Skocz do zawartości

Czy Forum zniechęca potencjalnych nabywców do kupna Subaru ?


ex-Dyrekcja

the Forum a szukający informacji nowi klienci  

286 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie nie zniecheciło, natomiast utwierdziło w przekonaniu o słuszności pomysłu. Cenzura w internecie nie ma racji bytu. Jeśli jakaś dyskusja nie pasuje do forum, jest niemerytoryczną lub po prostu bez sensu powinna lądować w offtopic'u. Fakt, że po dłuższej lekturze dopada kierownicza hipohondria, ale szybki detoks i znów można się cieszyć jazdą: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 260
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Szefów Dyrekcji? Chyba SIP jest samodzielną i niepodlegającą nikomu firmą. Jeśli się mylę, proszę o sprostowanie :)

Subaru Import Polska sp zoo nalezy w 100% do Emil Frey Polska S.A.

Tenże Emil z Polski jest spółką w 100% zależną od Emil Frey AG

Obydwie spólki Polskie maja ta sama osobę prezesa - Witolda Rogalskiego. A jego szefowie siedza w Szwajcarii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie do końca wiem co to zmieni.Zaden producent nie ma w gamie idealnych samochodów ma zawsze modele bardziej i mniej udane i subaru nie jest tu wyjątkiem wiec zamiast marnować czas na zwalczanie hejterow lepiej go poświęcić na poprawę tego na co hejtuja.

uczciwie sobie powiedzmy - SIP ma zaden wplyw "na poprawe tego co hejtuja" za wyjatkiem moze stosunkowo malo znaczacych hejcikow z wlasnego podworka dot np dzialalnosci konkretnych dealerow.

 

co nie zmienia faktu ze w pelni sie zgadzam z

 

 

Również jestem przeciwny wszelkim przejawom cenzury. Natomiast - podkreślę to jeszcze raz - bardzo brakuje mi konkretnego wkładu kompetentnych (ze strony SIP) osób w przypadku nasilającego się hejtu. Oczywiście chodzi o  argumenty i potwierdzone informacje

 

to sie chyba zarzadzanie kryzysem nazywa i latwiej to niewatpliwie na wlasnym forum robic...no i wyszlo ze sie znowu czepiamy i do roboty gonimy..ale to życzliwie i konstruktywnie, sorry Derekcjo takie czasy  :D

Edytowane przez JanekS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I szukają takiego czarnego kruka z nadzieją że takowe istnieje

I nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne ;) Te unikalne kruki zazwyczaj białe są  :mrgreen:

 

 

w przypadku 2.0i watek w ktorym uzytkownicy pisza ze 2.0i to mul, nie jedzie, modla sie przy wyprzedzaniu itp. (...) Najgorsze w tym wszystkim jest to ze wiekszosc uzytkownikow negujacych te siliniki i auta nawet nie mialo z nimi stycznosci !!!

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) 2.0i odpycha się podobnie jak większość innych aut o podobnej mocy, może robi to nieco mniej spektakularnie bo nie wyrywa kierownicy z rąk rozkładając moment/moc na obie osie. Ale z punktu widzenia posiadaczy 2,0T/2,5T/H6 (którzy często też mieli wcześniej 2,0i) to rzeczone 2.0i jest mułowate :) Sam czasem mam okazję przejechać się jakimś nowym wolnossącym Subaru i na trasę z dwoma lub więcej pasami ruchu w jedną stronę z punktu A do punktu B jest OK, podobnie jak do miasta czy nawet teren o ile zawieszenie pozwala. Ale na wąskie drogi gdzie trzeba wyprzedzać kogoś jadącego 80-90km/h wolę swoje pełnoletnie (albo nowsze) turbo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba forum jest ok jak po przeczytaniu o wątki o nowego Forester XT mnie nie zniechęciło do zakupienia go. Tylko potwierdziło że podjąłem/podjęłyśmy dobrą decyzją! :)  Przed testowaniu małżonka nie pomyślała w ogóle o Subaru. Od czasu do czasu pytałem ją co myśli o Forestera i to zawsze było coś takiego: "Jest brzydki", "Nie podoba my się" i etc. Sam przyznam że nigdy nie prowadziłem albo byłem wożony Subaru.

