Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

Właśnie zrobiłem XT prawie 2,5 kkm do Francji na biscay, fotek załadowany na maksa, 3 osoby, bagaże po sufit, 3 rowery na haku. Spalanie według kompa 9,2

Średnie z ostatnich 3000 km 11.4 ltr/100 km, co uważam OK w suvie z permanentnym napędem na obie osie i silnym silnikiem benzynowym (przejechane latem, miasto, trasa, autostrady mniej więcej po równo).

Niższe spalanie mieliśmy w Foresterze również obecnej generacji ale z silnikiem wolnossącym średnio około dwa litry mniej.

Aby spalanie XT znalazło się w okolicach wyników wolnego ssaka należy zwyczajnie jechać powoli, lub z góry, z wiatrem. Często sytuacja na drodze zmusza do mało dynamicznej i wolnej jazdy, droga opada serpentynami. Jeśli jednak Forester z benzynowym silnikiem ma regularnie nie przekraczać 10 litrów na 100 km lepiej od kupić wolnego ssaka, ponieważ i tak ani dynamiczniej ani szybciej XT pojechać się nie da.

Takie wnioski po przejechaniu 70 tys km Foresterem 2.0 n/a MY13 i 35 tys km XT MY16. Dodam że jestśmy bardzo zadowolony z obu tych aut, wybierając XT nie kierowaliśmy się kryterium spalania. 

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 jak ktoś dużo jeździ to w końcu zrozumie że szybciej nie oznacza wcześniej , szczególnie u nas  gdzie lecisz lewym 140/160 bez tempomatu , zdenerwowany i zmęczony albo 100 prawym na tempomacie z pełnym luzem .  

średnia z całego wypadu 7.4 z komputera i 6,85 z dystrybutora 600 km trasy + 100 km miasta krótkie odcinki .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam jakiś problem z Forkiem z uruchamianiem, tzn. co raz częściej (obecnie raz na kilka dni) zdarza się coś takiego, że trzeba znacznie dłużej kręcić rozrusznikiem i czasami samochód nie odpala, albo po którymś zakręceniu rozrusznikiem silnik zaskakuje, wydaje jakiś głośny metaliczny huk, przez chwilę nie mam mocy, jedzie bardzo kiepsko, a potem mu przechodzi i wszystko wraca do normy. Najpierw ASO wymieniło akumulator, teraz wgrali nowy soft, ale nic się nie zmienia. Dziwi mnie ten metaliczny huk, który pojawia się w tej sytuacji, rozrząd może? Macie jakieś pomysły? Auto na gwarancji, obecnie przebieg 50tys. km, poza tym żadnych problemów z autem. Raz tylko, ok. 20tys. temu kilka razy mocno szarpnął przy dynamicznym przyspieszaniu...

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.08.2017 o 14:10, tzd napisał:

 

Na amerykanskim forum piszą, że Forki z obecnej generacji z pierwszego okresu produkcji miały sporo wad wieku dziecięcego, w tym dziwnie działające cvt, w związku z czym niektórzy planują poczekać do my20 a nie kupować nowinki zaraz po premierze.

 

Ciekawy jestem Waszych doświadczeń, kto z Was ma rocznik 2013/2014 ?

 

ja mam 2014, przejechałem nim 102 kkm, nie zauważyłem niczego niepokojącego w działaniu CVT, do tej pory wszystko działa bezproblemowo. Próby czasu nie wytrzymało tylko gniazdo ori haka, coś podmokło i zardzewiało. No i dziś mam problem wróciłem z wczasów i nie działa zamykanie bagażnika elektryczne - przy próbie naciśnięcia jest trzykorotny krótki sygnał dzwiękowy -wie ktoś może co to może być ? pewnie coś zablokowałem nieświadomie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jaszyn napisał:

No i dziś mam problem wróciłem z wczasów i nie działa zamykanie bagażnika elektryczne - przy próbie naciśnięcia jest trzykorotny krótki sygnał dzwiękowy

Sprawdż przycisk pamięci wysokości otwierania pokrywy bagażnika (po lewej stronie na wysokości kolana kierowcy). Nie powinien być wciśnięty.

Może też pomódz odpiecie klemy aku na chwilę.

U mnie tak stało się raz, jak się okazało nie miało to związku z przyciskiem pamięci. System naprawił się sam - żona nie zdążyła pojechać do serwisu. Nie wiem czy tak sam z siebie system zgłupiał, czy coś nie tak wcisnęliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, mechanik napisał:

Sprawdż przycisk pamięci wysokości otwierania pokrywy bagażnika (po lewej stronie na wysokości kolana kierowcy). Nie powinien być wciśnięty.

