Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

dwa lata właśnie minęły i już nie ma gwarancji na aku

podobnie jak u mnie... Chyba nie pozostaje nam nic innego jak zagryzc zeby i udac sie przed zimą do sklepu po nowy aku ( jak zawsze skusze sie na Varte pomimo iz pan w sklepie motoryzacyjnym zapewniał mnie ze to to samo co bosh robione w tym samym zakładzie i nie ma co za nia przepłacac :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie akumulatory są dobre dopóki jest gwarancja. Ostatni aku który miałem bardzo dobry to oryginał z Hondy który przez 6 lat nigdy się nie rozładował i teraz dalej jeździ.

Edytowane przez Kukson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie akumulatory są dobre dopóki jest gwarancja

Jeszcze w zadnym moim aucie akumulator nie  byl do wyrzucenia po 24 miesiacach uzywania. Ori aku firmy panasonic w mojej pierwszej Hondzie wytrzymal 8 lat ( auto zostało w rodzinie) w drugiej dalej smiga. Co dziwne ori aku w Subarakach to chyba tez panasonic. Jak widac w chwili obecnej wszyscy producenci nie wazne czy w Japonii czy EU ida na ilosc i to ze kupiles/as japonski produkt nie oznacza ze bedzie trwały... szkoda bo wlasnie trwałosc/jakosc dawniej wyróżniała produkty z JP

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze w zadnym moim aucie akumulator nie  byl do wyrzucenia po 24 miesiacach uzywania.

Ja niestety ale tak i to dwa razy. Kupiłem jeden(Centra) to po gwarancji pochodził jeszcze ok. 5 miesięcy. Kupiłem kolejny(Bosch) gwarancja się skończyła i nawet miecha nie wytrzymał i powiedział papa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wszystkie akumulatory są dobre dopóki jest gwarancja

Jeszcze w zadnym moim aucie akumulator nie  byl do wyrzucenia po 24 miesiacach uzywania. Ori aku firmy panasonic w mojej pierwszej Hondzie wytrzymal 8 lat ( auto zostało w rodzinie) w drugiej dalej smiga. Co dziwne ori aku w Subarakach to chyba tez panasonic. Jak widac w chwili obecnej wszyscy producenci nie wazne czy w Japonii czy EU ida na ilosc i to ze kupiles/as japonski produkt nie oznacza ze bedzie trwały... szkoda bo wlasnie trwałosc/jakosc dawniej wyróżniała produkty z JP

U mnie w Civicu nadal jest oryginalna bateria, a auto jezdzone glownie na krotkie odcinki w miescie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszystkie akumulatory są dobre dopóki jest gwarancja

Jeszcze w zadnym moim aucie akumulator nie  byl do wyrzucenia po 24 miesiacach uzywania. Ori aku firmy panasonic w mojej pierwszej Hondzie wytrzymal 8 lat ( auto zostało w rodzinie) w drugiej dalej smiga. Co dziwne ori aku w Subarakach to chyba tez panasonic. Jak widac w chwili obecnej wszyscy producenci nie wazne czy w Japonii czy EU ida na ilosc i to ze kupiles/as japonski produkt nie oznacza ze bedzie trwały... szkoda bo wlasnie trwałosc/jakosc dawniej wyróżniała produkty z JP

U mnie w Civicu nadal jest oryginalna bateria, a auto jezdzone glownie na krotkie odcinki w miescie...

