Jump to content

Chcę kupic Forestera- prosze o porady :)


Mnichu

Recommended Posts

Witam , nigdy nie miałem doczynienia z żadnym subaru . Jednak strasznie jestem zainteresowany kupnem Forestera wersji I albo II. Jaki najlepiej silnik wybrać ? Na co zwrócić uwagę przy kupnie ? Moze znacie kogoś kto akurat sprzedaje takie autko ?

Z gory dziekuje

Maciek

Link to comment
Share on other sites

 

 

Jednak strasznie jestem zainteresowany kupnem Forestera wersji I albo II.
II generacja, to brałbym wersje po liftingu (2007-2009), wolny ssak 2,0 - nie do zajechania, reduktor, szyby bez ramek. :)
Link to comment
Share on other sites

 

Jaki najlepiej silnik wybrać ?

 

Taki, jaki Tobie przypasuje - wybór spory:

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/62529-silniki-w-forku/

Musisz ustalić priorytety.

 

 

Na co zwrócić uwagę przy kupnie ?

 

Na wszystko to, co w każdym innym używanym aucie + to, co charakterystyczne dla tej marki. Niestety czeka Cię lektura forum, ale przystąpisz wtedy do zakupu znacznie lepiej przygotowany i mniej Cię zaskoczy.

 

 

Moze znacie kogoś kto akurat sprzedaje takie autko ?

 

Masz dostępny zarówno forumowy dział sprzedaży jak i komis:

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/forum/14-pojazdy/

http://www.subaru.pl/komis/index.php?DID=-1

 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Forki 2 generacji miały facelifting pod koniec 2005 roku, poza wyglądem, jest też kilka małych niuansów technicznych. Warto wiedzieć na pewno że silnik 2.0 do 2005 roku to 125 KM, a po 2005 158 KM. Ten pierwszy to SOHC, drugi DOHC, oba bardzo dobre pod kątem bezawaryjności.

Pozostałe silniki (według mnie wszystkie są godne polecenia)

2.5 - tylko wersje US, w większości z automatami, SOHC, 165-173 KM, bardzo przyjemny silnik i duży moment obrotowy przy niskich obrotach, świetnie się gazuje (podobnie jak 2.0 125 KM), regulacja zaworów na śrubki, zwiększone ryzyko UPG

2.0T - tylko do 2005 roku, duża frajda z jazdy, czasem padają panewki

2.5T - od początku 2005 roku, bardzo duża frajda z jazdy :) DOHC, wciska w fotel, miażdży cyce i banan nie schodzi z twarzy, pali najwięcej, potrafi wciągać olej, zwiększone ryzyko padu UPG.

Edited by marhof
Link to comment
Share on other sites

 

Jednak strasznie jestem zainteresowany kupnem Forestera wersji I albo II.

 

II generacja, to brałbym wersje po liftingu (2007-2009), wolny ssak 2,0 - nie do zajechania, reduktor, szyby bez ramek. :)
II generacja konczy sie z poczatkiem 2008 choc takie wersje praktycznie sie nie trafiaja... Najwiecej dwojek jest z lar 06-07.

 

Aaa co do Forka to jako wlasciciel wlasnie II generacji rekomenduje wersje 2.5 XT... Oj wciska w fotel wciska....

Edited by Forekfan
Link to comment
Share on other sites

 

 

Jednak strasznie jestem zainteresowany kupnem Forestera wersji I albo II.

 

II generacja, to brałbym wersje po liftingu (2007-2009), wolny ssak 2,0 - nie do zajechania, reduktor, szyby bez ramek. :)
Aaa co do Forka to jako wlasciciel wlasnie II generacji rekomenduje wersje 2.5 XT... Oj wciska w fotel wciska....
Ty jesteś nieobiektywny, bo twoje auto z serią ma niewiele wspólnego ;)

Sent with Tapatalk

Link to comment
Share on other sites

Jeśli czasem lubisz trochę szybciej pojeździć to 125km to trochę za mało, Forek jest dość ciężki, ale zyskujesz reduktor, który jest bardzo przydatny w "terenie" lub przy jeździe z przyczepką-jest też opcja przekładania skrzyń ale to już inny temat.

Link to comment
Share on other sites

 

 

 

Jednak strasznie jestem zainteresowany kupnem Forestera wersji I albo II.

