Skocz do zawartości

STOP WARIATOM RZĄDOWYM


leon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wlasciwie dotyczy to plynu zimowego, bo latem alkohol etylowy sie nie sprawdza - potraktowanie nim rozgniecionych robali na szybie owocuje nieladna biala plama - bialko sie zcina. A plyn zimowy bezalkoholowy szybko znajdzie popularnosc w Polsce.

 

Na idiotow nie ma rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie sobie jaja robią. Jak sobie pomyślę kto tam u góry siedzi i wymyśla takie piredoły to aż mnie trzęsie :!:

To nie sa najwieksze jaja. Musialbys zajrzec na moje forum, ale nie wiem, czy masz wystarczajaco mocne nerwy, zeby przesledzic wiekszosc bubli i idiotycznych pomyslow tego rzadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszą jedyną nadzieją jest napalm.

 

Jest i strofa na tę okoliczność :mrgreen: :

 

"...Płoń, płoń, płoń parlamencie

Niech spali cię ogień na historii zakręcie

Niech zginą pod dachem posiadania władzy żądze

To wszystko się dzieje też za twoje pieniądze..."

 

:twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ilu producentów płynu zimowego przeżyje ten pomysł? Jakoś nie wyobrażam sobie kupowania płynu zimowego w cenie 100PLN za baniak. Na szczęście do granicy mam bliziutko więc w DDRlandzie będzie w normalnych cenach nieskażonych inteligentnymi pomysłami kaczego (nie)rządu. Poza tym w ślad za akcyzą na płyn do spryskiwaczy musi pójść akcyza na izopropanol, denaturat i pewnie jeszcze parę innych środków które polacy szybko zaczną wlewać do spryskiwaczy zamiast koszmarnie drogiego płynu.

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musialbys zajrzec na moje forum,

Ciekawa strona.

Gratulacje.

 

Dzieki.

 

Sprawa sie rozjasnila - maja zamiar pobierac akcyze za alkohol dla producentow, a potem oddawac cala za wyprodukowany plyn, czy cos w tym guscie. Szkoda, ze tego samego nie wymyslili na olej opalowy.

 

Moim zdaniem pomysl tak, czy owak kretynski, tak jak i kretynska jest sama akcyza, ktora jest przyczyna tych klopotow. Zgodnie wszystko zreszta z powiedzeniem: socjalisci najpierw sami wymyslaja sobie problemy, a potem z nimi walcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko kto zapłaci za całą operację pobierania i zwrotu akcyzy? Ewentualne kontrole, kolejne etaty. Ręce opadają jak ta hydra się rozrasta.

 

to tak w ramach państwa oszczędnego :) nie ma nic bardziej oszczędnego jak mnożenie urzędników pilnujących oszczędności za rozsądne pensje+diety+przywileje+odprawy itd

wiekszość wyborców tego cudownego rządu robi podobnie prawda? jak jest za mało kasy na życie to w ramach oszczędności zwiększa wydatki np na zakup %, lub niezbednych rzeczy typu TV/DVD/Komputer/samochód najlepiej na kredyt zaciągnięty w jakiejś instytucji parabankowej nie pytającej o zarobki w zamian za "nieco" wyższe oprocentowanie.

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę!... nie chce spowrotem przechodzić na denaturat - trochę w gardło palił :P

A poważnie, to tylko w Polce to jest możliwe! Niedługo to jeszcze płyn do intercoolera obłożą akcyzą bo polskie żule przerzucą się na niego z "adixoli", Co więcej,

pewnie za płyn chłodniczy też się wezną! - petrygo jest dość słodki :P

 

PS. Przywrócić ciasteczka, paluszki, preceliki i inne żarło na posiedzenia, bo polityki głupieją bez nich i tępe pomysły mają!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPRAWA PROSTA!!!! W LATO LEJESZ WODĘ DO POJEMNIKA OD SPRYSKIWACZY, A W ZIMĘ ALBO MUSISZ ODZAŁOWAC 100zł ALBO JEZDZIC BEZ.

