RadziejS Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 Dziś postanowiłem, korzystając z super pogody, rozprawić się z tylną wycieraczką która od pewnego czasu jest zastana i ani drgnie. Nie muszę pisać jak bardzo irytujący jest jej brak podczas deszczu lub zimą. U mnie było tak, że psuła się ona dość powoli. Na początku miała małe problemy z wystartowaniem, ale potem działała jak należy. Z biegiem czasu było coraz gorzej, aż w końcu doszło do sytuacji, że po włączeniu ledwie drgnęła i zatrzymywała się po kilku centymetrach. Nie jest to ani spalony silniczek, ani słaba masa, tylko skorodowana oś wycieraczki, która zastała się w korpusie mechanizmu. Mimo, że wątek dotyczy forestera zdecydowałem się umieścić go w Ogólnych, bo przyczyna którą wyeliminowałem w każdym modelu może być jednakowa. Niech się przyda jak największej liczbie osób. Wbrew pozorom (przynajmniej moim) sprawa jest prościutka do załatwienia i nie wymaga dużo czasu. Godzinka to max, zwłaszcza gdy przy okazji mamy zamiar pozaglądać w inne zakamarki naszego subaraka. Wszystko co jest potrzebne to: klucz 10, wkrętak prosty i krzyżakowy, kawałek papieru ściernego, młotek lub ciężki klucz, jakieś smarowidło i nie zawadzi też scyzoryk (który mi przydaje się niemal zawsze). Zdjęcia robiłem jak już złożyłem silniczek i upewniłem się, że wszystko gra więc fotki są jakby od końca 1) Zaczynamy od zdjęcia plastikowej osłony wewnętrznej tylnej klapy. Wyjmujemy 4 szare spinki i wyciągamy 4 czarne trzpienie. Już możemy zacząć odchylać plastik, ale trzyma się on jeszcze na własnych spinkach, których nie widać. Zaglądamy po odchyleniu, żeby je zlokalizować - najlepiej włożyć tam rękę i delikatnie odciągać osłonę. Raczej nic nie powinno się połamać. 2) Zabieramy się za wycieraczkę. Plastikową osłonkę odginamy i znajdujemy tam nakrętkę 10mm, odkręcamy i zdejmujemy ramię. Nie trzeba sobie nic zaznaczać. Tu już trzpień posmarowany po złożeniu: 3) Odpinamy kostkę. Odkręcamy mocowanie silniczka po wewnętrznej stronie klapy. Śruby można odkręcić dużą specyficzną gwiazdką lub kluczem płaskim (nie zmierzyłem jakim): 4) Gdy mamy już w ręku obudowę, odkręcamy 6 śrub, żeby rozebrać korpus mechanizmu. W środku znajdują się plastikowe i metalowe elementy, które wyjmujemy (szynę zębatą, duże koło zębate). Plastikową czarną osłonkę trzpienia można podważyć nożykiem wokół i ją zdjąć. Następnie odkręcamy 2 śruby i wyjmujemy z obudowy silnik, można od razu wyjąć wirnik i go przedmuchać. Zastany trzpień może być ciężko od razu wyjąć. Ja poradziłem sobie w ten sposób, że wkręciłem z powrotem 6 śrub w aluminiowy korpus mechanizmu (ale bez przykrywki), postawiłem na nich korpus na betonie i stukałem w trzpień cięższym kluczem. Dzięki wkręconym śrubkom, trzpień miał odrobinę przestrzeni, żeby się ruszyć (tu też nie trzeba nic zaznaczać ). Po zdjęciu pokrywy wygląda to tak: 5) Wyjmujemy trzpień, czyścimy go porządnie papierem ściernym, czyścimy korpus w otworze osi, smarujemy tym co mamy i składamy z powrotem zaczynając od zamocowania silnika (przy mocowaniu do korpusu zwróć uwagę, żeby wirnik ładnie wszedł w szczotki). Wkładamy duże koło zębate, trzpień, listwę zębatą i przykręcamy aluminiową pokrywę do korpusu. 6) Wszystko mocujemy z powrotem do klapy, spinamy kostkę. Warto posmarować preparatem antykorozyjnym wokół otworu wycieraczki od wewnątrz klapy, a smarem sam trzpień zanim zamocujemy ramię wycieraczki. 7) Włączamy zapłon, uruchamiamy i wyłączamy silnik wycieraczki, żeby ustawił się we właściwej pozycji. Ramię wycieraczki mocujemy w położeniu spoczynkowym. I już. Powinno być dobrze. Przynajmniej u mnie jest. Satysfakcja z własnoręcznej naprawy - nieoceniona 2 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ura_bus Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 Gratuluję technicznej smykałki i dziękuję za dokumentację zdjęciową. Zapewne przdya się nie tylko mnie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 5) Wyjmujemy trzpień, czyścimy go porządnie papierem ściernym, czyścimy korpus w otworze osi, smarujemy tym co mamy i składamy z powrotem zaczynając od zamocowania silnika (przy mocowaniu do korpusu zwróć uwagę, żeby wirnik ładnie wszedł w szczotki). Wkładamy duże koło zębate, trzpień, listwę zębatą i przykręcamy aluminiową pokrywę do korpusu. W Legacy 2 , gdzie wycieraczka przechodzi przez szybę, obudowa trzpienia jest dłuższa, a na końcu dochodzi jeszcze mały o-ring. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 W turbodziadku wymieniłem silniczek. W forku będę reperować Sent with Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekMK Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 Oś silniczka najlepiej wypolerować (nie będzie przyjmować tyle brudu) a smarować białym smarem - wd 40 tylko do "rozruszania" części nigdy do smarowania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andre82 Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Zamiast perfum wd40 lepiej zastosowac odrdzewiacz firmy berner super penetruje i pozwala na odkrecenie bardzo mocno skorodowanych srub, testowalem dziala naprawde super,nawet kwalifikijaca sie z powodu korozji samoreguacje szczęk w oplu dalo sie uratowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 16 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2014 Operacja przebiegła pomyślnie. Oś silniczka najlepiej wypolerować (nie będzie przyjmować tyle brudu) a smarować białym smarem Taki smar użyłem u siebie. Problem tylko pojawił się z ustawieniem wycieraczki. Mianowicie, jak założyłem w pozycji spoczynkowej "na lewą stronę", to wycieraczka zaczęła myć blendę pod szybą. Po kilku próbach, ustawiłem ala JDM,lekko ukośnie na prawo i teraz myje jak należy. Przy okazji przesmarowałem też klamkę bagażnika, która już miała tendencję do zacinania się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinKabat Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 W Legacy 2 , gdzie wycieraczka przechodzi przez szybę, obudowa trzpienia jest dłuższa, a na końcu dochodzi jeszcze mały o-ring. Cenna uwaga. U mnie chyba to samo. Dzięki za fotomateriał! