Nowy Subaru Forester MY2013

[Lisek]

To nie jest tuz po odpaleniu. Wiele razy bylo o tym pisane.U mnie tez dzwiek jest caly czas.

[Miałki]

Ale jest i niepokoi mnie dużo bardziej uruchamianie silnika po dłuższym postoju (po nocy) moment uruchomienia silnika to praca coś ok sekundy tak jakby głośniej, metaliczne i zaraz przyłumiony normalny dźwięk silnika. Nic mi do głowy nie przychodzi, ale dźwięk przypomina mi dawny czas gdy Polonezem z przyczepą Niewiadów była Grecja i po powrocie wymeczony silnik dawał te same objawy ale kilkusekundowe i wtedy to pompa oleju dala ciała i panewki do wymiany. Brzmi strasznie ale to ten sam dźwięk z przeszłości. Choć dzisiejsze technologie, multum czujników, soft....... itd, to raczej niemożliwe. Przeglądy zgodnie z instrukcją, spalanie 9,2 wiec buta nie ma. Jak jest ciepły to odpala bez tych dźwięków. Prośba byście sprawdzili to u siebie. A może TTTM.Ale jemu chodzi o ten przy uruchamianiu

[Izotom]

A Ty z Gdyni jesteś to podjedź na Wielkopolską 244 do AutoGeoTest niech spec Ci osłucha ten motor. Tam do niego przyjeżdżają ci co ich ASO z kwitkiem odprawia. Potem napisz co i jak.

Nie ma innego forum subaru. ASO z tego co piszecie nie ogarnia tematu. W każdym z wątków są jakieś płacze na ASO, zwłaszcza w wątku o użytkowniku któremu padł motor po 36 tyś km. Naszym obowiązkiem jest pomóc.

Proszę Cię...

Jeśli chcesz koledze pomóc, to napisz info na PW i tyle.

 

Efekt TTTM: chyba bardziej jest to związane z pracą skrzyni niż silnika, wg mnie. Ujeżdżamy FXT dość mocno i od nowości dźwięk nie zmienia swojej barwy ani częstotliwości. W każdym bądź razie jest to dźwięk gdzieś pomiędzy silnikiem, a skrzynią i tylko na postoju gdy silnik schodzi z obrotów. Szukaliśmy w ASO: poduszki, osłony, przewody oleju, podwieszenie układu wydechowego i jego osłony itd. Nic. Dlatego może nie warto się nad tym tak bardzo pastwić 

[RobBob]

 

 

Efekt TTTM: chyba bardziej jest to związane z pracą skrzyni niż silnika, wg mnie. Ujeżdżamy FXT dość mocno i od nowości dźwięk nie zmienia swojej barwy ani częstotliwości. W każdym bądź razie jest to dźwięk gdzieś pomiędzy silnikiem, a skrzynią i tylko na postoju gdy silnik schodzi z obrotów. Szukaliśmy w ASO: poduszki, osłony, przewody oleju, podwieszenie układu wydechowego i jego osłony itd. Nic. Dlatego może nie warto się nad tym tak bardzo pastwić 

Ale mi chodzi o ten moment w pierwszej sekundzie, te powiedzmy szumy przy niskich obrotach o których też piszecie, olewam jak większość z was w wypowiedziach. Skłaniam się ku teorii kol. Miałki bo jest w tym sens, start motoru, zimny olej w sprzegle hydrokinetycznym przy rozruchu może dawać taki pracy na sucho dźwięk w tej pierwszej sekundzie. Może jestem upierdliwy w tym temacie, ale mam i użytkuje inne pojazdy, benzyna, diesel, manual, automat i takich dźwięków nie słyszę. Ale tylko Forek ma DTI i CVT wiec może jednak TTTM co by kończyło temat OBY.

Efekt TTTM: chyba bardziej jest to związane z pracą skrzyni niż silnika, wg mnie. Ujeżdżamy FXT dość mocno i od nowości dźwięk nie zmienia swojej barwy ani częstotliwości. W każdym bądź razie jest to dźwięk gdzieś pomiędzy silnikiem, a skrzynią i tylko na postoju gdy silnik schodzi z obrotów. Szukaliśmy w ASO: poduszki, osłony, przewody oleju, podwieszenie układu wydechowego i jego osłony itd. Nic. Dlatego może nie warto się nad tym tak bardzo pastwić 

Ale mi chodzi o ten moment w pierwszej sekundzie, te powiedzmy szumy przy niskich obrotach o których też piszecie, olewam jak większość z was w wypowiedziach. Skłaniam się ku teorii kol. Miałki bo jest w tym sens, start motoru, zimny olej w sprzegle hydrokinetycznym przy rozruchu może dawać taki pracy na sucho dźwięk w tej pierwszej sekundzie. Może jestem upierdliwy w tym temacie, ale mam i użytkuje inne pojazdy, benzyna, diesel, manual, automat i takich dźwięków nie słyszę. Ale tylko Forek ma DTI i CVT wiec może jednak TTTM co by kończyło temat OBY.

