Skocz do zawartości

Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

dokladnie czy leci z nami moderator???

Leci :) To forum jest relatywnie otwarte, unika zamordyzmu, a z trefnisia zawsze lubi się pośmiać - choć jak widzę, części osób podnosi to ciśnienie. Ale skoro nikt nie raportuje... ;)

 

 

Prosilem o opinie osób,które posiadają ten model.Chodzi mi o awaryjność,serwis,rzeczywiste spalanie .To chyba logiczne,ze w salonie nie powiedz mi nic,ze auto np. ma taką a taką wadę,często sie psuje ,serwis drogi itp.

Biorąc pod uwagę, że posiadacze mogą mieć te auta od około miesiąca to zbyt wiele nie będą w stanie napisać na temat awaryjności a nawet podać rzeczywiste spalanie z jakiegoś większego dystansu. Bo co innego podać średnią z 2-3 zbiorników, a co innego ze 100 tys km ;)

Ceny przeglądów serwisowych znajdziesz na stronie http://www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe_2013-04.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, to mój pierwszy wpis na tym forum.

Pod koniec miesiąca powinien dopłynąć do mnie Outback. Wersja Active z silnikiem diesla i automatem. Czekam jak dziecko na pierwszą gwiazdkę w wigilię. Byłem na dwóch jazdach próbnych (wersją 2.5l) i tylko się utwierdziłem w decyzji.

Wybrałem Outbacka bo chyba jako jedyne auto spełniało moje oczekiwania. Napęd na 4, prześwit, bezpieczeństwo. Robię rocznie około 50tys. często poza drogami utwardzonymi. Myślałem też o audi A4 quattro, ale trochę za drogi. 

Madoxie drogi, jeżdżę obecnie skodą octavia 2007 z silnikiem 1.9 105KM auto bardzo dobre i niezawodne, ale jednak czegoś więcej oczekuje. Jeśli chodzi o osiągi do 100km/h to chyba jest ostatni argument jaki brałem pod uwagę przy zakupie. Jak siedzisz za kółkiem w dłuższej trasie i masz pod deklem trochę oleju to zależy Ci bardziej na tym żeby bezpiecznie dojechać do rodziny niż o ułamek sekundy szybciej wyprzedzić traktor na drodze gminnej.

Co do awaryjności diesli to z tego co wiem silnik został poprawiony po roku 2010 i większość problemów została wyeliminowana. Asekuracyjnie wykupiłem też rozszerzoną gwarancję.

Przez kilka lat mieszkałem w wysokich górach w US i jeżdziłem różnymi autami. Po obwitych śniegach w nocy Subaru pomykał jak złoto a pickupy z napędem na 4 stały w zaspach. Poza tym w wąskich zakrętach auto trzyma drogę jak żadne inne (według mnie).

Pozdrowienia na święta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!!!!!
trochę mnie [ edycja Moderatora ] to Wasze [ edycja Moderatora ].Większość z Was nawet nie jeździło 2015 wersja 2.5 z CVT,ale jak czytam te wpisy to białej goraczki dostaję,eksperci od wszystkiego.....Chcielibyście auto w cenie Dacii,wykończeniu Audi i osiagach Porsche .Też szukałem u dilerów takiego samochodu ale mi pała basebolowa wybili ze łba że takie auto nie istnieje.
Ale to że OBK kosztuje w Polandii koszmarne pieniadze to już inna sprawa......U nas nie ma Skody,Seata,Dacii i francuzów ,bo kto by to kupił?Oooo.....były francuzy ,ale serwis nie nadażał z naprawami.....OBK kosztuje tyle co inne samochody SUV klasy średniej Toyoty,Mazdy,Hondy czy Hyundaia ,więc nie decyduje cena a właściwości samochodu.Amerykańskie w większości tańsze z silnikami V6 ,V8 za to pala o połowę więcej i Amerykanie je kochaja gdy benzyna tania a nienawidza gdy droga.

