Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

Klocki przód wymieniłem pierwszy raz po 45 k km,  zmieniłem na inne polecane markowe. Przejechałem na nich 25 tysięcy, piszczały, gorzej hamowały niż fabryczne i były twarde bo tarcze poszłyyyyyy.  Jedyny plus nie pyliły jak  oryginalne. Pojechałem i wymieniłem przód tarcze i klocki na OEM i wszystko wróciło do normy, nie piszczą, hamują i ogólne wrażenia  z jazdy bardzo pozytywne. Z tyłu pomimo ponad 100 k km klocki i tarcze w bardzo dobrym stanie jeszcze fabryczne.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kukson napisał:

Jak się robi po mieście z 500 ale w tydzień to oem znikają dosyć szybko.

My z żoną robimy 1500 po mieście miesięcznie. Klocki/tarcze nie znikają, wytrzymują około 50 tys kilometrów. Technika jazdy jest ważna i nie chodzi tu o jazdę emerycką.

Teraz jeżdzimy przewaznie Wranglerem i to dłubanym, a po ponad 30 tys km klocki w porządku. Natomiast mój kolega też w nowym Wranglerze wymieniał już klocki i tarcze po 20 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, mechanik napisał:

My z żoną robimy 1500 po mieście miesięcznie. Klocki/tarcze nie znikają, wytrzymują około 50 tys kilometrów. Technika jazdy jest ważna i nie chodzi tu o jazdę emerycką.

Teraz jeżdzimy przewaznie Wranglerem i to dłubanym, a po ponad 30 tys km klocki w porządku. Natomiast mój kolega też w nowym Wranglerze wymieniał już klocki i tarcze po 20 tys.

OEM klocki średnio tyle wytrzymują 40-50 tysięcy normalnej bez brawury jazdy choć lepsze heble teraz mam najechane z 70 tysięcy i nie zapowiada się szybko na wymianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
5 minut temu, mechanik napisał:

Koledzy, nadejszła wiekopomna chwiła, wystawić na sprzedaż nasze Subaru Forester XT my2016, platinum.

Jak coś to pisać.

Sporo ich ostatnio na rynku wtórnym się pojawiło. Zostaniesz Subaru-less?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tsunetomo napisał:

Sporo ich ostatnio na rynku wtórnym się pojawiło. Zostaniesz Subaru-less?

No niestety, ale w obecnej ofercie Subaru nie ma auta które może zastąpić FXT.

Z drugiej strony będzie kolejny Wrangler. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mechanik napisał:

No niestety, ale w obecnej ofercie Subaru nie ma auta które może zastąpić FXT.

Z drugiej strony będzie kolejny Wrangler. :)

Gratulacje. Mój 7-letni syn uwielbia to auto i prawie namówił Żonę, ale po jeździe próbnej powiedziała że gorzej prowadzącego się auta nie miała okazji prowadzić ;) Stanęło na GLB AMG. 

Na XV i e-boxera nawet nie chciała dać się na jazdę namówić widząc porażające osiągi. Ja też "jestem skazany" na starsze modele Subaru - zaraz rozpocznie się przekłada Legasia Spec B WR-limited oraz rozważam zakup wolnossącej Imprezy na rozbijanie się po szutrach ;) No ewentualnie BRZ do zabawy na tor... ale też używka. Nowe niestety nie dla mnie...

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Tsunetomo napisał:

Żonę, ale po jeździe próbnej powiedziała że gorzej prowadzącego się auta nie miała okazji prowadzić ;)

Jaka generacja, jaka wersja (długi czy krótki), fabryczny czy motany? 

To auto jest tak fajne, że nie mogę powiedzieć nic obiektywnie. Zabawa w terenie na jaką pozwala, do tego ludzie którzy jeżdżą tymi autami, machajacy do siebie na drodze sprawia że wszystko inne to głupstwa. 

De facto ostatnia generacja na prawdę jest ucywolizowana, z fajnym audio i osiągami którymi na asfalcie skopie każde Subaru w obecnej ofercie (niestety :(, boleję nad tym). Żona używa na co dzień, przez półtora roku zrobione 36 tys km i byłoby wiecej gdyby nie Covid-19 - wysypał się wyjazd na Ukrainę. 

