Skocz do zawartości

Subaru XV - wyciszenie wnętrza - ciche-auto.pl


Christoph

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę temat odkopię - jak z perspektywy czasu oceniacie wyciszenie w ciche-auto.pl? Po (pierwszej) dłuższej trasie, głównie autostradami i ekspresówkami podjąłem jedynie słuszną decyzję o poprawie fabryki.

Choć druga generacja XV jest, według tych, którzy mieli okazję jeździć obiema, i tak znacznie lepiej wyciszona, to dla mnie jednak wciąż nie jest lepiej niż w Yeti. Jest inaczej, bo SGP (nowa platforma) jest pod tym kątem naprawdę dobra i nie słychać ani silnika ani kół za bardzo (do tego fabryczne audio gra więcej niż przyzwoicie!), za to drzwi i dach to, zgodnie z japońską tradycją, chyba goła blacha - przynajmniej tak sądzi moje ucho. Więc i drzwi (hałas opon odbija się czy to od barierek, czy ekranów i do mnie wraca :wacko:) i dach (wystarczy wiatr 3 Bft + i relingi hałasują jak głupie) bym chętnie poprawił przed wakacyjnymi wyjazdami. Z uwagi na dobre opinie, jak wystawiacie ciche-auto.pl, postanowiłem w pierwszej kolejności udać się do nich, stąd pytanie, czy po dłuższym czasie nadal dobrze oceniacie ich robotę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cisza :) Ja jestem dopiero tydzień po odbiorze auta, więc nie wypowiem się - na razie jest dobrze, jest cicho, samochód się nie rozlatuje ;) 

 

Jedna rzecz, którą mogę doradzić - jeśli twój samochód nie ma jak XV w ogóle wygłuszonego dachu, to koniecznie trzeba go dołączyć do zakresu prac. Dwa tygodnie jeździłem z wyciszoną resztą a bez wyciszonego dachu, więc słyszę różnicę - jest kolosalna.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Córka ma rację, z tyłu nic nie ma :facepalm: 

Z resztą jak i po całym samochodzie próżno szukać miejsc wygłuszonych. ,

Nie jestem z Twoich okolic, lecz na swoim przykładzie mogę doradzić kompleksowe wygłuszenie – słowem wszystko. Robiąc wyłącznie tył, nie poczujesz różnicy

Resized_20180619_111344.jpeg

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, art5525 napisał:

Córka ma rację, z tyłu nic nie ma :facepalm: 

Córka ma porównanie do Mazdy CX-5, którą wcześniej jeździła przez parę lat. A może ojciec jest już głuchy jak pień ? :biglol: 

Za cenę spokoju dzieci w dłuższej trasie dałbym się przekonać do wyciszenia, pod warunkiem, że znajdę w Trójmieście rzetelną firmę, która poskłada bebechy w całość bez jakichkolwiek szkód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Blixten napisał:

Córka ma porównanie do Mazdy CX-5, którą wcześniej jeździła przez parę lat. A może ojciec jest już głuchy jak pień ? :biglol: 

Za cenę spokoju dzieci w dłuższej trasie dałbym się przekonać do wyciszenia, pod warunkiem, że znajdę w Trójmieście rzetelną firmę, która poskłada bebechy w całość bez jakichkolwiek szkód. 

Trochę Subaru zrobili http://www.creativ.net.pl/realizacje/realizacja-1/subaru Dostałem od nich ofertę i sam rozważam :)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blixten napisał:

która poskłada bebechy w całość bez jakichkolwiek szkód. 

 

Tak to się nie da :) Musisz sobie zdać sprawę, że wyciszenie to dołożenie sporej ilości wszelakich gąbek itp. (same maty butylowe są cienkie, więc one wiele nie szkodzą). Ale gąbki wypychają plastik, który w XV jest cieniutki, oj cieniutki, więc się poddaje. Wskutek tego, pojawiają się drobne odkształcenia, elementy nie pasują już idealnie itp. Wciąż nic nie trzeszczy nie rozchodzi się itp, ale to nie jest już idealne wnętrze.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jfidelk napisał:

Ale gąbki wypychają plastik, który w XV jest cieniutki, oj cieniutki, więc się poddaje. Wskutek tego, pojawiają się drobne odkształcenia, elementy nie pasują już idealnie itp. Wciąż nic nie trzeszczy nie rozchodzi się itp, ale to nie jest już idealne wnętrze.

pierwsze słyszę. Może miałeś doczynienia z jakimiś paprochami  którzy używają do wyciszenia aut podzespołów dekarskich 

