Skocz do zawartości

STOP WARIATOM RZĄDOWYM


leon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Miałem na myśli "całokształt sytuacji", nie tylko "akcyzę".

A moje zdanie rownie dobrze dotyczy sytuacji ogolnej, a nie tylko akcyzy. Zwroc uwage na bezposrednie przyczyny najwiekszych klopotow w Polsce (natury prawnej, ekonomicznej, spolecznej). Krotko mowiac to jest to tzw. interwencjonizm panstwa. Po 89 mielismy od tego odejsc, ale niestety nie na dlugo - za mocne byly i sa nadal w naszej polityce zwiazki zawodowe, czyli zwolennicy przywilejow, dla danych grup interesow. Obecny rzad jeszcze tylko bardziej przyspiesza w tym kierunku.

(Także, zauważam że nie potępiłeś akcyzy jako takiej - więc nie uważam w tej sytuacji za uzasadnione krytykowanie Kaczyńskich za to, że głosowali "za".)

Nie potepilem wprost, gdyz nie o mojej ocenie pierwotnych zalozen akcyzy pisalem. Osobiscie akcyza mi sie nie podoba - ale pierwotne jej znaczenie przynajmniej mialo jakies racjonalne przeslanki, choc i tak zaakceptowac ich nie moge.

Coś takiego, o czym mówi R. Gwiazdowski [...]

O tego rodzaju "zastaną, choć nie stworzoną" sytuację mi chodziło.

Oczywiscie rozumiem, co chcesz powiedziec, ale ja na to odpowiadam: nie jest to jednak usprawiedliwienie dla zaprzestania jakichkolwiek krokow naprawczych, ani tym bardziej dla jeszcze wiekszego psucia.

Ale, być może -wiedząc kto najbardziej, w tamtej sytuacji- skorzysta na "prywatyzacji koleżeńskiej" uznawali, że z dwojga złego lepiej żeby przyblokować?

Na pewno w kazdym razie przynajmniej czesc z nich swiecie w to wierzyla. To nie znaczy oczywiscie, ze bylo to zdrowe dla naszej gospodarki i dla nas tym samym.

Szydząc, mówilem: kamień zabrać trzeba - ale nie licz na to, że po zdjęciu kamienia nic nie będzie bolało - a już w ogóle na to, że zaczniesz tańczyć

To jest jasne i rowniez to sugeruje, ale kamien zabrac trzeba, a nie dokladac do niego jeszcze zaprawe klejowa.

Nie - nie chodzi mi o to, że n.p. w skali atomowej efekty kwantowe lepiej opisują oddziaływania cząsteczek niż Newtonowska grawitacja czy inna elektrostatyka - w sytuacjach, o których pisałem NAPRAWDĘ nasze prawa fizyki tracą ważność. To tak jakby 2+2 = 1.

Albo, suma kątów w trójkącie = 270°, albo obwód koła ≠ 2∏r (to akurat można pokazać w "naszej rzeczywistości" - przenosząc euklidesowką geometrię "płaszczaków" na sferę).

A ja sie bede upieral. To nie prawa fizyki traca waznosc, a opis jest uproszczony - dokladnie jak w przypadku mechaniki klasycznej i relatywistycznej.

Nie ma "ekonomii irańskiej" czy "rosyjskiej" - ale w takim np Iranie czy Rosji brakuje zasadniczych, fundamentalnych zasad funkcjonowania społeczeństwa, dzięki którym "wolny rynek" w Rosji, po zastosowaniu transformacji zalecanych przez konserwatystów i liberałów (proszę o poprawienie mnie, jeśli się mylę), takich jak np. Margaret Thatcher czy Ronald Regan, wygląda jak wygląda. Ditto dla całego tzw. Trzeciego Świata. O to mi chodziło, nie o to, że w Rosji czy Iranie prawa ekonomiczne są "nieważne".

