Skocz do zawartości

błąd p0171


mariusz77b

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Temat dotyczy błędu p0171 - uboga niby mieszanka. Znalazłem 3 posty , ale wszystkie zaczęte i niedokończone. Chciałbym zacząć i skończyć ten wątek z tym błędem.

Pacjent foret 2003 rok, 2.0 XT LPG, przebiego 120 tys.

Po czyszczeniu przepustnicy pojawił sie i nie może zniknąć płąd p0171 - uboga mieszanka.

Wymieniono:

- przepływkę - bez efektu,

- świece, cewki- bez efektu,

- sondę , 1 i drugą - bez efektu,

- wstawiono emulator pod drugą sondę - bez efektu,

- serwis Subaru z Poznania wskazał na katalizator ??? - badania na stacji kontroli pojazdów wskazała że spaliny są w normie,

- mój mechanik śpsikał kolektor wylotowy pianką, okazał się nieszczelność na łączach, wymieniłem komplet uszczelek na kolektorze wydechowym- bez efektu.

 

Kurde , miałem już w życiu wiele aut , różnych marek , to moje pierwsze Subaru i chyba już ostatnie, bo w żadnym takie cudza się nie działy , mimo że miały większe przebiegi.

 

Szukam dalej. Myślę, gaz ??? Odłączyłem gaz, skasowałem błąd i co ... nic , znowu po 20 km to samo. 

 

Co można, poza wymiana auta chyba na inne jak Subaru , zrobić z tym denerwującym błędem. Auto jeździ normalnie, ale pojawiajacy się bład nie jest normalnym. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób czytało problem ale żadnych wskazówek.

Hmm.... nie wiem czy mam się podzielić tym co było wynikiem mojego pojawiającego się błędu, ale nie będę taki.

Oprócz tego co opisałem powyżej dodatkowo zrobiłem:

- zgodnie z opiniami , sprawdziłem , a jak już wyciągnąłem postanowiłem wymienić wszystkie przedowy gumowe w silniku- bez zmian , po 20 km check się zapalał,

- wymieniłem pompę paliwa- bez zmian, 20 km i znowu,

- wynikiem zapalającego się checku chyło ... nierówne , choć nie wiem dlaczego powierzchania kolektora wydechowego. Wymieniłem wcześniej caly komplet uszczelek , orginały z Subaru. Mój mechanik w końcu rozłożył ręce, ale przypomniał sobie że kiedyś miał podoną sytuacją z VW. Wynikiem pojawiajacego się blędu była nierówna płaszczyzna kolektora. Po ponownym rozebraniu i zawiezaniu kolektora do ślusarza i pomiarze okazało się że faktycznie płaszczyzna kolektora jest nierówna. Po przetoczeniu i wstawieniu znowu orginalnych nowych uszczelek w końcu jeźdzę dalej sowim forkiem. Zroiłem już 1000 km i nic się nie zapala.

 

Miałem już różne samochody z większymi przebiegami i też zasilane LPG - nie lubię diesli - ale nic podobnego mi się nie zdarzyło .

 

Mam tylko pytanie w właściwie dwa:

- dlaczego ja ,

- a poważne , to co mogło spowodować że płaszczyzna kolektora wydechowego się zniekształciła. Nie nie spadło , nie nie uderzyło , a tu taki zonk i takie koszty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś napisać, co oznacza wg Ciebie "zniekształcenie kolektora"? Chodzi o zniekształcenie płaszczyzny  "flanszy" przykręcanej do bloku, tam gdzie idą uszczelki i śruby? Elpegie dość łatwo wyeliminować z możliwych przyczyn - wystarczy poobserwować korekcje krótki i długie w tych samych warunkach przełączając PB/LPG. Imo - u Ciebie obstawiałbym raczej np zachlapanie gorącego kolektora wodą i jakieś tam odkształcenie go, niż cokolwiek zawiązanego z LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym jednak stawial na LPG - sprawdz moze AFR jaki masz na LPG bo bycmoze masz ustawiona zbyt uboga mieszanke w jakims tam zakresie obrotow. Uboga mieszanka to wyzsza temperatura spalania mieszanki wiec moze tutaj bym szukal problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam na mysli płaszczyznę tam gdzie idą śruby i uszczelki.

LPG to nie ma z tym raczej nic współnego, gdyż, błąd pokazywał się też po 20 km po odłączeniu gazu. Gaz odciąłem od razu , żeby wyeliminować jedną z przyczyn.