W dobrze wyciszonym aucie zrobionym na dobrych i przede wszystkim odpowienio dobranych elementach CA( gąbki i maty są rożnych grubości twardości, mają różne parametry itp itd) nic nie odstaje nic się nie poddaje, tak jak napisałeś maty są cieniutkie, gąbki też są cieniutkie mięciutkie "poddają" się w rękach więc nie ma szans żeby wypchały jakikolwiek plastik. Zresztą podjedz sobie do porządnej firmy zajmującej się CA i popatrz na ich robotę(na pewno pozwolą nawet wejść na warsztat) i powiedz im to samo co tu napisałeś ;) Przynajmniej będzie wesoło. 

Niestety faktem jest że wyciszenie to  pieta achillesowa aut spod znaku plejad a najdziwniejsze w tym wszystkim jest to ze fabryka nie uczy się na własnych błędach i z modelu na model w wyciszeniu nic nie poprawia...

 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jfidelk napisał:

 

Tak to się nie da :) Musisz sobie zdać sprawę, że wyciszenie to dołożenie sporej ilości wszelakich gąbek itp. (same maty butylowe są cienkie, więc one wiele nie szkodzą). Ale gąbki wypychają plastik, który w XV jest cieniutki, oj cieniutki, więc się poddaje. Wskutek tego, pojawiają się drobne odkształcenia, elementy nie pasują już idealnie itp. Wciąż nic nie trzeszczy nie rozchodzi się itp, ale to nie jest już idealne wnętrze.

Co za czasy, ja się zadowalam nawet budżetowymi autami ;) a moje dzieci domagają się wciąż coraz większego luksusu... 

Chyba jednak kupię im słuchawki typu 'noise canceling' i puszczę bajkę, najlepiej całą serię ;) 

 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem jakimi samochodami wcześniej jeździliście, ale dla mnie (subiektywna opinia) w środku nawet przy prędkości autostradowej jest całkiem spoko, zresztą wyciszać tak cudowne brzmienie dochodzące z przodu (tak, "troszke" sie jaram dzwiękiem silnika) to dla mnie zbrodnia. W sumie jedyne co mam chęć poprawić to nagłośnienie wnętrza, choć stoi to całkiem nisko na liście moich "chciałbym w aucie zamontować..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Blixten napisał:

Córka ma porównanie do Mazdy CX-5, którą wcześniej jeździła przez parę lat. A może ojciec jest już głuchy jak pień ? :biglol: 

Za cenę spokoju dzieci w dłuższej trasie dałbym się przekonać do wyciszenia, pod warunkiem, że znajdę w Trójmieście rzetelną firmę, która poskłada bebechy w całość bez jakichkolwiek szkód. 

Jak już znajdziesz i efekt będzie ok daj znać :) 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karas napisał:

gąbki i maty są rożnych grubości twardości, mają różne parametry itp itd) nic nie odstaje nic się nie poddaje, tak jak napisałeś maty są cieniutkie, gąbki też są cieniutkie mięciutkie "poddają" się w rękach więc nie ma szans żeby wypchały jakikolwiek plastik.

 

Teorię masz dobrą... tylko praktyka się z nią trochę rozmija.

Weźmy na przykład bagażnik. Pomiędzy blachami a plastikiem jest tam fabrycznie pozostawione ~3 mm przestrzeni na zaczepy. Mata butylowa ma 3 mm, i jest nieściśliwa. Ona tłumi tylko pewien zakres częstotliwości od kół. Na to trzeba położyć piankę 5 albo 10 mm (grubsza = ciszej w aucie). Owszem ona się pod palcem ściska, ale do 2-4 mm tylko, nie do zera. Czyli, razem z butylową mamy 5-7 mm nieściśliwego już materiału. A przestrzeni 3mm - no to jak ma nie wypchnąć plastiku, tym bardziej, że on sam jest tak cienki, że bez żadnego wysiłku ugina się pod palcem? :)

Albo wykładzina podłogi - jest wymodelowana pod konkretny wymiar. Dokładasz teraz gąbkę 5mm (czyli 2mm) i fabryczne zgięcia się trochę "rozjeżdżają".

 

Ogólnie, wyciszanie to w kilku miejscach (na przykład w przypadku dachu nie ma żadnego problemu) sztuka kompromisu - jeśli chcesz mieć mniejszy wpływ na kabinę, to masz więcej hałasu.