II generacja, to brałbym wersje po liftingu (2007-2009), wolny ssak 2,0 - nie do zajechania, reduktor, szyby bez ramek. :)
Aaa co do Forka to jako wlasciciel wlasnie II generacji rekomenduje wersje 2.5 XT... Oj wciska w fotel wciska....
Ty jesteś nieobiektywny, bo twoje auto z serią ma niewiele wspólnego ;)

Sent with Tapatalk

Oj prawde piszesz sama prawde :) bo moj Forek leczy i M3 i M6 w serii :). Boskie to uczucie przyznac musze :D

Jeśli czasem lubisz trochę szybciej pojeździć to 125km to trochę za mało, Forek jest dość ciężki, ale zyskujesz reduktor, który jest bardzo przydatny w "terenie" lub przy jeździe z przyczepką-jest też opcja przekładania skrzyń ale to już inny temat.

Dlatego XT z DCCD bedzie w sam raz! :)

Link to comment
Share on other sites

jeżeli Mnichu zastanawia się między pierwszą a drugą generacją to raczej budżet nie pozwoli na II po lifcie 2.5 XT ;-)

 

jak kupowałem swojego to w sumie stałem przed podobnym dylematem z tym, że u mnie pierwsza generacja odpadała bo mi się po prostu nie podoba. :P

 

jeżeli forek nie potrzebujesz mega osiągi, a chcesz się spokojnie przemieszczać, czasami jakiś lekki teren itd to moim zdaniem druga generacja 2.0 125KM i LPG będzie najlepszym wyborem. :)

Link to comment
Share on other sites

Budę bierz wg tego która się bardziej podoba. SF5 (I gen) jest brzydki ale piękny i stosunkowo rzadko spotykany, SG9 (II gen) jest mniej brzydki i bardziej nowoczesny i też więcej go widać na drogach. Niezależnie jaką budę wybierzesz bierz tylko turbo bo jak kupisz bez turbo to masz 95% szans, że za pół roku (znam z autopsji) będziesz sam się oszukiwał tekstami w stylu: 

 

- nie potrzebuję turbo, 125 koni jest wystarczające do dynamicznej jazdy  :facepalm:

- regulacja zaworów bez wyjmowania silnika i tania, rewelacja!  :dance:

- reduktor pomaga mi w terenowej jeździe  :bowdown:

- kurnik na masce to fanaberia  :coffee: 

 

Potem zaczniesz tworzyć posty:

 

- co zrobić aby mój też fajnie bulgotał?  :wrrum:

- jak zrobić swap silnika na turbo?  :toobad:

 

A potem i tak sprzedasz tego co kupiłeś i kupisz turbo. :faja:  

Edited by Ingolstad
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Panowie jestem , po ogladaniu 2 Foresterow , niestety pierwszej generacji . Jednka na FOrestera po 2002 roku mnie nie stac  :/ Budzet jaki wchodzi w gre to maks 14 tys. 

A teraz to co ogldalem :

1. Ladny z zewnatrz , w srodku tez. Niestety tylni dyfer mokry, z pod klawiatry pelno oleju, tylnie zasiski nie dzialaly itp.

2. Tragedia :)

Link to comment
Share on other sites

Witam! Chciałbym się przyłączyć do dyskusji, gdyż podobnie jak Mnichu jestem na etapie rozglądania się za forkiem. Do Ciebie Mnichu mam pytanie. Czy po twojej stronie nastąpił jakiś zakup, czy jednak nastąpiła rezyganacja?

Link to comment
Share on other sites

Ingolstad czy ty finalnie kupiłeś to Turbo czy nie?

Nie ukrywam, ale dawno CIę nie widziałem.

 

Dla naszej zbłąkanej owcy poszukującej auta.

U mnie sprawa wyglądała tak:

Miała być pierwsza generacja do maks 15 tyś po dwóch miesiącach poszukiwań byłem w stanie dać 30tysiecy za auto byle by miało pełną wiarygodną historię i ZADBANE!!. Po 4 miesiącach poszukiwań z różnymi cudami które oglądałem i niewiarygodnymi ludźmi z którymi miałem do czynienia.

Zakupiliśmy od bardzo miłej starszej Warszawianki pięknego zielonego leśnika. W lipcu miną dwa lata bezproblemowego użytkowania.

 

Im mniej ufasz ludziom tym dłużej będziesz szukał auta ;)

 

POWODZENIA ;)

Link to comment
Share on other sites

Mnichu z własnego doświadczenia zakupu pierwszego Forka.
Jak chcesz kupić do 14tysi odpuść sobie Forka bo Cię koszty zjedzą albo zwiększ budżet tak do 20tysi.