Sprawa nie jest prosta. O ile w lecie nie ma problemu bo płyn alkoholu nie zawiera (ma inne substancje ułatwiający zmywanie owadów z szyb), to zimą raczej bez płynu z alkoholem lub inną podobną substancją się nie obejdziesz, bo przy -10 stopniach kiepsko się zmywa solankę z szyb czymś innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a mówią, że myślenie nie boli...

 

Wkrótce akcyza na płyn do spryskiwaczy?

"Dziennik" pisze, że politycy postanowili obłożyć akcyzą samochodowy płyn do spryskiwaczy. Ministerstwo Finansów uważa, że Polacy używają płynu do mycia szyb w celach spożywczych i zamierza zastosować odpowiedzialność zbiorową - wyjaśnia gazeta.

A teraz - znak zapytania widać, a?

A pamiętają ten dowcip, jak Rozenkranz miał publicznie odwołać to, co powiedział o Blumsztajnie - że on jest złodziej i oszust? (bo sąd mu tak nakazał):

 

- "Blumsztajn nie jest złodziej?! Blumsztajn nie jest oszust?!"

 

(To tak á propos związków pomiędzy intonacją i sensem wypowiedzi. Było w podstawówce, więc nie rozwijam wątku.)

 

 

 

"Politycy"? - czy "urzędnicy"? (p. niżej). Bo z tego co ja tu widzę, to inicjatywa wychodzi od ministerstwa finansów, nie polityków - ale "politycy" to "ładniej" brzmi. Że głupio i bez sensu? - nie szkodzi, i tak się nikt nie połapie... :roll:

I jeszcze - porównajcie sobie te dwa fragmenty:

"Ministerstwo Finansów uważa, że Polacy używają płynu do mycia szyb w celach spożywczych (...)"

"resort finansów pracuje nad projektem rozporządzenia, które zakłada, że alkohol etylowy używany do produkcji artykułów przemysłowych (...)"

 

Niezupełnie to samo - a może "zupełnie nie to samo" - ale skoro umiejętność czytania ze zrozumieniem i znajomość erystyki "w narodzie" jest praktycznie zerowa, to każdą bzdurę można napisać, trzy razy sobie samemu w jednym artykuliku zaprzeczyć, a i tak nikt się nie połapie - demos* i tak zapamięta tylko tytuł (ale już znak zapytania - nie...).

 

 

Alarmuje, że pięciolitrowy baniak do samochodowych spryskiwaczy wkrótce może kosztować nawet 100 złotych.

 

Sklep z eleganckimi butami. Wielkie sztrejfy w oknach: "Wielka wyprzedaż!!! OBNIŻKA do 70%!!!

 

Łyżka do butów - przeceniona z 50zł na 15zł (i tak w hurtowni kosztuje śmieszne 3,50...).

Buty męskie za 499zł - przecenione na 399zł. Wszystko się zgadza, prawda? Nikt nie kłamał...

 

"Może kosztować 100 zł" - jeśli przyjmiemy że:

 

- litr zimowego płynu rzeczywiście zawiera 40% czystego alkoholu;

- zatem, będzie obłożony taką samą akcyzą jak wódka;

- cena wódki w sklepie składa się wyłącznie z ceny surowca i akcyzy;

- w sklepach są wyłącznie wódki kosztujące 10 zł/ połówka.

 

No bo dlaczego nie przyjąć za podstawę wyliczeń ceny takiego "Chopina" czy "Belvedere"? Jak już się wygłupiać, to na całego!

Młynarski kiedyś śpiewał: "Ludzie to wezmą, ludzie to kupią - byle na chama, i byle głupio".

Ale on stary zgred jest, i nie ma racji. O!

 

"Dziennik" ujawnia, że resort finansów pracuje nad projektem rozporządzenia, które zakłada, że alkohol etylowy używany do produkcji artykułów przemysłowych będzie obłożony takim samym podatkiem akcyzowym, jak w przypadku artykułów spożywczych, na przykład wódki. Maria Hiż z Ministerstwa Finansów tłumaczy, że w ostatnich latach kontrole skarbowe i celne ujawniły istnienie szarej strefy, w której przerabia się alkohol przemysłowy i używa go do celów spożywczych. Skarb Państwa miał na tym stracić mnóstwo pieniędzy.