 

 

To nie jest tylko kwestia samego akumulatora ale także gdzie jest zlokalizowany, jaka jest jego "izolacja" na warunki zewnętrzne. Np w ZEA średni czas życia akumulatora w większości samochodów to około 1-2 lat. Ale np w Audi które ma akumulatory w bagażniku odizolowane od wysokich temperatur akumulator trzyma kilka lat. Tak więc dużo czynników ma wpływ na żywotność akumulatora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nie jest tylko kwestia samego akumulatora ale także gdzie jest zlokalizowany, jaka jest jego "izolacja" na warunki zewnętrzne. Np w ZEA średni czas życia akumulatora w większości samochodów to około 1-2 lat. Ale np w Audi które ma akumulatory w bagażniku odizolowane od wysokich temperatur akumulator trzyma kilka lat. Tak więc dużo czynników ma wpływ na żywotność akumulatora.

nie rób sobie jaj i nie porównuj warunków panujących w ZEA do warunków panujących w Polsce. Tak jak napisałem nowy sprawny aku w Hondzie zył 8 lat innym użytkownikom  podobnie. To nie jest kwestia warunków zewnętrznych tylko bubli wypuszczanych na nasz rynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To nie jest tylko kwestia samego akumulatora ale także gdzie jest zlokalizowany, jaka jest jego "izolacja" na warunki zewnętrzne. Np w ZEA średni czas życia akumulatora w większości samochodów to około 1-2 lat. Ale np w Audi które ma akumulatory w bagażniku odizolowane od wysokich temperatur akumulator trzyma kilka lat. Tak więc dużo czynników ma wpływ na żywotność akumulatora.

nie rób sobie jaj i nie porównuj warunków panujących w ZEA do warunków panujących w Polsce. Tak jak napisałem nowy sprawny aku w Hondzie zył 8 lat innym użytkownikom podobnie. To nie jest kwestia warunków zewnętrznych tylko bubli wypuszczanych na nasz rynek
No i znów muszę uznać wyższość Skody. Jeszcze w żadnej nie wymieniałem aku, a najdłużej miałem taką 7 lat. Dla oddania sprawiedliwości - w OBK 08 wytrzymał 6 :)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To nie jest tylko kwestia samego akumulatora ale także gdzie jest zlokalizowany, jaka jest jego "izolacja" na warunki zewnętrzne. Np w ZEA średni czas życia akumulatora w większości samochodów to około 1-2 lat. Ale np w Audi które ma akumulatory w bagażniku odizolowane od wysokich temperatur akumulator trzyma kilka lat. Tak więc dużo czynników ma wpływ na żywotność akumulatora.

nie rób sobie jaj i nie porównuj warunków panujących w ZEA do warunków panujących w Polsce. Tak jak napisałem nowy sprawny aku w Hondzie zył 8 lat innym użytkownikom  podobnie. To nie jest kwestia warunków zewnętrznych tylko bubli wypuszczanych na nasz rynek

 

 

Nie robię sobie jaj, stwierdzam fakt odnośnie wpływu czynników zewnętrznych na żywotność akumulatora. Trzymanie samochodu pod chmurką a w garażu także będzie miało wpływ. Stwierdzam fakt z którym się spotkałem. TTo że akumulator w hondzie żył nie znaczy że następny tyle wytrzyma. Trafisz egzemplarz który padnie szybko i co ? Też będziesz tylko narzekać i biadolić ? 

 

Karas, załóż fabrykę akumulatorów które nie będą bublami, będą najlepsze na świecie i bądź miliarderem. Założysz, nie będą się "zużywały" szybko chętnie kupię od Ciebie i inni pewnie też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już Subaru jest takie złe to mogę powiedzieć że w VW po wyjechaniu z salonu wymianiano mi akumulator po dwóch tygodniach bo padł.

W XT przez niespełna dwa lata odpukać jeszcze problemu nie było ale to może dlatego że codziennie tych kilometrów robi nie tylko na krótkich odcinkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało w tym winy Subaru bo oni akumulatorów nie produkują.  Dostali felerną partię i tyle. Tylko fajnie by było zeby "wzieli to na klate" i wadliwe produkty powymieniali w ramach jakiejs akcji na sprawne. A o felernych aku doskonale wiedzą :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja w swoim forku zrezygnowałem z ISR już po pierwszym roku. Zobaczymy ile mi podziała aku. Może się okazać, że to ISR tak rozrabia.

