Jump to content

Mycie Forka


Wiatrak

Recommended Posts

Hej,

od trzech tygodni nie mogę się zabrać za umycie samochodu, choć dobrze mi to idzie bo mam fajną gąbkę na wysięgniku i szybko idzie.

Brak ochoty i motywacji, już nie mówiąc o odkurzaniu środka.

Ostatni raz był myty koło września/października pewnie. W u Was jak z tymi tematami?

 

Pozdrowienia.

Link to comment
Share on other sites

Oooo

to ja jednak swojego raz na 3 tyg.

choć ostatnio odkryłem powłokę na lakier w sprayu Gyeon CanCoat

i muszę przyznać że dosyć skutecznie ogranicza syfienie auta...

A mysie ogranicza się do siknięcia ze 2 pln woda demineralizowaną na bezdotykowej...

Fajna sprawa :-)

Chyba nawet zaraz po nałożeniu tego siuwaksu zdjęcia do naszej galerii swoich subaraczków wstawiłem...

Link to comment
Share on other sites

To na zeszłorocznych Plejadach było, trochę błota było :)

W tym roku skorzystam na miejscu z opcji mycia, jak wracałem w takim stanie to przez pół Polski (przemyłem tablicę i światła tylko) ludzie palcami wytykali. Nawet gość z Patrola przez CB się pytał co to za impreza offroadowa była ;)

Link to comment
Share on other sites

Hej,

od trzech tygodni nie mogę się zabrać za umycie samochodu, choć dobrze mi to idzie bo mam fajną gąbkę na wysięgniku i szybko idzie.

Brak ochoty i motywacji, już nie mówiąc o odkurzaniu środka.

Ostatni raz był myty koło września/października pewnie. W u Was jak z tymi tematami?

 

Pozdrowienia.

 

 

 

:biglol:  :biglol:  ciekawe jak u ciebie z motywacją przy naprawach  :D

ja bym nie wytrzymał gdy bym nie umył raz na tydzień o jeżdzie z brudnym środkiem juz nie wspomne  ;)

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam bo nie rozumiem - ostatnie mycie w październiku :) ?! Ja myje swojego raz na miesiąc, no raz zdarzyło się raz na dwa, a jak się ubrudzi mega to częściej, po czym wycieram do sucha. Dziś koła letnie dostał i będzie trzeba go opłukać.

Ale nie ma jak to usyfiony forek - oczywiście taki w błocie jak na fotach :) myśle że wtedy wszyscy patrzą z zazdrością myśląc : " gdzie on był,, ten to ma dużo wolnego czasu i jaka fura - nie to co mój passat"

Edited by MateuszWwa
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Po co myć, jak na drugi dzień jest taki sam? I trzeba pamiętać że częste mycie skraca Forkowi życie, lakier się ściera i rdza się wdziera :P . Ja tam ze 2-3 razy w roku umyję...

Link to comment
Share on other sites

 

 

fakt ze uwalony błotem forek wygląda fajnie ale okurzony juz nie

Też lubię jak mój jest uwalony świeżym błotkiem po wypadzie na łono natury :P  :D Ale dbam o to aby je w miarę szybko zmyć, szczególnie z podwozia, nadkoli. Jak za długo poczekać to zamiast Karchera trza by młotka :)

Link to comment
Share on other sites

 

 

To na wiosnę jak zacznie wszytko pylic będziesz myl codziennie

no właśnie....umyty, nawoskowany , nawet nie przejechany a na następny dzień zamiast niebieski to żółty  ;)  :angry:  jak no to wszystko jeszcze pokropił deszcz, to się zrobił pstrokaty  :wacko: cud, miód i robota głupiego 

Nie mam chlapaczy ani z przodu ani z tyłu, do domu 1 km błota + szutra, błoto na lusterkach to standard - walka jest nierówna  :biglol: karcher ma ciężke życie u mnie

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...