Edytowane przez szubaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

benzyna pali 12 ,wyje i nie jedzie

 

Madox - dwa razy jeździłem w Poznaniu testówką w kilkudniowych odstępach. Samochód bardzo intensywnie testowany i jak się domyślam nikt nie pieścił się z gazem, bo każdy chciał sprawdzić jak bardzo nie jedzie benzyna 2,5l . Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem zużycie wg komputera wynosiło 11l/ 100 km.

Uważam, że w tych warunkach, to dobry wynik świadczący o tym, że w tzw normalnym użytkowaniu zużycie będzie dużo niższe.

Ty osiągniesz na pewno dużo niższe, bo po zużyciu paliwa jakie deklarujesz w Twoim OBK D wnioskuję, że jeździsz bardzo delikatnie.

 

Nie wiem też co masz na myśli mówiąc, że benzyna wyje. Nie mam takiego odczucia - wyła faktycznie poprzednia wersja, aktualnie jest naprawdę przyjemnie. A obroty przy prędkościach przelotowych są praktycznie takie same w benzynie i dieslu, więc siłą rzeczy subiektywne odczucie komfortu akustycznego dużo lepsze jest w benzynie. Jeżdżę czasami Skodą Yeti 1.8 tsi i przy normalnej codziennej jeździe w porównaniu z Yeti nie odczułem w OBK 2,5 dyskomfortu akustycznego w czasie przyspieszania. Subiektywnie jest porównywalnie a sam dźwięk tsi z natury jest bardziej chropowaty i drażniący niż aksamitny dźwięk boksera. Szkoda tylko, że nie słychać bulgotu.

 

Poniżej krótki test OBK zrobiony przez Auto Świat - jak na niemiecką gazetę, aż dziw bierze, że praktycznie do niczego się nie przyczepili.

Pochwalili nawet zawieszenie, układ kierowniczy i prowadzenie.

http://4x4.auto-swiat.pl/subaru-outback-2-5i-dobra-trakcja-i-bezpieczenstwo-w-serii/qr9j8g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,przymierzam sie do zakupu outback 2015.Nigdy nie miałem styczności z tą marką.Proszę o porade jaki wybrać silnik.

 

Witaj. Jeśli nigdy nie miałeś styczności z Subaru, to po pierwsze musisz rozróżnić legendę Subaru Imprezy STI od pozostałych modeli tej marki.

Wtedy masz szansę uniknąć pierwszego rozczarowania, oczekując super sportowych osiągów od auta z silnikiem wolnossącym lub z silnikiem diesla (czego chyba nie uniknął doradzający Ci powyżej madox, dla którego żadne Subaru nie jedzie i w ogóle nie ma startu do Fabii 1,2 tsi, a wie on o tym z własnego doświadczenia, które przekazał mu kolega. Co więcej wał w jego dieslu jakoś nie chce pęknąć, a auto jest bezawaryjne, więc ma za dużo czasu i z nudów pisze to co pisze). Sorry za dygresję, ale po raz kolejny nie dotrzymałem danego sobie słowa, że nie będę go komentował. :facepalm: 

 

Musisz też odpowiedzieć sobie na pytanie czego oczekujesz od tego auta. Na pewno są auta ładniejsze, są też pewnie lepiej wykonane (choć ostatnim modelom Subaru na prawdę nic nie brakuje), są auta które możesz sobie dowolnie konfigurować. Jeśli natomiast cenisz sobie bezpieczeństwo, poczucie, że auto ma prawdziwy napęd na cztery koła, jeśli chcesz mieć auto, w którym czujesz, że prowadzisz ty a nie komputer, to Subaru jest fajnym wyborem. 

