22dario22 Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Witam forumowiczów. Po 3 dniach bojów w garażu musiałem się z wami podzielić wrażeniami... Niedawno stałem się szczęśliwym:) posiadaczem forka 2002 2.5 US. Długo szukałem takiej wersji czyli 2.5 + automat gdyż uważam że jest to najlepsze połączenie w tym samochodzie mając na uwadze ekonomię (gaz w przyszłości) i dynamikę jazdy. Kupując ten samochód liczyłem się z typowymi bolączkami tego modelu mając na uwadze że samochód podobno stał około roku nie jeżdżony więc przejechałem około 3000 km i oczywiście wszystko wyszło...uszczelki do wymiany. Czekałem na ten moment z niecierpliwością po ciężkich bojach silnik został wyciągnięty i na paletę Głowice oddane do planowania, sprawdzenia szczelności, docierania zaworów, wymiany uszczelniaczy. Zbieranie gratów i za składanie. Wymienione elementy: -uszczelniacze: wału tył, przód, wałków rozrządu -kompletny rozrząd z pompą wody -uszczelki kolektorów przepustnicy -nieszczęsne uszczelki głowicy Poniżej mała fotorelacja:) Na koniec forek po myciu:) Przepraszam za jakość zdjęć ale niestety miałem do dyspozycji tylko tel. Przy okazji mam pytanie czy ktoś słyszał o dociąganiu szpilek głowicy po przejechaniu kilku tyś km i czy warto to zrobić?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mike85 Posted May 28, 2014 Share Posted May 28, 2014 Te Marlboro cię chyba tak napędziły do roboty Link to comment Share on other sites More sharing options...
22dario22 Posted May 28, 2014 Author Share Posted May 28, 2014 Kilka paczek poszlo:-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wróbel Posted May 28, 2014 Share Posted May 28, 2014 "chał macz? = rorząd + uszczelka? Link to comment Share on other sites More sharing options...
22dario22 Posted May 29, 2014 Author Share Posted May 29, 2014 Koszty: -Wszystkie uszczelki ORG. ok 600, -Rozrzad z pompą GMB ok 770, -Planowanie, sprawdzanie głowicy, docieranie zawarow, wymiana uszczelniaczy 400 -Plyny, spraye, olej ok 300 -Moja robota bezcenna:) Jakbym miał to robić 2 raz to na bank bym nie wyciagał silnika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wally666 Posted May 29, 2014 Share Posted May 29, 2014 A nie myslales zeby od razu szpilki na mocniejsze wymienic (ARP)? Jestem mlodym stazem Subaro-maniakiem ale zdarzylem sie naczytac nt. UPG w 2.5 turbo i podobno sama uszczelka jest ok ale spilki glowicy za za slabe i po jakims czasie potrawia ustapic. Link to comment Share on other sites More sharing options...
22dario22 Posted May 29, 2014 Author Share Posted May 29, 2014 Myślę, że 3/4 takich wymian odbywa się na starych szpilkach lub org. aczkolwiek nie posiadam takiej wiedzy żeby wypowiadać się na ten temat ani doradzać. 2.5 N/A a turbo to duża różnica wiec chyba nie ma co porównywać Myślę, że problem tkwi w samej budowie uszczelki a nie w szpilkach lub samej budowie silnika. Wiem jedno, stare uszczelki (oryginalne) są dużo gorsze od tych nowych i na pewno różnią się budową i materiałem. Mi uszczelki puściły najpierw olej i płyn na zewnątrz silnika a dopiero potem przedmuchy do układu chłodzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wróbel Posted May 29, 2014 Share Posted May 29, 2014 przy jakim przebiegu wyskoczyla Ci ta nagla operacja na pacjencie? byla to 1sza wymiana od nowosci, czy juz kolejny raz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
22dario22 Posted May 29, 2014 Author Share Posted May 29, 2014 96 000 mil. Nie dam sobie głowy uciąć, że to autentyczny przebieg ale po ogólnym stanie samochodu i po tym że wszystko wyglądało na oryginalne subarowskie i w dodatku nie ruszane kluczem jest to pierwsza wymiana. Dodam, że samochód podobno długi czas (około roku) nie był jeżdżony a to też swoje robi:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojo02 Posted May 30, 2014 Share Posted May 30, 2014 też mam "forka 2002 2.5 US" i mi z vin wychodzi że to jest silnik ej 253, nie wiem czy to jakaś różnica jest? jakie były objawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
