tedimy99 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Miałem dzisiaj przykry incydent ; mianowicie kierowca betoniarki , który przywiózł beton na budowę którą prowadzę cofając uszkodził moje Subaru . Poszła tylna szyba , lampa , blenda tylnej klapy , porysowany zderzak. Mam oświadczenie tego kierowcy wraz z numerem polisy i tu nasuwa mi się pytanie jak wyceniana jest szkoda w przypadku Subaru , bo przecież zamienników brak i zostaje albo nowy oryginał albo używka. Ma ktoś z Was może wiedzę jak to jest wyliczane? I może jeszcze jedno pytanie ; na co muszę się zgodzić a na co nie w momencie szacowania szkody przez rzeczoznawcę? Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Jeśli wybierzesz wariant kosztorysowy (kasa do ręki i rób co chcesz), to zapewne od pełnej wyceny odjęta zostanie amortyzacja (myślę, że 60%). Dodatkowo cena roboczogodziny lakiernika/blacharza będzie 50-60 pln. W sumie starczy Ci na waciki. Wstawiasz do Pana Kazia. Pan Kazio kupuje części od złodzieja (bo taniej) i naprawia w szopie. Może wystarczy. Druga opcja: wstawiasz auto do ASO na naprawę bezgotówkową. Trzecia opcja: bierzesz wariant kosztorysowy. Dostajesz wycenę. Dostajesz kwotę bezsporną. I dalej walczysz z ubezpieczalnią według: http://www.rzu.gov.pl/publikacje/raporty-i-opracowania/Potracenia_amortyzacyjne_wartosci_czesci_zamiennych_w_ocenie_Rzecznika_Ubezpieczonych__20599 Link to comment Share on other sites More sharing options...
QSY100 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 (edited) Ostatnio w takim przypadku policzyli mi wartość nowych części pomniejszoną o 60% z racji rocznika to liczą. Niestety nie chcieli negocjować tych % ale jak zapytałem w takim razei co w przypadku gdy wstawiam do ASO i nie interesuje mnie kasa tylko na gotowo zrobiony samochód to rzeczoznawca powiedział, że wtedy niestety pokrywają 100% wartości części. Moja rada jest taka jeśli oczywiście jest to możliwe by robić to przez ASO na nowych częściach. Dodam ze w moim przypadku to nie było subaru Byłem drugi ale tylko potwierdziłem to co napisane Edited May 9, 2014 by QSY100 Link to comment Share on other sites More sharing options...
valdiiaga Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Tylko ASO i bezgotówkowo !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
tedimy99 Posted May 9, 2014 Author Share Posted May 9, 2014 Moje auto to Legacy III grudzień 98r. I czy nie będzie tak ,że jak ASO wyceni naprawę to przekroczy to wartość całkowitą? Zapytam jeszcze skąd rzeczoznawca może brać ceny części jak większość tych ,które uległy uszkodzeniu w moim przypadku dostępnych jest tylko w ASO? Link to comment Share on other sites More sharing options...
QSY100 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 On bierze ceny z ASO i pomniejsza o założoną wartość procentową. Możesz poprosić o wycenę z konkretnymi cenami części i zadzwonić później do ASO i popytać o ceny lub poszukać cen w necie. W moim przypadku wszystko się zgadzało. Tylko ASO i bezgotówkowo !!! ale w Twoim przypadku posłuchaj powyższej rady Link to comment Share on other sites More sharing options...