Jeśli chodzi o nowego Outbacka, to faktycznie obie jednostki napędowe nie dadzą Ci sportowych osiągów (patrz punkt pierwszy), jednak nie można o nich powiedzieć, że nie jadą. Spalanie 12l w mieście, w którym często stoisz na światłach, często przyspieszasz i hamujesz, też nie jest jakimś strasznie wysokim wynikiem, biorąc pod uwagę masę auta (ok. 1700kg), napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów. Musisz sam też sobie odpowiedzieć na pytanie gdzie będziesz głównie użytkować samochód. Jeśli będziesz jeździł dużo i głównie w trasie to lepszym wyborem będzie diesel, ze względu na DPF (i jest to bolączka wszystkich współczesnych dieslów, niezależnie od marki), jeśli jeździsz dużo w mieście to benzyna lepiej się sprawdzi. 

Jeszcze odnośnie awaryjności - z mojego doświadczenia (a jeżdżę już czwartym autem tej marki) jest to auto praktycznie bezawaryjne, jeśli kupujesz nowy samochód (a o nowego Outbacka z rynku wtórnego będzie raczej trudno ;) ) i przedłużysz gwarancję, to masz 5 lat spokoju. 

 

Tak jak pisali inni idź na jazdę próbną i wyrób sobie własną opinię. :)

 

Aha, kupując Subaru masz jeszcze w pakiecie Forum i kilka innych drobiazgów. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Od lat czytam to forum. Jeżdżę Skodą 1.8 Tsi, 4x4, DSG. Mylisz się zatem w 2 sprawach: 1. wchodzący na to forum chcą kupować Skodę 2. mam Skodę i nie mam z tym problemów, bo nie jest to "padło"

ciesze sie ze jestes zadowolony ze swojej czeskiej limuzyny ale nie mierz innych swoja miara. To ze ty masz skode nie znaczy ze kazdy chce miec auto tej marki - mam w swoim najblizszym otoczeniu grono ludzi, ktorzy posiadali auta tej marki i nigdy wiecej juz go nie kupia. Skoda kusi niska cena i "jakoscia volswagena" ale jest to bardzo złudne.  zreszta temat o skodzie na forum juz jest.

 

 

Nikogo swoją miarą nie mierzę, nie lubię tylko jak ktoś obraża inną markę - określając ją "padłem". I nie ma znaczenia czy to Skoda, czy Volvo, czy Mazda.

Na OCP, czy mazdaspeed nie znajdziesz takich wpisów o Subaru. Tyle i tylko tyle.  Nikogo do niczego nie namawiam, ani nie przekonuję o wyższości jednej marki nad drugą.

Odezwałem się, bo czytam od wielu lat to forum, mam skodę, więc pisząc, że osoby tu wchodzące nie kupują tej marki się mylisz. Warto mieć nieco szersze spojrzenie na motoryzację. Jako następny samochód rozważam min. Outbacka, zbieram informacje, czytam, podpatruję czyjeś doświadczenia.

 

Ode mnie EOT.

 

Do autora tematu, przed wyborem silnika określiłbym horyzont czasowo-przebiegowy tego pojazdu w Twoich rękach. Jeśli perspektywa jest wieloletnia i w okolicach 200kkm wolny ssak daje większą stabilność użytkowania i porównywalne koszty użytkowania co diesel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witam,przymierzam sie do zakupu outback 2015.Nigdy nie miałem styczności z tą marką.Proszę o porade jaki wybrać silnik.

Witaj. Jeśli nigdy nie miałeś styczności z Subaru, to po pierwsze musisz rozróżnić legendę Subaru Imprezy STI od pozostałych modeli tej marki.

