Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

TyrTyr - pytam z czystej ciekawości - koszt wyprodukowania wahacza w Subaru jest droższy od kosztu wyprodukowania wahacza w Toyocie? Podejrzewam, że nie. A może inaczej - ile procentowo droższe w produkcji jest Subaru w stosunku do innej marki, typu Toyota ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek musi się z założenia trochę ugiąć,

Weź poprawkę na to, że siedzisz dużo wyżej niż w Legacy więc odczucia muszą być różne ;)

Co nie zmienia faktu, że Forester XT bardzo fajnie się prowadzi jak na SUV-a.

 

Dlatego właśnie napisałem "z założenia" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TyrTyr - pytam z czystej ciekawości - koszt wyprodukowania wahacza w Subaru jest droższy od kosztu wyprodukowania wahacza w Toyocie? Podejrzewam, że nie. A może inaczej - ile procentowo droższe w produkcji jest Subaru w stosunku do innej marki, typu Toyota ?

A czy samochod sklada sie tylko z wahacza?

Popatrz na sprawe inaczej.

Ile kosztuje Ferrari? Czy koszt wyprodukowania wahacza do ferrari jest wiekszy od kosztu wyprodukowania wahacza do Toyoty?

Powiedz mi z iloma modelami produkowanymi na swiecie Forester dzieli sie plyta podlogowa?

 

Toyota RAV 4 jest w wersji z napedem na 4 i na 2 kola. Wiecej ludzi kupuje wersje na 2, wiec moga podsponsorowac wersje na 4.

W Subaru takiej mozliwosci nie ma.

 

Pewnie nie wiesz, ale na lini Subaru w Indianie montowane sa tez Toyoty.

Czy jakas fabryka VW udostepnia swoje moce przerobowe innej marce?

 

Pytasz ile procent? 8.37% - potrafisz udowodnic ze to nie prawda?

Numer z powietrza wziety bo nikt tego nie opublikuje, chyba to rozumiesz.

Mozna odpowiedziec tak. O tyle o ile nie daje sie zastosowac tych samych podzespolow.

O tyle o ile nie daje sie zaoszczedzic na transporcie. Wszystkie Subaru oferowane w Polsce musza przyplynac z Japoni.

O tyle o ile mniej sie zarabia z racji nie produkowania pickupow.

 

Czy odtwarzaliście muzyke z telefonu, po przez bluetooth ?? Strasznie cicho gra. W telefonie głośność max a i tak musze baaaardzo rozkręcić radio by cokolwiek usłyszeć.

 

No i mamy nastepny powodzik by nie kupowac Subaru.

W Skodzie pewnie ryczy jak trzeba :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilkor w tym tygodniu odtwarzałem kilka razy muzykę z iPhona poprze bluetooth i wszystko gra pięknie. Musisz chyba pogrzebać w ustawieniach. Może masz wyciszony suwak w tel albo w systemie multimedialnym (?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, ale czasem jedzie się autem za granicę i jak nie będzie +48 to w najlepszym wypadku będzie nas łączyć z tubylcami

 

Nie wiem czy coś się nie zmieniło w tym względzie bo podczas ostatnich dwóch pobytów za granicą wybierałem numery z komórki bez +48 i łączyło bez problemu z Polską ;) Problemów nie było także jeżeli osoba do której dzwoniłem była w tym samym kraju co ja. Być może ten prefiks jest dodawany automatycznie na podstawie sieci macierzystej?

 

 

Jeszcze w temacie prefiksów i identyfikacji numerów dzwoniących (cytuję z netu, z pertalu poświęconego telefonii komórkowej):

 

"Numery telefonów zarówno na karcie SIM, jak i w urządzeniu warto zapisywać w formacie międzynarodowym, czyli np. +48426328023. Warto, choć nie jest to konieczne. Pełny numer międzynarodowy przyda się np. podczas podróży zagranicznych. Wybierając wtedy numer np. w formacie 426328023, połączenia po prostu nie zrealizujemy. Konieczne jest podawanie międzynarodowego numeru kierunkowego, czyli właśnie +48. W czym zatem problem? Ano w tym, że jedynie w sieci Play i Era (a także operatorów MVNO działających w oparciu o infrastrukturę Ery) numer osoby dzwoniącej prezentowany jest w pełnym formacie międzynarodowym (z +48). Plus i Orange (a także operatorzy MVNO działających w oparciu o ich infrastrukturę) pokażą jedynie numer krajowy, czyli 426328023. Co za tym idzie, mając telefon w Plusie lub w Orange, aby móc identyfikować numery telefonów z wpisami w książce, konieczne jest wprowadzenie krótszego numeru bez +48. Wpisanie tego prefiksu powoduje, że numer nie zostanie skojarzony z wpisem w książce. Jeśli jednak tak uczynimy, to podczas zagranicznych wojaży nigdzie się nie dodzwonimy, a osoby telefonujące do nas... nie pokażą się z nazwy zapisanej w książce, tylko z numeru telefonu - który poza Polską zazwyczaj pokazuje się w formacie +48 lub 0048. Jakkolwiek by nie wpisać, będzie źle... No... chyba że ktoś jest w Polsce i nigdzie nie zamierza wyjeżdżać - nie ma wtedy żadnego kłopotu..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie. Wybicia przedniej szyby przez grad nie sa czeste. Ta w dachu ma znacznie wieksze szanse dostac prostopadle. I nie sadze (moze sie myle) ze jest az tak mocna jak szyba przednia.
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni ;)