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H4lik Opublikowano 19 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 Paaanyy, a podpasuje wycieraczka tylna z nowszego Outbacka, Legacy, czy Forestera, np. taka (zdjecie z Allegro): ...do Outbacka 2002? Moja jest juz stara i pordzewiala... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojto79 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2015 U mnie w Legacy III niestety silniczek miał tyle siły, że zerwał żęby na kółeczku w związku z czym może ktoś ma uszkodzony -spalony silniczek? Chętnie bym nabył. A co do ustawienia wycieraczki to jak rzeczone kółeczko włożyć się inaczej niż powinno być może się okazać że wycieraczka wyciera 1/3 szyby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Paaanyy, a podpasuje wycieraczka tylna z nowszego Outbacka, Legacy, czy Forestera, np. taka (zdjecie z Allegro):Ja miałem u siebie z Fiata Seicento albo Pandy albo jakiegoś żepota 106... jeden pies, byle długość dobra była. A teraz powróciłem do oryginalnego ramienia, oczyszczone szczotką z rdzy, potem pokryte podkładem i po wyschnięciu czarnym lakierem i jest OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chopin Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Wykonałem naprawę 2 tyg temu. Wszystko wg opisu. Mam problem: wycieraczka działa ale jej praca jest oporna. Widać ,że się męczy. Czasem trzeba jej pomóc. Ktoś ma jakieś rady? Może coś muszę poprawić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 9 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 @@Chopin, a sprawdzałeś czy trzpień po wypolerowaniu wchodzi luźno w korpus i czy można nim obracać palcami bez używania nadmiernej siły? Przed zamontowaniem silnika na klapie warto też odpalić go i zobaczyć czy pracuje w miarę swobodnie bez ramienia wycieraczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chopin Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 @RadziejS Niby wszystko sprawdziłem i grało. Przyznaję jednak, że jak już skręciłem to wycieraczka nie działała idealnie. Dziś padła i będę musiał na nowo wszystko zrobić. Mam nadzieje, że ostatni bo grzebania trochę było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miroman Opublikowano 8 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2015 Witam, bardzo dobry opis, właśnie w ostatnią sobotę uruchomiłem tylną wycieraczkę w moim Forku (SG MY06), jedna mała uwaga: po zdjęciu ramienia wycieraczki i plastikowej osłonki, ukazała się kolejna nakrętka, a właściwie "nakręta" . którą dopiero klucz nasadowy 24 ruszył. po odkręceniu tej "nakręty" można było wyjąć silniczek i zajac się czyszczeniem trzpienia. Na załączonej fotce widok po zdjęciu ramienia wycieraczki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 30 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 Powoli mi staje.... ...tylna wycieraczka w kolejnym forku (tym razem w SG). Zimno jest, nie chce mi się teraz przy tym grzebać, a obawiam się, że psiukanie jakimiś specyfikami typu WD40 na nic się zda... Kurde, czy to jest must-have problem każdego forka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 Chyba tak, bo w moim byłym XTku było to samo. Raz ogarniałem ale za drugim razem już padło na amen Sent with Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harek Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 Szanowni, u mnie wycieraczka działa, ale zastanawiam się, czy jakoś bez rozbierania całości można niejako profilaktycznie nasmarować (i czym?) mechanizm aby nadal działał jak nowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 @@harek, nie mechanizm, tylko ośkę, można próbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 W legacy też zdycha. Problem można na dłużej rozwiązać pakując większą ilość gęstego smaru w okolicach ośki tak by do minimum ograniczyć dostawanie się tam wilgoci i innego syfu z drogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 Może po prostu trzeba dodać smarowanie do corocznego serwisu auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 31 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2015 U mnie już chyba trzeci rok trzyma. Wbrew pozorom nie jest tak źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 1 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 Dopóki jeszcze u mnie działa postaram się jakoś nasmarować ośkę bez rozbierania. Może doraźnie coś pomoże, ale i tak na wiosnę trzeba będzie rozebrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 postaram się jakoś nasmarować ośkę bez rozbierania. bez sensu, rozbierz, zobaczysz dlaczego Może po prostu trzeba dodać smarowanie do corocznego serwisu auta co rok to przesada, jak zrobisz dobrze to i 5 lat powinno wytrzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harek Opublikowano 1 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 No to ja na próbę co jakiś czas psiknę bez rozbierania i zobaczymy co z tego wyniknie. (Wyprzedzając odpowiedzi nie chodzi o SIKANIE bez rozbierania!) Najlepszego w Nowym Roku! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się