Wtedy masz szansę uniknąć pierwszego rozczarowania, oczekując super sportowych osiągów od auta z silnikiem wolnossącym lub z silnikiem diesla (czego chyba nie uniknął doradzający Ci powyżej madox, dla którego żadne Subaru nie jedzie i w ogóle nie ma startu do Fabii 1,2 tsi, a wie on o tym z własnego doświadczenia, które przekazał mu kolega. Co więcej wał w jego dieslu jakoś nie chce pęknąć, a auto jest bezawaryjne, więc ma za dużo czasu i z nudów pisze to co pisze). Sorry za dygresję, ale po raz kolejny nie dotrzymałem danego sobie słowa, że nie będę go komentował. :facepalm:

 

Musisz też odpowiedzieć sobie na pytanie czego oczekujesz od tego auta. Na pewno są auta ładniejsze, są też pewnie lepiej wykonane (choć ostatnim modelom Subaru na prawdę nic nie brakuje), są auta które możesz sobie dowolnie konfigurować. Jeśli natomiast cenisz sobie bezpieczeństwo, poczucie, że auto ma prawdziwy napęd na cztery koła, jeśli chcesz mieć auto, w którym czujesz, że prowadzisz ty a nie komputer, to Subaru jest fajnym wyborem.

Jeśli chodzi o nowego Outbacka, to faktycznie obie jednostki napędowe nie dadzą Ci sportowych osiągów (patrz punkt pierwszy), jednak nie można o nich powiedzieć, że nie jadą. Spalanie 12l w mieście, w którym często stoisz na światłach, często przyspieszasz i hamujesz, też nie jest jakimś strasznie wysokim wynikiem, biorąc pod uwagę masę auta (ok. 1700kg), napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów. Musisz sam też sobie odpowiedzieć na pytanie gdzie będziesz głównie użytkować samochód. Jeśli będziesz jeździł dużo i głównie w trasie to lepszym wyborem będzie diesel, ze względu na DPF (i jest to bolączka wszystkich współczesnych dieslów, niezależnie od marki), jeśli jeździsz dużo w mieście to benzyna lepiej się sprawdzi.

Jeszcze odnośnie awaryjności - z mojego doświadczenia (a jeżdżę już czwartym autem tej marki) jest to auto praktycznie bezawaryjne, jeśli kupujesz nowy samochód (a o nowego Outbacka z rynku wtórnego będzie raczej trudno ;) ) i przedłużysz gwarancję, to masz 5 lat spokoju.

 

Tak jak pisali inni idź na jazdę próbną i wyrób sobie własną opinię. :)

 

Aha, kupując Subaru masz jeszcze w pakiecie Forum i kilka innych drobiazgów. ;)

Dz. bardzo za tak szczegółową odpowiedz.Może to zabrzmi troche śmiesznie to auto ma być dla mojej ..żony.Myślała o Foresterze ale jak zobaczyła tego outbecka to koniecz nie chce tego.Oczywiście po swietach pojadę do salonu i dogadam sie na jazdę próbną.To auto ma być bezpieczne,jazda to 90% miasto.Raz w miesiącu Warszawa /200 km i/ raz w roku narty/Austria/ Włochy.

Ja posiadam swój pojazd ale nie wykluczam,że tym od czasu do czasu przejadę się:)

Kto kupował samochód od auto brokera?Znajomy coś mi takiego polecał ale ja nigdy nie miałem tak kupowanego auta/zawsze autoryzowany dealer/

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie autem musi pojeździć żona. :D

Na miasto Outback jest dość dużym autem, choć manewrowanie nim nie jest uciążliwe (tylna kamera w standardzie). Jeśli takie przebiegi to zdecydowanie benzyna. 

Outback faktycznie jest ładniejszy i wygodniejszy od Forestera, ale na miasto autem wartym rozważenia jest jeszcze XV. Jeśli nie jeździcie na narty w więcej niż dwie trzy osoby to nawet XV-em można wygodnie na nie objechać. Oczywiście Outback będzie autem wygodniejszym ;).

