miejsc noclegowych.
Przejazd dowolną z obu tras jest prosty, kontrole na granicach albo nie istnieją albo są zdawkowe.
Ja będę oczekiwał na ekipę na jednym z powyższych przejść granicznych, po stronie bułgarskiej, odpowiednio 15 czerwca i 6 września o 10 rano.
 
Waluta:

 

Na terenie krajów dojazdowych nie macie większych wydatków (z wyjątkiem zakupu paliwa). Wszędzie można płacić kartą zarówno na stacjach jak i w większych sklepach. W przypadku gotówki poza Słowacją obowiązują waluty miejscowe: rumuński lei, węgierski forint, serbski dinar.
W Bułgarii obowiązuje bułgarska LEWA (aktualny kurs 1 LEW (BGN) = 2,15 PLN). Rozliczenia w EURO lub $ przyjmowane są sporadycznie.
Zakup Lew w Polsce jest mało opłacalny, ale można zakupić niewielką ilość “na start”. Zaraz po wjeździe do Bułgarii będzie można wypłacić gotówkę z bankomatu. Jest to najlepsza opcja ponieważ przez pierwsze dni będziemy omijać większe miasta i znalezienie kantoru będzie kłopotliwe. Pozostaje ewentualnie wymiana w bankach. Nie ma możliwości wymiany złotówek w Bułgarii. Na każdej stacji oraz w większych sklepach i restauracjach można płacić kartą.
 
Dokumenty:

- wszędzie poza Serbią wystarcza dowód osobisty. Do Serbii potrzebny paszport.
- wszędzie honorowane jest polskie prawo jazdy
- wszędzie poza Serbią honorowane jest polskie OC. Do Serbii potrzebna jest Zielona Karta
- dowód rejestracyjny pojazdu
Warto zrobić kserokopię paszportu i innych dokumentów i trzymać je podczas podróży w innym miejscu niż oryginały.
 
Ubezpieczenia:

 

Wszystkim chętnym wykupimy ubezpieczenie podróżne KL / NW. Koszt takiego ubezpieczenia będzie sięwahał między 30-50zł od osoby. Kwestię ubezpieczenia AC/Assistance pozostawiamy Waszej osobistej decyzji.

Noclegi:

 

W Bułgarii mamy 8 noclegów. Nie mam jeszcze planu ale w pensjonatach będzie 3 lub 4 noclegi. Nie planujemy wizyt na zorganizowanych campingach. Należy się przygotować na warunki biwakowe, jednak codziennie dla chętnych będzie dostęp do przenośnej kabiny prysznicowej i ciepłej wody u mnie (to będzie lato i ciepło, więc nie należy się bać kwestii biwakowo-sanitarnych).
 
Wydatki w Bułgarii:

 

max 4 noclegi w cenie – postaramy się znaleźć fajne noclegi w cenie max 20-30E od osoby ze śniadaniami. Noclegi będę rezerwował więc ich dokładny koszt będzie znany przed wyjazdem. Obiady w restauracjach można zjeść za 10-15E od osoby. Jedzenie i podstawowe artykuły w Bułgarii są w cenach porównywalnych jak w Polsce lub niższych. Za płatne atrakcje nie powinniście wydać więcej niż 50E od osoby. Główne pamiątki to wino, miód, ikony i tradycyjna ceramika. Można spokojnie przywieźć po 20 butelek w aucie, bo kontrole na granicach są zdawkowe.
Ceny paliwa w Bułgarii oraz krajach tranzytowych są minimalnie wyższe niż w Polsce (aktualnie między 5,7-6,5zł za litr). Paliwo jest dobrej jakości i ogólnodostępne.

Co koniecznie zabrać:

- namioty, karimaty, ciepłe śpiwory, słowem sprzęt potrzebny do biwakowania. Będzie to środek lata mogą się zdarzyć spore upały i ciepłe noce. Jednak w górach będą zimne noce, ze spadkami temperatury do kilku stopni.
-  sprzęt do przyrządzania posiłków w terenie
- baniak na wodę - 10-15l na 2 osoby wystarczy. Część biwaków jest w miejscach z dostępem do wody. Jeśli z reguły zużywacie dużo wody - zabierzcie większy pojemnik.
- solidne obuwie turystyczne, rękawiczki, latarkę (najlepiej czołówkę), przynajmniej jeden komplet ubrań, które możecie bez żalu ubrudzić, podrzeć itp. To jest wyjazd offroadowy, część czasu spędzamy w terenie, przyroda jest nieobliczalna, dlatego odpowiednia odzież na każdą pogodę jest bardzo ważna. Oczywiście coś "na miasto" również się przyda. Nie zapomnijcie o kąpielówkach!
- ostrą siekierę
- przydać się może szpadel (choć nie ma sensu, żeby każdy go zabierał)
- każde auto powinno być wyposażone w sprawne CB Radio.
 