 

Wszystko się zmieniło 4-go tego miesiąca po testowaniu Forestera XT, a sam chciałem N/A, wszystko się wyjaśniło no i małżonka została przekonana że to będzie właśnie nasze nowe rodzinne auto. Ona kocha naszego XC90 2.5T ale...lepiej się nie wypowiadać! Kiedy może i wrócimy do Volvo ale kiedy to Subaru pokaże.

 

Zawsze będę ludzie narzekali i to się nie zmieni na pewno! W tej chwili jest tyle informacji że nie zdążamy za nią i dlatego selekcji co jest ważne i co ze "chmury ściągany", ale wymyśliłem :), jest bardzo istotnie.

 

P.S. Forum my się podoba i też podejście Dyrekcji do wszystkie sprawy. Atmosfera jest spaniała i nikt nie może tego zepsuć! :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to nie odpowiem na to pytanie jako nabywca, ponieważ na Forum trafiłem już po zakupie mojego pierwszego Subaru.

 

Zresztą odpowiedź nie jest taka oczywista, bo choć Subaru w dalszym ciągu jest marką "niszową" to przekrój forumowiczów już chyba nie do końca. Dla wielu z nas forum jest cennym źródłem informacji, wielu z nas stara się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniami rzetelnie i pomagać w potrzebie, jednak jak już kilku przedmówców zauważyło, zdarzają się osoby mające "wiedzę objawioną", niepodatną na konstruktywną krytykę, albo osoby, które po zakupie auta stwierdziły, że jednak przysłowiowa Skoda byłaby lepsza, i wylewają swoje żale czy niespełnione oczekiwania w różnych wątkach. Dla kogoś, kto wchodzi na Forum aby rozwiać wątpliwości odnośnie wyboru auta, przeczytanie tych wpisów może faktycznie zaburzyć obraz i charakter marki Subaru i niekoniecznie pomóc w podjęciu jedynej słusznej decyzji. :)

 

 

I pozwolę sobie na mały off-topic, ponieważ była tu poruszana kwestia obsługi w ASO. Kupiłem auto u dilera, który oprócz Subaru sprzedaje jeszcze klika innych, głównie japońskich marek. Namówił mnie na Subaru Legacy MY09 z silnikiem SBD. Nie ukrywał przede mną, że są auta ładniejsze (choć akurat ten Legacy był chyba najładniejszym modelem w ówczesnej ofercie), nie ukrywał, że są auta lepiej wykonane w środku, mające więcej wodotrysków itd., ale przekonał mnie do bezpieczeństwa czynnego i biernego jakie zapewnia Subaru, do stałego napędu na 4 koła, oraz do nowoczesnego silnika, o którym wtedy nie było jeszcze wiadomo, że nie jest pozbawiony wad (zresztą silnik ten mnie nigdy nie zawiódł). I jestem wdzięczny tym namowom i temu, że wtedy się zdecydowałem, bo żaden poprzedni samochód nie sprawił mi tyle frajdy z jazdy. 

 

A potem trafiłem na Forum, przy okazji problemu technicznego, i spotkałem się na nim z życzliwością i pomocnymi radami, a finalnie z pomocą i pomyślnym rozwiązaniem problemu przez Dział Techniczny.  

 

 

Uważam, że Forum, nawet z tymi "pełnymi żółci" postami, jest wspaniałą inicjatywą, jest nie tylko kopalnią wiedzy na temat naszych aut, ale jest miejscem, gdzie można podyskutować na różne tematy, poznać nowych ludzi, liczyć na REALNĄ pomoc w razie potrzeby, wypić poranną wirtualną kawę, zorganizować wyprawę w góry, Subariadę na drugi koniec świata, czy stworzyć projekt wypasionej rajdówki w "nielegalu" licząc na konstruktywną szyderę.

Jeśli ktoś wybierając markę pojazdu wchodzi na forum i szuka tylko informacji o jakości plastików, ilości głośników, czy spalania o 0,5l mniejszego niż u konkurencji, a nie widzi ile w nasze codzienne życie wnosi to Forum oraz marka Subaru, to może faktycznie lepiej niech wybierze Skodę, Volkswagena czy innego Mercedesa.   

 

Pomijam inne inicjatywy jak SJS czy Plejady (żałując, że pierwszy raz wybrałem się na nie dopiero w tym roku). 

