Skocz do zawartości

Trójmiejskie spoty


Bergen

Rekomendowane odpowiedzi

mamy jeszcze Tomira w zanadrzu moze tez da sie namówic??????

namawiaj, namawiaj, może tym razem Ci się uda :wink:

 

Tomir - a może jest to dobra okazja to przedstawienia subarowej ekipie Twojej wybranki
No Tomir, nie bój się, z chęcią poznamy Panią Tomirową :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiem jeździć :cry: na Kieleckiej zrobiłam niecałe 270 stopni, bo gdybym umiała, zrobiłabym 360 :mrgreen: .

Całe szczęście zatrzymałam się w wielkiej zaspie :roll: .

 

 

Mam zepsuty napęd... przede mną oktawia jechała i to szybciej i nic :? :roll:

 

 

Pozdrawiam Forumowicza, nick wyleciał mi z głowy, który pod blokiem na Kieleckiej zaczepił mnie zachęcony widokiem różowych świnek na Subaru.

Zostałam zidentyfikowana :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam zepsuty napęd...

 

Coś poważnego?

 

Współczuję tym bardziej, że też dzisiaj przodem nurkowałem w zaspę po drodze do Słupska, ale u mnie wszystko OKI. Ok. 12-letnia dziewuszka wbiegła mi pod koła zza TIR'a jadącego z naprzeciwka i żeby jej nie walnąć musiałem się ewakuować z drogi :roll: Całe szczęście już wcześniej podejrzewałem, że chyba tak zrobi i już wcześniej hamowałem - na wylotce z drogi miałem już niecałe 20/h więc auto nie ucierpiało. A młoda nawet się specjalnie nie obejrzała. :roll: :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza droga z uczelni do pracy (~11km) 2h 10'. Pieprzone cioty drogowe, to przez nie te korki.

 

12-letnia dziewuszka wbiegła mi pod koła

 

Głupie jednostki eliminują się same. Dobrze, że przy tym Tobie nie narobiła problemów tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem :P :wink: , tak podejrzewam, gdyż

 

:idea: skoro oktawia pojechała szybciej ode mnie, a mną zaczęło tak rzucać, że udało mi się "przeczekać" na swoim pasie, aż z górki już nic nie będzie jechało to chyba kupię skodę. Wylądowałam "dupą" OBKa w wielkiej bandzie śnieżnej, dwa metry od latarni :D . Całe szczęście na swoim pasie...

Gazem nie udało mi się wyprostować, to depnęłam hebel i mnie obróciło...

 

W ogóle to się ciągle ślizgam... może to opony??? W kopnym śniegu masakra :evil:

 

 

Jadę na SJS chyba na pewno, tylko kiedy... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, z pracy wracałam dzisiaj 3 godziny :x :evil: od Olivii do Lux Medu jechałam 1,5 godziny :shock: .

 

Dobrze, że się rano zatankowałam...

 

Wjeżdżanie na skrzyżowanie jak nie można go opuścić powinno być karane na miejscu, gotówką :idea: .

Może by się nauczyli jeździć.

 

-- 14 gru 2010, o 19:40 --

 

Aga napisał(a):

 

Mam zepsuty napęd...

 

 

Coś poważnego?

 

Myślę, że kilka treningów i będzie naprawiony. :mrgreen:

Tak, tak, mam taką nadzieję :roll:

 

Tylko dlaczego ja się ślizgałam, a skoda nie? To jest moje pytanie :idea: .

To, że ja nie ogarniam, to wiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro oktawia pojechała szybciej ode mnie, a mną zaczęło tak rzucać, że udało mi się "przeczekać" na swoim pasie, aż z górki już nic nie będzie jechało to chyba kupię skodę

 

Dobre rozwiązanie (sam tak mam) :mrgreen: Już wiele razy wspominałem, że Skodą jadę jak "czołgiem" - zaś Subaru jakbym miał troleje... :twisted:

 

 

Tylko dlaczego ja się ślizgałam, a skoda nie?

 

Myślę, że to kwestia napędu wyłącznie na przód + systemów typu ASR - Skoda też się na pewno ślizgała, ale jechała dzięki nim prosto...z AWD nie ma tak dobrze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, to normalne w czterołapie. Skodzina co najwyżej pomieli kółkami jak się przesadzi z gazem, ale tył jedzie w miarę stabilnie, bo przód go ciągnie. W naszych auta jak się przesadzi z gazem to wszystkie koła tracą przyczepność i jest niestabilnie. Przejedziesz się Valkyrią, zobaczysz, że jest tak samo jak u Ciebie. Jak jechałem Twoim na stację to nie zauważyłem niczego niepokojącego, a to, że wjechaliśmy na Lotos bokiem to akurat nie przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby była jasność, bokiem robię 90 stopni na miarę swoich umiejętności i jak jest pusto ofkors. Wczoraj rano na Przymorzu było fajowo :mrgreen: .

Delikatny gaz w zakręcie to jest to co lubię :wink: .

 

Na Kieleckiej przód ewidentnie nie nadążał za tyłem, hamownie silnikiem nic nie dało, delikatny gaz też nie. Nie odtworzę tego po ułamkach sekundy.

Mam nauczkę sporą i poczucie, że głupia jestem bo miałam spore szczęście :mrgreen::D .

 

Z góry za chwilę jechał TIR, mignął mi też przez ułamek sekundy autobus, tylko nie pamiętam przed czy po "bączku".

Sznurek osobówek to pikuś :wink: .

 

Miałam z tyłu świadka w postaci jakiegoś terenowego Nissana, który uprzejmie się zatrzymał i poczekał aż się wygramolę i pojadę dalej :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Później już jechałam wolniutko :P , i jeszcze później też, bo z górki z powrotem :mrgreen: .

 

No ale fakt, wolno nie jechałam :roll: . Wszystko przez tą Skodę :idea::P , odwołuję, już się rozmyśliłam i nie kupię Skody :lol: .

 

Później pod blokiem się zaparkowałam w takim śniegu, że ośką bym stamtąd bez łopaty nie wyjechała :P:mrgreen: .

Trochę sprzęgło przypaliłam, ale to element eksploatacyjny :twisted::mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...