 

Odnośnie brokerów.  :unsure: Jest to forum SIP więc wspominanie o nich nie jest "w dobrym tonie". Może kupisz u nich auto trochę taniej, ale egzekwowanie gwarancji jest powiedzmy "skomplikowane". Kupując w SIP nie masz tego problemu, w pakiecie masz Assistance, system ISR, możliwość udziału w Plejadach. Moim zdaniem, akurat w przypadku Subaru nie warto kupować u brokera. :)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zizi ,jak dla kobity do turlikania się po mieście ,to powinno starczyć,raz w roku na narty prawym pasem pomału jakoś też dojedziecie.Bierz 2.5 i .Ale 12 po mieście musisz liczyć ,jak żona spokojnie jezdzi

I jeszcze uwaga ogólna,podobnie jak kolega wyżej piszący również denerwuje mnie jak niektórzy forumowicze określają inne marki "padłem".Zapytam Was co Wy macie ?.Pękające wały i awaryjność poniżej Kia,drogie i b słabo dostępne części,drogie naprawy,większość wolnych i nie zapewniających najdrobniejszej emocji silników,a jak już ew. coś zapewnia emocje ,to pali 15.Macie też kiedyś słabe ,dziś średnie materiały,kiedyś słaby ,dziś średni design.Więc co tak na prawdę macie? Napęd?Ok.Napęd jest dobry.Ale co dalej

Edytowane przez madox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Zapytam Was co Wy macie ?.Pękające wały i awaryjność poniżej Kia,drogie i b słabo dostępne części,drogie naprawy,większość wolnych i nie zapewniających najdrobniejszej emocji silników,a jak już ew. coś zapewnia emocje ,to pali 15.Macie też kiedyś słabe ,dziś średnie materiały,kiedyś słaby ,dziś średni design.Więc co tak na prawdę macie? Napęd?Ok.Napęd jest dobry.Ale co dalej

Otóż tak, po kolei się odnosząc:

- nie mam pękającego wału,

- mam stuprocentową bezawaryjność (w "starym" foresterze nigdy nic mi się nie popsuło, w "nowym" też nie)

- nie miałem nigdy problemu z dostępem do jakiejkolwiek części i nie odnotowałem, żeby jakaś była droższa od części innych marek,

- co do emocji, rzecz jest dość mocno osobnicza. Odczuwam pozytywne emocje podczas prowadzenia moich subaraków, które nie palą 15. Osobiście znam człowieka, w ktorym prowadzenie GTRa nie budzi emocji, i co z tego?,

- materiały są, jakie są i co?

- design i jego odbiiór - rzecz, jak wyżej, osobnicza. Uważam ten dizajn za najzajebistszy z możliwych. Chyba nie będziesz aż takim idiotą, żeby mnie przekonywać, że mam uważać inaczej?

I w ogóle przestań obiektywizować rzeczywistość. W wiadomościach wczoraj mówili, co ma budzić emocje, czy w ramach zbierania własnych doświadczeń jakiś kumpel Ci powiedział?

 

PS. Zapomniałem dodać, że spalanie nie dla każdego jest najważniejsze na świecie. Mnie na ten przykład zajmuje mało, albo najwyżej średnio.

Edytowane przez bartosz51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzasz trochę? Czyżby nie wolno było już uważać kogoś za idiotę? Pewnie, że wolno i nijak ma się to do kultury. Zarówno osobistej, jak i ogólnej. Poza tym zacytowałeś wypowiedzi "hipotetyczne", niestanowcze i na dodatek w konwencji "pół żartem/pół serio" prezentowane.

Wyluzuj :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zizi ,jak dla kobity do turlikania się po mieście ,to powinno starczyć,raz w roku na narty prawym pasem pomału jakoś też dojedziecie.Bierz 2.5 i .Ale 12 po mieście musisz liczyć ,jak żona spokojnie jezdzi