 

Dla mnie to nie problem, że nie wszystko jest tak idealnie jak z fabryki - efekt wynagradza mi wszystkie "mniej równe" szpary :ok:

 

I jeszcze na koniec: car audio <> wyciszenie. Podobne metody, materiały, ale metodyka działania jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, moominko napisał:

Naprawdę nie wiem jakimi samochodami wcześniej jeździliście, ale dla mnie (subiektywna opinia) w środku nawet przy prędkości autostradowej jest całkiem spoko, zresztą wyciszać tak cudowne brzmienie dochodzące z przodu (tak, "troszke" sie jaram dzwiękiem silnika) to dla mnie zbrodnia. W sumie jedyne co mam chęć poprawić to nagłośnienie wnętrza, choć stoi to całkiem nisko na liście moich "chciałbym w aucie zamontować..."

Temat poruszany wiele razy. Dla Ciebie "całkiem spoko" dla mnie wyciszenie dyskwalifikuje XV, także Levorga; jako auta do jazdy w trasy z prędkością ponad 120km/h. Outback był nawet Ok, ale po wyciszeniu przez poprzedniego właściciela najlepiej i tak jest w 20-letnim Forku Turbo-s ;) Do niemieckiej konkurencji nawet nie ma co porównywać, w E klasie cabrio bez dachu jest ciszej niż w XV ;) To naprawdę słaby punkt programu marki Subaru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2018 o 15:31, Karas napisał:

fabryka nie uczy się na własnych błędach i z modelu na model w wyciszeniu nic nie poprawia...

Po co mają to robić, skoro i tak auta im się sprzedają? Biznes jest prosty jak drut - wyprodukować najtaniej jak się da i sprzedać najdrożej jak można. Skoro słabsze wyciszenie (choć w moim odczuciu dramatu nie ma - ale to pewnie brak porównania do lepszych aut) nie wpływa na poziom sprzedaży (i tak sprzedają wszystko co wyprodukują) to po co inwestować kawę w coś co nie przyniesie zysku?

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aflinta napisał:

Po co mają to robić, skoro i tak auta im się sprzedają? Biznes jest prosty jak drut - wyprodukować najtaniej jak się da i sprzedać najdrożej jak można. Skoro słabsze wyciszenie (choć w moim odczuciu dramatu nie ma - ale to pewnie brak porównania do lepszych aut) nie wpływa na poziom sprzedaży (i tak sprzedają wszystko co wyprodukują) to po co inwestować kawę w coś co nie przyniesie zysku?

Jeśli patrzysz na to na zasadzie tu i teraz, to ok. Chcąc być na rynku za x lat muisz się rozwijać, w czymś przodować, albo przynajmniej nie odstawać od innych. Dziś widać to jeszcze nie przeszkadza, ale kto wie co będzie za parę lat. Czy nie utrwali się opinia, te subaru co głośne są i nawet w dacii jest ciszej, a i silniki miewali problematyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aflinta napisał:

to po co inwestować kawę w coś co nie przyniesie zysku?

 

Były firmy, które trzaskały kasę na swoich produktach, przespały możliwości rozwoju i już nie istnieją, mimo że były potentatami na rynku. Trzeba patrzeć chociaż trochę do przodu... Tym bardziej, że nie mówimy o jakichś mega inwestycjach, drogich technologiach tylko o dołożeniu trochę maty czy pianki za kilka dolców  

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Korton napisał:

Jeśli patrzysz na to na zasadzie tu i teraz, to ok. Chcąc być na rynku za x lat muisz się rozwijać, w czymś przodować, albo przynajmniej nie odstawać od innych. Dziś widać to jeszcze nie przeszkadza, ale kto wie co będzie za parę lat. Czy nie utrwali się opinia, te subaru co głośne są i nawet w dacii jest ciszej, a i silniki miewali problematyczne.

 

20 minut temu, GREGG napisał:

 

Były firmy, które trzaskały kasę na swoich produktach, przespały możliwości rozwoju i już nie istnieją, mimo że były potentatami na rynku. Trzeba patrzeć chociaż trochę do przodu... Tym bardziej, że nie mówimy o jakichś mega inwestycjach, drogich technologiach tylko o dołożeniu trochę maty czy pianki za kilka dolców  

Mnie nie musicie tego tłumaczyć, ale tak długo jak na kluczowych rynkach narzekań nie ma, to nie sądzę by podejmowali jakieś gwałtowne ruchy. Jak narzekania się zaczną to kolejny rok modelowy dostanie więcej pianki i po kłopocie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...