Może też pomódz odpiecie klemy aku na chwilę.

U mnie tak stało się raz, jak się okazało nie miało to związku z przyciskiem pamięci. System naprawił się sam - żona nie zdążyła pojechać do serwisu. Nie wiem czy tak sam z siebie system zgłupiał, czy coś nie tak wcisnęliśmy.

dzięki przycisk od ograniczenia wyskości sprawdzałem. Spróbuje może w wolnej chwili  z klemami,  do tej pory wszystko działało. 

37 minut temu, Kukson napisał:

Problem z klapą to standard ale plusem jest że można ręcznie to zrobić.

do tej pory  było ok

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś obecnie decyduje się na wersję wolnossącą to przecież jest świadomy jej osiągów i spalania - myślę, że nie każdy użytkownik Forka marzy o wersji XT - są osoby, dla których 150KM będzie wystarczające, tym bardziej będzie im wystarczało 170KM - spalanie pewnie będzie podobne, a dynamika może i nieco lepsza, a jak ktoś będzie chciał mieć nieco więcej pod nogą to sobie kupi 2.0 DIT i szafa gra :)

Poza tym, jak to tutaj bywa, wątek jak nic dryfuje w kierunku wniosku o wyższości Skody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.08.2017 o 23:52, mechanik napisał:

Średnie z ostatnich 3000 km 11.4 ltr/100 km, co uważam OK w suvie z permanentnym napędem na obie osie i silnym silnikiem benzynowym (przejechane latem, miasto, trasa, autostrady mniej więcej po równo).

Niższe spalanie mieliśmy w Foresterze również obecnej generacji ale z silnikiem wolnossącym średnio około dwa litry mniej.

Aby spalanie XT znalazło się w okolicach wyników wolnego ssaka należy zwyczajnie jechać powoli, lub z góry, z wiatrem. Często sytuacja na drodze zmusza do mało dynamicznej i wolnej jazdy, droga opada serpentynami. Jeśli jednak Forester z benzynowym silnikiem ma regularnie nie przekraczać 10 litrów na 100 km lepiej od kupić wolnego ssaka, ponieważ i tak ani dynamiczniej ani szybciej XT pojechać się nie da.

Takie wnioski po przejechaniu 70 tys km Foresterem 2.0 n/a MY13 i 35 tys km XT MY16. Dodam że jestśmy bardzo zadowolony z obu tych aut, wybierając XT nie kierowaliśmy się kryterium spalania. 

Nie wiem jak jeździsz, ale trasa na wakacje z rodziną i rowerami na haku to nie czas i miejsce na popisy dynamiki. Jest więc spokojnie, w Polsce i w Niemczech tempomat ustawiony na 135. Francja inna bajka, tam nawi wytycza trasę z opcją omijania dróg płatnych ( nie chodzi o zaoszczędzenie kilku EUR ale o kolejki na bramkach w szczycie sezonu) - przejechałem cała  Francje drogami lokalnymi i ekspresowkami. Tam prawie nikt nikogo nie wyprzedza, wszyscy jadą grzecznie jeden za drugim z maksymalną dozwoloną prędkością, jest spokojnie, bezpiecznie i efektywnie. Nie jak w Polsce, gdzie zawsze znajdzie się "niedzielny" kierownik, który będzie się turlał 65 km/ h na trasie gdzie wolno 90 , a za nim kolumna wnerwionych kierowców wyprzedzających na trzeciego. Po tysiącu km we Francji, rozumiem tamtejszego klienta który nie potrzebuje forka XT i 240 koni pod maską.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez żartów w PL jeździ się bardzo szybko i prawie nikt tu nie przestrzega przepisów w porównaniu do żabojadów to u nas 90% to rajdowcy . U nas 100 w mieście to standard a tam "pirat drogowy"

Wystarczy przypomnieć zakopiankę gdzie idioci wyprzedzają każdego nie zważając na warunki.

To samo jest na autostradach u nas 160 na lewym to mało i już masz miganie światłami a tam mało kto jedzie więcej niż 130.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Karenz napisał:

bez żartów w PL jeździ się bardzo szybko i prawie nikt tu nie przestrzega przepisów w porównaniu do żabojadów to u nas 90% to rajdowcy . U nas 100 w mieście to standard a tam "pirat drogowy"

Wystarczy przypomnieć zakopiankę gdzie idioci wyprzedzają każdego nie zważając na warunki.