 

Inna kwestia - przed urlopem oddałem autko na przegląd przed 30kkm (w lipcu) Zgłosiłem też fakt występowania drgania samochodu (może silnika, może skrzyni..?). Dodatkowym objawem jest pulsowanie oświetlenia w aucie (żarówki w podsufitce, tylne światła stop itd.). Dzieje się to dość często w momencie jak zatrzymam auto i trzymam hamulec. Skrzynia w położeniu D. Czasami drga i pulsuje więcej czasami mniej. Po przedstawieniu skrzyni na N lub P efekt natychmiastowo znika. W sumie dzieje się to już dobrych kilka miesięcy ale pomyślałem, że zgłosze na przeglądzie. Myślałem, że może jakaś kwestia nowego softu to rozwiąże ale dostałem informację, że do mojego my14 (listopad) nie ma żadnego nowego softu ( i w sumie od zakupu nigdy nie było bo przy przeglądzie po 5tys i potem po 15tys dostawałem info że żaden nowy soft nie był wgrywany.

 

Macie może jakieś doświadczenie w tym temacie? Kojarze, że gdzieś ktoś kiedys pisał w tym wątku, że mu pulsowalo oświetlenie ale jakos nie mogę znaleźć. Serwis prosił bym pojeździl i przyjechał jak wyraźnie zauwaze efekt gdyż podczas przeglądu nie byli nic w stanie stwierdzić. Może po powrocie poprosze serwisanta by przejechał się że mną to zobaczy o co chodzi.

 

Pozdrawiam, promil_one

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja w swoim forku zrezygnowałem z ISR już po pierwszym roku. Zobaczymy ile mi podziała aku. Może się okazać, że to ISR tak rozrabia.

 

Inna kwestia - przed urlopem oddałem autko na przegląd przed 30kkm (w lipcu) Zgłosiłem też fakt występowania drgania samochodu (może silnika, może skrzyni..?). Dodatkowym objawem jest pulsowanie oświetlenia w aucie (żarówki w podsufitce, tylne światła stop itd.). Dzieje się to dość często w momencie jak zatrzymam auto i trzymam hamulec. Skrzynia w położeniu D. Czasami drga i pulsuje więcej czasami mniej. Po przedstawieniu skrzyni na N lub P efekt natychmiastowo znika. W sumie dzieje się to już dobrych kilka miesięcy ale pomyślałem, że zgłosze na przeglądzie. Myślałem, że może jakaś kwestia nowego softu to rozwiąże ale dostałem informację, że do mojego my14 (listopad) nie ma żadnego nowego softu ( i w sumie od zakupu nigdy nie było bo przy przeglądzie po 5tys i potem po 15tys dostawałem info że żaden nowy soft nie był wgrywany.

 

Macie może jakieś doświadczenie w tym temacie? Kojarze, że gdzieś ktoś kiedys pisał w tym wątku, że mu pulsowalo oświetlenie ale jakos nie mogę znaleźć. Serwis prosił bym pojeździl i przyjechał jak wyraźnie zauwaze efekt gdyż podczas przeglądu nie byli nic w stanie stwierdzić. Może po powrocie poprosze serwisanta by przejechał się że mną to zobaczy o co chodzi.

 

Pozdrawiam, promil_one

Mam tak samo, szczególnie widoczne na oświetleniu wnętrza.  Zgłaszałem na przeglądzie - twierdzą, że to normalne przy "sterowaniu impulsowym" ??? Niestety ja zostałem inżynierem elektrykiem w czasach Poloneza i trochę jestem nie na bieżąco z instalacjami multiplexowymi.

 

Czy ISR masz zdemontowane - u mnie, mimo rezygnacji nadal bierze prąd a nawet można zadzwonić !! Pani z Keratronika mówi, że aby uniknąć poboru prądu trzeba zdemontować. Brak umowy to tylko brak monitorowania (ciekawe kto płąci za SIM??).

 

P.S. A w nowej skodzie też mi bateria padła w pierwszym tygodniu po odebraniu z salonu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...