Skocz do zawartości

Nowy Subaru Forester MY2013


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

Nie. Na 100% we Wro nie sprawdzają. Ja w poprzednim Forku zapomniałem i pojechałem 2 miesiące później i kręcili nosem że nie powinni już tego uwzględniać. Pomijam fakt że w ciągu roku robiłem u nich 2 razy przegląd :( Najlepsze że ten przegląd wygląda jak przy przyjęciu auta do serwisu. Patrzą czy nie ma uszkodzeń. No ale nie masz pieczątki, nie ma gwarancji :P

 

Nikt tego nie sprawdza, bo i po co. Ta gwarancja na "powłokę" to w praktyce tylko slogan marketingowy. Także nie ma się co przejmować kolekcjonowaniem kolejnych pieczątek   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham to auto. Kolejny raz uratowało mi skore. Wczoraj ok 23 wracamy z żona z Łodzi do Wrocławia. Wiadomo ekspresówka wiec 140 zapięte na tempomacie. Całe szczęście ze od dawna juz mam nawyk trzymania obu rak na kierownicy. Dosłownie na 0,5 sekundy spojrzałem na navi ile jeszcze km przed nami, wróciłem wzrokiem na drogę i zobaczyłem COS na drodze jakieś 20 (?) metrów przed nami. Nawet nie zdążyłem zrobić żadnego ruchu noga tylko od razu odbijam w prawo zeby wziąć to miedzy koła. W głowie tylko głos instruktora z SJS "nie hamuj!!!", czuje jak każde koło zaczyna żyć własnym życiem walcząc o każdy możliwy kawałeczek przyczepności i szybka kontra zeby nie zaliczyć barierki. Ja pierdziele to trwało moze pół sekundy. Ale forek poradził sobie genialnie. Żona tylko spanikowała co ja sie wydurniam na autostradzie. W tym momencie ogarnalem ze to był przejechany jakis przerośnięty lis albo borsuk. 30 min pózniej podobna akcja, bo na poboczu stała sarna, ale tylko stała wiec tym razem było nieco spokojniej. Ale znów Świniak szedł jak po szynach.

Kurde, ale gowniane są te światła mijania. Strasznie blisko świeca. Przy prędkości autostradowej nie ma szans zobaczyć przeszkody z rozsądnym wyprzedzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do tych świateł, mam nadzieję że w poliftowym te LEDy lepiej i przede wszystkim dalej świecą. W nocy często przełączam na długie, o ile jest to możliwe.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiatla w subaru są naprawde slabe temat poruszany wielokrotnie na forum. Moza podniesc samemu ale bedziesz oslepial. Czasami bezpieczniej po prostu zwolnic i przejchac przez padline, niz wykonywac szybkie manewry na duzej predkosci. Ok ty masz Subaru ale osoba jadaca za Toba niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham to auto. Kolejny raz uratowało mi skore. Wczoraj ok 23 wracamy z żona z Łodzi do Wrocławia. Wiadomo ekspresówka wiec 140 zapięte na tempomacie. Całe szczęście ze od dawna juz mam nawyk trzymania obu rak na kierownicy. Dosłownie na 0,5 sekundy spojrzałem na navi ile jeszcze km przed nami, wróciłem wzrokiem na drogę i zobaczyłem COS na drodze jakieś 20 (?) metrów przed nami. Nawet nie zdążyłem zrobić żadnego ruchu noga tylko od razu odbijam w prawo zeby wziąć to miedzy koła. W głowie tylko głos instruktora z SJS "nie hamuj!!!", czuje jak każde koło zaczyna żyć własnym życiem walcząc o każdy możliwy kawałeczek przyczepności i szybka kontra zeby nie zaliczyć barierki. Ja pierdziele to trwało moze pół sekundy. Ale forek poradził sobie genialnie. Żona tylko spanikowała co ja sie wydurniam na autostradzie. W tym momencie ogarnalem ze to był przejechany jakis przerośnięty lis albo borsuk. 30 min pózniej podobna akcja, bo na poboczu stała sarna, ale tylko stała wiec tym razem było nieco spokojniej. Ale znów Świniak szedł jak po szynach.

Kurde, ale gowniane są te światła mijania. Strasznie blisko świeca. Przy prędkości autostradowej nie ma szans zobaczyć przeszkody z rozsądnym wyprzedzeniem.

