Skocz do zawartości

Malowanie i regeneracja felg, dyskusja rownież o kolorach


MIKKI

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Koledzy (i koleżanki)

Czy ktoś z Was "regenerował" felgi STALOWE ?

 

Pytam bo właśnie rozmawiałem z kimś z f. Czaja z Wieliczki - mocno polecanej na tym forum - i najwidoczniej cenionej (w chwili obecnej terminy na koniec maja ;-) i pan z którym rozmawiałem poinformował mnie iż w zasdzie nie zajmują sie felgami stalowymi bo nie są w stanie dać na taką usługę żadnej gwarancji ... z ich doświadczeń wynika iż lakierowane proszkowo felgi stalowe wytrzymują do czasu pojawienia się rdzy - od roku do makimum 3 lat ... zależenie od częstotliwości używania w zimie ...

Nie muszę dodawać iż stalowych felg używam właśnie w zimie i nie uśmiecha mi się wydawać co roku 320 PLN + usługa oponiarska ... ;-((

 

Padła sugestia iż trzeba by używac jakiś lakierów chemo-utwardzanych a tego oni nie robią ....

 

Znacie jakąś firmę która się czymś takim zajmuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakier chemoutwardzalny hmm, może jakiś dobry epoksyd a na to poliuretan... zapytaj jeszcze w colorex w Krakowie ale oni chyba też proszkowo.

nie dzwoniłem - ale z tego co czytałem to tez proszkowo ... kurcze bez sensu - felgi stalowe z forestera są pancerne i nieźle wyglądają jak na stal .. nie chciałbym ich zmieniac ale z pordzewiałymi jeździć całą zimę ? a czym lakieruje się blacharkę w autach ? coś słyszałem, że jakimiś lakierami "wodnymi" ? to też nie brzmi trwale a przecież tak na potęgę po roku czy 2 nie rdzewieją ...

Edytowane przez vonda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego żadna metoda konwencjonalna wykorzystywana w przemyśle motoryzacyjnym a raczej w "renowacji powypadkowej" nie da rady dłużej niż 3-4 lata na felgach stalowych, masz dwie drogi albo piaskowanie i lakierowanie proszkowe albo piaskowanie i lakierowanie podkładem epoksydowym a następnie poliuretanem, zwykły akryl i na to jakiś kolorek nie ma opcji przetrwać nawet roku...

 

Ja bym nie kombinował tylko wypiaskował i polakierował proszkowo, z dobrym epoksydem jest taki problem, że mało kto to robi bo to raczej farby do zastosowań przemysłowych a te tanie np. z novola to są ciula warte.

 

Sprawdzony i w miarę tani system to oliva https://oliva.com.pl/index.php?modul=Oliva_katalog2&brand=1&newlang=polish

epoksyd + poliuretan.

Edytowane przez slavok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za radę ... poszukam wg Twoich sugestii ....

 

Do lakierowania proszkowego się zniechęciłem - skoro taki fachowiec z wieloletnim doświadzceniem mówi, że już stalowych felg nie chce robić bo szkoda jego pracy ... to coś w tym musi być.

A gdyby zliczyć takie coroczne piaskowanie+lakierowanie to 3, 4 latach zapłacę więcej niż za jakieś sensowne aluminiowe felgi a tego wolałbym uniknąć ;-) 

 

Pytanie czy faktycznie jest tak źle ? jak by wytrzymały 4 lata to jeszcze bym sie na to pisał ;-) ktoś "odnawiał" stalowe felgi ? Możecie napisac ile Wam wytrzymały ? 

Mój szwagier kilka lat temu oddał do renowacji felgi do swojego Jeepa i po pierwszej zimie miał 2/3 koła w pięknym rudym kolorze ... zkładałem, że robił mu to jakiś partacz ale teraz to już nie jestem taki pewien ;-))

 

ps przeglądnąłem ofertę f. Olivia ... to może być ciekawe: np. Bosman 54: "Farba epoksydowa dwuskładnikowa, wysokocynkowa, grubopowłokowa do gruntowania konstrukcji stalowych eksploatowanych  w atmosferze morskiej" ;-))  +  do tego Marina jako nawierzchniowa ;-) i koła mogą pływać ;-)

Tylko kto mi tym pomaluje ... no chyba, żeby dać do piaskowania a potem zasuwać samemu pędzelkiem ;-) tylko efekt może wyjść ... hmmm ... nieciekawy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pędzelkiem to nie polecam  ;) Ale tu masz taki filmik , może coś ci się z niego przyda

http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wykonac-renowacje-felgi-stalowej

Efekt końcowy super, felga jak nowa ale psikaniem jakimś badziewiem w sprayu z castoramy to max dwie zimy, lub jedna dłuższa i rdza wróci ;) jakikolwiek dwuskładnikowy podkład epoksydowy będzie 10x lepszy od akrylowego badziewia w sprayu.

