Skocz do zawartości

Trójmiejskie spoty


Bergen

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiało mnie jeszcze, czy jest opcja, aby np. turbina puściła gdzieś olej bokiem... ale własnie wtedy chyba powinna być chmura, prawda?

 

Z resztą chwilkę przed awarią leciałem po Obwodnicy od Gdańska czasami po 200 km/h, więc nawet, gdyby pojawiła się wóczas biała chmura, to czy dostrzegłbym ją w lusterku? Pewnie nie...

 

Taką objętość spalanego oleju na pewno byś zauważył. W turbinie może puścić uszczelniacz ale wtedy za Tobą nic by nie było widać. Dobrze by było mieć taki czujnik poziomu oleju ale bagnetu nic nie zastąpi...czujnik się może przecież popsuć, poza tym ja do czujników mam ograniczone zaufanie i pewnie i tak bym przed każdym odpaleniem auta dla spokoju ducha chciał zobaczyć na własne oczy olej na bagnecie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w renault lagunie z 2000 r. był elektroniczny wyświetlacz"

 

w porządnych autach - czytaj fiat stilo z roku 2002

 

jest tak bez żadnej łaski

 

stiloolej.png

 

Żenujące jest to, że w aucie z roku 2006 tak czułym na miejscu oleju czegoś takiego nie ma :shock:

DRAMAT

 

czujnik się może przecież popsuć.

 

to komputer ma powiedzieć

"oil sensor failure" do licha :evil:

 

aha, można wybrać język angielski lub jeszcze 5 innych :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, zaraz się przyczepicie, że nie podaje ciśnienia oleju i doładowania turbiny :mrgreen:

ale zapewniam, minimalna niezgodność z mapą i już mordę drze - "engine failure"

 

nie to co subaru, jazda przez kilka dni z zawieszonym overboostem z pompowaniem max 0,5 bar :oops:

 

albo pół roku z nieszczelnym wężykiem, i też się nie czepia :|

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o stan oleju sprawdzalem ostatnio... w lipcu? O co chodzi z tymi pomiarami? Niech mi ktos napisze, jak to sie robi 'prawidlowo'.

 

207 - nie wiem dlaczego nie

Ja wiem - mam 206, lista wydatkow jest na tyle dluga, ze wiecej francuskiego wynalazku nie kupie.

Jedna rzecz jest na plus - stan oleju wyswietla sie na liczniku przejechanych km przy kazdym odpaleniu.

 

 

Kruk, 'wkladka' do bagaznika czeka ;)

 

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruk, 'wkladka' do bagaznika czeka ;)

Byłem w rozjazdach zeszły tydzień ale teraz się spotkamy mam nadzieję...w czwartek będę śmigał bo muszę parę rzeczy w aucie potestować to chętnie gdzieś podjadę wieczorem 21-22, będzie Cię można gdzieś złapać o tej porze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT: korzystal ktos moze z uslug tej firmy: http://www.reflektory.gda.pl/index.html - musze rozkleic reflektory (nie subarowe).

Ja zawoziłem tam do metalizacji reflektor z "kumplowego" Saaba. Zrobione bez zarzutu. Fakt, że to jeszcze reflektor ze szkiełkiem, więc montowany na zaciski/zatrzaski metalowe, ale jeśli Ci powiedzą, że plastiki też robią, to bym zaufał.

 

A co do pomiaru poziomu oleju w Porsche, to (przynajmniej w niektórych modelach) jest i wskaźnik i bagnet (np. dla Krukopodobnych, co komputerom nie do końca wierzą ;) )

http://www.performance2and4.co.uk/oil_1_n.htm

Tyle, że mają suchą miskę i trzeba sprawdzać na działającym i rozgrzanym silniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem źle sprawdziłeś stan oleju, w silniku boxera nie jest to wcale takie łatwe, ja też się już parę razy pomyliłem zanim się nauczyłem prawidłowo to robić.

 

Jakie jest to prawidłowe sprawdzanie?

 

Sprawdzam i wychodzi okej, ale może jednak coś źle robie. Może być PW coby śmietnika nie robić w tym całym OT :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być PW coby śmietnika nie robić w tym całym OT :D

A dlaczego PW, przynajmniej coś sensownego w tym spamie będzie można poczytać :P:mrgreen:

 

i wątek na górze :lol: .

 

Ja sprawdzam regularnie, kiedyś sprawdzałam prawie codziennie, aż zgubiłam po drodze do pracy część 710 :P:mrgreen: . Teraz już nie muszę tak często :wink:

 

Zawsze sprawdzam na swoim miejscu w garażu i wychodzi porównywalnie na bagnecie. Jest tam minimalny spadek wylewki, jak to w garażu podziemnym, ale nie mam innego miejsca, gdzie mogłabym na zimnym silniku sprawdzać regularnie poziom oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT: korzystal ktos moze z uslug tej firmy: http://www.reflektory.gda.pl/index.html - musze rozkleic reflektory (nie subarowe).