Pisząc DTI mam na myśli benzyna / wtrysk. Ciągle mi się kitra DTI z DIT. Pozdrawiam

[Izotom]

Kolega pisał coś o hałasie pomiędzy 900 a 1200 obr/min, przy schodzeniu obrotów.

 

 

 

Ale mi chodzi o ten moment w pierwszej sekundzie, te powiedzmy szumy przy niskich obrotach o których też piszecie, olewam jak większość z was w wypowiedziach

 

Może chodzi o szum łańcucha rozrządu? W Subaru jest on wyjątkowo długi i zanim napinacze dostaną ciśnienie oleju to łańcuszek troszkę dzwoni. To samo mam w BRZecie i miałem w SBD. Stąd zapewne zalecane jest stosowanie olejów OW20, Ow30, 5W30 w tych silnikach. Ale dla mnie to też jest typowe dla Subaru. innych dźwięków nie zarejestrowałem i jeśli to nie te to z góry przepraszam 

[RobBob]

Efekt TTTM: chyba bardziej jest to związane z pracą skrzyni niż silnika, wg mnie. Ujeżdżamy FXT dość mocno i od nowości dźwięk nie zmienia swojej barwy ani częstotliwości. W każdym bądź razie jest to dźwięk gdzieś pomiędzy silnikiem, a skrzynią i tylko na postoju gdy silnik schodzi z obrotów. Szukaliśmy w ASO: poduszki, osłony, przewody oleju, podwieszenie układu wydechowego i jego osłony itd. Nic. Dlatego może nie warto się nad tym tak bardzo pastwić 

Ale mi chodzi o ten moment w pierwszej sekundzie, te powiedzmy szumy przy niskich obrotach o których też piszecie, olewam jak większość z was w wypowiedziach. Skłaniam się ku teori bo jest w tym sens, start motoru, zimny olej w sprzegle hydrokinetycznym przy rozruchu może dawać taki pracy na sucho dźwięk w tej pierwszej sekundzie. Może jestem upierdliwy w tym temacie, ale mam miałem i użytkuje inne pojazdy, benzyna, diesel, manual, automat i takich dźwięków nie słyszę. Ale tylko Forek ma DTI i CVT wiec może jednak TTTM co by kończyło temat OBY.

Pisząc DTI mam na myśli benzyna / wtrysk. Ciągle mi się kitra DTI z DIT. Pozdrawiam

[spawalniczy]

RobBob - wielka prośba, ogarnij poprawne cytowanie, bo trudno się połapać w bałaganie w Twoich postach.

[RoadRunner]

No cóż, silniki w autach osobowych nie są wyposażone w pompę wstępnego przesmarowania. Start zimnego motoru odbywa się praktycznie bez smarowania. To najgorszy moment dla silnika, z tąd te nie miłe dla ucha dźwięki.

Nawet jakby było wstępne przesmarowanie to w silnikach samochodowych by nie pomogło. Z tego co pamiętam taki zabieg jest robiony w dużych silnikach okrętowych lub starych ruskich dieslach gdzie jest kanały olejowe są długie i pojemne. W silnikach aut osobowych problemem pierwotnym jest lepkość zimnego oleju (często słyszy się "gestość" co jest bzdurą bo ona pozostaje praktycznie niezmienna w funkcji temperatury) a tym samym opór. Tłoczenie go na siłę przy przesmarowaniu nie ma sensu. Ponadto problemem jest sama praca silnika na zimno gdzie w procesie spalania powstają związki zmywające film olejowy ze ścianki cylindra. 

Ale, rozwiązanie na powyższe problemy jest i nie jest to przesmarowanie ani magiczne dodatki do paliwa czy oleju. Jest to po prostu podgrzanie silnika przed uruchomieniem. Sensowe ogrzewanie postojowe ogrzewa olej, płyn chłodniczy o wnętrzu nie wspominając. Odpalanie auta na zimno (szczególnie w zimę) to czysta przyjemność.

 

Ciekawe czy Subaru ma w silniku miejsca na grzałki czy też dostawiane ogrzewanie grzeje tylko wnętrze.

Edytowane 3 Stycznia 2017 przez RoadRunner

[Dottoree]

 

 

Ciekawe czy Subaru ma w silniku miejsca na grzałki czy też dostawiane ogrzewanie grzeje tylko wnętrze.

Ja mam grzałkę Defa w Imprezce, oczywiście grzałka dedykowana do fabrycznego miejsca w silniku...

[Miałki]

Jak najbardziej jestem za ogrzewaniem postojowym. To dobre rozwiązanie. Dottoree, jakiej mocy jest Twoja grzałka? Rozumiem że masz wtyczkę do gniazdka.

