wojtek1908 Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Witam Panów i Panie! Jako, że moja chłodnica wody powiedziała papa. Rozszczelniła sie w górnej czesci i miałem spore ubytki płynu chłodniczego. Pierwszym ratunkiem było wlanie uszczelniacza do chłodnic, pomogło na te pare dni. Ale teraz przyszedł czas na wymianę/naprawę. I tutaj moje pytanie czy robił to ktoś samemu w domu we własnym zakresie? Da sie to wykonać bez podnośnika/kanału? Chodzi mi oczywiście o demontaż chłodnicy. I kolejne pytanie czy po wlaniu w/w uszczelniacza konieczne jest jakies płukanie ukladu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kraszana Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Witaj. Pomogę tylko odnośnie wymiany "domowej". Jak najbardziej mozesz to zrobic na podwórku czy parkingu. Miałem ten sam problem i pomógł mi kolega. Zwróć tylko uwagę na rurki aluminiowe od chlodnicy klimatyzacji (jeśli posiadasz) aby nie dotknąć lub oprzeć sie bo łatwo rozszczelnic. Powodzenia i aby Subarak ci służył jak najdłużej !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaTM Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Miałem dokładnie ten sam problem u siebie - rozszczelnienie w górnej części. Wymiana jak kolega Kraszana pisze dość prosta. Można to zrobić nie podnosząc auta. Co do uszczelniacza raczej nie ma potrzeby, żeby go wypłukiwać specjalnie z układu. U siebie też zalewałem ten specyfik, po wymianie chłodnicy po prostu zalałem nowy płyn i wszystko działa OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Działać będzie wszystko ale po pewnym czasie silnik zacznie się przegrzewać, ogrzewanie braknie i będzie mozolne szukanie przyczyny. Te specyfiki zatykają nie tylko wycieki w chłodnic ale także małe kanały wodne w silniku a szczególnie nagrzewnicę. Lepiej przepłukać cały układ po wlaniu tego ustrojstwa a najlepiej go w ogóle nie wlewać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek1908 Opublikowano 16 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 ....a najlepiej go w ogóle nie wlewać! Już trochę za późno... No nic,, na sobotę zakupie sporą ilość płynu, spuszczę ten z tym środkiem wleje trochę nowego pomieszanego z woda. Odpalę auto pochodzi, przepłucze się. Powtórzę tak 2 razy i biorę się ze demontaż chłodnicy i montaż nowej. Tak chyba powinno być ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 No nic,, na sobotę zakupie sporą ilość płynu, spuszczę ten z tym środkiem wleje trochę nowego pomieszanego z woda. Odpalę auto pochodzi, przepłucze się. Powtórzę tak 2 razy i biorę się ze demontaż chłodnicy i montaż nowej. Tak chyba powinno być ok? Zalej cały układ wodą destylowaną z dodatkiem kwasku cytrynowego lub octu. Przejedz jakiś spory odcinek drogi, spuścić całą maź i czynność powtórz jeszcze raz a po wszystkim zalej płynem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vonsu Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 a uszczelniacz byl plynny czy ten w proszku? wymiana prosta, zmieniałem rowniez samemu, trzeba faktycznie uwazac tlyko na weze do klimy i delikatnie śrubki podejsc bo u mnie 2005 rok a byly tak skorodowane ze malo co ich nie pourywalem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek1908 Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 a uszczelniacz byl plynny czy ten w proszku? wymiana prosta, zmieniałem rowniez samemu, trzeba faktycznie uwazac tlyko na weze do klimy i delikatnie śrubki podejsc bo u mnie 2005 rok a byly tak skorodowane ze malo co ich nie pourywalem. Uszczelniacz był taka gęsta mazią. A ma to jakies znaczenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się