 

Tak więc oddaję głos na FTZ :D


P.S. Impreza z awataru jest moim czwartym Subaru, a moja żona nie chce słyszeć o innym aucie niż jej Impreza kombi. :)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde auto ma wady. Dla mnie niesłychaną zaletą oficjalnego forum jest możliwość poznania tych wad, częstotliwości ich występowania i podjęcia samodzielnej decyzji, czy się z nimi godzę przed zakupem pojazdu.

 

Forum daje również możliwość diagnostyki powtarzających się problemów i względnie łatwego odnajdywania informacji nawet o starszych modelach. Bardzo często podane są także sugestie jak sobie z tym radzić. Pomoc wielu aktywnych forumowiczów jest nieoceniona i chyba nawet nie zdają sobie nawet sprawy, jak bardzo ułatwiają innym życie. To niezwykle pozytywnie wpływa na ocenę marki.

 

Wątpię, żeby forum odstraszało od zakupu jakiejkolwiek jednostki benzynowej. Można znaleźć subiektywne odczucia użytkowników o wszystkich wersjach i dokładnie poznać ich zalety, wady i potencjalne problemy. Bardzo dobrze po forum widać, że użytkownicy to w większości osoby świadome i rozumiejące konieczność poznania swojego samochodu i dbania o niego. Konserwacja prewencyjna w przypadku samochodów jest ważna, o czym nie wszyscy użytkownicy aut zdają się wiedzieć.

 

---------------------------------------------------------------------------------------

 

Tyrada o SBD

 

Odnośnie SBD, jednostka ta ma złą prasę, ponieważ brak było szybkiej i zdecydowanej reakcji wtedy, kiedy była najbardziej potrzebna, czyli wtedy, gdy kręcili Uwagę i trąbili o sypiących się abstrakcyjnie drogich sprzęgłach we wszystkich mediach. Wytykanie palcami FHI może i jest słuszne, ale poważnej firmie nie przystoi. Teraz pozostaje długotrwałe łatanie tego wizerunku.

 

Pewnym krokiem naprzód było wprowadzenie szkoleń dla posiadaczy SBD i wymiana oprogramowania, ale w tym przypadku jest to zrzucanie winy na użytkownika (mimo że często zasłużonej). Szkolenie SJS jest wyśmienitą sprawą i oferowanie go „nieodpłatnie” z zakupem SBD jest dużym plusem. Ale pozostaje niesmak. Dlaczego? Bo częściowo oznacza to nie mniej, nie więcej niż: „Subaru dało mi szkolenie w SBD, bo nie umiem ruszać i spalę sprzęgło”. Pomimo, że jest to w znakomitej większości prawda, szkolenie powinno być takim nieco prestiżowym elementem, wartością dodaną i nie powinno mieć żadnych negatywnych konotacji. Powinno być przywilejem.

 

Proces leczenia wizerunku SBD zabierze bardzo dużo czasu, aczkolwiek pojawiające się coraz częściej informacje o partycypacji importera w kosztach wymiany uszkodzonej jednostki, a nawet pełne pokrycie kosztów naprawy w przypadku książkowego serwisowania w ASO nastraja bardzo pozytywnie. I to jest według mnie kierunek, którym należałoby podążać, wykorzystując pewne niedociągnięcia konstrukcji do utrzymania jak największej grupy klientów w ASO. Tylko trzeba o tym jasno i wyraźnie informować. Naturalnie potrzebne są ograniczenia, np. przywoływane redukcje z czwórki na jedynkę, zatarcie silnika wskutek braku oleju itp., ale jeśli rzeczywiście istnieje możliwość nieodpłatnej/współfinansowanej naprawy uszkodzonego SBD, trzeba o tym głośno mówić. Potencjalna oszczędność kilkunastu tysięcy złotych jest bardzo poważnym czynnikiem silnie przemawiającym za pozostaniem w ASO.

 

Pozytywnie do SBD nastawia także spora liczba pozytywnych opinii, z których najbardziej zapadły mi w pamięć te użytkowników Knurek i slesz. Tylko te opinie przebijają się raczej nieśmiało na tle gigantycznej fali krytyki. Jednak jest to krytyka w większej mierze zasłużona, do której należałoby się odnosić z nieco większym taktem niż robi to czasami ogólnie szanowany przedstawiciel Subaru z Warszawy.

