Jump to content

jaka generacja outbacka na początek?


peyto

Recommended Posts

Witam.

 

Zastanawiam się nad zakupem drugiego autka. Obecnie jeżdżę golfikiem 4 z 2001 roku w kombi, nie mogę narzekać. Jednak od września żona będzie musiał sama dojeżdżać do pracy, więc myślimy aby ona "wprawiała się" golfem, a dla mnie i jednocześnie dla całej rodziny kupić coś nieco młodszego i większego.

Ze względu na moje zamiłowanie do lekkich bezdroży, ciekawego wyglądu aut typu "podniesione kombi" i regularnych spotkań z krawężnikami, outback wydaje mi się fajną propozycją. Kusi stały napęd 4x4.

Patrzyłem też na audi allroad oraz volvo xc70. Wszystkie w dieselu.

 

Auta potrzebuję na użytkowanie w mieście i podróże wakacyjne po Europie, np Chorwacja, Włochy...zarówno latem nad morze jak i przez cały rok w góry.

Rodzina na razie 3-osobowa, sporo bagaży, narty, rowery.

 

Czy warto kupić outbacka III, czy lepiej dołożyć te kilkadziesiąt tysięcy (co za szybko nie nastąpi) i szarpać się na IV? Przebiegi rzędu 200 tys trochę mnie przerażają. Może niepotrzebnie?

 

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli diesla to tylko IV gen. 6MT zaoszczędzi sporo nerwów w użytkowaniu sprzęgła. Do tego nie słyszałem o pękniętym wale w rocznikach 2010+ mimo, że znam kilka modeli z nalotami >120kkm. 

Link to comment
Share on other sites

 

 

Jeżeli diesla to tylko IV gen. 6MT zaoszczędzi sporo nerwów w użytkowaniu sprzęgła. Do tego nie słyszałem o pękniętym wale w rocznikach 2010+ mimo, że znam kilka modeli z nalotami >120kkm.

 

Poczekaj, poczekaj.....

Jeszcze chwilę!!!

Link to comment
Share on other sites

1. Subaru diesel wiadomo jaki jest...

2. 2.5 tdi w Audi tez szalu nie robi pod wzgledem trwalosci.

3. Diesel w Volvo moze byc tylko, ze tam nie masz stalego napedu.

 

Najbezpieczniejsza opcja 2.5 benzyna z gazem w Outbacku.

Link to comment
Share on other sites

 

Jeżeli diesla to tylko IV gen. 6MT zaoszczędzi sporo nerwów w użytkowaniu sprzęgła. Do tego nie słyszałem o pękniętym wale w rocznikach 2010+ mimo, że znam kilka modeli z nalotami >120kkm.

 

Poczekaj, poczekaj.....

Jeszcze chwilę!!!

 

Masz jakieś konkretne podstawy do sugerowania jakichś awarii? Czy tylko opinie zasłyszane na forum?

 

 

1. Subaru diesel wiadomo jaki jest...

2. 2.5 tdi w Audi tez szalu nie robi pod wzgledem trwalosci.

3. Diesel w Volvo moze byc tylko, ze tam nie masz stalego napedu.

 

Najbezpieczniejsza opcja 2.5 benzyna z gazem w Outbacku.

Tylko że 2,5 litra na LPG się nie odpycha.

Link to comment
Share on other sites

1. Subaru diesel wiadomo jaki jest...

2. 2.5 tdi w Audi tez szalu nie robi pod wzgledem trwalosci.

3. Diesel w Volvo moze byc tylko, ze tam nie masz stalego napedu.

Najbezpieczniejsza opcja 2.5 benzyna z gazem w Outbacku.

Tylko że 2,5 litra na LPG się nie odpycha.

 

2.5 165km 0-100 9.8s

2.0 diesel 0-100 9.2s

Wolalbym poswiecic te 0.6s do 100 w zamian ze bezawaryjna prace.

Edited by iron
Link to comment
Share on other sites

Przed kupnem swojej świni jeździłem na testach obiema wersjami. W odczuciu dzieli je przepaść, szczególnie przyspieszenie 0-60 i 80-120.

0-100 byłoby szybciej gdyby nie konieczność zmiany biegu ok. 85-90km/h.

Nie radzę sugerować się liczbami z tabelek, lepiej się przejechać. ;)

 

A co do awaryjności, jak pisałem wyżej, nie słyszałem nigdy o dieslu z 6mt z padniętym wałem. U mnie mija trzeci rok i ponad 70kkm bezawaryjnej pracy. A znam dwa przypadki z przelotami powyżej 120kkm bez awarii.

Edited by ESP
Link to comment
Share on other sites

 

 

A znam dwa przypadki z przelotami powyżej 120kkm bez awarii.

 

Sukces :biglol:

U mnie do tej pory (237 kkm) jedyna "awaria" to przepalona żarówka tylnych świateł pozycyjnych i zatarta pompka spryskiwacza reflektorów.

Silnik jako część eksploatacyjna został wymieniony po 192 kkm ;)

Link to comment
Share on other sites

A to wał strzela, bo zapomnieli włożyć jednego biegu? :o

Akurat na zestopniowanie skrzyni nigdy nie narzekałem, a sprzęgło wymieniłem dopiero przy wymianie silnika ;)

 

Ogólnie chodzi mi o to, że podniecamy się przebiegami po ok 100 kkm, a dla wielu osób to niewiele ponad rok jazdy.

Osobiście wymieniam samochodzy co ok 4 lata, kiedy mają po 300 - 400 kkm przebiegu i takie 120 tys traktuję jako świeżo co dotarty :)

Link to comment
Share on other sites

Podobno coś pogrzebali i poprawili. ;-)

Może ta teoria ma coś w sobie bo silnik jest mniej narażony na szkodliwe zakresy obrotów.

 

Ktoś pisał, że poprawione silniki można poznac po którymś znaku w VIN.

 

Dziwi mnie tylko, że w forkach dalej montują 5mt...

Link to comment
Share on other sites

 

 

Może ta teoria ma coś w sobie bo silnik jest mniej narażony na szkodliwe zakresy obrotów.

 

A to o tym decyduje skrzynia? Nie kierowca?

Kurczę, mam za sobą prawie 3Mkm (w tym trochę w WSMP) i nigdy nie miałem z tym problemu, także dla mnie ta teoria jest nieco naciągana. Dopóki FHI  nie uwiarygodni rozwiązania problemu, dla mnie ten silnik jest loterią.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...