Na prawdę nie znam innego auta przyspieszającego do stówy w mniej niż 8 sekund, pozwalające podróżować na autostradzie z prędkościami 160 - 170 na tempomacie, które w terenie pozwala skopać Patrola. 

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mechanik napisał:

Jaka generacja, jaka wersja (długi czy krótki), fabryczny czy motany? 

To auto jest tak fajne, że nie mogę powiedzieć nic obiektywnie. Zabawa w terenie na jaką pozwala, do tego ludzie którzy jeżdżą tymi autami, machajacy do siebie na drodze sprawia że wszystko inne to głupstwa. 

De facto ostatnia generacja na prawdę jest ucywolizowana, z fajnym audio i osiągami którymi na asfalcie skopie każde Subaru w obecnej ofercie (niestety :(, boleję nad tym). Żona używa na co dzień, przez półtora roku zrobione 36 tys km i byłoby wiecej gdyby nie Covid-19 - wysypał się wyjazd na Ukrainę. 

Na prawdę nie znam innego auta przyspieszającego do stówy w mniej niż 8 sekund, pozwalające podróżować na autostradzie z prędkościami 160 - 170 na tempomacie, które w terenie pozwala skopać Patrola. 

Ja nie mówię, że tak nie jest i mi też Wrangle się podoba. Wersja, którą jeździliśmy to była 5-drzwiowa, na oponach terenowych. Faktycznie, jadąc z tyłu z synem (zachwyconym) miałem wrażenie, że w okolicach 100km/h coś to myszkuje po asfalcie, hałas też był znaczny. Sprzedawca zarzekał się, że wersja na innych oponach to inny świat i do miasta super, ale na pytanie dlaczego w centrum Warszawy mają do jazdy wersję taką właśnie, a terenu brak, nie odpowiedział. Auto poległo sromotnie... nie wiem na ile efekt "popsuł" też CLS, którym Żona jeździ na co dzień, który jest precyzyjny w prowadzeniu jak chirurgiczny skalpel w zestawieniu z siekierą. Mimo wszystko na jej potrzeby (miasto, miasto i sporadycznie trasa) Wrangler nie broni się niczym vs GLB. Oprócz niewątpliwie oryginalności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Tsunetomo napisał:

Sprzedawca zarzekał się, że wersja na innych oponach to inny świat i do miasta super

To prawda, ale... 

My mamy dwa komplety kół i te cywilne AT zakladadamy już coraz żadziej i pewnie te koła po prostu sprzedam. Do tego zmieniamy opony na 35". Nowoczesne MT też jeżdżą inaczej niż 100% rolniki. Pechowo, że opony standardowo montowane we Wranglerze to Bfg KM2,  są właśnie bardzo hałaśliwe. 

Na nowoczesnych AT, na niskim profilu auto jedzie na czarnym dużo lepiej i mega cicho tyle że co z tego jeśli w weekend czy po pracy spotykamy się w terenie, że jeśli jedziemy w Bieszczady, czy gdzie kolwiek to i tak spotkamy się z ekipą? Żona też po pracy lubi zjechać z asfaltu, czy jak ostatnio zabrała koleżanki na rajd w dniu Kobiet (de facto zajęła pierwsze miejsce B)). 

Jeśli auta w terenie wogule ktoś nie używa to inna bajka oczywiście i to z kolei nie nasza bajka. Ale spotyka się Wranglery również na szosowych oponach.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mechanik napisał:

To prawda, ale... 

My mamy dwa komplety kół i te cywilne AT zakladadamy już coraz żadziej i pewnie te koła po prostu sprzedam. Do tego zmieniamy opony na 35". Nowoczesne MT też jeżdżą inaczej niż 100% rolniki. Pechowo, że opony standardowo montowane we Wranglerze to Bfg KM2,  są właśnie bardzo hałaśliwe. 

Na nowoczesnych AT, na niskim profilu auto jedzie na czarnym dużo lepiej i mega cicho tyle że co z tego jeśli w weekend czy po pracy spotykamy się w terenie, że jeśli jedziemy w Bieszczady, czy gdzie kolwiek to i tak spotkamy się z ekipą? Żona też po pracy lubi zjechać z asfaltu, czy jak ostatnio zabrała koleżanki na rajd w dniu Kobiet (de facto zajęła pierwsze miejsce B)). 

