Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

To wróciłem z "akcji serwisowej" - czyli zmianie oprogramowania, I taka dziwna obserwacja - czy też tak macie? Jest różnica przy mocniejszym wciśnięciu gazu - bardziej chce jechać. Natomiast zaobserwowałem też pewną zmianę zachowania skrzyni - przy trybie "I" po wciśnięciu gazu w podłogę silnik wchodzi na ok 4000 - 5000 rpm (w zależności jak szybko wciśniesz) i powoli wkręca się wyżej, a nie jak poprzednio, że 6000 rpm i zmiana tylko przełożenia. Masz wrażenie jak przy klasycznej redukcji i nabieraniu prędkości przez wzrost obrotów. Różnica jest taka, że prędkość rośnie znacznie szybciej niż wynikałoby to z przyrostu obrotów, ale to nawet fajne wrażenie

Ja dopiero po poprawce i zmianie świec z okazji przeglądu 30000km chciałem krzyknąć, że XTek w końcu do mnie wrócił. Jeździ się ponownie "świetnie", a nie tylko "bardzo fajnie" :) Natomiast podobnie jak niektórzy z Was mam wrażenie, że od czasu poprawki oprogramowania...wzrosło mi spalanie, o jakiś litr średnio. Ponieważ soft aktualizowałem latem, więc rzecz nie jest w innych warunkach pogodowych. Co może jest jakimś wykładnikiem faktycznej zmiany krzywej przyrostu momentu? W przyjemną stronę rzecz jasna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu zmieniałeś świece?

Jak wspominałem wcześniej w wątku, miałem problem subtelną nieregularnością pracy silnika, wahaniami przy przyśpieszaniu, raz nawet wystrzał dymu z rury wydechowej. W lecie wgrano mi poprawkę softu, była poprawa, ale jak teraz widzę, taka nie do końca. Tłumaczyłem sobie, że wmawiam sobie te dziwne odczucia. Aktualnie na przeglądzie jeszcze raz resetowano ECU, wgrywano soft i wymieniono świece. I jeździ się zupełnie inaczej. Na forach amerykańskich czytałem, że wymiana świec była jedną z zalecanych procedur przy ogarnianiu aut z podobnymi problemami. Nie umiem technicznie wytłumaczyć dlaczego tak właśnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, jak się wymienia świece, czy łatwo się dostać. Pamiętam, jak w Wartburgu, czy maluchu wyjęcie świecy było taką czynnością jak w subaru tankowanie :). Klucz był stałe pod ręką. Nie to, że mam ochotę sprawdzać, ale tak z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ moj czasem nie chce przyspieszać na 100% jak mu depnę do dechy, zresetowałem komputer ściągając klemę. Przez pierwszy tysiąc auto było nie do poznania, niestety później wróciło do normy.

 

Ciekawy jestem twoich odczuć po dłuższym dystansie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Fortis, zrobiłem tym autem już 56 tys. km i jeździłem na różnych trybach. :P 

 

Jeżdżę głównie na trybie I, ale objawy występują też na pozostałych trybach. Najgorsze jest to, że nie wiadomo kiedy to się zdarzy, a zdarza się najczęściej, gdy potrzebuję "depnąć" bo chcę coś szybko wyprzedzić. Wciskam gaz, a silnik podnosi obroty do 3-4 tys. i tak je utrzymuje zmieniając przełożenie i "powoli" się rozpędzając. Zdarzyło się to też parę razy na S#, że po mocnym wciśnięciu gazu nie redukował na 2-3 tylko rozpędzał się na 6-7 biegu. Jedyną receptą w takiej sytuacji jest odjęcie gazu zupełnie i wciśnięcie go ponownie, ale dwustopniowo tzn, do 3/4 i po chwili do dechy, tylko, że przy wyprzedzaniu nie za bardzo jest na to czas. Można też się bawić łopatkami i redukować przed wyprzedzaniem, ale to przecież nie o oto chodzi. 

 

Jak już pisałem zresetowałem komputer i przez pierwsze tysiąc km było super. Błyskawiczna i przede wszystkim proporcjonalna reakcja na wciśnięcie gazu, niezależnie od trybu. Ja rozumiem adaptację komputera do stylu jazdy, ale "kick down" powinien zawsze działać.

 

A jeszcze jedno. Objawy pojawiły się po około 30-35 tys. km. przebiegu. Auto było kilka razy w serwisie i wszystko jest z nim OK. Przeszło wszystkie aktualizacje softu. Turbo pompuje, przepustnica działa (na centralnym wyświetlaczu też zresztą to widać ;) ). Błąd tkwi albo w oprogramowaniu, albo w jakimś czujniku, który w nim miesza. Pozostaje jeszcze kwestia opasek opisywanych na zagranicznych forach, ale szczerze nikt nie wierzy w to, że są one przyczyną.


