Skocz do zawartości

Bicie na kierownicy po rozgrzaniu hamulców


beny1980

Rekomendowane odpowiedzi

Witam .

 

Pomocy bo spać nie mogę !!!!!!!!

Pacjent STI 2.0 2004 rok

 

Objawy

Bicie na kierownicy przy hamowaniu z prędkości 150 km do 100 km na rozgrzanych hamulcach.

Rano po wyjechaniu z garażu przez pierwsze 5-8 hamowań nie ma bicia a w następnych hamowaniach zaczynają być coraz bardziej  wyczuwalne .

 

Co sprawdziłem i wymieniłem.

Zacząłem oczywiście od wymiany tarcz i klocków ale nie pomogło ( były brembo teraz są EBC turbo grove i żółte klocki )

Pomiary piasty i tarczy przy montażu piasta 0,01 tarcza 0,02

Wyczyszczona piasta że można by z niej jeść.

Zawieszenie sprawdzone nigdzie grama luzu.

Koła wyważone 2 razy

Tylne tarcze sprawdzone zegarem 0,03 mm.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem takie objawy i byłem pewien, że to tarcze, a okazało się, że to była końcówka drążka kierowniczego do wymiany. Skoro nie masz żadnego luzu to raczej odpada i nadal główny podejrzany to tarcze po rozgrzaniu.

 

Czy jak trochę ostygną to wraca do normy czy nadal biją? Jak miałem padnięte tarcze to po mocnym hamowaniu biły i po chwili przestygnięcia (jazda bez hamowania) sytuacja wracała do normy i bicie ustawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy mechanior przy wymianie klocków i tarcz sprawdził czy wszystkie tłoczki wysuwają się równomierninie.

 

Wystarczy że jeden z 4 nie chodzi lub wysuwa się zbyt wolno, nie ważne na którym kole będziesz masz bicie przy hamowaniu.  Przy gwałtownym bicie nie jest tak odczuwalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska to z piastami od razu wymieniaj a nie same łożyska.

U mnie jak się łożysko skończyło z prawej strony to piasta się do niczego nie nadawała.

Taki urok STI ha ha ha

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez pawel320ce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam taki sam przypadek mam w swoim sti dwa komplety tarcz zakładałem i klockow i dalej bije po rozgrzaniu hampla w przedziale 100km/h-140km/h piasty,łozyska,drązki całe zawieszenie zrobione zero luzów.Zostały przegłuby,maglownica i makpersony.Dodam że jak jeżdże w deszczu to bije wiecej tak jakby coś dostawało większy luz z powodu wody.Rok tak sie morduje może ma ktoś jeszcze jakis pomysł na to gdzie szukac przyczyny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rano po wyjechaniu z garażu przez pierwsze 5-8 hamowań nie ma bicia a w następnych hamowaniach zaczynają być coraz bardziej  wyczuwalne"

 

Ogarnij jakiegoś tokarza by tarcze hamulcowe sprawdził, przetrzeć klocki papierem ściernym (by nie były zeszklone tylko matowe) , czy klocek nie klinuje się w zacisku.

 

Nie piszesz nic o tylnych hamulcach. Gdy tarcze mają już trochę przejeżdżone i zrobi się na nich rant to bywa czasami tak że przy hamowaniu potrafi "bić" klocek własnie o ten rant i czuć to na pedale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...