 

U mnie już nastąpiła modyfikacja zdania o SBD. Mimo, że znam dwie osoby z padniętymi silnikami, które nie są użytkownikami tego forum, a także pomimo zdecydowanych negatywnych opinii cenionego nie-ASO, mając pewność, że w przypadku auta serwisowanego w serwisie autoryzowanym Subaru naprawa silnika zostanie wykonana nieodpłatnie, chętnie kupiłbym SBD, bo jest to pod względem osiągów całkiem fajna jednostka.

 

---------------------------------------------------------------------------------------

 

Przeczytawszy posta przemekka, naszła mnie taka refleksja, że Subaru jest dość zaraźliwą marką. Ojciec (Forester) i moja dziewczyna nawet nie chcą zaczynać rozważać aut innej marki...

Edytowane przez bakkz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak wpiszesz Forester XT, to wyjdzie, ze pali 18 litrów/100km i ma za kierownica badziewna szmatkę 'za 5gr'. A prawda w tych stwierdzeniach przecież jest. Forester 2,0 n/a jest mało dynamiczny, jednak tańszy w zakupie, mniej pali, tańszy w eksploatacji, diesle nie cieszą się opinia trwałych - nie trzeba do tego Forum - artykuły pojawiają się średnio co drugi tydzień w prasie motoryzacyjnej i w artykułach na portalach w necie. XT natomiast jest silny, ale droższy w zakupie i eksploatacji, a pomimo nowoczesnych rozwiązań spali średnio więcej niż Fabia 1,2TSI. Cóż w tym nadzwyczajnego, ze ludzie dzielą się na forum społecznym swoimi uwagami - jak w życiu. Jeśli człek wie czego chce komentarze nie powinny sprawić, ze zmieni zdanie o 180 stopni, ani nawet o 45. Moja żona nie musi się podobać innym - podoba się mnie. Samochód również - gdybym chciał diesla - kupiłbym go - bez wzgledu na opinie Forumowiczów.

mechanik kupujac auto majace 240 rumakow napedzane Pb kazdy przyszly uzytkownik jest przygotowany na spalanie 15l/100 +.(....) Kupujac nowe auto nie masz mozliwosci pojedzenia nim tak aby wylapac wszystkie + i - dlatego szukasz info na temat auta w  mediach, internecie itp

 

Co do stwierdzenia o XT było ono właśnie przykładem błędnych/niedokładnych informacji jakie również można znaleźć o tym aucie.

 

Zgadzam się - kierowca/kupujący powinien zdawać sobie sprawę z pewnych właściwości przyszłego auta, które wynikają choćby z praw fizyki (samochód o masie 1500kg i mocy bez mała 250KM nie jest autem oszczędnym, a w mającym przy tej masie o 40% mocy mniej należy spodziewać adekwatnej dynamiki).

Co do diesli - obecny stopień skomplikowania ich konstrukcji a co za tym idzie spadku niezawodności nie powinien również bardzo dziwić. Dotyczy to współczesnej motoryzacji.

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś wybierając markę pojazdu wchodzi na forum i szuka tylko informacji o jakości plastików, ilości głośników, czy spalania o 0,5l mniejszego niż u konkurencji, a nie widzi ile w nasze codzienne życie wnosi to Forum oraz marka Subaru, to może faktycznie lepiej niech wybierze Skodę, Volkswagena czy innego Mercedesa

 

bez przesady co w tym złego, ze ktoś szuka rożnych informacji o interesującym go pojeździe, Subaru to w większości "odrobinę inne" zwyczajne samochody do użytku codziennego 

jak Skoda, VW czy większość Mercedesów  ;)

 

gro klientów Subaru na świecie to "zwykli" ludzie 

roczna produkcja Subaru to coś ok 800 tyś. samochodów rocznie

dla porównania "pospolite" Volvo ok 250-300 tyś. rocznie, Skoda 1500 tyś. rocznie

 

ph_achievement02_01.jpg

http://www.fhi.co.jp/english/ir/finance/img/ph_achievement02_01.jpg

 

trzeba przyznać że USA ciągnie sprzedaż do góry tylko tak długo jak taka sytuacja będzie miała miejsce tak długo Subaru niespecjalnie będzie dbało o inne rynki po co mają się starać o klienta w EU skoro to dla nich rynek marginalny 

 

tylko jeśli oprą się tylko o specyficzny rynek USA o innych zapominając to co zrobią jak sprzedaż w USA spadnie tak szybko jak poszybowała w górę ?