A na koniec. Żeby pokazać, że problem istnieje. Ostatnio na światłach "próbował mnie" nowy Outlander. Nie wiem jaki tam jest najmocniejszy silnik, chyba 2,2D, ale jak zobaczyłem, że kierownik chce się ścigać wcisnąłem gaz i .... 4 tys. obr. i się rozpędzamy.  :facepalm: Prawie nie udało mi się go odjechać.  :blink:

 

Wiem, że nie ten wątek, ale zaraz na pewno kilku napisze, że w Skodzie się tak nie dzieje.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Fortis, zrobiłem tym autem już 56 tys. km i jeździłem na różnych trybach. :P

 

Jeżdżę głównie na trybie I, ale objawy występują też na pozostałych trybach. Najgorsze jest to, że nie wiadomo kiedy to się zdarzy, a zdarza się najczęściej, gdy potrzebuję "depnąć" bo chcę coś szybko wyprzedzić. Wciskam gaz, a silnik podnosi obroty do 3-4 tys. i tak je utrzymuje zmieniając przełożenie i "powoli" się rozpędzając. Zdarzyło się to też parę razy na S#, że po mocnym wciśnięciu gazu nie redukował na 2-3 tylko rozpędzał się na 6-7 biegu. Jedyną receptą w takiej sytuacji jest odjęcie gazu zupełnie i wciśnięcie go ponownie, ale dwustopniowo tzn, do 3/4 i po chwili do dechy, tylko, że przy wyprzedzaniu nie za bardzo jest na to czas. Można też się bawić łopatkami i redukować przed wyprzedzaniem, ale to przecież nie o oto chodzi. 

 

Jak już pisałem zresetowałem komputer i przez pierwsze tysiąc km było super. Błyskawiczna i przede wszystkim proporcjonalna reakcja na wciśnięcie gazu, niezależnie od trybu. Ja rozumiem adaptację komputera do stylu jazdy, ale "kick down" powinien zawsze działać.

 

A jeszcze jedno. Objawy pojawiły się po około 30-35 tys. km. przebiegu. Auto było kilka razy w serwisie i wszystko jest z nim OK. Przeszło wszystkie aktualizacje softu. Turbo pompuje, przepustnica działa (na centralnym wyświetlaczu też zresztą to widać ;) ). Błąd tkwi albo w oprogramowaniu, albo w jakimś czujniku, który w nim miesza. Pozostaje jeszcze kwestia opasek opisywanych na zagranicznych forach, ale szczerze nikt nie wierzy w to, że są one przyczyną.

A na koniec. Żeby pokazać, że problem istnieje. Ostatnio na światłach "próbował mnie" nowy Outlander. Nie wiem jaki tam jest najmocniejszy silnik, chyba 2,2D, ale jak zobaczyłem, że kierownik chce się ścigać wcisnąłem gaz i .... 4 tys. obr. i się rozpędzamy.  :facepalm: Prawie nie udało mi się go odjechać.  :blink:

 

Wiem, że nie ten wątek, ale zaraz na pewno kilku napisze, że w Skodzie się tak nie dzieje.  ;)

Może powinieneś zrobić testy na hamowni by zobaczyć ile masz mocy. Auto masz na gwarancji. Jeśli na standardowej hamownii za 100-150 zł w zależności od miejsca wyjdzie obniżona moc (konie, moment i osiągi) powinieneś to przedstawić dealerowi. Jeśli to nie pomoże można zrobić badanie auta w pezetmocie i jeśli nie spełni parametrów podawanych przez producenta przy sprzedaży wtedy masz oficjalny dokument do, którego już dealer i sip musi się odnieść i jak sami sobie nie poradzą powinni ściągnąć speca z japonii który zaradzi albo powinni wymienić Ci auto jeśli wada nie zostanie usunita przez pięć kolejnych napraw. Nie wiem jak ty wytrzymałeś te prawie 30 tys z taką wadą. A może masz auto w leasingu? Zawsze możesz zgłosić do leasingu, że przedmiot umowy mimo serwisowania zgodnie z wymogami nie spełnia parametrów, za które im płacisz. Ostatecznie sprawdź czy masz aktywne ubezpieczenie gap - przyjedź do wawy na pragę i zostaw na noc na ulicy i po problemie - dostaniesz wartość fakturową :)

 

Pozdrawiam, promil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Objawy pojawiły się po około 30-35 tys. km. przebiegu

Mój FXT ma pod 40.000 - żadnych tego typu objawów.