O ile pamiętam - poprawcie mnie jeżeli się mylę - duże okno w dachu jest montowane w niektórych wersjach Forczysława od jego pierwszego modelu. O ile pamietam - powiedzcie, którzy mnie znacie - nigdy nie spotkałem się ze szkodą zgłoszoną do ubezpieczyciela w postaci rozbitego przez grad okna w dachu, a Forczysławów z oknem przez te parę lat wyprodukowano. Nigdy też nie widziałem takiego przypadku. Hmmmm, może od lat dziewięćdziesiątych nie było gradu? :idea:

Nieeee, jednak był - przecież nam kiedyś na placu "sprało" wszystkie samochody - a było tam kilka Forczystów ze szkłem na czele. Czemuż to pogiętym dachom, maskom i błotnikom nie toważyszył żaden uszkodzony szklany dach? Ani zbita szyba? Są na tym łez padole byty o którym się fizjologom nie śniło. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odebrałem Forka z serwisu, tydzień bez mojego ulubieńca zastąpiłem XV 2.0 CVT. Samochód zastępczy otrzymałem z przebiegiem 13km :D bardzo fajne autko, dzielnie rodzi sobie na trasie w tydzień zrobiłem 1200 km w różnych warunkach ... silnik 2.0 do skrzyni CVT idealnie sprawdzi się dla ludzi jeżdżących dużo po mieście w moim przypadku tylko MT ( zwiększona kontrola nad mocą i spalaniem ).

Podczas serwisu zainstalowano regulowany podłokietnik w moim forku, który nie występuje dla konfiguracji 2.0 MT.

Zdecydowanie polecam taki zabieg tym którzy spędzają dużo czas w trasie, w końcu prawy łokieć odczuje ulgę.

Katalog nie zaleca regulowanego podłokietnika dla wersji 2.0 MT, mogę w 100% napisać - nie przeszkadza przy zmianie biegów MT i zdecydowanie ZALECAM wyminę. :yahoo:

Edytowane przez MUrsus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalog nie zaleca regulowanego podłokietnika dla wersji 2.0 MT, mogę w 100% napisać - nie przeszkadza przy zmianie biegów MT i zdecydowanie ZALECAM wyminę.
Witam @@MUrsus, mógłbyś zdradzić ile ta wymiana kosztowała? Też jestem zainteresowany i powiem szczerze, że liczyłem na podłokietnik regulowany też w mojej wersji :)

@@MUrsus, mógłbyś napisać jak Twój Forek zachowuje się przy ruszaniu i w zakresie prędkości obrotowych około 1500obr/min -- 2000 obr/min. W moim mam wrażenie 'zamulania'= dławienia silnika (redukcja dawki paliwa). /powyżej 3000obr silnika nic nie dławi i wyraźnie czuć przyrost mocy.

Jak to wyglada u Ciebie?

A jak u innych Forumowiczów w Forkach 2.0i manual?

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

Nawiązując do wcześniejszej dyskusji dotyczącej podświetlenia przycisków do otwierania szyb od strony kierowcy znalazłem filmik

 

 

Zobaczcie ostatnie 5 sekund ( oczywiście są podświetlone )

Pozdrawiam

 

Sorry

Ale to chyba dotyczyło strony pasażera i z tyłu.