22dario22 Posted May 30, 2014 Author Share Posted May 30, 2014 U mnie z vinu tez tak wychodzilo a na obudowie rozrzadu jest jak byk EJ 251. Jezeli masz 253 to chyba ten z lepszymi uszczelkami ale tego nie jestem pewny, trzeba poszukac na forum. Ja mialem ewidentny wyciek plynu i zapocenie uszczelki olejem ale w miejscu niewidocznym na 3 cylindrze(od tylu, nad ławą) a pozniej to juz bulgotanie w nagrzewci przy okolo 3000-4000 tys obr/min. Przepraszam za znaki ale pisze z tel. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qubu666-Baja Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 (edited) Odgrzewam kotleta. Mam wycieki na pokrywach zaworów, na wale z przodu,ale na spokojnie i bez paniki... sprawdziłem płynem reakcyjnym,czy uszczelka nie jest dmuchnięta.Myślałem,że będą wszystkie kolory tęczy Samochód trzymałem na włączonym silniku(już rozgrzanym) dobre 10minut, podgazowując delikatnie i... nic, kolor płynu dalej niebieski,jak z produkcji. "Majonezu" w oleju nie ma, nic nie "bąbluje" w zbiorniku wyrównawczym, luz... I teraz pytanie i proszę o poradę, bez odpowiedzialności,bo swój łeb mam,ale chcę poznać Twoją opinię. Wymieniać to co trzeba tj uszczelki pod pokrywami ,uszczelnić wał i tyle? Taki jest mój pomysł... + tworzyć magazyn=bazę z super częściami, do regeneracji silnika "na przyszłość" tj kozacka uszczelka pod głowicę, wszystkie uszczelki-pierdoły i spać spokojnie,dokupić super szpilki i stworzyć silnik-czołg . Mam zwykły ej 251 SOHC w automacie i katować się nie da silnika Katować też nie planuję... co radzisz ? Edited September 23, 2018 by Qubu666-Baja Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewemarkam Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 Wymień to co trzeba i nic więcej. Czyli uszczelki pod pokrywami (przy okazji sprawdzisz luz zaworowy), oraz uszczelniacz wału. Po co rozgrzebywać silnik niepotrzebnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qubu666-Baja Posted September 26, 2018 Share Posted September 26, 2018 Dzięki za info. Tak mi serce mówiło. Ogólnie jestem fanem dobrej roboty,ale nie przerostu formy nad treścią (nie ma co dygać ). Będą nowe uszczelki pokrywy, luzy też sprawdzę, wymienię uszczelki świec, na wale, kable, świece i jazdaaa... Link to comment Share on other sites More sharing options...
JedrulaL Posted September 26, 2018 Share Posted September 26, 2018 (edited) Od uszczelki pokrywy zaworów do uszczelki pod głowicą bardzo daleko, bez przegięcia to dwie różne rzeczy, szczególnie że jak kiedyś słyszałem pokrywy w Subaru lubią puszczać bo łatwo je źle odkręcić. Jak się tylko poci, a termin regulacji zaworów odległy to bym nic nie ruszał i jeździł. Jak cieknie albo termin regulacji zaworów bliski to wymienić uszczelki. Tylko pokrywy dokręcaj kluczem dynamometrycznym i zgodnie z serwisowka Edited September 26, 2018 by JedrulaL Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qubu666-Baja Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 pod uszczelkami cieknie wg mnie ,dlatego je wymienię. sama uszczelka pod głowicą musi być ok,bo ani płyn w chłodnicy nie bulgocze(jest czysty, jak w nowej flaszce), płyn reakcyjny z CO2 nic nie wykazał, majonezu nie ma.silnik chodzi normalnie. Klucze dynamometryczne mam świeże, z certyfikatem,żeby robota była na 102. serwisówa jest Tak dla obrazu 157000mil na budzikach i widać,że od nowości nikt tam nic nie majstrował. opieka wskazana,bo trochę "nienaturalnie" olej schodzi i pod skórą czuć,że uszczelki są winowajcami. Bryka nie kopci przy "depnięciu",ani na postoju. Zawory też wyregulowane wg mnie ok,ale sprawdzę dokładnie,jak zdejmę pokrywy. silnik ogólnie chodzi równo... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now