Jeśli auta w terenie wogule ktoś nie używa to inna bajka oczywiście i to z kolei nie nasza bajka. Ale spotyka się Wranglery również na szosowych oponach.

 

No i właśnie o to chodzi - jeśli nie bawisz się w błocie czy nawet w lekkim terenie na co dzień, tylko żyjesz w tzw. "miejskiej dżungli", to Wrangler nie ma sensu. Jak już wyniosę się w góry na wieś, to na bank sobie takiego kupię. I taką też wersję sprzedałem synowi :) 

No, chyba że jednak zamiast Wranglera będzie Gelenda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mechanik napisał:

Koledzy, nadejszła wiekopomna chwiła, wystawić na sprzedaż nasze Subaru Forester XT my2016, platinum.

Jak coś to pisać.

mam identyczny model,z ciekawosci,jaka cena?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tsunetomo napisał:

No i właśnie o to chodzi - jeśli nie bawisz się w błocie czy nawet w lekkim terenie na co dzień, tylko żyjesz w tzw. "miejskiej dżungli", to Wrangler nie ma sensu. Jak już wyniosę się w góry na wieś, to na bank sobie takiego kupię. I taką też wersję sprzedałem synowi

Przypomniałem sobie właśnie, znam z któregoś ze spotów Kolegę z nowym Wranglerem. Przesiadł się z BMW X6. Jeździ fabrycznym autem, bez modów, na 100% szosowych oponach. Z czarnego nie zjeżdża. Jest bardzo zadowolony. Jak widać są i tacy.

Fakt że auto bardzo oryginalne, do tego jak zdejmiesz hard top i drzwi - czad! 

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mechanik napisał:

Przypomniałem sobie właśnie, znam z któregoś ze spotów Kolegę z nowym Wranglerem. Przesiadł się z BMW X6. Jeździ fabrycznym autem, bez modów, na 100% szosowych oponach. Z czarnego nie zjeżdża. Jest bardzo zadowolony. Jak widać są i tacy.

Fakt że auto bardzo oryginalne, do tego jak zdejmiesz hard top i drzwi - czad! 

Kwestia potrzeb jak widać :) zawsze łatwiej wranglerem po czarnym niż Ferrari w błocie ;) choć ani jedno ani drugie do tego nie zostało stworzone. 

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio kilka razy pojawił się u mnie problem przy składaniu/rozkładaniu lusterka od strony kierowcy.

Miałem przypadki, że w ogóle nie ruszało, albo np zatrzymywało się w połowie drogi.

 

Ktoś z was, drodzy forumowicze, miał podobny przypadek? Może ktoś dysponuje jakimś schematem, jak się tam dostać aby posprawdzać kable i mechanizmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czy w Foresterze SJ rok 2015 w dyferencjale przednim korek wlewu jest prawidłowo zaznaczony?

 

DF8DC7D0-0138-4534-A2EB-F2B4406263DD.jpeg

 

To ja potwierdzę, że ściąga się ten kapturek (odpowietrzenie) - wlew do dyfra przedniego 

Edytowane przez Gość
rowiązanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2020 o 19:23, marol napisał:

Czy w Foresterze SJ rok 2015 w dyferencjale przednim korek wlewu jest prawidłowo zaznaczony?

 

DF8DC7D0-0138-4534-A2EB-F2B4406263DD.jpeg

 

To ja potwierdzę, że ściąga się ten kapturek (odpowietrzenie) - wlew do dyfra przedniego 

Zaznaczyłeś przecież połączenie jakiejś rurki ze skrzynią biegów. Nie widać na zdjęciu korka. 

Jeśli Dyfer jest w skrzyni biegów to według mnie może być smarowany tym samym olejem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mechanik napisał:

Zaznaczyłeś przecież połączenie jakiejś rurki ze skrzynią biegów. Nie widać na zdjęciu korka. 

Jeśli Dyfer jest w skrzyni biegów to według mnie może być smarowany tym samym olejem. 

 Tak, i ten korek (rurkę) zdejmujesz delikatnie (jest na dwóch oringach). Miejsce wskazane jest to wlew oleju do przedniego dyferencjału.

Dyfer w tym przypadku nie jest smarowany tym samym olejem.

Skrzynia to CVT, idzie tam olej inny, do dyfrow inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...