Niestety nic nowego nie wniosłem

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie. Wybicia przedniej szyby przez grad nie sa czeste. Ta w dachu ma znacznie wieksze szanse dostac prostopadle. I nie sadze (moze sie myle) ze jest az tak mocna jak szyba przednia.
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni ;)

O ile pamiętam - poprawcie mnie jeżeli się mylę - duże okno w dachu jest montowane w niektórych wersjach Forczysława od jego pierwszego modelu. O ile pamietam - powiedzcie, którzy mnie znacie - nigdy nie spotkałem się ze szkodą zgłoszoną do ubezpieczyciela w postaci rozbitego przez grad okna w dachu, a Forczysławów z oknem przez te parę lat wyprodukowano. Nigdy też nie widziałem takiego przypadku. Hmmmm, może od lat dziewięćdziesiątych nie było gradu? :idea:

Nieeee, jednak był - przecież nam kiedyś na placu "sprało" wszystkie samochody - a było tam kilka Forczystów ze szkłem na czele. Czemuż to pogiętym dachom, maskom i błotnikom nie toważyszył żaden uszkodzony szklany dach? Ani zbita szyba? Są na tym łez padole byty o którym się fizjologom nie śniło. ;)

Hmm, ja by tu odpowiedziec i nie byc o nic posadzonym.

Moze zaczne od pytania.

Czy spotkales sie kiedys ze szkoda w postaci gradem zniszczonego dachu na domu?

Obawiam sie ze nie i dlatego powatpiewasz w mozliwosci gradowe.

 

Zerknij na to niebieskie Suaru. Ide o zaklad ze szyba w dachu wyleciala.

http://www.orionrestoration.com/blog/bid/147589/What-Do-I-Do-if-My-Car-Has-Hail-Damage

albo

http://www.daytondailynews.com/news/news/local/hail-damage-covered-under-homeowners-auto-policies/nMrpM/

 

Kurcze,rekonstrukcja fotela,montaż podłokietnika....zastanawiam się ile jeszcze rzeczy w nowym Foresterze należałoby poprawić żeby stał się godny swojej niemałej ceny :(

WSZYSTKO!

A najlepiej kupic Skode ze wszystkim czego Ci brak w Subaru...... i skrobac sie po glowie jak by tu wstawic do tej Skody i silnik i naped od Subaru.

Aaaa, nie zapomnijmy o absolutnie koniecznej skrzyni dwusprzeglowej. :biglol:

 

Moze jednak bedzie i taniej i lepiej zamiast poplakiwac zebrac sie do kupy, (wszyscy niezadowoleni), i....

Zaprojektowac super auto. Uruchomic produkcje i zalac rynek samochodami tanimi i spelniajacymi wymagania kazdego nawet najbardziej wybrednego klienta.

Oj jak bym chcial zobaczyc salon pod szyldem np. stach1111 :P

 

 

@@MUrsus, mógłbyś napisać jak Twój Forek zachowuje się przy ruszaniu i w zakresie prędkości obrotowych około 1500obr/min -- 2500 do 3000obr/min. W moim mam wrażenie 'zamulania'= dławienia silnika (redukcja dawki paliwa). /poowyżej 3000obr silnika nic nie dławi i wyraźnie czuć przyrost mocy.

 

Przeczytalem ten fragment zonie.

Reakcja :question::facepalm::krecka_dostal:

 

Pamietaj max moment jest od 2200 rpm, nie oczekuj cudow wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie w każdym przypadku, gdy grad uszkodzi szybę dachu panoramicznego auto będzie do skasowania przez ubezpieczyciela ze względu na uszkodzenia blacharki. Obie części karoserii poddają się gradowi mniej więcej w tym samym momencie. Szkło jest bardzo twardym, niestety dość kruchym materiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwile się zastanawiałem co napisać w sprawie 2.0i według mnie najlepszym podumowanie jest wpis @TyrTyr. Faktycznie na za niskich obrotach można go delikatnie przydusić. Zdarzyło mi się. Ogólnie nie narzekam na prace silnika w tych zakresach. Można zgodnie ze strzałką zminiać biegi i jeździć oszczędnie. Jak się chce to wyższe obroty i jest bardziej dynamicznie.

Co do ruszania, u mnie czuć kiedy zaczyna jechać. Silnik żwawo budzi się do pracy na 1 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze,rekonstrukcja fotela,montaż podłokietnika....zastanawiam się ile jeszcze rzeczy w nowym Foresterze należałoby poprawić żeby stał się godny swojej niemałej ceny :(

WSZYSTKO!

A najlepiej kupic Skode ze wszystkim czego Ci brak w Subaru...... i skrobac sie po glowie jak by tu wstawic do tej Skody i silnik i naped od Subaru.

Aaaa, nie zapomnijmy o absolutnie koniecznej skrzyni dwusprzeglowej. :biglol:

 

Moze jednak bedzie i taniej i lepiej zamiast poplakiwac zebrac sie do kupy, (wszyscy niezadowoleni), i....

Zaprojektowac super auto. Uruchomic produkcje i zalac rynek samochodami tanimi i spelniajacymi wymagania kazdego nawet najbardziej wybrednego klienta.

