Adam. Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 spojrzcie na slady przy nawrocie ok 3 minuty. jechal go pare razy wczesniej :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xbike Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 A mi sie do tej pory wydawalo, ze ten filmik zostal zrobiony w celach reklamowych i do pokazania klimatu a nie w celu onanizowania sie nad kunsztem jazdy, dyframi czy elektroniką. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 jechal go pare razy wczesniej :razz:skad wiesz ze on ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Ken Block ogarnia. Dla przypomnienia: skok na odległość w Subaru to też... Ken Block Widac że było kręcone kilka razy (ot np. raz ma kamerę na dachu, raz nie; raz ma z boku a raz jedzie bez niej). Ale to nic, bo film jest prze-kozak a gościu ogarnia. Prawie jak Travis. :cool: No i prawie jak MIKKI... :shock: Edit: Ken block jest jednym z załozycieli DC, także jeździ za swoje. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GC8 Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 A mi sie do tej pory wydawalo, ze ten filmik zostal zrobiony w celach reklamowych i do pokazania klimatu a nie w celu onanizowania sie nad kunsztem jazdy, dyframi czy elektroniką. :cool: Amen ATB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekO Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 "mówiąc w AUTO SPORCIE że wieksząść odcinków jada na 6 biegu na odcieciu :shock: U nas ciezko mu sie było wbić do 10 " A mi się wydaje, ż Evo ma 5 biegów bo przecież na rakietowym nie jechali Wóz kozak, kierowca raczej też daje radę bo sam dobry wóz tak nie pojedzie filmik wypas. P.S. obejrzałem filmik i już wiem jak trzeba zrobić beczkę na Cynie pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam. Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 "mĂłwiÄc w AUTO SPORCIE Ĺźe wiekszÄĹÄ odcinkĂłw jada na 6 biegu na odcieciu :shock: U nas ciezko mu sie byĹo wbiÄ do 10 " A mi siÄ wydaje, Ĺź Evo ma 5 biegĂłw bo przecieĹź na rakietowym nie jechali WĂłz kozak, kierowca raczej teĹź daje radÄ bo sam dobry wĂłz tak nie pojedzie filmik wypas. P.S. obejrzaĹem filmik i juĹź wiem jak trzeba zrobiÄ beczkÄ na Cynie pozdrawiam Krzysiek Guzik wiesz :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 O Gymkhanie i Kenie Blocku rozmawiamy tutaj: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=120797 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rpw Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Przeczytałem wątek i postanowiłem sam spróbować. Umówiłem się wczoraj z Wróblem na 2 godzinne zajęcia. Najkrócej pisząc, naprawdę dużo mi to dało. Skupiliśmy się na dydaktyce więc nie jechałem Rozety na czas. Starałem się po prostu dobrze technicznie pojechać różne układy toru i brać sobie do serca uwagi Wróbla. Nie będę ukrywał, że były to głównie uwagi krytyczne. Wiele elementów mojej jazdy wygląda po prostu słabo. Nawet taką, wydawałoby się podstawę, jak kręcenie kierownicą robię źle. Nie byłem w stanie pozbyć się moich codziennych nawyków, które Wróblel oceniał w prostych żołnierskich słowach. :cool: Niestety moja technika pozostawia wiele do życzenia. :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mile Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Niestety moja technika pozostawia wiele do życzenia. Lepiej być tego świadomym niż żyć w przeświadczeniu że sie "ogarnia",reszta przyjdzie z czasem :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Dokladnie tak jest, Wroobel jedzie rowno i nie raz slyszy sie ....... (bez cytatow bo nawet za wykropkowane grozi pasek) Swiadomosc brakow w swoich umiejetnosciach to jedna z najwazniejszych rzeczy potrzebnych do tego aby zaczac jezdzic. "Ogarnianie" pozostawmy panowm w Mondeo i PH w Fiatach Panda oraz calej reszcie chwalacej sie po weselach jak to wyszli z taaaakieeeegoooo poslizgu gazem i szybka kontra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rpw Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 mile i Jabar - macie pewnie rację. :wink: Osobiście nie uważałem się za miszcza przed wizytą u Wroobla. Ale do licha, wydawało mi się, że przynajmniej umiem kręcić kierownicą! Aż tu nagle okazało się, że kręcę zupełnie odwrotnie niż należy. Po prostu tragedia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunch Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 mile i Jabar - macie pewnie rację. :wink: Osobiście nie uważałem się za miszcza przed wizytą u Wroobla. Ale do licha, wydawało mi się, że przynajmniej umiem kręcić kierownicą! Aż tu nagle okazało się, że kręcę zupełnie odwrotnie niż należy. Po prostu tragedia. nie przejmuj sie po prostu trzeba cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc, rzeczywiscie deprymujace jest jak po takiej lekcji i po pierwszych krokach na torze (nawet amatorskie pojezdzawki) uswiadamiasz sobie jak malo umiesz... ale uwierz mi w kilka miesiecy mozna dac rade poradzic sobie z podstawowymi bledami i jezdzic jako-tako... najwazniejsze jest aby robic postepy, nawet jesli idzie to wolno... little by little... a ile przy tym satysfakcji :razz: (o spalonych oponach nie wspomne) Ogarnianie" pozostawmy panowm w Mondeo no to teraz mi pojechales... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekN Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 rpw, zupełnie nie masz się czym przejmować. Spójrz na to w ten sposób: instruktorzy na prawo jazdy jeździć uczą słabo, albo wcale, a poza tym to było dawno i nieprawda. W praktyce każdy kto potem próbuje jeździć nieco szybciej, a nie jest szkolony wcześnie, jest swoistym samoukiem. A do pewnych rzeczy, np. poprawnych ze względu na efektywność jazdy zachowań za kierownicą, samemu ciężko się dochodzi, a od urodzenia się ich nie zna Człowiek się z tym po prostu nie rodzi.. no może oprócz Roberta Kubicy PS. świadomość -> trening świadomy -> stereotyp przyjęty -> trening podświadomy -> odruch <- TEST (stres, zaskoczenie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rpw Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Dzięki za słowa pocieszenia. :wink: Rzeczywiście nie pozostaje nic innego jak trochę poćwiczyć i może chociaż te największe błędy dadzą się jakoś skorygować. Kończąc optymistycznie, to polecam takie podstawowe szkolenie u Wróbla. Można się czasami zdziwić, tak jak na przykład ja, ale generalnie jest to fajna i jednocześnie pouczająca zabawa. Nawet jak się poza te dwie godziny podstaw nie wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 rpw, jak pisali koledzy: ważne, że wykonałeś pierwszy trudny, ale najbardziej właściwy krok. To jest potem niesamowita frajda, że wsiadasz do wozu i wiesz, na ile możesz sobie pozwolić, jak reagować. A już najfajniej jest, jak Ci gdzieś nie wyda, a stosując właściwą technikę się z tego wybronisz i jednocześnie uświadomisz sobie, że nie mając treningu, popełniłbyś błąd i wylądował w burakach. Przykład: ubiegła zima, zjeżdżam Sanguszki w stronę Wisłostrady, skręcam w prawo; temperatura "w mieście" kilka stopni na plusie, ale tam blisko zera i wilgoć od rzeki. Nie wydało, zaczynam się ratować: bez treningu nacisnąłbym hamulec i dokręcił kierownicę, z treningiem lekko zahamowałem, utrzymałem kąt zakrętu, potem gaz, byłem w domu 8). Zmierzam do tego, że mnóstwo osób nie wykonuje tego kroku, który Ty wykonałeś i jeżdżą, jak napisał TomekN - jako samoukowie; a ja dodam: jeżdżą tak od dzwona do dzwona. Oczywiście od jazdy poprawnej technicznie do jazdy naprawdę szybkiej jest jeszcze daleka droga - wiem, bo sam ją próbuję pokonać . Ponadto nawet umiejętności nie zawsze wyratują z opresji. Ale poznanie kanonu właściwych zachowań daje niesamowitą satysfakcję 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssz Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 byłem u wróbla, jechałem rozetę na czas w kółko przez godzinę (zabrakło paliwa... :shock: ) różnica pomiędzy pierwszym a ostatnim przejazdem (7 sekund) dowodzi jak dużo można poprawić w sobie. wchodzenie w zakręty, hamowanie, etc - warto ćwiczyć cyklicznie. jak pisał Przemeq Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 lekko zahamowałem, utrzymałem kąt zakrętu, potem gaz, byłem w domu . I nawet spocony sie nie obudziłeś.... AK ps. żartuje , żartuje..... :roll:...muszę na tą rozete się jakoś umówić...bo jakies lęki mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 hehe.Andrzej moze pojedziesz w sobote do modlina pojezdzic przed barborką ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Andrzej moze pojedziesz w sobote do modlina pojezdzic przed barborką ? Z różnych wzgledów prawdopodobnie nie wystartuje na Barbórce ale na 90% będę w sobote na Słomce jezdził......jesteś mile widziany :cool: AK ps. 10 - 14..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 nawet spocony sie nie obudziłeś.... Nie spocił się, bo jak się wyratował, to zobaczył tą przepiękną indiankę na białym koniu. A później to już wiadomo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MBO Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 mile i Jabar - macie pewnie rację. :wink: Osobiście nie uważałem się za miszcza przed wizytą u Wroobla. Ale do licha, wydawało mi się, że przynajmniej umiem kręcić kierownicą! Aż tu nagle okazało się, że kręcę zupełnie odwrotnie niż należy. Po prostu tragedia. Ciesz się że masz się od kogo uczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 I nawet spocony sie nie obudziłeś... Tak właśnie było. Nie mogłem tylko zrozumieć, dlaczego zimą leżę w parku na ławce... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 dlaczego zimą leżę w parku na ławce... Trzeba było zagrzebac sie w liscie :roll: ( znajomy z US na polu mokotowskim znalazł sobie noca takie legowisko ) AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YRK Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 zreszta moje auto jest rewelacyjnie ustawione zawieszeniowo ( geometria + gwint), mam dobre hamulce i ponad 500Nm na dodatek: Jabar, koniecznie musisz mnie przewieźć... nie musi być rozeta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się