 

Mało że "miał tracić" - tracił. I, jakoś tak, nie zajmowali się tym "przerabianiem" pan Józek z panem Kazikiem w przydomowej szopie na wyngiel, ani bamber jakiś w swej w stodole - to byli (i są nadal) tacy ...trochę inni panowie.

Tacy trochę szersi w ramionach, i z dużymi dziurkaczami pod pachą. (Nie, to nie są urzędnicy.)

 

I jeszcze jedna uwaga: "miał tracić..." - znaczy, "niby miał, ale kto to tam wie naprawdę..." A za chwilę: "Ministerstwo Finansów uważa, że Polacy używają płynu do mycia szyb w celach spożywczych i zamierza zastosować odpowiedzialność (...)" - widzicie ten niekoszerny chwyt retoryczny?

 

 

Z kolei Maciej Szymalak z jednej z firm produkujących płyn do spryskiwaczy

Jednej z największych? Czy "jednej z wielu małych"?

 

mówi wprost, że na całej operacji stracą przede wszystkim klienci. Zwraca uwagę, że jeśli zostanie wprowadzona akcyza na płyn do spryskiwaczy, litr płynu zimowego, składającego się w 40 procentach czystego alkoholu, będzie kosztował tyle, co litr wódki.

Patrz wyżej.

 

Więcej o akcyzowych planach Ministerstwa Finansów w "Dzienniku".

gdzie być może dowiemy się, że sytuacja wygląda jednak trochę inaczej - a tu jest tylko taka "mała, reprezentatywna próbka". A może: "mało reprezentatywna próbka?" :roll:

 

 

 

...taka prostacka propaganda, a wszyscy jak te ćmy...

 

 

Sprawa sie rozjasnila - maja zamiar pobierac akcyze za alkohol dla producentow, a potem oddawac cala za wyprodukowany plyn, czy cos w tym guscie. Szkoda, ze tego samego nie wymyslili na olej opalowy.

Szkoda, oj szkoda.

Nie wiedziałem, że olej opałowy też można przerabiać na płyn do spryskiwaczy... :mrgreen:;)

Poważnie: czyli, jak rozumiem, całe to jojnczenie "ojojojoj, jacy to my biedni jesteśmy, 100 zł za baniak płynu zimowego" można sobie spokojnie o kant d... roztrzaść, tak? I te wszystkie argumenty, że "mali producenci zbańczą" - tak samo? I to całe pozostałe bezprzytomne biadolenie też?

To ja poproszę to napisać dużymi literami i na czerwono. Może wtedy zobaczą.

 

Moim zdaniem pomysl tak, czy owak kretynski, tak jak i kretynska jest sama akcyza, ktora jest przyczyna tych klopotow. Zgodnie wszystko zreszta z powiedzeniem: socjalisci najpierw sami wymyslaja sobie problemy, a potem z nimi walcza.

Zgadzam się. Co do socjalistów.

Ale, z drugiej strony, mafii spirytusowej (czy paliwowej) nie "wymyśliły" Kaczki - prawda?

To tak jak z Samoobroną - można mieć pretensje do Kaczorów, że wchodzą z nimi w sojusze - ale warto pamiętać o tym, że:

 

- nie Kaczory, tylko "światły demos" wybrał Leppera et consortes na swych przedstawicieli - a w końcu jest d***kracja;

- Gdyby nie SLD i "służby" to Samoobrony najpewniej by dziś wcale nie było...

 

Pytanie tylko kto zapłaci za całą operację pobierania i zwrotu akcyzy? Ewentualne kontrole, kolejne etaty. Ręce opadają jak ta hydra się rozrasta.

 

Rozrasta, powiadacie...

Może się rozrasta, może nie - ja tam nie śledzę na bieżąco wydatków rządowych. Ty, zapewne tak.

Bajdełej: W jakimś przeglądzie prasy (Angora?) przeczytałem taki kawałek z "Trybuny", gdzie autor pomstował na Kaczorów - konkretnie, że obiecywali redukcję wydatków "na rząd", a wcale tego nie robią - a wręcz przeciwpołożnie...

Jako "przykład" podał, że Kaczyński obiecywał obniżyć budżet kancelarii Prezydenta z 200 do 150 milionów. "Owszem, najpierw budżet uszczuplono, ale potem -pod pretekstem niewystarczających środków- podwyższono o 10 milionów."

