Skocz do zawartości

Wjazd na tor - okolice Warszawy


vince_snd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Znalazłem kilka starych tematów odnośnie jakiś szkoleń SJS, nie jestem przekonany do końca czy to właśnie mnie interesuje.

Chciałbym przejechać się gdzieś na torze swoim autem. Uprzedzam że pod tym względem jestem całkowicie zielony jeśli chodzi o doświadczenie.

Co, gdzie, jak? Ułęż, Kielce? Inne lokalizacja? Czy jest gdzieś taka możliwość z marszu, jadę, płace za wjazd, pałuje godzinę sprzęt (jak wytrzyma  ;) )?

Może dodatkowo jakiś instruktor na początek, co posiedzi na prawym chwile i powie co i jak?

Nie interesuje mnie rywalizacja, po prostu przejażdżka dla zabawy. Od czego zacząć? Może dać sobie spokój..?  :rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej i najbliżej to jakiś trening na Ułęży, organizuje to parę osób ale w każdym przypadku z założenia jest tam instruktor jakiś do wzięcia na prawy. Pamiętaj tylko, że WRX to nie torowa zabawka i takiego traktowania za bardzo nie lubi - trzeba z rozsądkiem i delikatnością podejść do tematu jeśli auto ma być dalej bezawaryjne (względnie  :mrgreen:). 

 

Jeśli jesteś kompletnie zielony to faktycznie szkolenie w SJS nie zaszkodzi, od podstaw kompletnych się zaczyna co w różnych przypadkach jest lepszym lub gorszym rozwiązaniem, ale z tego co piszesz Ty jesteś w tej pierwszej grupie więc fun będziesz miał od początku :)

Edytowane przez nyndz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsze szkolenia to SJS w Kielcach.

 

Natomiast bardziej "na szybko" i bliżej masz Wróbla na Bemowie:

 

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/38187-zimowa-rozeta-wrobla-nowa-trasa/page-2

 

Oprócz tego Ułęż, Nowe Miasto i Tor Kielce organizowany przez Waszkę, Fitnesa albo jeszcze kogoś innego.


Tu masz ostatnią imprezę w Nowym Mieście. Bardzo fajne miejsce i można pojeździć z instruktorem.

 

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/71908-31-maja-sobota-trenujemy-i-grilujemy-w-nmnp/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Track Day w Poznaniu można zamówić trenera na prawy i zrobić sobie z tego szkolenie?

 

Może mam błędne wrażenie ale jak dla mnie Poznań zawsze był jakiś taki dla bardzo ogarniętych amatorów lub profi. Czyli nie dla mnie... :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Track Day w Poznaniu można zamówić trenera na prawy i zrobić sobie z tego szkolenie?

 

Może mam błędne wrażenie ale jak dla mnie Poznań zawsze był jakiś taki dla bardzo ogarniętych amatorów lub profi. Czyli nie dla mnie... :(

 

Track Day Profi to jazda non stop (raczej dla ludzi którzy już kiedyś jeździli, ale i tak można zabrać instruktora na prawy lub lewy), a zwykły Track Day dodatkowo ma pierwszą część dnia w grupach w różnych częściach toru, aby poznać zakręty i dowiedzieć się jak jechać/hamować. Każdy z instruktorów jest dostępny cały dzień i mogą Cię przewieźć Twoim autem lub siedząc na prawym będą mówić co i jak.

 

Byłem nie raz i różnymi autami i za każdym razem coś nowego wychodziło ;)

 

Jak najbardziej polecam.

 

btw - przyjeżdżają często gęsto kompletni laicy w superfurach i myślę, że byś ich STiajem pogonił ;)

Edytowane przez maniujr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja u Wróbla jeździłem dwa razy jego STi-em - raz zimą, raz latem (jakieś 2 miesiące temu).

Raz byłem też z kolegą ale to kolega wtedy jeździł 100% czasu.

 

Jak najbardziej polecam, Wróbel ma dużą wiedzę i potrafi przekazać kilka przydatnych hintów.

Teraz mam już własnego STi i na 100% się do niego wybiorę (jest to dużo tańsze niż jego autem) ale myślę, że więcej niż 2 - 3 razy nie ma sensu.

Po takich lekcjach z konkretną już wiedzą warto wybrać się już gdzieś prywatnie i poćwiczyć samemu - takie jest moje odczucie.

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja u Wróbla jeździłem dwa razy jego STi-em - raz zimą, raz latem (jakieś 2 miesiące temu).

Raz byłem też z kolegą ale to kolega wtedy jeździł 100% czasu.

 

Jak najbardziej polecam, Wróbel ma dużą wiedzę i potrafi przekazać kilka przydatnych hintów.

Teraz mam już własnego STi i na 100% się do niego wybiorę (jest to dużo tańsze niż jego autem) ale myślę, że więcej niż 2 - 3 razy nie ma sensu.

Po takich lekcjach z konkretną już wiedzą warto wybrać się już gdzieś prywatnie i poćwiczyć samemu - takie jest moje odczucie.

 

Powodzenia!

 

 

ok, dzięki  :)

Edytowane przez vince_snd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam poleciłbym SJS. Byłem niedawno na I stopniu, w połowie lipca pojadę na II. Też jestem zielony, jeśli chodzi o jazdę na torze, ale jak widziałem co robią na drugim stopniu podczas SJS to myślę, że na początek na pewno zaspokoi moją ciekawość. Drugi stopień można powtarzać, a wszystkie zadania wykonuje się pod okiem doświadczonych instruktorów. Jak będę tam kilka razy, to może dopiero odważę się wybrać na jakąś pojeżdżawkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli II stopień to polecam 1na1. Grupowy to przy tym lipa. Cenowo wychodzi dokładnie x2 ale za to kilometrów robi się prawie 4x tyle i ma się instruktora na prawym cały czas. Dodatkowo mało prawdopodobne że zaliczysz II stopień za pierwszym razem. Musiałbyś już naprawdę profi ogarniać auto.

Tak czy siak po mojemu wszystkie kursy w SJS są warte każdych pieniędzy.

 

Sent from my SM-N9005 using Tapatalk

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeżeli II stopień to polecam 1na1

A tak też można? Nawet nie wiedziałem. Może kiedyś się skuszę :)

 

 

 

mało prawdopodobne że zaliczysz II stopień za pierwszym razem

Nawet na to nie liczę.

 

 

 

wszystkie kursy w SJS są warte każdych pieniędzy.

100% zgody. I sporo fanu przy tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można, ja II stopień robiłem najpierw grupowo a potem 1na1. Teraz staram się być w Kielcach na 1na1 raz w miesiącu. Zupełnie inna bajka niż szkolenie grupowe. Przede wszystkim znacznie więcej kilometrów na torze i jak instruktor stwierdzi że coś już tam potrafisz to zaczyna dokładnie różnych ciekawostek typu jazda poślizgami, beczki czy inne nawroty na ręcznym ... a to jest to co tygryski lubią najbardziej :)

 

Sent from my SM-N9005 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...