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszych wpisach już myślałem, że mój głos został zakrzyczany i jak to w demokracji pogodziłem się z tym. Ale, że odezwały się osoby mające podobne zdanie do mojego, to ośmielę się zwrócić na jeszcze jedno uwagę, i może paru osobom nieco rozjaśnić temat tej ankiety. Nie spodziewam się, że zrobi to Dyrekcja, bo zwyczajnie  jej nie wypada poddawać w wątpliwość wypowiedzi (i w domyśle zrozumienia sensu) przez niektórych klientów.

Do rzeczy:

 

SIP jest instytucją komercyjną. Wszelkie działania mają na celu w założonym okresie czasu wygenerować lub sprzyjać wygenerowaniu zysków. Tyczy się to zarówno akcji promocyjnych, zlotów, subariad czy również tego Forum. Nie wyłącza ani nie upośledza to oczywiście funkcji towarzysko - rozrywkowej.

Głównymi źródłami dochodu są

a) sprzedaż NOWYCH samochodów

b)serwis w ASO - ściśle łączy się z lit. a)

 

Używanie więc w tej ankiecie argumentów, że "nie odstrasza" , bo kolega x poczytał i kupił 7 czy 10 letnią Imprezę jest mijaniem się z sensem tejże. Dla przychodów SIP nie ma to najmniejszego znaczenia. Identycznie argument, że ktoś jest tu od 2007 czy jeszcze wcześniej również nic nie wnosi do sedna dyskusji. 

Nie przekonują mnie również argumenty, że "mnie nie odstraszyło, więc nie odstrasza" -  jest to jedynie dowód na to, że nie odstrasza każdego.

Dla nas może być fajnie, że jedynie ludzie bardziej świadomi kupują obecnie Subaraki, ale SIP liczy również na klientów nieco przypadkowych - ot, wybrał Subaru bo usłyszał dobre opinie od znajomego, gdyby tenże znajomy zachwalił Toyotę, byłaby Toyota. Taka osoba nie czyta wątków o zlotach, znaczkach i innych bonusach. Nie na tym etapie. A jeśli zrazimy ją do samego produktu jakim jest samochód, nigdy na te wątki nie wejdzie.  Dla rubryczek w księgach rachunkowych nie ma znaczenia świadomość klienta.

I myślę, że musimy ten wątek rozpatrywać właśnie pod tym kątem - czy nasze Forum nie odstrasza jakiejś części nowych, niezorientowanych i niezaangażowanych w markę potencjalnych klientów na nowe auta. Bo moim zdaniem tyle żółci, niezadowolenia i pieniactwa (jak również dorabiania faktów i statystyk na potrzeby obrony własnej tezy) jakie bije z bardzo wielu postów dotyczących właśnie nowych modeli na pewno nie działa zachęcająco. Rodzi się więc zasadne pytanie - ile pieniędzy SIP przez to nie zarobił, czyli - innymi słowy - ile kosztowało utrzymanie tego Forum i tolerowanie takich wypowiedzi. Bardzo duży ukłon dla Dyrekcji za cierpliwość i wyrozumiałość, myślę, że wiele firm wolałoby wprowadzić przynajmniej ostre moderowanie co bardziej wrażliwych wątków, woląc przeczytać kilka nerwowych wpisów niż potencjalnie tracić całkiem wymierne pieniądze. Osobiście tę ankietę odebrałem jako bardzo grzeczny i uprzejmy, zawoalowany apel, aby przestać robić we własne gniazdo :) - I ja się z tym zgadzam, bo wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a tu naprawdę nie jest tak źle, jak wielu próbuje to pokazać :)

Ale, żeby nie było, że się podlizuję, również bardzo poważna uwaga do Gospodarza - zdecydowany brak jest merytorycznej odpowiedzi na niejednokrotnie wyolbrzymione zarzuty. Nawet, jeśli niektórzy użytkownicy starają się zachować zdrowy rozsądek i gasić wybuchy hejtu, to są bezradni w starciu z argumentacją w stylu - ja wiem, bo mój szwagier , czy brania za dobrą monetę i prawdę papkę marketingową, jaką nas karmią mniej lub bardziej jawne reklamy konkurencyjnych firm.  Potrzeba tu głosu kogoś, kto w danym sporze będzie dla postronnego obserwatora niepodważalnym autorytetem opierającym się na konkretnych faktach.