Podręcznikowy wręcz przykład propagandowego mącenia w głowie - jest on na tyle chyba oczywisty, że nie muszę tłumaczyć...

 

Był kiedyś, za PRLu, taki dowcip o "Trybunie": "Chcesz znać "Prawdę"? ("Правда") - czytaj "Trybunę Ludu!"

 

Jak to JKM powiedział o Berlusconim: Może i on jest złodziej, i może on ukradł 100 milionów ojro (razem z ekipą - nawet niech będzie nawet 400 mln) - ale jeśli dzięki jego rządom GDP Italii zwiększył się o 40 miliardów ojro, to chyba nie ma czego żałować?

 

Jeśli na dodatkowe, wyżej wspomniane, operacje przeznaczona zostanie kwota znacząco mniejsza od kwoty zebranej dzięki wprowadzeniu tej akcyzy, to chyba "było warto"? Że już o takim drobiazgu, jak pozbawienie "podziemia" i jego "zaplecza politycznego" kolejnego źródła finansowania, już nie wspomnę...

 

Poza tym, to się chyba niczym nie różni (od strony techniczno-finansowej) od zwrotu cła przy reeksporcie, albo VATu dla jego płatników, zapłaconego podczas zakupu surowców i materiałów do produkcji? Więc może nie będzie aż takiego rozrostu?

 

 

SPRAWA PROSTA!!!! W LATO LEJESZ WODĘ DO POJEMNIKA OD SPRYSKIWACZY, A W ZIMĘ ALBO MUSISZ ODZAŁOWAC 100zł ALBO JEZDZIC BEZ.

Sprawa nie jest prosta. O ile w lecie nie ma problemu bo płyn alkoholu nie zawiera (ma inne substancje ułatwiający zmywanie owadów z szyb), to zimą raczej bez płynu z alkoholem lub inną podobną substancją się nie obejdziesz, bo przy -10 stopniach kiepsko się zmywa solankę z szyb czymś innym.

AFLINTA! GLIKOL, do ciężkiej nędzy! I izopropanol!

Czy mnie się przywidziało że Ty kiedyś zabierałeś głos w wątku, w którym podawałem recepturę na płyn zimowy bez alkoholu? I ile to mnie kosztuje?

 

Spalili: sprawa jest prosta, jak, nie przymierzając, konstrukcja cepa.

(Albo, myślowa co poniektórych wypowiedzi.)

 

Ciekawe ilu producentów płynu zimowego przeżyje ten pomysł? Jakoś nie wyobrażam sobie kupowania płynu zimowego w cenie 100PLN za baniak.

Nikt sobie nie wyobraża... A wyobrażasz sobie, że taki baniak za dwadzieścia zlotych kosztuje w produkcji masowej poniżej pięciu złotych?

Widać światełko w tunelu? Gdzie można upchnąć te 5 zł akcyzy, tak żeby klienta za bardzo nie zabolało? No...?

A pamiętać przy tym należy, że mówimy o tych pięciu złotych, których dla klienta końcowego i tak nie będzie w cenie końcowej - bo ta akcyza (zwrotna!) ma być jedynie batem na tych, co kupowali spirytus przemysłowy i przerabiali go na wódkę. A są to ci sami ludzie, którzy wcześniej zajmowali się przemytem spirytusu na wielką skalę w ramach zorganizowanej przestępczości, przypominam...

 

Na pytanie "ilu producentów przeżyje" sam sobie odpowiedz - na podstawie powyższego.

 

Na szczęście do granicy mam bliziutko więc w DDRlandzie będzie w normalnych cenach nieskażonych inteligentnymi pomysłami kaczego (nie)rządu.

Al Capone też zaczynał od kilku flaszek księżycówki przemycanych w cholewach... :lol:;)

 

Poza tym w ślad za akcyzą na płyn do spryskiwaczy musi pójść akcyza na izopropanol, denaturat i pewnie jeszcze parę innych środków które polacy szybko zaczną wlewać do spryskiwaczy zamiast koszmarnie drogiego płynu.

"... And this is how we know, that Earth is banana-shaped..."