Jedzenie:

 

Na trasie można kupić większość towarów spożywczych. Jednak nie będziemy codziennie w sklepach. Z doświadczenia wiemy, że najwygodniej i najszybciej jest zabrać pewną ilość jedzenia z Polski, a na miejscu uzupełniać warzywa, owoce, napoje i pieczywo, a pozostałe produkty dokupić gdy skończą się te zabrane z Polski – czyli tak jak na poprzednich Subariadach.
 
Przygotowanie auta:

Prawdopodobnie większość z Was ma stosunkowo nowe i sprawne auta. Warto jednak przed wyjazdem zrobić gruntowny przegląd, usunąć wycieki, luzy. Jeśli któreś auto ma tendencje do przegrzewania - naprawić. Mogą być upały, a jeździć będziemy wolno i dużo po serpentynach.
Każdy powinien mieć zapasowy filtr powietrza (sporo kurzu). Jeśli macie różne komplety opon, albo możecie pożyczyć, to załóżcie jak największe (jak najwyższy profil) i z dobrym bieżnikiem.
Ja zabieram dość spory zestaw narzędzi i elementów do różnych napraw, więc nie musicie się tym martwić.
NIE PRZECIĄŻAJCIE SAMOCHODÓW.
Auta na wyprawę zwykle są wypakowane po brzegi. Warto zrobić weryfikację bagażu pod względem ważności. Bez dodatkowego kremu można jechać, ale z urwanym kołem już nie.
Unikajcie opakowań szklanych - są ciężkie i tłuką się.
Pamiętajcie, że na każdym biwaku i przy każdym obiedzie w terenie musicie wypakowywać rzeczy. Na pakowanie i rozpakowywanie nie warto tracić dużo czasu - lepiej przeznaczyć go na jazdę lub wieczorne ognisko. Dlatego odpowiednie rozłożenie bagażu jest bardzo ważne. Równie ważne jest zabezpieczenie go przed "fruwaniem"podczas jazdy w terenie.
 
Standardowa procedura w przypadku awarii:

W przypadku awarii auta któregoś z uczestników próbujemy samodzielnie usunąć usterkę. Jeśli nie jest to możliwe w ciągu kilku godzin, auto zostaje odholowane do najbliższego miasta / warsztatu, aby pozostali nie czekali na pechowca. Prowadzący nie jest mechanikiem. Nikogo nie pozostawimy z zepsutym autem na pastwę tubylców, pomożemy znaleźć warsztat, hotel, do zakończenia sprawy będziemy w kontakcie. Sugeruję żebyście zrobili rozeznanie, gdzie wzdłuż trasy dojazdu oraz Bułgarii są serwisy Subaru i wydrukowali to sobie (myślę, że w tej sprawie możesz zwrócić się o pomoc do Dyrekcji).
 
Ogólnie przygotowujcie się tak, aby na miejscu tracić jak najmniej czasu na zakupy, naprawy, przepakowania itp, a dzięki temu zobaczymy więcej ciekawych miejsc.

 

Dojazd alternatywny:

Transfogarska: http://goo.gl/maps/nYTxt

Transalpina: http://goo.gl/maps/p3rj5

Niezależnie od tego, która trasa dojazd z Krakowa zajmie SYTE 2 DNI, zakładając, że hotel z kolacją i śniadaniem nie zajmie więcej niż 6-8 godzin.

 

 

Edytowane przez Wipolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Wipolak, wstawiłem Twój wpis do pierwszego postu i w miarę możliwości będziemy  wiadomości do pierwszego postu dopisywać aby również w nim były najistotniejsze informacje i nie "uciekły" w miarę pojawiania się kolejnych stron tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wipolak: Dodam tylko że w Bułgarii też obowiązują winiety. Dlatego jest warto ich kupić że by nie dostać mandat. A bułgarska policja jest bardzo znana z: "И ся ко праим?"/"I sja ko praim?" czyli: "I co robimy teraz?". Nie muszę mówić o co im będzie chodziło. ;)

 

Cena winiety za 2015 jest: tygodniowa 10lv., miesięczna 25lv!