Specjalnie piszę o postronnych obserwatorach - nas przekonywać nie trzeba, niezależnie co kto myśli :)

:clapping::applause::thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolej na mnie -subiektywnie. Na forum trafiłem x lat temu głównie z powodu młodzieńczej fascynacji rajdami i wiadomą marką. Potem miałem okazję przejechać się imprezą i tak już zostało. Klimat rzeczywiście jest, zwłaszcza jak się zna osoby, z którymi się rozmawia, czego nie można często powiedzieć o wszędobylskiej anonimowości na innych portalach. To jest jedno z dwóch miejsc w internecie gdzie chętnię pomogę innym, bez wyjątków,  mimo iż nie posiadam auta tej marki (w myśl zasady friends included). Na forum czuć ducha, gdzie jak ktoś zgrabnie ujął, chce się wracać.

 

Ale żeby nie było tak różowo:

 

Google zwraca wyniki z forum z różnymi informacjami (wiadomo, że kupując auto szukamy subaru problem/usterki/awarie/dpf/egr- warto przeczytać kilka stron z wynikami przeglądarki (porównać z bing, duckduckgo etc). Może jeden post skutecznie zniechęca potencjalnego nabywcę? Czy jest tam obiektywna informacja?

 

Brakuje mi obiektywizmu czasami kolegów / koleżanek.

 

Ja bym powiedział inaczej, to jest celowe działanie części osób. Taka wrodzona wredota u forumowiczów, którzy uszczypliwą uwagą  chcą sprokowkować.W myśl zasady nie wiem ale się wypowiem. Pod tym względem przypomina mi to forum audiostereo gdzie forumowicze konfabulowali np. na temat kabli (o polityce nie zapominając ;) ), będąc producentem innej marki. Może tu jest tak samo.

Dodatkowo chciałbym by przedstawiciele SIP powinni być jakoś wyróżnieni - ja nie wiem czy mariusz418 to pracownik/dealer - ma przecież plejady w logo...

 

Na części forów motoryzacjyjnych zauważalna jest trochę inna proporcja "treści" - 80% to suche fakty o motoryzacji, 20% hyde park, tutaj  jest mniej więcej po połowie ;) Z jednej strony dobrze, z drugiej ciężko wyłapać konkretne info, w gąszczu postów zawierających same emotki lub nic nie wnoszących do tematu. A takich postów jest tysiące.

 

Na przykładzie leon club (po / subaru)

 

Powitanie: 14 544 postów / 16 522 postów

Posty techniczne:  158 744 postów  / 343 402 postów

Posty klubowe: 114 622 postów / 260 999 postów

Wokół motoryzacyjne: 47 737 postów / 507 427 postów (zawyżona liczba bo masa wątków powinna być w offtopie)

Administracyjne: 3726 postów / 24 699 postów

K-S: 4102 postów - brak archiwum ;) / ok. 30 000 postów

Off-top: 65 019 postów /  470 895 postów

 

Sama struktura forum jest może do zaakceptowania (nie mówię o silniku czy wyglądzie - tutaj daję zasłużone 5x ***** - super po zmianach), chociaż  za dużo wątków o niczym (zrzeszających po kolei: miłośników latania, biegania, pływania, skakania, chodzenia po górach ( to ja!), prania ręcznego, obgryzania paznokci, robienia głupich min itp itd) - mnie to kompletnie nie interesuje, nie zaglądam i NIE KOMENTUJE - ale wiele osób niestety  tendencję do przysłowiowego wtrącania trzech groszy ZAWSZE i wszędzie. Irytujące.

 

Wspomiane http://leonclub.pl/forum lepiej do mnie przemawia  od strony motoryzacyjnej- szybko znajduje to co potrzebuje, a do offtopa tam NIE ZAGLĄDAM :)

Może dlatego, że jednak tutaj offtop robi cały ten klimat - wszak szukamy na  różnych płaszczyznach porozumienia i możliwości skonfrontowania poglądów. Z różnym skutkiem. Jedni są szczęśliwi ze swoją anonimowością inni muszą obwieścić całemu swiatu co dzisiaj jedli na obiad - może za bardzo tematyka przypomina tę z  twarzowej książki lub ptaszków? Nie mam tam konta więc nie potrafię odpowiedzieć.