Oj jak bym chcial zobaczyc salon pod szyldem np. stach1111 :P

 

 

Bardzo łatwo przychodzi pisanie takich szyderstw kiedy samemu ma się możliwość zakupu Subaru za tzw. psie pieniądze,bo jak zdążyłem wykoncypować mieszkasz za Oceanem.

Klasyczny przykład jak byt ludzki kształtuje ludzką świadomość,skąd ja to znamdrapanie_po_glowie.gif A wystarczyłoby trochę wyobraźni i empatii.

 

Dla mnie natomiast,mieszkańca Europy Środkowo Wschodniej,wydatek 150-170 tys. PZL i naprawianie fotela ,bo w opcji nie ma podparcia lub podłokietnik jest nieruchomy jest niewyobrażalne.

 

Gratuluję dobrego samopoczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj max moment jest od 2200 rpm, nie oczekuj cudow wczesniej.
@@TyrTyr, rozumiem, ale tu nie chodzi o kres możliwości silnika, znam wykres momentu,

Nie oczekuję od mojego Forka osiągów z XT. Mam wrażenie że chodzi tu raczej o mapę silnika, a efekt jest tak wyczuwalny bo nadmiaru ani maocy ani momentu 2.0 wolny ssak nie ma.

Co do wartości obrotów, może byłem nieprecyzyjny. :P:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam @@MUrsus, mógłbyś zdradzić ile ta wymiana kosztowała? Też jestem zainteresowany i powiem szczerze, że liczyłem na podłokietnik regulowany też w mojej wersji :)

 

ok. 650 netto podłokietnik z montażem.

 

@@MUrsus, mógłbyś napisać jak Twój Forek zachowuje się przy ruszaniu i w zakresie prędkości obrotowych około 1500obr/min -- 2000 obr/min. W moim mam wrażenie 'zamulania'= dławienia silnika (redukcja dawki paliwa). /powyżej 3000obr silnika nic nie dławi i wyraźnie czuć przyrost mocy.

Jak to wyglada u Ciebie?

 

Wszystko zależy od stylu jazdy, ja tego "zamulania" w praktyce nie odczuwam :)

- ruszam 1 - do 4500 i zmiana na 2 - do 4500 i 3 .... po rozpędzeniu utrzymuję 5-6 bieg z 2000-2200 - spalanie wychodzi ok 8,4 l/100km

Na forum jest kilka wątków o zamulaniu w zakresie 1800-2400 ... TTTM np. http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/33085-dlawienie-20-na-2-3-tys-rpm-cos-nowego/

Edytowane przez MUrsus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest niewyobrażalne.

 

Pozwole sobie w odpowiedzi zacytowac.

A wystarczyłoby trochę wyobraźni i empatii.

 

Dziekuje za gratulacje.

 

Facet, zastanow sie. Kupowanie samochodu z niedorobkami ktore Cie tak bardzo irytuja nie jest obowiazkowe.

Ja wiem, Ty bys chcial dyktowac firmie co ma byc a czegonie ma byc w samochodzie?

... place i wymagam......

- byt ksztaltuje swiadomosc....

Zadam po raz enty pytanie - w jakiej korelacji? (nauczycielki od nauk politycznych dostawaly szalu)

Uwazasz sie za swiadomego bo byt pozwala Ci na wydanie 170 tys zlotych?

A ja jestem tempy nie swiadomy bo kupilem za psie pieniadze?

Czy moze jest odwrotnie?

 

Szyderstwa? Nie i jeszcze raz nie.

Namawiam Cie do podjecia akcji. Zreszta robie to czesto kiedy ktos przegina z marudzeniem.

- zle zrobione? zaprezentu jak byc powinno.

Zwykle sie okazuje ze nie tak smykiem jak jezykiem.

Udajac obrazonego, atakujac technika wycieczek osobistych udowadniasz jedynie ze mam racje.

 

Za oceanem a moze nie.

Jesli tak to za ktorym? Kto to wie.

Naprawde To dla Ciebie takie istotne? Jakas alergia/kompleks na opinie tych z za oceanu?

 

Chlopie, wypij piwo, czy tam co innego lubisz i wyluzuj.

 

PS. podlokietnik? Psia mac, rece maja byc na kierownicy a nie lezec na podlokietnikach.

No moze gdybys jezdzil w kraju wolowatych automatow ... pewnie wiesz jakim, to moze, ale Ty masz na okolo dynamicznie poruszajace sie samochody.

(dwie paki nie schodzi nikomu z licznika)

Musisz byc non stop gotowy do reakcji. Przeniesienie reki z podlokietnika do lewarka zmiany biegow kosztuje cenne ulamki sekund ktore moga decydowac o zyciu. Na Twoim miejscu bylbym wdzieczny inzynierom z Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...