Jeśli każdy śledź jes rybą, to każda ryba jest śledziem, prawda?

Hiszpan! Akcyzę na alkohol przemysłowy chcą wprowadzić nie dlatego, że jest on składnikiem płynu do spryskiwaczy - chcą ją wprowadzić dlatego właśnie, że część tego alkoholu nie trafiała do płynu do spryskiwaczy... (czy innnych płynów przemysłowych).

 

Denaturat to ≈90% etanol PRZEMYSŁOWY. :roll:

A wiesz, że izopropanol nie jest obłożony akcyzą? Czy tylko zgadujesz?

 

Płynu chłodniczego nie da się pić. Pardon - da się pić. Ale najwyżej raz.

 

=======================

 

Dla jasności:

 

Nie jestem fanem Kaczorów - choć uważam że w sytuacji obecnej jest to i tak jedyna realna nadzieja na poprawę sytuacji w kraju. Kto nie rozumie - jego problem, ja tłumaczył nie będę.

 

Nie rajcują mnie wszystkie ich posunięcia - ale uważam że "ogólnie nie jest źle" (lub też, "jest nieźle").

Jak to ostatnio JKM napisał w N.Czasie (nr 30-31): "Program Rządu to 3/4 rzeczy znakomitych - ale 1/4 starego, odziedziczonego po Czerwonych, chłamu". ("Zasługujemy na więcej".)

 

Natomiast, mam nagły atak idiosynkrazji kiedy widzę jak skądinąd inteligentni ludzie dają się wodzić za nos jak dzieci i nabierają się na sztuczki propagandowe, które Schopenhauer w XIX wieku przepisał z papirusów wyciągniętych Tutenhamonowi z garści.

Niepamięć/ nieznajomość PRLu tłumaczy, ale jeszcze nie usprawiedliwia.

 

========================

 

 

I jeszcze na koniec: "jutro" chyba pierwszy raz będę się cieszył, że nie działają poowiadomienia o odpowiedziach w wątku, ani o PW... 8) :lol::mrgreen:

 

pzdr,

M

 

PS: A wiedzą, że wybory samorządowe się zbliżają? A wiedzą, kto to Macierewicz, a co to WSI, i parę innych rzeczy jeszcze? I czym ci panowie z razwiedki się zajmowali? I jakich mieli "podopiecznych"? A kojarzyć umią, a?

 

________________

* Można napisać "[moderator czuwa]", a można i "penis" - niby to samo, a jednak "penis" to jakoś tak... brzmi ładniej. A może nawet: "dumniej" ;)

 

Człowiek - też brzmi durnie. Znaczy, chciałem powiedzieć: członek też brzmi dumnie.

O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Co do socjalistów.

Ale, z drugiej strony, mafii spirytusowej (czy paliwowej) nie "wymyśliły" Kaczki - prawda?

To byl raczej zarzut do wszystkich rodzimych politykow z mentalnoscia socjalistyczna - tych z prawa i tych z lewa. Kaczynscy nie wymyslili akcyzy, ktora to wprost (razem z koncesjami itp.) jest przyczyna powstania mafii paliwowych i innych, ale Kaczynscy nawet nie dostrzegaja korelacji miedzy tymi dwoma faktami, a co wiecej, sa przekonani, ze tymi samymi metodami, ktore doprowadzily do tej sytuacji, da sie te sytuacje naprawic. Cos jak "socjalizm z ludzka twarza". I tak jest w wiekszosci kwestii, z ktorymi obecny rzad musi sobie radzic.

 

To tak jak z Samoobroną - można mieć pretensje do Kaczorów, że wchodzą z nimi w sojusze - ale warto pamiętać o tym, że:

 

- nie Kaczory, tylko "światły demos" wybrał Leppera et consortes na swych przedstawicieli - a w końcu jest d***kracja;

- Gdyby nie SLD i "służby" to Samoobrony najpewniej by dziś wcale nie było...

