Skocz do zawartości

Jaki olej Forester 2.0 XT - I przegląd 3000tyś


bo01

Rekomendowane odpowiedzi

AdaSch zacytuje Ci raz jeszcze co napisałem bo moze nie zrozumiales:

 

 

Jakikolwiek markowy olej 5w30 spelniajacy wymagania producenta kupisz to kazdy bedzie dobry

Wymagania stawiane przez producenta dokladnie opisane sa w manualu - i kazdy wlasciciel subaru moze sobie je sprawdzic. Dyskusja nad wyzszoscia marki M nad marka C jest bezsensu- gdyz kazdy zalewa do swojego auta to co uwaza na sluszne, najlepsze itp ( tak jak ja uwazam auta marki Subaru za lepsze od VW, Forda itp) . Jestem przekonany, ze inzynierowie Subaru najlepiej wiedza jakim olejem powinien byc zalewany silnik-info w manualu. Mozesz sobie  wklejac wszedzie  gdzie sie da zdjecia silnika po castrolu, ale co Ci to da??? Ludzie zadowoleni z tego oleju ( a jest ich duzo) beda i tak go dalej zalewac-zreszta pol swiata na nim jezdzi i jakos siliki sie ludziom nie zacieraja.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to znaczy zadowoleni? :rolleyes: Przecież nie widzą wnętrza silnika... Może im się podobać opakowanie, zapach itp..

moze byc i tak:) NIe widza wnetrza silnika ale robia na tym oleju xxx k km bezawaryjnie- to wystarczy zeby sobie taka a nie inna opinie wyrobic. Nie jestem zadnym fanem castrola nawet nigdy na tym oleju nie jezdzilem , ale znam ludzi ktorzy on nowosci wlewaja ( ASO im wlewalo np aso Hondy w mirkowie czy aso skody :) a oni robia tak samo poniewaz z silnikiem nic sie zlego nie dzieje) maja po 200k km i jest gitarka. Zaraz przeciwnicy Castrola napisza: to nich otworza sobie silnik i zobacza -  szczerze malo mnie to interesuje auta jezdza tak jak powinny czyli bezawaryjnie .

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że mój "temat" sprowadził dyskusję na właściwe tory!

 

 

 

ręce opadają, on ma auto z turbo więc rozumem, że bierzesz koszt remontu na siebie po np jakimś oleju C2 wszechobecnego producenta łącznie z "m jak miłość" na forumie jest to już zapisane więc kolego bo01 nie masz się co martwić ponieważ polecający cokolwiek Karas bierze odpowiedzialność na siebie. Koledze najwidoczniej nie przeszkadzają oleje wykastrowane z dodatków przeciwzużyciowych, totalnie nie stabilne po przegrzaniu, zasyfiające i oblepiające silnik

 

:)  - Wszystko dokładnie zapisuję, jak ktoś źle doradzi to doniosę gdzie trzeba!

 

A tak poważnie to ja się na olejach nie znam. Są oczywiście powszechnie uznane marki za Odry ale czy  są takie dobre jak nam się wmawia?

 

Może japoński olej do japońskiego ducha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zapytaj Carfita :)

 

ew skonsultuj co napisałem

Jeżeli używasz auto normalnie to x-max 0w40 bo ma skład zbliżony do wyczynowego 300V 5w40, dodatowo ma rekomentacje mocnych maszyn z turbo jak gtr czy focus RS

 

jeżeli ciśniesz ile wlezie to cfs 5w40, 300v 5w40  ale oba z pewnego źródła.

 

możesz zalać również cfs 5w30 ale nie wiadomo jaki masz styl jazdy

 

pewnie kilka innych też by się znalazło

 

nie używaj olejów do diesli z DPF czyli C1 C2 C3 i ine wiem czy juz jest C4

ze względu na dpf są wykastrowane z niektórych dodatków. Olej zmieniaj zgodne z harmono gramem  jazdy w uciażliwych warunkach. Chyba tylko w europie tak żadko zmienia się olej. Manual z JP do mojego auta mówił o zmianie co 7,500km a nie co 15kkm :) a w ciężkich waunkach co 5kkm.

Ponieważ ja już raz silnik wymieniłem to zmieniam olej co 5kkm czyli raz na rok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO im wlewalo np aso Hondy w mirkowie czy aso skody :) a oni robia tak samo poniewaz z silnikiem nic sie zlego nie dzieje) maja po 200k km i jest gitarka. Zaraz przeciwnicy Castrola napisza: to nich otworza sobie silnik i zobacza -  szczerze malo mnie to interesuje auta jezdza tak jak powinny czyli bezawaryjnie .

 

mi akurat aso hondy lało totala ;) a co ? każdy leje swoje

 

btw skoro wątek 'olejowy' zaczyna żyć własnym trybem ... myślicie że v300 wytrzyma 10kkm ? bo co prawda (Karas to do Ciebie) manual przewiduje wymianę co 30kkm ale nawet w aso sugerują wymianę max  co 15kkm ... 

Najlepiej zapytaj Carfita :)

 

Chyba tylko w europie tak żadko zmienia się olej.