Tak tylko z ciekawości poruszyłem kwestią związana z odkształceniem kolektora.

Woda to chyba raczej nie. Mam zamontowaną stalową osłonę pod silnikiem i jest to tak zabudowane że woda raczej tam się do dostaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

WItam,

odgrzeje trochę temat. Mam ten sam problem ale w Forku bez gazu. Na razie gdybania nic nie pomogły :) ale zastanawiam się w ogóle od czego zacząć? 

Błąd wyskakuje tylko jak auto postoi z 5 min na wolnych obrotach, nigdy podczas jazdy. Zarzuca wtedy również lekko silnikiem na boki.

Ma ktoś może pomysły jak się do tego zabrać?

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądałeś do środka katalizatora ? Tego w kolektorze ? To, że spaliny są w normie moim zdaniem jeszcze nic nie znaczy. Ja bym zwalił kolektor i zajrzał czy czasem się nie zapchał/stopił katalizator.


Przy okazji, LPG, a zawory kiedy były ostatnio regulowane i jaki przebieg już na LPG ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jumpman do mnie piszesz z tym gazem? U mnie gazu nie ma.

Auto stału rok w warsztacie z powodu wymiany silnika. Wymieniłem filtry powietrza i kabinowy i na arzie blad sie nie pojawia ale dalej lekko rzuca silnikiem na boki. 

mariusz77b też miałeś takie rzucanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

 

W Subaru czasem zdarzają się cuda, jak min stukowe spalanie:) Sam osobiście nie miałem tylu przypadłości w żadnych innych autach ...

 

Powodzenia 


Leszek , u mnie z rzucaniem na boki silnika była przyczyna związana z wałkiem rozrządu i wariatorem. Po wymianie w ASO jak ręką odjął, wszystko wróciło do normy i kołysanie ustało 

 

Powodzenia 

 

Pozdrawiam 

diamond 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszek . 

 

 

Ciężko mi powiedzieć co, bo to pewnie serwisu zadanie, mogę się tylko podzielić własnym doświadczeniem. U mnie odpadły cewki, Sonda była wymieniona. W ASO w Mikołowie "Majster" w ciągu kilku godzin zdiagnozował wałek i wariator. We wcześniejszym nieautoryzowanym warsztacie brany był też czujnik położenia wału. Ale to też okazało się tylko przypuszczeniem. Przepływka wyszła by zaraz na kompie i silnik moim zdaniem miałby nierównie szalejące obroty. Natomiast wiem że w ASO mają dedykowane programy do Subaru i wszystkie inne warsztaty w których się serwisowałem maiły problem z diagnozą i określeniem czego dotyczyły błędy, oraz nie były widoczne błędy historyczne jak i brak możliwości wyczyszczenia kompa.. Tak jak pisałem , dzielę się swoim doświadczeniem i mogę się mylić. Zdaję sobie sprawę że bark poprawy lub wyeliminowanie przyczyny jest bolesne dla duszy i kieszeni..

 

Pozdrawiam  i powodzenia

 

diamond


Sondy masz OEMy? Pamiętam że wymieniłem na zamiennik BOSCHA i nie pomogło, natomiast zamiennik z DENSO był idealnym rozwiązaniem i CE znikł z deski. Zapłaciłem zdaje się ok 360 złociszy polskich a OEM kosztuje ok Tysiąca złotówek, więc jest różnica a producentem OEMu jest zdaje się wspomniany Denso. 

Wiem że też gdzieś na forum ktoś miał podobne objawy i katalizator był przyczyną i w końcu skończyło sie u tego kogoś na wycięciu i wstawieniu alternatywnego rozwiązania... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę czekał na wieści, choć jak już wspomniałem mam też swoje doświadczenia z rzucaniem silnika lub jak też nazwano w serwisie " kołysaniem".. Mogę Ci też przesłać listę którą odhaczałem eliminując wszystkie nawarstwione rzeczy + zdjęcia :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@diamond, poczekam na razie od czego zaczną. Zauważyłem ostatnio, że wydech dziwnie pierdzi i spaliny w dwóch miejscach wychodzą. Może to powoduję jakieś zawirowania. 

Jeśli zobaczę, że błądzą we mgle to na pewno się zgłoszę. Dzięki za propozycje i chęci.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...