Wizyta w ASO i ustawienie świateł wyżej rozwiązuje ten problem :) Jeden kolega podawał na Forum instrukcje jak samemu podnieść światła.

 

 

Moza podniesc samemu ale bedziesz oslepial

Mi w ASO podnieśli światła i przez 1,5 roku jeszcze nikt nie "mignął" że go oślepiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wizyta w ASO i ustawienie świateł wyżej rozwiązuje ten problem

 

Może rozwiązać problem za niskiego ustawienia, co nie zmienia faktu, że xenony w subaru świecą po prostu słabo w porównaniu z innymi markami.

 

LEDy przynajmniej w OBK świecą zdecydowanie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiatla w subaru są naprawde slabe temat poruszany wielokrotnie na forum. Moza podniesc samemu ale bedziesz oslepial. Czasami bezpieczniej po prostu zwolnic i przejchac przez padline, niz wykonywac szybkie manewry na duzej predkosci. Ok ty masz Subaru ale osoba jadaca za Toba niekoniecznie.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam - zwłaszcza, że za mną jechał TIR, który widząc mój manewr dał ostro po heblach. Problem w tym, że ja COŚ zauważyłem i nie było czasu na ocenę co to jest - to był odruch. To właśnie przez ten odruch najczęściej ludzie dachują przy zderzeniu z sarną - jakby wzięli ją na maskę to "tylko" zderzak, chłodnica, maska i może przednia szyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światła w FXT są wystarczające. Po właściwym ustawieniu (fabrycznie są zdecydowanie za nisko) są po prostu wystarczające. Da się na nich bezpiecznie podróżować również z prędkościami autostradowymi. I nic więcej. Szczerze powiedziawszy nawet Skoda jest w tym przypadku zdecydowanie lepsza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cha, cha ależ ludzie są rozpieszczeni. Mając WRX'01, w porównaniu z Forkiem XT, jechałem po ciemku  :biglol:  ;)

Nie ma co narzekać: dupkę sarny albo oczka liska ładnie widać w światłach Forasa.

A propos zwierzaków na drodze to staram się wypracować inny nawyk: kierka na wprost, hamulec w podłogę. Potem patrzeć co z tyłu i ewentualnie starać się ominąć przeszkodę skręcając niezbyt energicznie. Oczywiście odruch jest taki, że najpierw energiczny ruch kierownicą ale wtedy z hamowaniem trzeba uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zadnych zastreżeń do swiateł w w FXT16

Wokośc ustawiona fabrycznke idealna nawet na autostrady i " zez" jest super na krętych drogach. Światła wzinne w obrysach lamp wyglądają fajnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PYTANIE:

 

jaka najwyższą temp. zarejestrował wasz komp. płynu chłodniczego w tych b.upalnych dniach???

w poprzednim moim SFXT jak drgnela mu wskazowka z poz.+90C to był dowód na wydmuchana uszczelkę.

w DIT-cie co chwila 93, 95, ...

 

Tomasz

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PYTANIE:

 

jaka najwyższą temp. zarejestrował wasz komp. płynu chłodniczego w tych b.upalnych dniach???

w poprzednim moim SFXT jak drgnela mu wskazowka z poz.+90C to był dowód na wydmuchana uszczelkę.

w DIT-cie co chwila 93, 95, ...

 

Tomasz

Tez mnie to stresowało na początku. Ale jak pocisniesz autostrada to lekko wskoczy na 108-110. A auto mam od stycznia, wiec upałów jeszcze nie było.

 

Mnie za to zastanawia czy czujnik poziomu oleju został poprawiony względem III generacji. Bo ojcu jak w 2.5XT sie zaświeciła kontrolka to znaczy ze oleju juz w zasadzie nie było. Zrobił jeszcze 50 km i zatarł silnik.

Edytowane przez Czarne_Koronkowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

poziom oleju sprawdzam co jakiś czas bo wiem iż to mocno ważne ... ale że to temp. oleju a nie płynu chłodniczego to bym nie wpadł. Kupiłem co prawda Forka ze stanów i tam jest kilka odczytów opisanych nieco inaczej, ale myślałem iż to jednak koolant tak podskoczył.

Dzięki spokojniejszy jakiś jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...