Nieważne. ;)

Alez oczywiscie, ze masz racje. Dlatego zawsze i wszedzie powtarzam, ze gospodarka, spoleczenstwo i panstwo, to system naczyn polaczonych i nie wystarczy dzialac tylko w jednym z tych obszarow. To, ze sie skupilem na gospodarce, wynika z kontekstu naszej dyskusji.

I, tym bardziej, bez sensu jest opisywanie zjawisk kwantowych i prędkości przyświetlnych mechaniką Newtonowską - prawda? Czyli, chyba rozumowałem dobrze... ;)

Odpowiem tak. Prawda jest, ze zwiekszenie ilosci pieniadza na rynku w krotkim okresie czasu zwiekszy wzrost gospodarczy, ale rowniez prawda jest, ze w dluzszym okresie czasu wzrost sie przydusi, bezrobocie wzrosnie, a inflacja nabedzie przedrostka "hiper". Politycy albo tego nie wiedza, albo, co bardziej prawdopodobne, sa na tyle cyniczni i pazerni, ze skazuja kraj na takie ryzyko, a kadencja jest na tyle krotka, ze to nastepna ekipa bedzie sie martwic wynikami oraz poparciem w sondazach (sprawdz wypowiedzi koalicji rzadowej o stopach procentowych, wartosci zlotowki, zadaniach NBP itd. itp.).

Przykladow podobnego przykladania blednych metod do niewlasciwych zadan jest w polskiej polityce duzo.

Powinno. I rafinerie sprzedać Rosjanom, bo dobrze zapłacą. Elektrownie, porty i autostrady - też. W cholerę. Też Rosjanom... :roll:

Komukolwiek. To nie wolny rynek jest problemem, a jego brak. Ty uzywasz takiego argumentu w domysle pozostawiajac, ze w Rosji interwencjonizm i protekcjonizm jest na porzadku dziennym, a szantaz gospodarczo-polityczny rowniez nie jest niczym obcym. Przeciez to nic innego, jak wlasnie brak brak wolnego rynku. Dokladanie drugiego kamola na druga noge, bo wtedy zapomni sie o uwiezionej nodze pierwszej.

Wszystko? W cholerę? Myślę że wątpię...

Infrastruktura drogowa, to przypadek szczegolny - przedsiewziecie, ktore nie moze w zaden sensowny sposob przyniesc zysku, a tym samym nieatrakcyjne dla sektora przedsiebiorstw. To jeden z obszarow, ktorym sila rzeczy panstwo musi sie zajmowac. Ale to jest panstwo-minimum i na to wlasnie powinny isc podatki-minimum.

 

Czapkę błazna wielu założyło, fakt. Ale już "nie każdy weźmie po Bekwarku lutniej..."

Jest jeszcze pare rodzynkow - np. RAZ, Winiecki, Wilczyński i paru jeszcze innych.

 

[ Dodano: Nie Sie 13, 2006 8:14 pm ]

Czy wy że sie tak zapytam, wyścigujecie sie kto ma dłuższego?

 

[ Dodano: Nie Sie 13, 2006 8:39 pm ]

POSTA rzecz jasna

Nie. Daze juz do jego minimalizacji =) A rzeczowo porozmawiac mozna nawet i w kolejce po mieso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę żeby WiS miał na myśli trawienie Cię.

 

Ja tylko tak mówie na wszelki wypadek, zeby jakiś zażaleń, reklamacji czy cuś nie było. Bo potem przyjdzie taki jeden z drugim z płaczem i co ja zrobie

 

Ps.a ja znowu jakby nie w temat..moderator nie bij ja tylko tak na chwile...już ide do kąta... czy konta...???do obu naraz właściwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graża - noooo, dobra... :roll: Zaryzykuję. JESTEŚ APETYCZNA :grin:

 

Oj bardzo ryzykujesz....

 

...niestrawnością? 8)

 

 

Olleo - ja myślę że "my się mniej więcej zgadzamy", tylko gdzie indziej stawiamy akcenty.

