Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

@@Woszkowaty, Jak wymienisz to daj znać. Potrzebny jakiś reset czy coś?

 

Siemka !  :) Wymiana jest banalnie prosta, zajmuje dosłownie 2 minuty, tak jak @@MForbi napisał. Bez żadnych resetów, ustawień , ...

Z racji tego, że czynność jest bardzo prosta - zleciłem ją 13-letniemu synowi, m.in. po to, żeby oprócz trenowania kciuków nabył też trochę zdolności manualnych.

 

Filmik dla ułatwienia:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w takim ?

kluczyk-subaru-forester.jpg

Taki miałem w poprzednim MY2013 2,0n/a exlusive. W tym wypadku kluczyk jest jedynie pilotem, więc bez watpliwości jedynie wymiana baterii (sam wymieniałem bo kluczyk działał z coraz blizszej odległości.

Wersje platinum mają 'key less', dlatego padło podejrzenie, ze wymiana baterii może wymagać jakiejś dodatkowej czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@@Woszkowaty, Jak wymienisz to daj znać. Potrzebny jakiś reset czy coś?

 

Siemka !  :) Wymiana jest banalnie prosta, zajmuje dosłownie 2 minuty, tak jak @@MForbi napisał. Bez żadnych resetów, ustawień , ...

Z racji tego, że czynność jest bardzo prosta - zleciłem ją 13-letniemu synowi, m.in. po to, żeby oprócz trenowania kciuków nabył też trochę zdolności manualnych.

 

Filmik dla ułatwienia:

 

Wszystko jest w instrukcji - rozdział 11-57 Konserwacja i serwisowanie. Nic nie piszą o resetach,  ustawieniach itp. 

 

Pozdrawiam, Promil_one

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ori osłona silnika stalowa nr E515ESG000 

http://www.sklep.subaru.pl/pl/p/Oslona-silnika-stalowa/496

Chroni też skrzynie biegów ? czy skrzynia jest narażona na uderzenia .

 

Opiszę sytuacje sprzed 2 dni , jechałem dusterem po drodze gruntowej miedzy polami w śniegu kopnym .(forkiem sie boje zapuszczać bo ma słabe opony ) .

Przy wyjeździe na asfalt były pryzmy śniegu pozostawione przez spychacz  , no cóż nie stanowiło to dla mnie  jakieś wielkiej przeszkody więc dodałem gazy z zamiarem przebicia .

Śnieg okazał się lodem a ja wybiłem się z progu  brzuchem . Ofiarom lodu padła osłona silnika oraz nadkole i minimalnie wydech .

Skrzynia biegów jest ustawiona w daci poprzecznie więc jest w miarę wysoko a w subaru nisko i wzdłużnie , chciał bym ją uchronić przed takimi zdarzeniami .  

Na szczęście osłona do rumuna kosztuje 100 zł na allegro więc obyło się bez wielkich strat .

 

W forku mam juz  osłonę dyfra . 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle rozumiem że lądowanie z telemarkiem , a jak by tam był zasypany kamień ?

Byłem świadkiem w czasie gościnnego pobytu w Białymstoku takie sytuacji, nie było gdzie zaparkować poza jednym wolnym miejscem które częściowo zajmowała pryzma śniegu. Pan stwierdził ze co dla niego przecież ma dużego Suva :)

Przesunął pryzmę i zaparkował a tu niespodzianka w śniegu klomb betonowy który był zasypany od przodu

Dalej sobie dopowiedzcie

Skrzynie chyba nie jest osłonięta

Edytowane przez polak900
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest osłonięta. Tak samo jak tylna część silnika. Dlatego zanim pokonasz przeszkodę dobrze ją oceń. ;) Bo zanim dojdziesz do skrzyni możesz uszkodzić inne rzeczy po drodze. Zderzak też nie jest pancerny, i przepychając taką lodową pryzmę możesz w nim urwać zaczepy mocowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jakim przebiegu wymienialiscie klocki? Ile taka przyjemność kosztuje? Wlasnie minął rok i za tydzień pyknie 45.000 km. Chce sie przygotować finansowo na przegląd ;)

Przy właśnie takim przebiegu ;) Cena to 400 kilka złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy jakim przebiegu wymienialiscie klocki? Ile taka przyjemność kosztuje? Wlasnie minął rok i za tydzień pyknie 45.000 km. Chce sie przygotować finansowo na przegląd ;)

 

Przy właśnie takim przebiegu ;) Cena to 400 kilka złotych.