To samo jest na autostradach u nas 160 na lewym to mało i już masz miganie światłami a tam mało kto jedzie więcej niż 130.

Zgadzam się z @Jaca68 jednak potrzebne jest moim zdaniem pewne wyjaśnienie. Byliśmy z żoną autem we Francji miesiąc (Alpy, Chamonix, Lazurowe Wybrzeże, Pireneje).

Dodać mianowicie należy, że w PL roi się od absurdalnych ograniczeń prędkości i ruch idzie płynnie jeśli się tych reguł nie respektuje (łącznie z Policją). Droga dwujezdniowa z dwoma pasami, gdzie we Francji znak ogranicza prędkość do 100km/h u nas jes to przecież teren zabudowany więc wszyscy teoretycznie przepisy lamią, bo pojazdy jadą tam zwykle około 70km/h. Warto wspomnieć o interpretacji terenu zabudowanego - we Francji oznacza to faktycznie miasto np znak 'Cannes' stoi przez samym miastem - u nas znak Gdynia stoi w szczerym polu - ze wszelkimi konsekwencjami tzn. ograniczenie predkości. Dodatkowo wspomnieć należ, że wogole limity prędkości we Francji są ustalone wysoko, często zwykłym autem przeciętny kierowca pojedzie wolniej - przykładowo droga z Frejus do Cannes kręta a znak pozwala jechać 90km/h. U nas na takiej drodze jest 40km/h a miejscami 20km/h. Przykład dróg dwupasmowych w mieście gdzie znak pozwala jechać 100km/h u nas 50km/h bo przecież teren zabudowany. To wszystko plus sieć autostrad powoduje, że jeździ się inaczej, szybciej a spokojniej i zgodnie z przepisami.

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przejechałem np. Drogę N80 od Chalon Sur Saone na zachód. Prawie 200 km drogi na przemian jednopasmowej że wstawkami dwupasmówki. Na całym odcinku jednopasmowki zakaz wyprzedzania. I nie ma potrzeby wyprzedzać, bo cała kolumna aut jedzie z maks dozwoloną prędkością , nie ma dziadków lub innych kierowników, którzy na 90 jadą 65 bo im się tak podoba i mają gdzieś korek zbierający się za nimi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, mechanik napisał:

u nas znak Gdynia stoi w szczerym polu - ze wszelkimi konsekwencjami tzn. ograniczenie predkości.

 

Takich konsekwencji już nie ma i to o wielu lat. Tylko znak "Teren zabudowany" wprowadza ograniczenie. Tablice z nazwami miejscowości są stawiane w granicach administracyjnych i nie mają żadnego związku z ograniczeniami prędkości (no, chyba że jednocześnie  jest znak ograniczenia prędkości, to wtedy takie ograniczenie obowiązuje w całej miejscowości, nie jest odwoływane np. przez skrzyżowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, subleo napisał:

 

Takich konsekwencji już nie ma i to o wielu lat. Tylko znak "Teren zabudowany" wprowadza ograniczenie. Tablice z nazwami miejscowości są stawiane w granicach administracyjnych i nie mają żadnego związku z ograniczeniami prędkości (no, chyba że jednocześnie  jest znak ograniczenia prędkości, to wtedy takie ograniczenie obowiązuje w całej miejscowości, nie jest odwoływane np. przez skrzyżowania).

Masz rację, ale myślę, że @mechanik właśnie taki znam (teren zabudowany) miał na myśli. Prawdą jest, że w Polsce ograniczenia prędkości są ustawiane "z d*py", więc kierowcy je lekceważą. Jeśli masz ograniczenie do 70 to bankowo możesz pojechać 90. Ja zauważyłem, że jak w Niemczech masz ograniczenie do 70 to przy 90 jest już niebezpiecznie. W Polsce chyba ograniczenia prędkości mają być d*pochronami dla urzędników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Czarne_Koronkowe napisał:

W Polsce chyba ograniczenia prędkości mają być d*pochronami dla urzędników.

 

Dokładnie tak jest. Masa zakazów, których wiadomo że nikt nie będzie przestrzegał, ale dzięki temu nic nie trzeba robić i w razie czego można przecież wszystko zwalić na zakaz. Do tego miliony znaków rozstawionych co kilka metrów, a policja zainteresowana wyłącznie suszeniem zza krzaka  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...