I jeszcze uwaga ogólna,podobnie jak kolega wyżej piszący również denerwuje mnie jak niektórzy forumowicze określają inne marki "padłem".Zapytam Was co Wy macie ?.Pękające wały i awaryjność poniżej Kia,drogie i b słabo dostępne części,drogie naprawy,większość wolnych i nie zapewniających najdrobniejszej emocji silników,a jak już ew. coś zapewnia emocje ,to pali 15.Macie też kiedyś słabe ,dziś średnie materiały,kiedyś słaby ,dziś średni design.Więc co tak na prawdę macie? Napęd?Ok.Napęd jest dobry.Ale co dalej

 

zapraszam do mnie - zobaczysz raport ze spalania 3,6R na dystansie ponad 150k i przestaniesz pie....ić głupoty - powyżej 12l/100km widziałem dosłownie kilka razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zizi ,jak dla kobity do turlikania się po mieście ,to powinno starczyć,raz w roku na narty prawym pasem pomału jakoś też dojedziecie.Bierz 2.5 i .Ale 12 po mieście musisz liczyć ,jak żona spokojnie jezdzi

I jeszcze uwaga ogólna,podobnie jak kolega wyżej piszący również denerwuje mnie jak niektórzy forumowicze określają inne marki "padłem".Zapytam Was co Wy macie ?.Pękające wały i awaryjność poniżej Kia,drogie i b słabo dostępne części,drogie naprawy,większość wolnych i nie zapewniających najdrobniejszej emocji silników,a jak już ew. coś zapewnia emocje ,to pali 15.Macie też kiedyś słabe ,dziś średnie materiały,kiedyś słaby ,dziś średni design.Więc co tak na prawdę macie? Napęd?Ok.Napęd jest dobry.Ale co dalej

 

zapraszam do mnie - zobaczysz raport ze spalania 3,6R na dystansie ponad 150k i przestaniesz pie....ić głupoty - powyżej 12l/100km widziałem dosłownie kilka razy

 

Z tą 12tką to z pewnością poza miastem. Mój średnio spala 10.5 (15% miasto, 85 trasy) a jest po wymianie wydechu na większy. Ale w mieście pali więcej niż 12, co i tak jest super wynikiem. V8, która ma litr więcej w mieście pali mi 22, na trasie jak ciągnę się jak emeryt (max 115) pali 10. Potem każde więcej 10km/h ciągnie litr paliwa więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zizi ,jak dla kobity do turlikania się po mieście ,to powinno starczyć,raz w roku na narty prawym pasem pomału jakoś też dojedziecie.Bierz 2.5 i .Ale 12 po mieście musisz liczyć ,jak żona spokojnie jezdzi

I jeszcze uwaga ogólna,podobnie jak kolega wyżej piszący również denerwuje mnie jak niektórzy forumowicze określają inne marki "padłem".Zapytam Was co Wy macie ?.Pękające wały i awaryjność poniżej Kia,drogie i b słabo dostępne części,drogie naprawy,większość wolnych i nie zapewniających najdrobniejszej emocji silników,a jak już ew. coś zapewnia emocje ,to pali 15.Macie też kiedyś słabe ,dziś średnie materiały,kiedyś słaby ,dziś średni design.Więc co tak na prawdę macie? Napęd?Ok.Napęd jest dobry.Ale co dalej

 

zapraszam do mnie - zobaczysz raport ze spalania 3,6R na dystansie ponad 150k i przestaniesz pie....ić głupoty - powyżej 12l/100km widziałem dosłownie kilka razy

 

Z tą 12tką to z pewnością poza miastem. Mój średnio spala 10.5 (15% miasto, 85 trasy) a jest po wymianie wydechu na większy. Ale w mieście pali więcej niż 12, co i tak jest super wynikiem. V8, która ma litr więcej w mieście pali mi 22, na trasie jak ciągnę się jak emeryt (max 115) pali 10. Potem każde więcej 10km/h ciągnie litr paliwa więcej. 

 

 

trasa to u minie tak wygląda http://1drv.ms/1Fat2nj :biglol:

 

mieszkam 15km od miasta więc 30km dziennie trasa - reszta miasto i średnio 9,8-10,5l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...