 

Carfit (serdeczne pozdrowienia z Mikołowa :) chyba ma dosyć 'dyskusji' olejowych ;)

Wracając do europy ... ja mam adnotację w manualu 'nie dotyczy szwajcarii, luksemburga i usa' ... więc leję ten 'szwajcarski' no eco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale znam ludzi ktorzy on nowosci wlewaja ( ASO im wlewalo np aso Hondy w mirkowie czy aso skody a oni robia tak samo poniewaz z silnikiem nic sie zlego nie dzieje) maja po 200k km i jest gitarka.
:) Do Skody i Hondy niech sobie wlewają. Myślałem, że rozmawiamy o mocnych silnikach turbo... :rolleyes:  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Carfit (serdeczne pozdrowienia z Mikołowa chyba ma dosyć 'dyskusji' olejowych

 

dziekuje :) i odpozdrawiam :) , co do dyskusji , oczywiscie mam dość ale to za sprawą różnych maści sprzedawców rainbowa i amway :twisted:  . Jedynie co jest wazne to , to :) 

 

 

Ponieważ ja już raz silnik wymieniłem to zmieniam olej co 5kkm czyli raz na rok
 

W silnikach 2.5 T , 2.0T , a nawet 2,5 N/A to niestety podstawa ……. żałuje tylko że tak mało ludzi to praktykuje , a nawet niektórzy myślą ze to tylko po to abym wiecej  oleju sprzedał  ……………  :facepalm: . A dla mnie akurat sama wymiana oleju , to zwyczajna strata czasu …….. i mało opłacalne zajęcie .  :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ponieważ ja już raz silnik wymieniłem to zmieniam olej co 5kkm czyli raz na rok
 

W silnikach 2.5 T , 2.0T , a nawet 2,5 N/A to niestety podstawa ……. żałuje tylko że tak mało ludzi to praktykuje , a nawet niektórzy myślą ze to tylko po to abym wiecej  oleju sprzedał  ……………  :facepalm: . A dla mnie akurat sama wymiana oleju , to zwyczajna strata czasu …….. i mało opłacalne zajęcie .  :huh:

 

ni cholery sie nie przekonam do "nowoczesnych" interwalow po 30kkm ale 5kkm to aby nie przesada do powiedzmy dynamicznej ale cywilnej jazdy bez upalanek?? jakos mi ze starych czasow zostalo 10kkm (pare miesiecy w moim przypdaku) i tego sie trzymam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ponieważ ja już raz silnik wymieniłem to zmieniam olej co 5kkm czyli raz na rok
 

W silnikach 2.5 T , 2.0T , a nawet 2,5 N/A to niestety podstawa ……. żałuje tylko że tak mało ludzi to praktykuje , a nawet niektórzy myślą ze to tylko po to abym wiecej  oleju sprzedał  ……………  :facepalm: . A dla mnie akurat sama wymiana oleju , to zwyczajna strata czasu …….. i mało opłacalne zajęcie .  :huh:

 

ni cholery sie nie przekonam do "nowoczesnych" interwalow po 30kkm ale 5kkm to aby nie przesada do powiedzmy dynamicznej ale cywilnej jazdy bez upalanek?? jakos mi ze starych czasow zostalo 10kkm (pare miesiecy w moim przypdaku) i tego sie trzymam..

 

I tu dochodzimy do sedna , wszystko zalezy co dla kogo jest dynamiczna jazda ….. jeden powie że jadąc przykładowo z Rzeszowa do Warszawy jedzie dynamicznie , i wyprzedzi dynamicznie 30 samochodów , ale max predkosc to 180km/h bo nie jest w stanie inaczej , nie ma autostrady , ruch duzy , i takie wyprzedzanie nawet dynamiczne to pikuś ….. a drugi pojedzie z Rzeszowa do Niemiec A4 , i bedzie jechał tez dynamicznie , tylko predkosci 120-250km.h z gazem w podłodze , a to już jest moim zdaniem  jak upalanie na torze :)

I przykładowo dla pierwszego Rzeszów - Warszawa olej 5w30 moze być ok i wystarczający , a dla drugiego Rzeszów - Niemcy , ten olej moze być zabójczy . ot taka roznica :) 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ponieważ ja już raz silnik wymieniłem to zmieniam olej co 5kkm czyli raz na rok
 

W silnikach 2.5 T , 2.0T , a nawet 2,5 N/A to niestety podstawa ……. żałuje tylko że tak mało ludzi to praktykuje , a nawet niektórzy myślą ze to tylko po to abym wiecej  oleju sprzedał  ……………  :facepalm: . A dla mnie akurat sama wymiana oleju , to zwyczajna strata czasu …….. i mało opłacalne zajęcie .  :huh:

 

ni cholery sie nie przekonam do "nowoczesnych" interwalow po 30kkm ale 5kkm to aby nie przesada do powiedzmy dynamicznej ale cywilnej jazdy bez upalanek?? jakos mi ze starych czasow zostalo 10kkm (pare miesiecy w moim przypdaku) i tego sie trzymam..