JKM pewnego niechlubnego dnia, co do ktorego sprzeczaja sie ludzie do dzis i sprzeczac sie beda jeszcze przez 200 lat, powiedzial:

"Nam jest wszystko jedno, kto wprowadzi w życie zasady wolności, zasady sprawiedliwości i ochrony własności, tym samym jednak jest nam wszystko jedno, kto ich nie wprowadzi."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ta akcyza (zwrotna!) ma być jedynie batem na tych, co kupowali spirytus przemysłowy i przerabiali go na wódkę. A są to ci sami ludzie, którzy wcześniej zajmowali się przemytem spirytusu na wielką skalę w ramach zorganizowanej przestępczości, przypominam...

 

ma być? a będzie?

 

troche przypomina to gaszenie ognia benzyną: bo benzyna paląc się zużywa tlen i ogień gaśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AFLINTA! GLIKOL, do ciężkiej nędzy! I izopropanol!

Czy mnie się przywidziało że Ty kiedyś zabierałeś głos w wątku, w którym podawałem recepturę na płyn zimowy bez alkoholu? I ile to mnie kosztuje?

Dobrze Ci się, wydaje :) Planuję nawet to wkleić w dziale technicznym. Ja z chemii słaby jestem, glikol wydawał mi się alkoholem, ale fakt, to etanol ma być obłożony akcyzą, mea culpa, dałem się ponieść fali frustracji i propagandy ;)

 

[ Dodano: Pią Sie 11, 2006 9:50 am ]

troche przypomina to gaszenie ognia benzyną: bo benzyna paląc się zużywa tlen i ogień gaśnie.

Może nie benzyną, ale materiałami wybuchowymi gasi się pożary szybów naftowych - ot taka mała dygresja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hłe hłe. Napisałem, że będę się cieszył z niedziałających powiadomień - a proszę, moja słaba silna wola zagnała mnie do wątku ledwo skończyłem pić kawę poranną... 8)

 

Martwi mnie tylko słaby odzew - wytłumaczenia są bowiem dwa:

1. albo dyskutanci przyznali mi (milcząco, ale jednak) rację;

2. kilku(nastu) forumowiczów skorzystało dziś z opcji "ignoruj".

 

Druga opcja jest cokolwiek "martwiąca". Pierwsza - martwi mnie poważnie.

 

Zgadzam się. Co do socjalistów.

Ale, z drugiej strony, mafii spirytusowej (czy paliwowej) nie "wymyśliły" Kaczki - prawda?

To byl raczej zarzut do wszystkich rodzimych politykow z mentalnoscia socjalistyczna - tych z prawa i tych z lewa. Kaczynscy nie wymyslili akcyzy, ktora to wprost (razem z koncesjami itp.) jest przyczyna powstania mafii paliwowych i innych, ale Kaczynscy nawet nie dostrzegaja korelacji miedzy tymi dwoma faktami, a co wiecej, sa przekonani, ze tymi samymi metodami, ktore doprowadzily do tej sytuacji, da sie te sytuacje naprawic. Cos jak "socjalizm z ludzka twarza". I tak jest w wiekszosci kwestii, z ktorymi obecny rzad musi sobie radzic.

 

Sprawa sie rozjasnila - maja zamiar pobierac akcyze za alkohol dla producentow, a potem oddawac cala za wyprodukowany plyn, czy cos w tym guscie. Szkoda, ze tego samego nie wymyslili na olej opalowy.

 

Moim zdaniem pomysl tak, czy owak kretynski, tak jak i kretynska jest sama akcyza, ktora jest przyczyna tych klopotow. Zgodnie wszystko zreszta z powiedzeniem: socjalisci najpierw sami wymyslaja sobie problemy, a potem z nimi walcza.

 

Hmm... Pan się zdecyduj: akcyza - to dobrze, czy źle? Bo ja już sam nie wiem... ;)

 

Ja wiem, że lepiej, żeby pewnych podatków nie było. Ale to nie jest odpowiedź na pytanie: co TUTAJ, TERAZ, w ZASTANEJ (zasranej?) sytuacji zrobić, żeby ją poprawić?

Gimnastyka i wysiłek fizyczny - dobra dla człowieka rzecz. No to pewnie głupi jest lekarz, który 70-latkowi, w tydzień po drugim zawale, mówi: niech pan unika wysiłku...

 

Napiszę krótko - myśli poniższe, z tego co widzę, sam potrafisz poprawnie rozwinąć..