 

Nie będę się już "wyścigiwał, kto ma dłuższego", bo nam się dziewczę przestraszy i ućknie ;)

(Przestraszy? Hie hie... Cytat z Fredry mnie się przypomniał: "Mówił kapitan Rykow, ja powtarzam pięknie, baby ...postem nie straszcie, bo się go nie zlęknie ;))

 

Tak więc: kończę dyskurs, choć w realu chętnie doń powrócę.

 

"Inne" forum? A tam rozdają czas za darmo? ;)

To forum, czy "innne" - jedno stukanie palcami po klawiaturze...

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

No co za gnoje jedne.

 

Koło pióra mnie robią, i w ogóle wbrew.

I to, psie syny piątej kolumny, zza miedzy chłystki jedne. No żeby jeszcze gdzieś z Mazowsza, to bym zrozumiał - ze wschodu nigdy nic dobrego nie przyszło. A tu - samo serce Wielkopolski, tuż pod nosem mnie takie cóś zrobili. Normalnie rence i ceny opadają...

 

 

No więc, to było tak: skończyła mnie się ...yy, książka, powiedzmy. Wstąpiłem sobie w drodze powrotnej porą nocną do sklepiku na osiedlu (ale nie moim). No, sklepik taki trochę większy - największy "Piotr i Paweł" w Poznaniu. Dla zagranicznych, tłumaczę: PiP to sieć marketów w Poznaniu, "górna strefa stanów średnich, do strefy średniej stanów górnych" - cenowo i asortymentowo.

 

No i tak wlazłem w regały, i łażę. I nagle, jak mnie nie zdzieli przez łeb i cyfrą prosto po oczach...

 

Płyn zimowy do spryskiwaczy, 4 litry. Cena: 7, 29 zł.

 

Ciemno mię się przed oczyma porobiło.

Trochę żem się otrząsł, i myślę: może on, ten płyn, jakiś farbowany? Może une wzięli ino wody z kranu i soli dosypali?

Drżącymi (zez zdenerwowania, ma się rozumieć) dłońmi łapię bańkę i czytam: "skład: alkohol etylowy, glikol monoetylenowy, woda" - i jakieś tam jeszcze dodatki smakowe, żeby się potem chemią nie odbijało.

Producent: Centrum Paliw i Rozpuszczalników Sp. z o.o., 62-300 Słomowo, Września.

 

No ja im chyba w poniedziałek z samego popołudnia (wcześniej nie wstanę) jesień średniowiecza z tej zimy zrobię.

No tak mi psuć interes. To ja na głowie staję, żeby sprzedawać taniej niż za tutej kaczkom na pohybel wygdakane sto złotych za bańkę, a ci mi takie kłody pod nogi i nieuczciwą konkurencję robią.

 

Normalnie powinni tego zakazać.

 

M.

 

PS: Zapomniałem napisać wcześniej: "Ze specjalną dedykacją dla... tych, co i tak wiedzą.

Wiedzą zawczasu, i wszystko najlepiej.

 

Piknie Państwa pozdrawiam. :mrgreen::lol: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn zimowy do spryskiwaczy, 4 litry. Cena: 7, 29 zł.

 

Ciemno mię się przed oczyma porobiło.

Trochę żem się otrząsł, i myślę: może on, ten płyn, jakiś farbowany? Może une wzięli ino wody z kranu i soli dosypali?

Drżącymi (zez zdenerwowania, ma się rozumieć) dłońmi łapię bańkę i czytam: "skład: alkohol etylowy, glikol monoetylenowy, woda" - i jakieś tam jeszcze dodatki smakowe, żeby się potem chemią nie odbijało.

 

Nie rozumiem o co chodzi z tym postem. Przecież od alkoholu etylowego się nie ściemnia :roll:

 

Jeszcze jedno. Znalazłeś się w środku nocy z przeczytaną książką na cudzym osiedlu? Zastanawiające... jak to, że w takim niby wyższowo-stanowo-średnim sklepie sprzedają tanie płyny i... książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...