 

I tu dochodzimy do sedna , wszystko zalezy co dla kogo jest dynamiczna jazda ….. jeden powie że jadąc przykładowo z Rzeszowa do Warszawy jedzie dynamicznie , i wyprzedzi dynamicznie 30 samochodów , ale max predkosc to 180km/h bo nie jest w stanie inaczej , nie ma autostrady , ruch duzy , i takie wyprzedzanie nawet dynamiczne to pikuś ….. a drugi pojedzie z Rzeszowa do Niemiec A4 , i bedzie jechał tez dynamicznie , tylko predkosci 120-250km.h z gazem w podłodze , a to już jest moim zdaniem  jak upalanie na torze :)

I przykładowo dla pierwszego Rzeszów - Warszawa olej 5w30 moze być ok i wystarczający , a dla drugiego Rzeszów - Niemcy , ten olej moze być zabójczy . ot taka roznica :)

 

 

przekonales mnie - zostaje przy swoim, sie mi zdaje ze z grubsza pasuje do stylu jazdy ;)

 

uklony i dobra nocka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znacie kogoś kto nie wymienił oleju i ile silnik na tym wytrzymał? Mam wrażenie, że przy tych wszystkich niuansach i problemach z silnikami, okaże się czy wymieniasz olej czy nie, i tak remoncik ciebie czeka, UPG itp... Pełno wątków wymieniać silnik czy remontować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To i ja podłączę się pod temat olejowy. Tylko proszę nie odsyłać mnie do archiwum. Przeczytałem kilkanaście początkowych stron  i kilkadziesiąt ostatnich z jakże sławetnej puli tych ponad pięciuset i zgłupiałem. Poza mętlikiem w głowie pozostał jeszcze niesmak bo odniosłem wrażenie , że dyskusja skręciła w zupełnie nieistotną i mało merytoryczną stronę.Od zawsze we wszystkich posiadanych przeze mnie autach olej zmieniałem co 10 tys i tak chyba zostanie. Zdarzało mi się słyszeć od wielu znajomych , że to bez sensu i strata kasy, że w obecnych czasach oleje są przystosowane do dłuższej pracy nie tracąc przy tym swoich właściwości. Czytając Wasze posty okazuje się , że wielu robi to jeszcze częściej niż co 10 tysi.  Ale do rzeczy. Mam pytanie do kolegów i proszę o rady. Jakim olejem zalać silnik mojego Forka 2006r. 2.0X 158KM , 100kkm? Dodam jeszcze, że jestem spokojnym kierowcą, jeżdżę w 70% po mieście , reszta na trasie ale również spokojnie do 130km/h. Co sensownego i dobrej jakości polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja podłączę się pod temat olejowy. Tylko proszę nie odsyłać mnie do archiwum. Przeczytałem kilkanaście początkowych stron  i kilkadziesiąt ostatnich z jakże sławetnej puli tych ponad pięciuset i zgłupiałem. Poza mętlikiem w głowie pozostał jeszcze niesmak bo odniosłem wrażenie , że dyskusja skręciła w zupełnie nieistotną i mało merytoryczną stronę.Od zawsze we wszystkich posiadanych przeze mnie autach olej zmieniałem co 10 tys i tak chyba zostanie. Zdarzało mi się słyszeć od wielu znajomych , że to bez sensu i strata kasy, że w obecnych czasach oleje są przystosowane do dłuższej pracy nie tracąc przy tym swoich właściwości. Czytając Wasze posty okazuje się , że wielu robi to jeszcze częściej niż co 10 tysi.  Ale do rzeczy. Mam pytanie do kolegów i proszę o rady. Jakim olejem zalać silnik mojego Forka 2006r. 2.0X 158KM , 100kkm? Dodam jeszcze, że jestem spokojnym kierowcą, jeżdżę w 70% po mieście , reszta na trasie ale również spokojnie do 130km/h. Co sensownego i dobrej jakości polecacie?

 

Szczerze...? do swojego poprzedniego Forka 2.0 lałem to co sugerował serwis, początkowo castrol prof., później mobil 1. Nie miałem żadnych problemów z silnikiem, mało tego - kompletnie nie brał oleju. 130 km/h w trasie - to nawet czasami jeździłem, większość raczej ciut szybciej :D A po mieście to różnie.... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jakim olejem zalać silnik mojego Forka 2006r. 2.0X 158KM , 100kkm? Dodam jeszcze, że jestem spokojnym kierowcą, jeżdżę w 70% po mieście , reszta na trasie ale również spokojnie do 130km/h. Co sensownego i dobrej jakości polecacie?
To jest wolny ssak, więc spokojnie wystarczy markowy syntetyk 5W30, a jeżeli lubisz "przykatować" to 5W40. Ja do mojego 2.0 lałem Motul Excess 5W40 i Millers LL XF 5W30. Po drodze był również Shell Helix Ultra. Silnik brał śladowe ilości, wyłącznie po ostrym wycisku. Praktycznie od zmiany do zmiany nic nie dolewałem (co 10 tys.) 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...