 

Jak będziecie mieli jakieś kłopoty z tłumaczeniem to możecie zadzwonić do mnie w każdej chwili. Chętnie pomogę! :)

 

No i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem w sklepie PZMOT, winiety na Bułgarię nie są tam oferowane. Trzeba kupić na granicy.

 

Przygotuję zestawienie wymaganych winiet, tak żeby wszystko było w jednym miejscu.

Edytowane przez Wipolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winiet bułgarskich (obowiązkowa na wszystkie drogi) w polsce się nie kupi (z resztą nigdy ich nie można było kupić tutaj). Zakup bezproblemowy, płatność w lewach lub euro na granicy.

Winiety rumuńskie do kupienia na większości stacji w Rumunii (obowiązkowa na wszystkie drogi).

Jeśli chcecie jechać przez Węgry autostradą - winieta. Albo na stacji, albo w Polsce przez stronęPZMot.

Jeśli chcecie przez Słowacjęjechać ekspresówką lub autostradą to zakup tak jak w przypadku Węgier.

Jeśli pojedziecie przez Serbię to tam opłaty za autostrady na bramkach, można kartą, dinarem, euro.

 

Z decyzją o trasie dojazdu możecie poczekać aż wróci grupa czerwcowa i powie jak im się jechało (zdaje się mają zamiar jechać przez Rumunię a nie Serbię).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

 

 

Jak wypadnę w pierwszym terminie to chętnie pojedziemy w drugim

 

Byłoby super, tylko mały dylemat mamy. Lista rezerwowa podejrzewam będzie trwała do prawie ostatniego momentu przed wyjazdem czerwcowym. Problem z tym, że deklaracje wrześniowe należałoby zafixować do końca lutego - inaczej Miłosz pojedzie gdzie indziej i nie z nami. Ot taka mała kwadratura koła...

 

Ale i tak będę się z wszystkimi "rezerwistami" kontaktował na PW i cisnął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

My możemy wysłać mailing z informacjami o tegorocznych wyjazdach.

 

Ponieważ jednak jeszcze w Bułgarii Subariady nie było, pytnaie do Miłosza :

Jak mozna ocenic przydatność OBK oraz XV na planowaną trasę w Bułgarii ( informacyjnie : "normalny" OBK ma większy prześwit i odpowiednio kąty od "lowridera" z pierwszej Subariady :) ) ?

 

Pisząc mailing powinniśmy poinformować użytkowników czym wogóle ma sens jechać ...

 

Pozdrowienia 

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

AT. Więc, przez analogię, może być problem z OBK

AT wchodzą do OBK.

Problemem raczej mogly by być kąty natarcia i rampowy.

Prześwit 20 cm ( = -2 cm wobec Forestera ) też ew. może stanowic kłopot ... no ale Aga przejechała I Subariadę "low riderem", który miał ( tak na oko ) jakies 17 cm .... więc może ? ( zakładam że spanie w OBK byłoby wygodniejsze, niż w Foresterze :) ).

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, że byłaby to druga Subariada w Bułgarii po tej samej trasie (inni ludzie), można założyć, że miejsca za trudne dla OBK i XV z czerwca wyrzucę z programu na wrzesień i czymś zastąpię. Więc jesli to miałoby stanowić być albo nie być wrześniowego terminu to można przyjąć te niższe auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

Z racji tego, że byłaby to druga Subariada w Bułgarii po tej samej trasie (inni ludzie), można założyć, że miejsca za trudne dla OBK i XV z czerwca wyrzucę z programu na wrzesień i czymś zastąpię. Więc jesli to miałoby stanowić być albo nie być wrześniowego terminu to można przyjąć te niższe auta.

 

Czy możemy przyjąć w takim razie, że OBK i XV będą bezwarunkowo i bezproblemowo zakwalifikowane na Subariadę VI? Pozwoliłoby mi to na próbę skrzyknięcia grupy na wrześniowy termin.

Jak widzę z rozwoju sytuacji z edycją V trwanie na liście rezerwowej nie jest stanem beznadziejnym. Paradoksalnie sprawia to, że "rezerwiści" nie znajdą motywacji aby zadeklarować udział w edycji VI, i to już wkrótce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...