tedimy99 Posted May 9, 2014 Author Share Posted May 9, 2014 Dzięki Panowie za powyższe rady. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Zapytam jeszcze skąd rzeczoznawca może brać ceny części jak większość tych ,które uległy uszkodzeniu w moim przypadku dostępnych jest tylko w ASO Z Audatexu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybek Posted May 10, 2014 Share Posted May 10, 2014 Kolego pytałeś na co musisz się zgodzić a na co nie więc widzę że odpowiedzi są rożne ale paru ważnych rzeczy tu brakuje. U Ciebie będzie likwidacja szkody z OC sprawcy i masz lepszą sytację niż byś robił z AC bo nie wiążą Cie żadne zapisy OWU a więc nie mogą zastosować żadnej amortyzacji na cenę części i muszą zapłacić pełną wartość. Ogólnie jeżeli chcesz bezproblemowo to wybierz wariant bezgotówkowy jak pisali koledzy wtedy auto będzie zrobione i aso egzekwuje kasę od ubezpieczyciela (możliwe że będą chcieli zrobić szkodę całkowitą tzn policzą wartość pojazdu przed wypadkiem i stwierdzą, że koszt naprawy przekrcza wartość pojazdu-tutaj często ubezpieczalnie lecą w kulki bo piszą np że wartość naprawy przekracza 70% wartości auta więc robią szkodę całkowitą a to jest bezprawne i możesz domagać się naprawy do momentu kiedy wartość naprawy nie przekracza wartości auta przed wypadkiem) Druga kwestia to fakt, że nawet nie musisz naprawiać auta tylko musisz ustalić ile taka naprawa by kosztowała i taką kwotę muszą Ci przelać jeśli wybierasz wariant gotówkowy. (często tutaj ubezpieczalnie mówią, żeby pokazać fakturę za dokonaną naprawę ale to też jest bezprawne i wystarczy Ci np kalkulacja kosztów naprawy z aso i tyle właśnie muszą Ci wpłacić. W twojej sytuacji na oewno wybrałbym odwrotnię czyli wariant gotówkowy i powalczył bo to nie jest trudne tylko trzeba się liczyć, że może być długotrwała. Ja jak zdecydowałam się na wartiant gotówkowy po szkodzie motocyklowej (z OC sprawcy) to najpierw zaproponowali mi 3,4 tys a ja żądałem kwoty 17,7 czyli tyle ile wyceniona była naprawa+dodatkowe koszty jak transport moto odsetki, koszty znaczków pocztowych :-) itp w ASO i się dwa razy do nich odwoływałem i oddali calutką kwotę bez sądu tylko raz byłem u nich i wiedzieli że nie odpuszczę. Nawet nie naprawiałem motocykla wogole tylko go sprzedałem:-) Podsumowując należy Ci się kwota jaką trzeba zapłacić w Aso za naprawę pod warunkiem, że nie przekroczy 100% wartości auta obojętnie czy i gdzie będziesz naprawiał. W piśmie od ubepieczalni jak napiszą Ci ile wyceniają szkodę napiszą Ci że możesz odwołać się do sądu a nic nie piszą o tym że możesz się do nich odwołać (żeby nie podpowiadać. Na wypłatę kwoty bezzspornej mają 30 dni od zgłoszenia szkody a o resztę będziesz musiał powalczyć ale to twoja decyzja. Ubepieczalnia wie, że wybierając wariant gotówkowy naprawiasz po taniości więc proponują kwotę np 3,4 tys ty naprawisz po taniości za 2,8 więc i tak jesteś do przodu i większość ludzi nie walczy o swoje i tak się biznes kręci. Jak będziesz miał pytania to wal śmiało bo mnie próba oszukania przez ubezpieczalnie tak zmotywowała, że ich oskubałem studiując wszystkie przepisy i interpretację na ten temat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dako Posted May 10, 2014 Share Posted May 10, 2014 próba oszukania przez ubezpieczalnie tak zmotywowała, że ich oskubałem studiując wszystkie przepisy i interpretację na ten temat. Musisz być z siebie bardzo dumny. Procedura wyliczenia szkody dopuszcza wiele możliwości użycia wskaźników modyfikujących wartość szkody, nawet w obrębie tego samego TU. Odwołanie się od pierwszej decyzji czy też negocjacje w zakresie sposobu jej wyliczenia mieszczą się w zwyczajowo przyjętym postępowaniu - nie widzę w tym nic "oszukańczego" - popracowałbyś trochę w branży, to byś wiedział o czym mówię. Szkoda całkowita nie musi oznaczać 100% wartości auta. Dodam, iż na 100 zgłoszeń zdarzeń spory odestek pochodzi od osób próbujących wyłudzić odszkodowanie a na to są odpowiednie paragrafy - paradoksalnie ludzie szybciej oddają odszkodowania niż je otrzymują Ot taka ciekawostka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tedimy99 Posted May 10, 2014 Author Share Posted May 10, 2014 Zgłosiłem szkodę do ubezpieczyciela i mają przysłać rzeczoznawcę. Dzwoniłem też do ASO dopytać o ceny części i tak; lampa tylna 707pln, szyba tylna 3089pln, blenda tylna 1999pln to kwoty brutto. Ciekaw jestem tej wyceny bo zamienników brak a moje auto warte może 8kpln. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybek Posted May 10, 2014 Share Posted May 10, 2014 próba oszukania przez ubezpieczalnie tak zmotywowała, że ich oskubałem studiując wszystkie przepisy i interpretację na ten temat. Musisz być z siebie bardzo dumny. Procedura wyliczenia szkody dopuszcza wiele możliwości użycia wskaźników modyfikujących wartość szkody, nawet w obrębie tego samego TU. Odwołanie się od pierwszej decyzji czy też negocjacje w zakresie sposobu jej wyliczenia mieszczą się w zwyczajowo przyjętym postępowaniu - nie widzę w tym nic "oszukańczego" - popracowałbyś trochę w branży, to byś wiedział o czym mówię. Szkoda całkowita nie musi oznaczać 100% wartości auta. Dodam, iż na 100 zgłoszeń zdarzeń spory odestek pochodzi od osób próbujących wyłudzić odszkodowanie a na to są odpowiednie paragrafy - paradoksalnie ludzie szybciej oddają odszkodowania niż je otrzymują Ot taka ciekawostka. Kolego pewnie że jestem z siebie bardzo dumny bo odzyskałem to co utraciłem przed szkodą a chcieli mnie w.y.d.y.mać Kolego obojętnie jak do tego podchodzi ubezpieczyciel i to, że w różny sposób negocjują i ustalają kwotę wypłaconą za szkodę nie ma znaczenia w świetle prawa.To ty masz szkodę i ty ponosisz stratę w określonej dokładnie wartości więc utraciłeś realnie ileś i jeśli jest to prawdziwa kwota to tyle właśnie Ci MUSI wypłacić ubezpieczyciel (ani grosza mniej ani więcej) i już. Jeśli tyle nie chcą Ci wypłacić to kończy się w sądzie i wtedy otrzymasz brakującą kwotę z kosztami sądowymi włącznie i z odsetkami. (Oczywiście ludziom się nie chce bo Polska to dziki kraj i ludzie olewają ten temat i nie walczą o swoje. Nie chcę wchodzić w polemikę ale jeśli wartość naprawy nie przekracza wartości auta to ubezpieczyciel nie ma prawa zastosować szkody całkowitej przy naprawie z OC. Co do wyłudzeń to się nie wypowiem bo tego nie robiłem i myślę, że tedimy99 też tego robić nie chce. Zastanówcie się poważnie, czemu jak szkoda jest naprawiana przez ASO to zapłacą w Aso za naprawę około 7 tys w powyższym przypadku i nie ma dyskusji, a jak wybierzesz wariant kosztorysowy to zaproponują Ci około 2,5-3 tys. i będą twierdzić, że więcej Ci się nie należy? Szkoda jest tak sama o określonej wartości. Jeżeli nie widzisz nic oszukańczego w działalności ubezpieczycieli to jak nazwać propozycję 3 tys przy szkodzie 17 tys??? Ma ktoś inne zdanie? Znam wiele takich przypadków (praktycznie same), że ubezpieczalnia proponuje śmieszną kwotę zamiast realnie wycenić szkodę i za nią zapłacić i trzeba się odwoływać czego dużo ludzi nie robi. Skąd tyle firm odzyskujących ubezpieczenia? Dla tych co lubią czytać to proponuję lekturę www.rzu.gov.pl Wiesz np., że jeśli pracujesz i musisz brać urlop na oględziny to też należy Ci się równowartość wynagrodzenia itp. Nie możesz dokładać do likwidacji szkody i już. Auto stało i było sprawne a teraz nie jest i trzeba to naprawić bez uszczerbku dla finanasów poszkodowanego. Tedimy99 u Ciebie będzie ryzyko szkody całkowitej bo mogą Ci przyjąć rażąco niską wartość auta przed wypadkiem... Powodzenia i szkoda Subaraka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tedimy99 Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 Dzięki Rybek , dam znać jak to się ma . Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemo76 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Jeśli wybierzesz wariant kosztorysowy (kasa do ręki i rób co chcesz), to zapewne od pełnej wyceny odjęta zostanie amortyzacja (myślę, że 60%). Dodatkowo cena roboczogodziny lakiernika/blacharza będzie 50-60 pln. W sumie starczy Ci na waciki. Wstawiasz do Pana Kazia. Pan Kazio kupuje części od złodzieja (bo taniej) i naprawia w szopie. Może wystarczy. Druga opcja: wstawiasz auto do ASO na naprawę bezgotówkową. Trzecia opcja: bierzesz wariant kosztorysowy. Dostajesz wycenę. Dostajesz kwotę bezsporną. I dalej walczysz z ubezpieczalnią według: http://www.rzu.gov.pl/publikacje/raporty-i-opracowania/Potracenia_amortyzacyjne_wartosci_czesci_zamiennych_w_ocenie_Rzecznika_Ubezpieczonych__20599 bierz trzeci wariant u mnie w outbacku ubez wyliczyła 3900 aso 12000, po roku w sądzie zapłacili 10500 plus 1200 odsetek Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Tedimy99 u Ciebie będzie ryzyko szkody całkowitej bo mogą Ci przyjąć rażąco niską wartość auta przed wypadkiem... A skąd wziąć wartość samochodu ? Jakiś kalkulator on-line jest ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 A skąd wziąć wartość samochodu ? Eurotax, Audatex. Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 A skąd wziąć wartość samochodu ? Eurotax, Audatex. on-line ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
filester Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Eurotax`em można wyceniać online ale pełna wycena jest płatna. Nie wiem jak z Audatexem - podejrzewam, że analogicznie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tedimy99 Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 Z Eurotax-u korzystają chyba Urzędy Skarbowe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 A skąd wziąć wartość samochodu ? Eurotax, Audatex. on-line ? Tak ale za $$. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybek Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 bierz trzeci wariant u mnie w outbacku ubez wyliczyła 3900 aso 12000, po roku w sądzie zapłacili 10500 plus 1200 odsetek Klasyczny przykład "negocjacji" z ubezpieczycielem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemo76 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 bierz trzeci wariant u mnie w outbacku ubez wyliczyła 3900 aso 12000, po roku w sądzie zapłacili 10500 plus 1200 odsetek Klasyczny przykład "negocjacji" z ubezpieczycielem. negocjacji brak, do końca twierdzili że 65%wartości lakieru w kosztorysie pozwoli na przywrócenie stanu auta do stanu przed szkodą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybek Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 negocjacji brak, do końca twierdzili że 65%wartości lakieru w kosztorysie pozwoli na przywrócenie stanu auta do stanu przed szkodą. Przecież to był sarkazm z tymi negocjacjami Może miałeś 35% powłoki lakierniczej spolerowane stąd ten wspólczynnik he he:-) Ja to uważam za próbę oszustwa i ciężko to inaczej nazwać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wielki Szu Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 Z Eurotax-u korzystają chyba Urzędy Skarbowe. Jak się zakończył temat. Będę za chwilę tą samą drogę, tylko auto nie Subaru? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wykas Senior Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 Tak to niestety jest z ubezpieczycielami, widzialem przypadki, ze skoro szkoda powstala w samochodzie np 10 letnim, przyklafowo zbita lampa, wartosc odszkodowania to koszt uzywanej 10 letniej lampy. Nie obchodzi ich to, ze trzeba kupic nowa. Generalnie ma 100 przypadkow wyplaty 40 osob wezmie kase i machnie reka, kolejne 40 powymienia jakies pisma i dostanie moze 10% wiecej, a moze 20 pojdzie do sadu. Wiec ubezpieczycielom bardzo sie oplaca dymanie. Koszty przegranych spraw z nawiazka pokryja sobie kolejnymi zanizonymi odszkodowaniami. Ja zawszw bralem naprawe na koszt ubezpieczyciela. Kasy na oczy nie widze, ale przynajmniej nie martwie sie ze nie wystarczy na polowe czesci. Wysłane z mojej Nokii 3310 przy użyciu snake'a Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now