Edytowane przez slavok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też tak myśle, że ta ostatnia warstwa to musi być jakaś markowa farba :)

Widziałam, że Forch ma farby ale do alufelg.

http://www.forch.pl/product.aspx?p=b440674c-6849-4f3a-9f87-ea3dd8897935&g=945cb5ec-3cd3-412b-89e0-9876bb91ab9d

Ponoć są odporne na jak to piszą - "niekorzystne warunki atmosferyczne". Może mają tez coś do stalówek ?

Korzystaliśmy w domu z forcha przy odgruzowywaniu tłumików chałupniczą metodą i fajnie się sprawdza. Znaczy mój facet się męczył  :P ja podziwiałam efekty  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie ... tylko jak to zrobić ... w warunkach "domowych" bez kompresora i umiejętności wypadałoby znaleźć odpowiednie farby chemoutwardzalne w sprayu ... są takie ?

albo zlecić malowanie lakiernikowi - tylko czy będzie chciał sobie "brudzić" sprzęt takimi lakierami - zakładając że w ogóle takie farby chemoutwardzalne (do malowania statków ;-)  można nakładac natryskowo ...

Edytowane przez vonda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farby do malowania statków też nie są żadnym remedium na rdze. Podstawa to odpowiednie przygotowanie powierzchni. Bez tego czym by się nie pomalowało to będzie rdzewiało. Jedyny zysk to, że są dosyć odporne mechanicznie. 

 

I odpowiadając na pytanie czy farby chemoutwardzalne można nakładać natryskowo, to tak można. Jest to nawet preferowana metoda nakładania, dzięki temu farba wnika we wszystkie nierówności metalu itd. Poza tym chyba nikt nie wyobraża sobie że statek wielkości budynku jest w całości malowany pędzlem ławkowcem (choć w sumie przy normalnej codziennej esploatacji odmalowuje się go wałkami i pędzlami :) )

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może wypiaskować a potem dac do ocynkowania ? i ew. na to jakąś specjalną farbą do pow. cynkowanych ?

 

ps co miałeś na myśli pisząc: "Podstawa to odpowiednie przygotowanie powierzchni" Zakąłdam iż lepiej oczyścić niż poprzez pisakowanie to się chyba nie da ... na to odpowiedni podkład i ... można coś wiecej / lepiej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie ... tylko jak to zrobić ... w warunkach "domowych" bez kompresora i umiejętności wypadałoby znaleźć odpowiednie farby chemoutwardzalne w sprayu ... są takie ?

albo zlecić malowanie lakiernikowi - tylko czy będzie chciał sobie "brudzić" sprzęt takimi lakierami - zakładając że w ogóle takie farby chemoutwardzalne (do malowania statków ;-)  można nakładac natryskowo ...

A te felgi są bardzo zardzewiałe? Jeśli nie chcesz ich piaskować, zacznij od szlifowania, papierami ściernymi i włókniną ścierną. Jak masz np  wiertarkę, szlifierkę  lub  dremel, możesz użyć końcówek ściernych. Na pozostałości rdzy można użyć płynu do odrdzewiania. Po odtłuszczeniu użył bym podkładu reaktywnego dwuskładnikowego, można go nałożyć pędzlem. Na wyschnięty podkład można dać jakąś bazę . Wszystko do kupienia w lakierniczym.

 

Ile wytrzyma lakier na felgach stalowych po takim malowaniu, nie wiem. Koszt  materiałów na 4 felgi to ok 100 zl.

Edytowane przez blade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to właśnie dobrze oczyścić powierzchnię z rdzy a potem ją dobrze odtłuścić. Na to leci podkład. 

Co do metod oczyszczania powierzchni ze starej farby i rdzy to można zrobić tzw soda blasting lub szkiełkowania. Podstawowa zaleta w porównaniu do piaskowania to że powierzchnia potem jest "gładka" a nie jak po korundzie. Do odtłuszczania jak ktoś ma chęć i kasę to może np. sobie poczyścić wszystko suchym lodem. Pytanie tylko po co? Tak samo jak dumanie nad tym czy cynkować felgi. 

Oddaj felgi np. tutaj http://felgi-profil.pl/regeneracja_felg (polecam, ja swoje wszystkie felgi własnie tam robię) Cenu uważam przystępne. Oni właśnie felgi szkiełkują a potem na to lakier proszkowy. Będziesz miał problem z głowy na długi czas. 

 

Wiem, że aluminiowe ale efekt ostatniej regeneracji moich ATS'ów wygląda tak

 

PRZED

5f07b974f3567bddm.jpg
 

PO

844708d7c71a9a64m.jpg

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...