 

I dlatego przechodzę do ostatniej kwestii - co mnie odstrasza, to moderacja. Nie dlatego, że mam coś za uszami - funkcjonuje w internecie na wielu forach, ale "problemy" mam tyko tu, jestem jaki jestem. A charakteru i jezyka wypowiedzi nie zamierzam zmieniać. Boli niestety fakt, iż mimo, że jest to  oficjalne forum SIP, osoby tu dbające o porządek nie mają z importerem nic wspólnego (mylę się?), spotkałem się z czymś podobnym u dostawcy internetowego - jak przyszło do straszenia sądem, umył ręce (tłumaczenie - nie jego pracownik). Co innego gdyby zajmowały się tym osoby zawodowo lub miały w tym doświadczenie - co za problem wziąć studentów, którzy siedzą w internecie od zawsze, na zlecenie, przekazać im wizję forum i niech to robią zgodnie z zasadami netetykiety. Albo trzymamy się męskich reguł albo nie stosujemy ich w ogóle. Do tego regulamin, który pozostawia zbyt duże pole do interpretacji. Użytkownik to nie moderator - tak to widzę.

 

Podsumowując - jest to jedne z lepszych forum na jakich bywam ale bardziej przypomina towarzyskie. A jak to  z forami towarzyskimi bywa można się zakochać lub znienawidzieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Bo moim zdaniem tyle żółci, niezadowolenia i pieniactwa (jak również dorabiania faktów i statystyk na potrzeby obrony własnej tezy) jakie bije z bardzo wielu postów dotyczących właśnie nowych modeli na pewno nie działa zachęcająco. 

 

sjak z całym szacunkiem, ale gdzie ty widzisz na Forum tyle "żółci i pieniactwa"? Jestem tu od lat i uważam, że jak na ogólny poziom polskiego netu naprawdę poziom dyskusji jest naprawdę dobry, jest fajny klimat, moderowanie na odpowiednim poziomie i tak dalej. Zawsze można coś robić lepiej ale bądźmy też realistami, wszystkich się nie zadowoli. Mamy tu pisać codziennie laurki o SBD czy nagrywać sie do szafy Dyrekcji a negatywne posty wycinać? Jakiś poziom krytyki zawsze będzie. Natomiast z paru "krzykliwych" wątków nie wyciągajmy fałszywych wniosków in genere 

 

Do tego ten cały forumowy "hejt", o którym piszesz, jest często powodowany w mojej ocenie przez zbytnie zaangażowanie "obrońców" SIP w niektóre dyskusje, czasem po prostu lepiej zignorować zaczepkę, nie karmić trolla niż się napinać, udowadniać swoje racje do krwi ostatniej i w efekcie podnosić ranking niektórych "hejtowych" wątków w Google  ;)  

 

Także ogólnie nie jest źle i nie bądźmy takimi pesymistami, co oczywiście nie zmienia faktu, że FTZ  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sjak z całym szacunkiem, ale gdzie ty widzisz na Forum tyle "żółci i pieniactwa"?

Na forum patrząc całościowo rzeczywiście jest to margines, więc Twój wpis

 

Jestem tu od lat i uważam, że jak na ogólny poziom polskiego netu naprawdę poziom dyskusji jest naprawdę dobry, jest fajny klimat, moderowanie na odpowiednim poziomie i tak dalej

jest jak najbardziej prawdziwy. Tyle, że to trochę jak w jajecznicy - nie ważne, że mendel jajek jest dobry, wystarczy 1 zbuk, aby cała potrawa była zepsuta. I w tym przypadku takimi "zbukami" są   właśnie te "krzykliwe" wątki. (Mówię o przekazie marketingowym TF - absolutnie o niczym innym) - które, niestety wychodzą jako pierwsze w Googlu i, obawiam się, że są jedynymi czytanymi przez gros odwiedzających.