[RobBob]

RobBob - wielka prośba, ogarnij poprawne cytowanie, bo trudno się połapać w bałaganie w Twoich postach.[/quote

Bardzo przepraszam, myślałem że uzyskam trochę informacji tych technicznych, inaczej pisać nie umiem, poruszanie się po forum tez nie wchodzi, bo nie tak wklejam / cytuję , ale myślałem że forum to ciekawe tematy, porady, informacje.......... A jeżeli wyznacznikiem uzyskania tych powyższych jest poprawność cytowania, to dziękuję i na forum długo nie zajrzę. Ale machać mijanym kierowcą innych Subaru nie przestanę :-)

[FOR CVT]

 

 

inaczej pisać nie umiem

 

Po prostu twoje posty są nieczytelne, cytat na cytacie cytatem pogania.

Może więc warto stosować przyjęte przez pozostałych userów zasady? Będzie prościej i bardziej zrozumiale.

 

 

 

dziękuję i na forum długo nie zajrzę.

 

Szerokości

[RobBob]

Do kolegów Spawalniczy i OBK cvt jak i innych którym swym chaosem w cytowaniu mieszam. Bardzo Was przepraszam ale zrozumcie desperata z złamanym psyche, bo tak się tym nakręciłem ze same czarne kolory widzę, że silnik pada i grubą kasę trzeba szykować, wiec czekam na jakąś poradę wytłumaczenie itd, a tu ochrzan więc przysiadłem i głupoty piszę. Raz jeszcze przepraszam i jak pokutnik obiecuję poprawę. Ale tym szerokości to mi pocisnąłeś. Do Izotoma, tak ten łańcuch brzmi sensownie. Zwalniam psyche i wsiadam do Forka.

[spawalniczy]

RobBob - to nie było złośliwe. Próbowałem czytać Twoje posty na komórce i się poddałem, bo jest to mega upierdliwe. Stąd moja uwaga.

[Dottoree]

Jak najbardziej jestem za ogrzewaniem postojowym. To dobre rozwiązanie. Dottoree, jakiej mocy jest Twoja grzałka? Rozumiem że masz wtyczkę do gniazdka.

Szczerze mówiąc nie pamiętam, cos dedykowanego do Imprezy, musiałbym poszukać w papierach. Mam oczywiście gniazdo z przodu, nie jest wcale widoczne, oprócz grzałki w bloku jest nagrzewnica wnętrza i ładowanie akumulatora.

[Adam12]

grzałki na prąd sprawdzały się w wielu modelach silników. Fajny i taki patent. Tylko trzeba pamiętać o odłączeniu kabla przez ruszeniem.

 

Marcin:

Jak tam XT się sprawuje ?

Edytowane 3 Stycznia 2017 przez Adam12

[limeryk]

PODŚWIETLENIE przycisków na czerwono. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba kolor można zmieniać. Czy jest taka możliwość ?

[Alfik]

Dziura w nadkolu - zaliczone.

Padnięty akumulator - zaliczone.

Pękanie ceraty na fotelu - dziś już też zaliczone.

 

To korona forestera - trzy wydarzenia, których każdy doświadczył lub doświadczy. O nadkole trzeba się postarać (prędkość), na akumulator zasłużyć (podziemny garaż), ale wobec podejrzeń o anoreksję myślałem, że cerata mnie nie dotyczy - nieprawda. .

Edytowane 4 Stycznia 2017 przez Alfik

[przemekka]

Hmm. Do 80 tys. km zaliczyłem tylko to ostatnie. Ale może kolejny właściciel doświadczył dwóch pierwszych.  

[gekoniasty]

Dziura w nadkolu - zaliczone.

Padnięty akumulator - zaliczone.

Pękanie ceraty na fotelu - dziś już też zaliczone.

 

To korona forestera - trzy wydarzenia, których każdy doświadczył lub doświadczy. O nadkole trzeba się postarać (prędkość), na akumulator zasłużyć (podziemny garaż), ale wobec podejrzeń o anoreksję myślałem, że cerata mnie nie dotyczy - nieprawda. .

O co chodzi z tą ceratą?

[B-52]

u mnie akumulator. Jakieś kilka dni po zakupie

[Czarne_Koronkowe]

u mnie akumulator. Jakieś kilka dni po zakupie

A mi gdzies podmienili Panasonica na centre i tez nie mam problemu a zeby sie złodziejowi rozładował

[przemekka]

O co chodzi z tą ceratą?

 

 

 

[Alfik]

Fotel w XT comfort ma boczki ze skóry ekologicznej, która ulega przyspieszonej biodegradacji. Wygląda nieźle, trwałość i komfort słabe.

[przemekka]

W platinum boczki też są eko.