Ja kupiłem 2.0NA 2003 za 17tysi bez gazu i lekko poobijany ale mechanicznie bez zarzutu. Przynajmniej na moment sprzedaży :)
Dołożyłem rozrząd, pierdółki w zawieszeniu (1600), opony(1100), Gaz (2600), sprężarka klimy (200+200), przewody zapłonowe świece itp (400) i śmiga jak ta lala.
Jeszcze do zrobienia obicia ok (1500) ale o kosmetyka, która nie woła ale oko drażni i wymiana przedniej szyby (1000+ lub używka ok 500)

Reasumując w moim przypadku miało być do w miarę tanio wyszlo drogo :o razem 23+kosmetyka czyli zamykamy się w 26. ale rozrzucone na 6 miechów do 12 :P
Nie miałem czasu na szukanie, trochę w tym winy nabywcy mojego poprzedniego autka ale się strasznie śpieszyli. Ponadto w Łodzi ku... forków w tym czasie po prostu nie było. Zrobiliśmy z żonką objazdówkę po Świętokrzyskim i Lubelskim :)

1. Szukaj już zagazowanego koniecznie sprawdź papiery kiedy był zakładany i na jakim przebiegu. Po każdym 30tys regulacja zaworów
2. Jeśli ma być po taniości to 2.0NA bezawaryjność potwierdzona. Na autostradzie nie poszalejesz ale pojedzie a w terenie reduktor daje radę.
3. Wykonanie II w porównaniu do I to niebo a ziemia. Polecam II. będzie Pan zadowolony :yahoo:

Jeżeli nie śpieszno do zmiany autka to szukaj swojego aż będziesz miał 95% pewności i sypnij groszem bo będzie :wacko:

Edited by domer
Link to comment
Share on other sites

Witam

Jezeli jeszcze nie kupiłeś i sie dalej zastanawiasz i szukasz to proponuje zwiekszyc troche budżet i kupić 2 generację.

Miałem ten problem całkiem niedawno. W maju udało mi sie znaleźć Forka II gen. 2005 rok 125 KM, 158 tyś przebiegu - opłaty, wymiana drzwi prawa strona, lekkie poprawki przy prawym nadkolu tył, gaz, oleje itd. - całość 23 tyś. Zdecydowałem się na uszkodzony ale uszkodzenia i sposób naprawy dla mnie akceptowalny. Jeżdżę od początku czerwca, zrobiłem jakieś 2200 km (część w terenie) i jestem mega zadowolony - Zafirę zostawiłem żonie :)

Mogłem też kupić 2003 z trochę większym przebiegiem za 18 tyś, czyli bliżej Twojego budżetu.

Powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Ja też dorzucę swoje 3 grosze do rozmowy. W kwietniu 2013r. rozpocząłem szukanie mojego pierwszego subaru. Od samego początku miał to być Forek II generacji z silnikiem 2.0 turbo 177KM. Oglądałem kilka Forków głównie od handlarzy jak i też od prywatnych osób którym służył jako wół roboczy. Już chciałem odpuścić i kupić RAV4......... :unsure: ale w listopadzie znalazłem krajowego po drugim właścicielu z udokumentowanym przebiegiem 248tys. km. Pełną historią napraw między innymi w carficie. Po kilku tel. do właściciela pojechałem i kupiłem. Od listopada zrobiłem już trochę bezproblemowych kilometrów i w tej chwili Forek swoi u Paulus-a na montaż instalacji lpg.

 

W skrócie powiększ budżet do 22-24tyś zł szukaj II gen z silnikiem turbo i ciesz się jazdą. To uczucie jak objeżdżasz bmw, audi czy vieś-wageny -  bezcenne :wrrum:

Link to comment
Share on other sites

ja kupiłem 2.0 z lpg, nic nie musialem dokładać, co prawda potem sam zmieniłem amorki...ale jakos nie wiele to dało, no nie dobija mi opon do nadkoli jak jest obciążony tylko tyle, no ale nie ważne.. Fajny bezawaryjny solidny samochód. Mocy zawsze by się chciało więcej, natomiast jak nie chcesz się ścigać i jeździć w 3,5h do gdańska to polecam ten motor. Ja mam automat co trochę ogranicza zapędy żeby szaleć. Jakbym miał kupować jeszcze raz to może skusiłbym się na 2,5 xt w automacie ale pewnie za taki stan to musiałbym zaplacic o 10 tys więcej. A regulacja zaworów nie jest straszna , coś kosztuje ale i tak jeździ się TAKIM autem za pół darmo.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...