 

1. Akcyza jest niewątpliwie "czynnikiem korupcjogennym". Z drugiej strony, krzywa Laffera jednak jakieś opodatkowanie zakłada.

Akcyza jest, co by nie mówić, swoistym podatkiem "konsupcyjnym" (podobnie jak np. sales tax) - która to forma opodatkowania jest najtrudniejsza bodaj do ominięcia przez tych, co obracają brudnymi pieniędzmi.

I -last, but not least- jeszcze bardziej korupcjogenne od "akcyzy jako takiej" jest sytuacja, w której jeden i ten sam produkt jest obecny na rynku w dwóch postaciach - z akcyzą i bez niej. To samo dotyczy LPG i ON/OP. Efekty widać- prawda?

(Oczywiście, lepiej żeby zrównać akcyzę - ale w dół... "Wódko, rozjaśnił umysł" - tytuł felietonu JKM z jakiegoś dawnego numeru "Angory" - napisanego po obniżeniu akcyzy na wódkę.)

 

2. Ustrój liberalny i gospodarka wolnorynkowa - no brylant, panie, no cymes - no istny cud, Reb Olleo...

Ale ja tu jeden problem widzę. Znaczy, nie widzę. Wskazówek pewnych nie widzę, w sensie.

Wszystkie zalecenia wolnorynkowców liberałów są jak instrukcja lotu szybowcem, co by lecieć równo i nie spaść. Nie bardzo natomiast można się z nich dowiedzieć, jak tym szybowcem wystartować - a jest to jednak czynność zdecydowanie "wspomagana"...

 

3. Pan sobie sam rozważ: Korea Południowa, Chile, ZSRR/Rosja, Iran (rządy obydwu Rezów - tak Khana jak i Pahlaviego). Wszędzie na początku (przeksztalceń) był zamordyzm, nic nie mający wspólnego ze swobodami i wolnym rynkiem (w pełnym tego słowa znaczeniu).

Jednym "się udało", drugim - nie. Co sprawiło różnicę?

 

 

To tak jak z Samoobroną - można mieć pretensje do Kaczorów, że wchodzą z nimi w sojusze - ale warto pamiętać o tym, że:

 

- nie Kaczory, tylko "światły demos" wybrał Leppera et consortes na swych przedstawicieli - a w końcu jest d***kracja;

- Gdyby nie SLD i "służby" to Samoobrony najpewniej by dziś wcale nie było...

JKM pewnego niechlubnego dnia, co do ktorego sprzeczaja sie ludzie do dzis i sprzeczac sie beda jeszcze przez 200 lat, powiedzial:

"Nam jest wszystko jedno, kto wprowadzi w życie zasady wolności, zasady sprawiedliwości i ochrony własności, tym samym jednak jest nam wszystko jedno, kto ich nie wprowadzi."

Poniekąd zgoda. Ale przyznasz, że jednak, mimo wszystko, Kaczki dają lepsze szanse na wprowadzenie wyżej wymienionych niż Kwach & Co. (Przypominam: 1/4 - źle, ale 3/4 - dobre.)

Co im z tego wyjdzie, to wyjdzie w praniu - ale mnie się rozchodzi żeby nie dać się podpuszczać zawodowym przerabiaczom mózgów w wodę, i nie dać z siebie robić "pożytecznego idioty".

Oraz -póki co, przynajmniej- powstrzymać się od szczania do tej balii.

 

 

bo ta akcyza (zwrotna!) ma być jedynie batem na tych, co kupowali spirytus przemysłowy i przerabiali go na wódkę. (...)

ma być? a będzie?

Wyjdzie w praniu.

 

troche przypomina to gaszenie ognia benzyną: bo benzyna paląc się zużywa tlen i ogień gaśnie.

Proszę o rozwinięcie - kawa chyba była za słaba (i jeszcze się nie do końca obudziłem), bo nie widzę jakiegoś znaczącego podobieństwa.

 

Palenie się, czy też spalanie, to gwałtowne utlenianie, połączone z wydzielaniem ciepła, oraz często połączone z występoowaniem dymu i ognia. Zatem, rozwijając myśl powyższą, "benzyna wytwarzając ogień i zużywając tlen (w trakcie palenia) sprawia że ogień gaśnie"...

Hmm...