Ale kilka pomyslów co to może być mamy ( konsultowałem z DT). Oczywiście nie może być tak, aby samochód podczas przyspieszania czasem "odmawiał oczekiwanej współpracy".

Dealerstwo jest też poinformowane i czeka na Pańską wizytę ( a dokładniej na Pański samochód  :) )

 

Pozdrowienia 

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Objawy pojawiły się po około 30-35 tys. km. przebiegu

Mój FXT ma pod 40.000 - żadnych tego typu objawów.

Ale kilka pomyslów co to może być mamy ( konsultowałem z DT). Oczywiście nie może być tak, aby samochód podczas przyspieszania czasem "odmawiał oczekiwanej współpracy".

Dealerstwo jest też poinformowane i czeka na Pańską wizytę ( a dokładniej na Pański samochód  :) )

 

Pozdrowienia 

 

Jestem świeżym użytkownikiem subaru i powiem szczerze - podoba mi się takie zaangażowanie SIP. Troszkę się zestresowałem, że i ja mogę za te 28tys km( bo mam juz 2 tys :)) natrafić na taki problem i jakoś nie wyobrażam sobie pogodzenia się z tym, szczególnie, że forka wybrałem w 90% dla jego mocy. 

Przemekka opisuj wszystko pieczołowicie bo baaardzo jestem ciekaw rozwiązania sytuacji. 

 

Pozdrawiam, promil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo @,  za zainteresowanie i błyskawiczną "interwencję". :bowdown:

 

Jestem po wizycie w serwisie. Po krótkim teście w drodze powrotnej, stwierdzam, że auto zupełnie inaczej (lepiej) reaguje na naciśnięcie gazu. Zobaczymy jak będzie zachowywać się w dłuższej trasie. Mam nadzieję, że opisywane przeze mnie objawy nie będą już występować. 

 

Pozdrawiam Pana Dyrektora i pracowników serwisu Emil Frey  :)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo @Dyrekcji, za zainteresowanie i błyskawiczną "interwencję". Jestem po wizycie w serwisie. Po krótkim teście w drodze powrotnej, stwierdzam, że auto zupełnie inaczej (lepiej) reaguje na naciśnięcie gazu. Zobaczymy jak będzie zachowywać się w dłuższej trasie. Mam nadzieję, że opisywane przeze mnie objawy nie będą już występować.

Przemekka, czekam teraz na ujawnienie tajemnicy, co poprawiano serwisie? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękuję bardzo @Dyrekcji, za zainteresowanie i błyskawiczną "interwencję". Jestem po wizycie w serwisie. Po krótkim teście w drodze powrotnej, stwierdzam, że auto zupełnie inaczej (lepiej) reaguje na naciśnięcie gazu. Zobaczymy jak będzie zachowywać się w dłuższej trasie. Mam nadzieję, że opisywane przeze mnie objawy nie będą już występować.

Przemekka, czekam teraz na ujawnienie tajemnicy, co poprawiano serwisie? :)

 

No właśnie :P Co panowie poprawili :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Odpięli klemy od akumulatora?   

 

To też.  ;) BTW ISR zadzwonił w momencie podpinania do akumulatora, odpinania nie zarejestrowali.

 

Ponadto sprawdzenie softu (miałem aktualny), wymiana świec, wymiana filtra powietrza (pomimo tego, że zmieniałem po powrocie z Armenii, był bardzo zabrudzony), usunięcie błota z dolotu (pewnie pozostałości po Subariadach i Plejadach. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Zanim zaczniemy wpadać w objawy hipochondrii na podstawie tego, co było u przemekka. Przy zimnym silniku może jak najbardziej ograniczać moc ( żywotność silnika ). Ponadto jednostka napędowa zachowuje się inaczej w różnych trybach pracy. Jeżeli np. Przełączymy w tryb manualny, to redukcji biegu nie będzie ( chyba, że sami wymusimy ). To będzie miało miejsce także wtedy, gdy w trybie automatycznym ( i lub s ) zredukujemy bieg manetką - przez chwilę samochód pozostanie na wybranym biegu; gdy więc np. Hamując silnikiem włączymy przed skrzyżowaniem 3 bieg, prawie się zatrzymamy i dodamy ponownie gazu - przyspieszenia nie będzie. Charakterystyka skrzyni jest tak dobrana, aby zachwywać pewną proporcjonalność przyspieszenia i wzrostu obrotów. Czyli to, co z jednej strony daje bardziej naturalne odczucia, w szczególnych przypadkach może też sugerować brak dynamiki

Ograniczenie mocy + brak możliwości przełączeniu w tryb S# może też wystąpić przy nadmiernej temperaturze jednostki napędowej.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...