 

Ja korzystałem i nie jestem zadowolony, ale wygląda na to, że nie ma alternatywy...

 

Mieli uszczelnić i wyczyścić mi halogen Subarakowy, zrobili - ale uszczelnili tak dobrze, że został zalany do połowy przy kolejnym deszczu...potem uszczelnili porządnie, ale już brudnej szybki nie wyczyścili. W ten sposób wytrzymał jakiś rok...ostatnio znowu zauważyłem, że łyka wodę...

 

Mam teraz do uszczelnienia oba reflektory (szczególnie prawy łapie wodę) - mam obawy, ale tak jak pisałem...chyba nie ma innego podobnego miejsca w Trójmieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem i nie jestem zadowolony, ale wygląda na to, że nie ma alternatywy...

Ten serwis polecali mi w ASO twierdząc, że nie ma nic innego. Nie zdążyłam tam podjechać, bo lampę mam teraz nówkę sztukę :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem źle sprawdziłeś stan oleju, w silniku boxera nie jest to wcale takie łatwe, ja też się już parę razy pomyliłem zanim się nauczyłem prawidłowo to robić.

 

Jakie jest to prawidłowe sprawdzanie?

 

Sprawdzam i wychodzi okej, ale może jednak coś źle robie. Może być PW coby śmietnika nie robić w tym całym OT :D

 

Trudno tak to opisać słowami. Chodzi o to żeby tak wyciągnąć bagnet żeby się olej na nim nie rozmazał od rurki i żeby wskazanie było czytelne. Zawsze należy bagnet wkładać zgodnie z rysunkiem na jego główce, wkładając go i wyciągając trzeba wykonywać półobrót (wkładając zgodnie z ruchem wskazówek zegara, wyciągając przeciwnie). Przy wyciąganiu łapiemy bagnet drugą ręką i ostrożnie wyciągamy starając się o ile to możliwe żeby nie dotykał ścianek rurki. Odczyt robimy zawsze na przedniej ścianie bagnetu tam gdzie są wybite oznaczenia. Najlepiej mierzyć stan oleju na zimno jak jest gęsty. Przy pomiarach na ciepło należy pamiętać o tym że w silniku boxera olej bardzo długo spływa z głowic. To tyle...mam nadzieję że w miarę zrozumiale, łatwiej pokazać jak się to robi niż o tym pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż zgubiłam po drodze do pracy część 710 :P:mrgreen:

 

:mrgreen::mrgreen:

 

Trudno tak to opisać słowami. Chodzi o to żeby tak wyciągnąć bagnet żeby się olej na nim nie rozmazał od rurki i żeby wskazanie było czytelne. Zawsze należy bagnet wkładać zgodnie z rysunkiem na jego główce, wkładając go i wyciągając trzeba wykonywać półobrót (wkładając zgodnie z ruchem wskazówek zegara, wyciągając przeciwnie). Przy wyciąganiu łapiemy bagnet drugą ręką i ostrożnie wyciągamy starając się o ile to możliwe żeby nie dotykał ścianek rurki. Odczyt robimy zawsze na przedniej ścianie bagnetu tam gdzie są wybite oznaczenia. Najlepiej mierzyć stan oleju na zimno jak jest gęsty. Przy pomiarach na ciepło należy pamiętać o tym że w silniku boxera olej bardzo długo spływa z głowic. To tyle...mam nadzieję że w miarę zrozumiale, łatwiej pokazać jak się to robi niż o tym pisać.

 

Dzięki. Sprawdzałem bez półobrotu.

 

Z tym, że ja operuję bagnetem tylko lewą ręką

 

Strasznie nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie czy jak będe sprawdzał tylko prawą to wyniki mogą się znacząco różnić?

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na siłę. Jak lekko ciągniesz bagnet lub wkładasz to czuć że w pewnym momencie sam chce się obrócić więc trzeba mu lekko pomóc - robi się to jednym płynnym ruchem, wymaga to trochę treningu i pewnej wprawy ale warto...ja już nie muszę sprawdzać kilka razy żeby być pewnym...raz wystarczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheheh właściciele innych marek będą na nas patrzeć jak na idiotów, zboki z bagnetami :lol:

 

zwłaszcza jak cię posłuchają z boku ;) "wyciągnij go powoli, delikatnie go przekręć, nic nie może skapnąć, wytrzyj go porządnie czystą szmatką, delikatnie jak go wkładasz musisz uważać żeby nie obetrzeć o ściankę" :lol::lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...