Nie jestem także zwolennikiem piania peanów na rzecz SBD czy zamiatania pod dywan innych problemów. Natomiast IMO notoryczne lamenty w każdym możliwym miejscu są raz -  niepotrzebne, dwa - tworzą fałszywy obraz mocno wyolbrzymiając problem.

 

Do tego ten cały forumowy "hejt", o którym piszesz, jest często powodowany w mojej ocenie przez zbytnie zaangażowanie "obrońców" SIP w niektóre dyskusje, czasem po prostu lepiej zignorować zaczepkę, nie karmić trolla niż się napinać, udowadniać swoje racje do krwi ostatniej i w efekcie podnosić ranking niektórych "hejtowych" wątków w Google ;)

Masz bardzo dużo racji, zwłaszcza, że "obrońcy" nie mają wsparcie ze strony tych, którym powinno najbardziej zależeć.

 

Także ogólnie nie jest źle i nie bądźmy takimi pesymistami

To nie pesymizm - to celowe odseparowanie spraw pozytywnych (których jest mnóstwo ofc), żeby nie chować za nimi spraw, które moim zdaniem wymagają poprawy, a przynajmniej przemyślenia.

 

 

 

 

Żeby nie pozostawiać niedomówień - nie oceniam tu całego TF, o którym mam jak najlepsze zdanie. Skupiłem się wyłącznie na negatywnej części przekazu marketingowego, a głównie na jego formie (która dla mnie jest mocno agresywna) i nasileniu  - po kilka wątków dotyczących tego samego, do tego wtrącanie hejtu gdzie tylko ma szansę choć odrobinę pasować.

 

Dlatego ja oddałem 2 głosy ;):biglol:  - na poz 2 i obowiązkowo FTZ :biglol:

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Żeby nie pozostawiać niedomówień - nie oceniam tu całego TF, o którym mam jak najlepsze zdanie. Skupiłem się wyłącznie na negatywnej części przekazu marketingowego, a głównie na jego formie (która dla mnie jest mocno agresywna) i nasileniu  - po kilka wątków dotyczących tego samego, do tego wtrącanie hejtu gdzie tylko ma szansę choć odrobinę pasować.

 

 

Ja z kolei chciałem podkreślić, że te negatywy nie mogą nam przesłaniać pozytywów i ogólnie dobrej oceny Forum. Szklanka zawsze może być do połowy pełna albo pusta, zależy od podejścia   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Widzę, że dyskusja rozwija się bardzo ... żywo  :)

 

Niestety do piątku włącznie będę poza krajem - powrócę do czytania ( a może i komentowania ) po powrocie do kraju .

 

Pozdrowienia 

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Subaru to nie tylko samochód, to "klimat", emocje"... Od zawsze żyję motoryzacją... odkąd pamiętam. Samochód zawsze powodował u mnie przyśpieszony rytm pracy serca.
Zawodowo motoryzacją zajmuję się 12-13 lat. Wychowywałem się z komputerem w domu, ale nigdy nie przywiązywałem do niego ogromnej uwagi. Z tego też powodu wszelkie fora internetowe były mi obce. To na Forum Subaru trafiłem po raz pierwszy. To w tym miejscu zacząłem układać pierwsze internetowe wypowiedzi, polemizować z ludźmi (z mniejszym lub większym sukcesem ;-) o czym doskonale pamięta Ojciec Dyrektor.) Dzięki Forum nauczyłem się dialogu z ludźmi. Mogłem za każdym razem oburzyć się na ludzi, którzy źle pisali o marce,  ale nauczyłem się czegoś więcej - właśnie dialogu. Naszą rolą jest aby przyszli użytkownicy marki odnaleźli się w tym społeczeństwie a emocje jakie nami targają powinny zarażać a nie odrażać. Subaru jest marką wyjątkową ale to też jest "tylko" samochód i ma prawo borykać się z mniejszymi bądź większymi problemami. Ktoś kto nie potrafi odpowiedzieć sobie konstruktywnie na pytanie czego oczekuje od samochodu, nie dołączy do tego grona. Czego byśmy o sobie nie powiedzieli, to pod wspólnym mianownikiem znajdzie się jedno - świadomość wyboru naszej marki. Dla mnie i dla Was jest to oczywiste bo tego doświadczyliśmy... Pozwólmy i innym spróbować. Dlatego też Forum musi trwać w niezmienionej formie i poddawać ludzi autoselekcji. 

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...