Rozumowanie nawet poprawne - ale jedynie przy wcześniejszym zalożeniu, że dostęp tlenu jest ograniczony (= "skończony").

 

 

Zalożenia wprowadzenia tej akcyzy są proste jak umysł komsomolca.

Dotychczas, co "poniektórzy" kupowali TANI (bo nieobciążony akcyzą) spirytus "przemysłowy", przerabiali go (nielegalnie) na spożywczy, robili z tego wódkę, którą sprzedawali w cenie zbliżonej do tej "legalnej" (czyli, z akcyzą), a różnicę (niemałą) zagarniali do kieszeni. Za którą nabywali następny alkohhol przemysłowy, oraz korumpowali polityków (albo "wstawiali" "swoich") i stróżów prawa - co by móc dalej rozwijać/ prowadzić swoją działalność. (Plus, ewentualna "dywersyfikacja" działalności - w końcu, apetyt rośnie w miarę jedzenia...)

 

Sytuacja "po wprowadzeniu akcyzy" (z założenia, przynajmniej): nie ma taniego alkoholu przemysłowego - jest drogi "spożywczy", i drogi "przemysłowy". Zatem ,nie ma okazji do wykorzystania ww. różnicy. Jak produkujesz płyn do spryskiwaczy (rozcieńczalnik do lakieru, podpałkę do grilla, bioetannol) i wykażesz że zakupiony alkohol zużyłeś do celów "przemysłowych" - akcyza jest ci zwrócona.

 

Oczywiście, widać tu dwa zasadnicze problemy:

- konieczność wygospodarowania i zamrożenia znacznych funduszy na zapłacenie -na początku- tej akcyzy - i, być może wielu z drobnych producentów rzeczywiście tego nie udźwignie (zaś akcyza "odroczona" - tj. płatna dopiero w razie niewykazania zużycia alkoholu do celów przemysłowych- zaowocuje wysypem "słupów" i "firm-krzaków");

- możliwości "kombinacji" (np. "produkowania" nieistniejącego płynu do spryskiwaczy, czy inne takie - patrz wyżej) dalej będą, niestety, istnieć.

 

Z jednej strony - to po co to w ogóle robić? A z drugiej strony: to co, nic nie robić, i pozwolić mafii dalej działać? (I zgarniać setki milionów, z czego niemala część płynie do opiekunów z razwiedki i dawnej bezpieki?)

 

Może samo utrudnienie działania na tym poolu pozwoli -w miarę skutecznie- ograniczyć owo zjawisko?

Ja nie wiem, i sam mam wątpliwości czy tędy droga. Ale, póki co powstrzymalbym się od szczania do balii - przynajmniej dopóki nie mam lepszego pomysłu.

 

 

 

AFLINTA! GLIKOL, do ciężkiej nędzy! I izopropanol!

Czy mnie się przywidziało że Ty kiedyś zabierałeś głos w wątku, w którym podawałem recepturę na płyn zimowy bez alkoholu? I ile to mnie kosztuje?

Dobrze Ci się, wydaje :) Planuję nawet to wkleić w dziale technicznym. Ja z chemii słaby jestem, glikol wydawał mi się alkoholem, ale fakt, to etanol ma być obłożony akcyzą, mea culpa, dałem się ponieść fali frustracji i propagandy ;)

Ściśle rzecz biorąc, i izopropanol i glikol (tzw. monoetylenowy, o którym mówimy (jak i inne glikole) też należą do grupy związków określanych jako "alkohole".

 

Etanol ("spirytus") to "jednoalkohol" - jedna "grupa funcyjna" (rodnik –OH) doczepiony do alifatycznego (nierozgałęzionego) rodnika –C2H5.

Izopropanol - j.w., z tą różnicą że rodnik "węglowodorowy" jest "trzywęglowy" i rozgałęziony (inaczej, jest izomerem cząsteczki -tzn. ma inną budowę- o identycznym składzie ilościowym).

Glikol "(monoetylenowy") to "dwualkohol" - dwie grupy –OH doczepione po bu stronach rodnika –C2H4–

 

Tak dla jasności ;)

 

Pytania? Wątpliwości? Piszcie: maruda@berdyczów.pl

 

;)

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...