Mi przednie klocki starczyły do 60k. Przy przeglądzie na 45k warsztat mówił, że do kolejnego mogą się skończyć, ale się nie skończyły. Lecz wymiana była razem z tarczami, więs przegląd 60k kosztował 3200 pln z hakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ten efekt nazywa się  "turbina" i ona tak "świszczy"  ;)   :yahoo:

Czyli co ? Turbina pada ? Wcześniej tego nie było, a pojawiło się nie dawno.

 

Nie no bo jak by to świadczyło o padaniu "wiatraka" to znaczy ze od roku jeżdzę FXT N/A   ;) .

Mi dzisiaj wczoraj padł totalnie akumlator w aucie w garażu podziemnym na -3. Dwa lata już stoi w tym garażu, zaliczał nawet dwutygodniowe postoje i zawsze odpalał (czasami troszeczkę później). Dzisiaj podchodzę (5 dni stania), otwieram, wciskam start i nawet nie spróbował zakręcić. Po kilku godzinach w aucie nie działało już nic, kompletnie. Jakieś zwarcie rozładowało totalnie akumlator, bo na pewno nie była "lampka"? Na kable też nic się nawet nie zaświeciło oprócz drobnej lampki przy szyberdachu o odpaleniu nie wspominając. Ktoś miał podobnie? :(

No tak się zdarza :( . Mój stał trzy tygodnie w garażu bez jazdy i bateria "zdechła" do tego stopnia że nawet centralny nie działał (zamek) trzeba było otwierać kluczykiem awaryjnym. Stary aku na test (oczywiście po ponownym ładowaniu) i wyszło że sprawność baterii (pojemność) na poziomie 38% a prąd rozruchowy na poziomi 42 %. Wiec jest nowe aku i po sprawie, ogólnie wydaje mi się że dla aut mało jezdzonych i stojących w garażach podziemnych (bunkrach) i wyposażonych w dodatkowe odbiorniki jakimi jest ogólnie system "Keratronik" pojemność na poziomie 42 lub 48 (nie pamiętam dokładnie jaki był zainstalowany) Ah to trochę za mało. Ogólnie to już nie jest pierwszy przypadek że oryginalne akumulatory padają w autach które stoją w podziemnych garażach... a taki urok tych baterii :). Wymień na 60-65 Ah i powinno byc dobrze przez kolejne 2-3 lata. :D

 

OEM 48 Ah za cienki i wstawiłem 75 AH, Zmiescił sie i nawet po miesiącu odpali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jakim przebiegu wymienialiscie klocki? Ile taka przyjemność kosztuje? Wlasnie minął rok i za tydzień pyknie 45.000 km. Chce sie przygotować finansowo na przegląd ;)

 

Ja mam przejechane 60k i klocków jest jeszcze połowa.

Nie rozumiem, jak można zedrzeć klocki przez 30k. ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie wiem ile się czeka bo nigdy nie miałem z tym problemów. W kolejnych OBK'ach mimo ISR pracowały poprawnie min. 4 lata......

Z drugiej strony z tym czekaniem to chyba przesada każde ASO ma akumulatory na stanie/wystawce.

 

To nie jest kwestia padnięcia alternatora tylko notorycznego niedoładowania aku przez zbyt niski prąd. W efekcie sprawność (dostępna pojemność) aku spada dużo szybciej niż w prawidłowo dobranym.

 

BTW.

 

 

to czekaj na kolejny oryginal tydzien w ASO

 

zgodnie z warunkami assistance przysługuje Ci wtedy auto zastępcze. Jedyny dodatkowy warunek to auto musi trafić do ASO na lawecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...